[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Kozy” (w tym „Sarenka”) od „Jelonka”

Pamiętny wrzesień 1939 r. będzie dla 14-letniej Danuty Szyksznian początkiem walki o Polskę. W toku okupacji ta Wilnianka, córka żołnierza Legionów, zostanie zaprzysiężona w ZWZ/AK. Podlegała ppor. Stanisławowi Kiałce, ps. Jelonek – legendzie wileńskiej partyzantki.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Kozy” (w tym „Sarenka”) od „Jelonka”
/ Fundacja Łączka

A ponieważ „Jelonek” był prawą ręką „Wilka” – Aleksandra Krzyżanowskiego, komendanta Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, młodziutka Danuta była też jego łączniczką. „Jelonek” zorganizował 12-osobową grupę łączniczek ‒ „kóz”. ‒ Dlaczego „Kozy”? – pytam panią Danutę. ‒ Kiedy „Jelonek” zobaczył nas, powiedział: „Co ja z tymi kozami będę robił, takie młode”. ‒ Ja dostałam pseudonim „Sarenka”. Chyba dlatego, że miałam cienkie, długie nogi ‒ mówi mi w swoim mieszkaniu w Szczecinie. ‒ Ja byłam najmłodsza – 17 lat, najstarsze miały 22 lata. Wszystkie byłyśmy z Wilna. Przerzucałyśmy broń, amunicję. Pracowałyśmy też w legalizacji. Na fałszywe dokumenty kupowałyśmy i przenosiłyśmy żywność i ubrania.


Wzięła udział w powstaniu wileńskim (operacja Ostra Brama), którego celem było – w ramach akcji „Burza” ‒ wyzwolenie Wilna z rąk okupanta niemieckiego i wystąpienie wobec Sowietów w roli gospodarzy. Pod ratuszem została ranna w nogę. Odznaczono ją srebrnym krzyżem zasługi z mieczami. „Po powstaniu, gdy aresztowali «Wilka» i rozbrajali naszych chłopców, dostałam rozkaz zejścia do podziemia. Płakałam, bo chciałam zostać z nimi, chciałam iść do Miednik. Przydzielono mnie do specjalnej grupy do walki z Sowietami, my to nazywaliśmy mały Kedyw”.


Aresztowano ją w Wigilię Bożego Narodzenia 1944 r., po ciężkim śledztwie na wileńskich Łukiszkach skazano na 10 lat łagrów i zesłano do Saratowa nad Wołgą. Chorowała na tyfus brzuszny, plamisty, w wieku 19 lat ważyła 29 kilogramów.
Zwolnili ją pod koniec września 1945 r. W Wilnie nie znalazła nikogo z rodziny, dlatego przedostała się do Krakowa, a następnie z cudem odnalezionym ojcem ‒ do Szczecina. UB szukał jej do 1956 r. Udało jej się w końcu znaleźć pracę w szkole, ale miała zakaz uczenia polskiego i historii, tylko plastyki. Dopiero gdy miała 45 lat, komuniści pozwolili jej studiować. Stworzony przez słynną cichociemną Elżbietę Zawacką „Zo” Instytut Pedagogiki i Psychologii w Toruniu skończyła z wyróżnieniem. W Szczecinie przyczyniła się m.in. do powstania ronda im. niezłomnego mjra Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” czy pomnika żołnierzy AK zamordowanych przez Niemców w podwileńskich Ponarach.
– Przyjmuję to jako zwycięstwo Armii Krajowej – tak Danuta Szyksznian skomentowała swoją wygraną w plebiscycie Kobieta Roku Pomorza Zachodniego rozpisanym przez „Głos Szczeciński” w 2011 r.  – Ja przez komunistów dużo przecierpiałam. I to, że siedzę na wózku… bo to po jednym ze śledztw miałam złamany kręgosłup.

Wygrała z Danutą Leszczyńską, znaną w Szczecinie obrończynią praw „represjonowanych emerytowanych funkcjonariuszy służb mundurowych”, czyli osób objętych tzw. ustawą dezubekizacyjną.

 

 

.


 

POLECANE
Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do spekulacji dotyczących jego rzekomego ubiegania się o azyl polityczny na Węgrzech. W rozmowie z Telewizją Republika polityk jednoznacznie zaprzeczył tym doniesieniom, podkreślając, że jego pobyt za granicą ma związek z udziałem w konferencji o praworządności w Unii Europejskiej.

Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje z ostatniej chwili
Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje

Rafał "Pono" Poniedzielski zmarł 6 listopada w Warszawie po zawale serca. 49-letniego rapera reanimowano przez około godzinę, jednak nie udało się go uratować – informuje serwis GlamRap.pl.

Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO z ostatniej chwili
Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO

Nie jesteśmy naiwni co do Rosji, a raczej co do jej intencji - jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodnich regionów Europy, w tym poprzez udział w misji NATO Wschodnia Straż (Eastern Sentry) - oświadczył premier Szwecji Ulf Kristersson.

Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli” z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli”

Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwił się zmianom w prawie, które – jak ocenił – mogłyby osłabić ochronę Polaków przed nieuczciwymi działaniami ubezpieczycieli. Jednocześnie podpisał dwie inne ustawy: zdrowotną i wspierającą polskich rybaków.

Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina

Komisja działająca w amerykańskim Kongresie, badająca sprawę przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, zwróciła się w czwartek do Andrzeja Mountbattena Windsora, byłego brytyjskiego księcia Yorku, z prośbą o poddanie się przesłuchaniu w sprawie prowadzonego śledztwa.

Polska powinna posiadać broń jądrową tylko u nas
Polska powinna posiadać broń jądrową

Polska jest nadal postrzegana przez władze na Kremlu jako „bliska zagranica” i obszar ekspansji. Rozmieszczenie głowic nuklearnych na naszym terytorium postawiłoby granicę imperialnym zakusom Putina i całej kliki kagiebistów, którzy rządzą państwem rosyjskim.

Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka z ostatniej chwili
Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka

– Szykuję się na ciężką bitwę. Zdecydowałem się przynajmniej na ten moment zostać w Budapeszcie, korzystając z pomocy i przyjaźni naszych bratanków Węgrów – mówił Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z telewizją wPolsce24. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że wyjazd miał związek z obawą przed prowokacją, która mogłaby uniemożliwić mu publiczną reakcję na decyzję komisji sejmowej.

Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo rasistowską reklamę dżinsów American Eagle gorące
Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo "rasistowską" reklamę dżinsów American Eagle

W lipcu tego roku amerykańska gwiazda Sydney Sweeney wystąpiła w reklamie dżinsów American Eagle. Reklama wywołała potężną awanturę, ponieważ niektórzy odczytali ją jako "rasistowską". Dzisiaj w programie magazynu mody męskiej GQ Sweeney odmówiła przeprosin.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Kozy” (w tym „Sarenka”) od „Jelonka”

Pamiętny wrzesień 1939 r. będzie dla 14-letniej Danuty Szyksznian początkiem walki o Polskę. W toku okupacji ta Wilnianka, córka żołnierza Legionów, zostanie zaprzysiężona w ZWZ/AK. Podlegała ppor. Stanisławowi Kiałce, ps. Jelonek – legendzie wileńskiej partyzantki.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Kozy” (w tym „Sarenka”) od „Jelonka”
/ Fundacja Łączka

A ponieważ „Jelonek” był prawą ręką „Wilka” – Aleksandra Krzyżanowskiego, komendanta Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, młodziutka Danuta była też jego łączniczką. „Jelonek” zorganizował 12-osobową grupę łączniczek ‒ „kóz”. ‒ Dlaczego „Kozy”? – pytam panią Danutę. ‒ Kiedy „Jelonek” zobaczył nas, powiedział: „Co ja z tymi kozami będę robił, takie młode”. ‒ Ja dostałam pseudonim „Sarenka”. Chyba dlatego, że miałam cienkie, długie nogi ‒ mówi mi w swoim mieszkaniu w Szczecinie. ‒ Ja byłam najmłodsza – 17 lat, najstarsze miały 22 lata. Wszystkie byłyśmy z Wilna. Przerzucałyśmy broń, amunicję. Pracowałyśmy też w legalizacji. Na fałszywe dokumenty kupowałyśmy i przenosiłyśmy żywność i ubrania.


Wzięła udział w powstaniu wileńskim (operacja Ostra Brama), którego celem było – w ramach akcji „Burza” ‒ wyzwolenie Wilna z rąk okupanta niemieckiego i wystąpienie wobec Sowietów w roli gospodarzy. Pod ratuszem została ranna w nogę. Odznaczono ją srebrnym krzyżem zasługi z mieczami. „Po powstaniu, gdy aresztowali «Wilka» i rozbrajali naszych chłopców, dostałam rozkaz zejścia do podziemia. Płakałam, bo chciałam zostać z nimi, chciałam iść do Miednik. Przydzielono mnie do specjalnej grupy do walki z Sowietami, my to nazywaliśmy mały Kedyw”.


Aresztowano ją w Wigilię Bożego Narodzenia 1944 r., po ciężkim śledztwie na wileńskich Łukiszkach skazano na 10 lat łagrów i zesłano do Saratowa nad Wołgą. Chorowała na tyfus brzuszny, plamisty, w wieku 19 lat ważyła 29 kilogramów.
Zwolnili ją pod koniec września 1945 r. W Wilnie nie znalazła nikogo z rodziny, dlatego przedostała się do Krakowa, a następnie z cudem odnalezionym ojcem ‒ do Szczecina. UB szukał jej do 1956 r. Udało jej się w końcu znaleźć pracę w szkole, ale miała zakaz uczenia polskiego i historii, tylko plastyki. Dopiero gdy miała 45 lat, komuniści pozwolili jej studiować. Stworzony przez słynną cichociemną Elżbietę Zawacką „Zo” Instytut Pedagogiki i Psychologii w Toruniu skończyła z wyróżnieniem. W Szczecinie przyczyniła się m.in. do powstania ronda im. niezłomnego mjra Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” czy pomnika żołnierzy AK zamordowanych przez Niemców w podwileńskich Ponarach.
– Przyjmuję to jako zwycięstwo Armii Krajowej – tak Danuta Szyksznian skomentowała swoją wygraną w plebiscycie Kobieta Roku Pomorza Zachodniego rozpisanym przez „Głos Szczeciński” w 2011 r.  – Ja przez komunistów dużo przecierpiałam. I to, że siedzę na wózku… bo to po jednym ze śledztw miałam złamany kręgosłup.

Wygrała z Danutą Leszczyńską, znaną w Szczecinie obrończynią praw „represjonowanych emerytowanych funkcjonariuszy służb mundurowych”, czyli osób objętych tzw. ustawą dezubekizacyjną.

 

 

.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe