Rafał Woś: Feminizm kontra kobiety

Też tak czasem macie, że im bardziej Was do czegoś zniechęcają i im mocniej Wam to coś obrzydzają, tym bardziej zaczynacie się tym interesować? Ja tak miałem ostatnio z książką Mary Harrington „Feminism Against Progress” (Antypostępowy Feminizm).
Rafał Woś Rafał Woś: Feminizm kontra kobiety
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Rzecz właśnie się ukazała i robi sporo szumu w anglojęzycznym światku wydawniczym. „Szum” to trochę eufemizm. Bo mamy tu raczej do czynienia z jednym wielkim sykiem oburzenia. Ja sam trafiłem na Harrington dzięki recenzji w jednej z irlandzkich liberalnych gazet. Choć nie wiem, czy słowo „recenzja” dobrze tu pasuje. To był raczej lincz. Wściekły atak na Harrington przypominający naprzemienne chłostanie ofiary, odprawianie egzorcyzmów, podpalanie i wymyślanie od najgorszych. Że się nie zna, nie umie argumentować, wybiera dowody swoich tez jak jej wygodnie i opiera się na wątpliwych przesłankach. Ton recenzji był taki, że spodziewałem się wręcz na koniec czegoś w stylu „i do tego jeszcze Harrington jest brzydka (sic!)”. Pasowałoby tam niestety doskonale.

I tak przez ładnych parę akapitów. Najdalej w połowie pierwszego z nich zrozumiałem oczywiście, o co tutaj chodzi. Mary Harrington została przez recenzentkę zlinczowana, ponieważ naruszyła w swojej książce jeden z najważniejszych dogmatów liberalnego światopoglądu. Dogmat ów polega zaś właśnie na tym, że tzw. postępowy feminizm jest ideą świętą, słuszną i niepodważalnie dobrą. Można więc na niej budować poczucie moralnej wyższości wobec świata starego i anachronicznego, który ostatecznie musi przeminąć, a nikt po nim płakał nie będzie.

Tymczasem co robi Mary Harrington w swojej książce? Ona ten współczesny feminizm – ni mniej, ni więcej – tylko „desakralizuje”. Zdejmuje z piedestału. I pokazuje kobietom: Patrzcie, oto jest idea, która miała was wyzwolić? Ale zapytajcie same siebie: czy spełniła swoją obietnicę? Czy jesteście wolne i szczęśliwe? A może jest dokładnie odwrotnie? Może właśnie feminizm was unieszczęśliwił? Dał wam na przykład prawo do robienia karier. Wspaniale! Możecie teraz do woli ścigać się z mężczyznami o to, kto zabierze do domu na weekend więcej roboty. Dostałyście też w obfitości rekreacyjny seks bez zobowiązań, internetowe portale randkowe oraz prawo do aborcji. Brawo! Teraz faceci już kompletnie nie muszą się nawet starać. Po prostu przesuwają palcem po ekranie i pojawiacie się tam wy. Jak danie w menu taniej restauracji z daniami na wynos. Co będzie dalej? Biedne kobiety jako dostarczycielki tanich organów dla zamożnych? W imię zasady: „Moje ciało, mój wybór”?

I tak dalej. Nie jest to pierwsza książka atakująca współczesny feminizm z tej strony. W ubiegłym roku w podobnym tonie pisała Louise Perry w książce „The Case Against Sexual Revolution” (Przeciw Rewolucji seksualnej”). Nawet książka Kristen Ghodsee „Kobiety, socjalizm i dobry seks” (wyszła kilka lat temu po polsku) podkopywała ten współczesny feminizm, dowodząc, że kobiety w bloku wschodnim były (generalnie) bardziej zadowolone ze swojego życia uczuciowo-erotycznego niż ich odpowiedniczki z hiperindywidualistycznych i oderwanych od tradycji krajów zachodnich. Coś tu generalnie jest na rzeczy. Idzie jakiś rodzaj antyfeminizmu, który próbuje przebić moralne samozadowolenie kapłanek (i kapłanów) liberalnego równouprawnienia. Oczywiście kapłanki są wściekłe, biegają i krzyczą: „Proszę się rozejść, tu nie ma nic do podziwiania!”. Ale im bardziej się wściekają, tym bardziej widać, że jednak jest.

Tekst pochodzi z 13 (1783) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 


 

POLECANE
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf Wiadomości
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf

Spór między Dorotą Wysocką-Schnepf a Krzysztofem Stanowskim wchodzi w kolejną fazę. Dziennikarka TVP w likwidacji zapowiedziała pozwy przeciwko twórcy Kanału Zero, Robertowi Mazurkowi oraz innym osobom. Argumentowała, że jej 14-letni syn stał się celem „piętnowania”. Stanowski szybko odpowiedział, nie raz i to w ostrych słowach.

Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl

12 sierpnia 2026 r. niebo nad Europą rozświetli jedno z najbardziej wyjątkowych zjawisk astronomicznych. Po raz pierwszy od 27 lat mieszkańcy kontynentu będą mogli zobaczyć całkowite zaćmienie Słońca. Już dziś w miejscach, gdzie zjawisko będzie najbardziej efektowne, turyści rezerwują noclegi z rocznym wyprzedzeniem.

Nie żyje biskup Antoni Dydycz z ostatniej chwili
Nie żyje biskup Antoni Dydycz

Informację o śmierci bp Antoniego Dydycza przekazała kuria diecezjalna w Drohiczynie

Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań Wiadomości
Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań

Na dnie Oceanu Spokojnego, niedaleko Los Angeles, naukowcy natrafili na niepokojące zjawisko. Wokół beczek zatopionych kilkadziesiąt lat temu zaczęły powstawać charakterystyczne białe aureole.

Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń Wiadomości
Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

23 lipca premier Donald Tusk ogłosił nowy skład Rady Ministrów. Następnego dnia prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje nowym ministrom. Rząd został „odchudzony” - liczba ministrów zmniejszyła się z 26 do 21, a dodatkowo powołano dwa duże „superresorty”: energii oraz finansów i gospodarki. Zmiany objęły także kluczowe stanowiska, w tym resorty zdrowia, sprawiedliwości, rolnictwa, sportu i kultury. Nowym wicepremierem odpowiedzialnym za politykę zagraniczną został szef MSZ Radosław Sikorski.

Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem Wiadomości
Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem

W centrum Berlina doszło do tragicznego ataku. W piątek wieczorem grupa około 15 osób napadła na trzech młodych mężczyzn w pobliżu Forum Humboldtów. Ofiarą był 20-letni Syryjczyk. Choć próbowano go reanimować i trafił na intensywną terapię, lekarzom nie udało się uratować mu życia. Dwaj jego towarzysze, w wieku 22 i 23 lat, doznali jedynie lekkich obrażeń.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Jak informuje IMGW, Europa zachodnia, centralna i północna będzie pod wpływem niżów z ośrodkami w rejonie Wysp Brytyjskich i Szwecji oraz związanymi z nimi frontami atmosferycznymi. Na pozostałym obszarze pogodę kształtować będą wyże znad zachodniego Atlantyku i Rosji. Nad Polskę nasunie się zatoka związana z niżem z ośrodkiem w rejonie Wysp Brytyjskich z układem frontów atmosferycznych. Napływać będzie polarna morska masa powietrza, od zachodu kraju cieplejsza.

Nie żyje były mistrz świata w boksie Wiadomości
Nie żyje były mistrz świata w boksie

Świat sportu pogrążył się w smutku. Nie żyje Ricky Hatton, były mistrz świata federacji IBF i WBA. Zmarł w wieku 46 lat. Jego ciało zostało znalezione w domu w Hyde w hrabstwie Greater Manchester - poinformowała policja. Bokser kilka tygodni temu zapowiadał powrót na ring.

Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce z ostatniej chwili
Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce

Prezydent Karol Nawrocki podpisał postanowienie o wyrażeniu zgody na pobyt na terytorium RP komponentu wojsk obcych Państw-Stron Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, jako wzmocnienie RP w ramach operacji „Eastern Sentry” - poinformowało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na platformie X.

Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic z ostatniej chwili
Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty. Zdołano już ewakuować wszystkich pasażerów

REKLAMA

Rafał Woś: Feminizm kontra kobiety

Też tak czasem macie, że im bardziej Was do czegoś zniechęcają i im mocniej Wam to coś obrzydzają, tym bardziej zaczynacie się tym interesować? Ja tak miałem ostatnio z książką Mary Harrington „Feminism Against Progress” (Antypostępowy Feminizm).
Rafał Woś Rafał Woś: Feminizm kontra kobiety
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Rzecz właśnie się ukazała i robi sporo szumu w anglojęzycznym światku wydawniczym. „Szum” to trochę eufemizm. Bo mamy tu raczej do czynienia z jednym wielkim sykiem oburzenia. Ja sam trafiłem na Harrington dzięki recenzji w jednej z irlandzkich liberalnych gazet. Choć nie wiem, czy słowo „recenzja” dobrze tu pasuje. To był raczej lincz. Wściekły atak na Harrington przypominający naprzemienne chłostanie ofiary, odprawianie egzorcyzmów, podpalanie i wymyślanie od najgorszych. Że się nie zna, nie umie argumentować, wybiera dowody swoich tez jak jej wygodnie i opiera się na wątpliwych przesłankach. Ton recenzji był taki, że spodziewałem się wręcz na koniec czegoś w stylu „i do tego jeszcze Harrington jest brzydka (sic!)”. Pasowałoby tam niestety doskonale.

I tak przez ładnych parę akapitów. Najdalej w połowie pierwszego z nich zrozumiałem oczywiście, o co tutaj chodzi. Mary Harrington została przez recenzentkę zlinczowana, ponieważ naruszyła w swojej książce jeden z najważniejszych dogmatów liberalnego światopoglądu. Dogmat ów polega zaś właśnie na tym, że tzw. postępowy feminizm jest ideą świętą, słuszną i niepodważalnie dobrą. Można więc na niej budować poczucie moralnej wyższości wobec świata starego i anachronicznego, który ostatecznie musi przeminąć, a nikt po nim płakał nie będzie.

Tymczasem co robi Mary Harrington w swojej książce? Ona ten współczesny feminizm – ni mniej, ni więcej – tylko „desakralizuje”. Zdejmuje z piedestału. I pokazuje kobietom: Patrzcie, oto jest idea, która miała was wyzwolić? Ale zapytajcie same siebie: czy spełniła swoją obietnicę? Czy jesteście wolne i szczęśliwe? A może jest dokładnie odwrotnie? Może właśnie feminizm was unieszczęśliwił? Dał wam na przykład prawo do robienia karier. Wspaniale! Możecie teraz do woli ścigać się z mężczyznami o to, kto zabierze do domu na weekend więcej roboty. Dostałyście też w obfitości rekreacyjny seks bez zobowiązań, internetowe portale randkowe oraz prawo do aborcji. Brawo! Teraz faceci już kompletnie nie muszą się nawet starać. Po prostu przesuwają palcem po ekranie i pojawiacie się tam wy. Jak danie w menu taniej restauracji z daniami na wynos. Co będzie dalej? Biedne kobiety jako dostarczycielki tanich organów dla zamożnych? W imię zasady: „Moje ciało, mój wybór”?

I tak dalej. Nie jest to pierwsza książka atakująca współczesny feminizm z tej strony. W ubiegłym roku w podobnym tonie pisała Louise Perry w książce „The Case Against Sexual Revolution” (Przeciw Rewolucji seksualnej”). Nawet książka Kristen Ghodsee „Kobiety, socjalizm i dobry seks” (wyszła kilka lat temu po polsku) podkopywała ten współczesny feminizm, dowodząc, że kobiety w bloku wschodnim były (generalnie) bardziej zadowolone ze swojego życia uczuciowo-erotycznego niż ich odpowiedniczki z hiperindywidualistycznych i oderwanych od tradycji krajów zachodnich. Coś tu generalnie jest na rzeczy. Idzie jakiś rodzaj antyfeminizmu, który próbuje przebić moralne samozadowolenie kapłanek (i kapłanów) liberalnego równouprawnienia. Oczywiście kapłanki są wściekłe, biegają i krzyczą: „Proszę się rozejść, tu nie ma nic do podziwiania!”. Ale im bardziej się wściekają, tym bardziej widać, że jednak jest.

Tekst pochodzi z 13 (1783) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe