Pracownicy MOPR w Bytomiu wciąż walczą o podwyżki

Już prawie rok trwa batalia pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu o podwyżki płac. Organizacje związkowe domagają się podwyższenia wynagrodzeń wszystkich pracowników placówki o 1000 zł brutto, ale twierdzą, że ich postulaty i problemy są ignorowane przez władze samorządowe.
MOPR w Bytomiu Pracownicy MOPR w Bytomiu wciąż walczą o podwyżki
MOPR w Bytomiu / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

Spór zbiorowy na tle płacowym, który strona związkowa wszczęła z pracodawcą w październiku zeszłego roku, wszedł już w etap mediacji. – Spotkaliśmy się trzy razy, ale nie udało się wypracować żadnego porozumienia – mówi Henryk Stawski, przewodniczący Solidarności w ośrodku.

"Jesteśmy zdesperowani"

26 maja w odpowiedzi na przeciągające się mediacje strona związkowa rozpoczęła akcję protestacyjną i oflagowała jednostki wchodzące w skład MOPR. – Jeżeli dalej nie będzie reakcji władz samorządowych na nasze problemy podejmiemy bardziej zaostrzone działania, nie wykluczając strajku. Jesteśmy zdesperowani i upokorzeni, zarówno przez głodowe pensje, jak i traktowanie nas przez prezydenta miasta – zapowiada przewodniczący związku.

Przewodniczący podkreśla, że zanim związki wszczęły spór z pracodawcą, przez wiele miesięcy próbowały rozmawiać o podwyżkach z władzami Bytomia. – W lipcu zeszłego roku pan prezydent powiedział, że nie ma szans na podwyżki w 2022 roku, ale obiecał, że podniesie nasze wynagrodzenia w 2023 roku. Miesiąc później z tej deklaracji się wycofał. Pod koniec września o dramatycznej sytuacji pracowników MOPR opowiedzieliśmy podczas posiedzenia Rady Miasta. W efekcie, wiceprezydent miasta wyznaczył termin spotkania, ale ostatecznie zostało one odwołane. Z kolei w listopadzie pan prezydent obiecał 590 zł brutto podwyżki we wszystkich jednostkach samorządowych od lipca 2023 roku. Jednak, po pierwsze uzależnił ją od sytuacji finansowej samorządu, a po drugie, nie podpisał żadnego porozumienia w tej sprawie – relacjonuje związkowiec.

Zaznacza, że zamiast konkretnych rozmów o wzroście wynagrodzeń, władze miasta podjęły działania, które zamiast pomóc pracownikom ośrodka, tylko ich podzieliły na lepszych i gorszych. Chodzi o jednorazową nagrodę wynoszącą 2880 zł brutto, która została wypłacona w grudniu zeszłego roku. Otrzymały ją tylko te osoby, których pensje nie wzrosły od stycznia tego roku ze względu na podniesienie płacy minimalnej. – Taki sam efekt przyniosło przyznanie pracownikom socjalnym dodatku wynoszącego 200 zł brutto miesięcznie, który będzie wypłacany do końca bieżącego roku. Tymczasowe regulacje wynagrodzeń tylko jednej grupy zawodowej, nie wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie ośrodka – dodaje przewodniczący związku.

W MOPR w Bytomiu zatrudnionych jest blisko 350 pracowników.


 

POLECANE
Pilny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Po miesiącach ograniczeń na jednej z najważniejszych krakowskich przepraw trwa kolejny etap odmrażania ruchu. Od 28 listopada na most Grunwaldzki wróci ruch samochodowy, co oznacza stopniowe przywracanie funkcji transportowych, choć pełna normalizacja wciąż jest daleko.

Ukrainiec podejrzany o podpalenie na Marywilskiej skazany na Litwie z ostatniej chwili
Ukrainiec podejrzany o podpalenie na Marywilskiej skazany na Litwie

Ukrainiec podejrzany w polskim śledztwie dotyczącym pożaru Marywilskiej 44 został skazany na Litwie za inne podpalenie. Wileński sąd wymierzył mu 3 lata i 4 miesiące więzienia, bo w chwili czynu był niepełnoletni. W Polsce może usłyszeć znacznie surowszy wyrok.

Alarm bombowy w centrum Gdańska. Ruch pociągów wstrzymany z ostatniej chwili
Alarm bombowy w centrum Gdańska. Ruch pociągów wstrzymany

Pasażerowie PKP zmierzający do Gdańska otrzymali komunikat, że z powodu zagrożenia na stacji Gdańsk Główny, ruch pociągów został wstrzymany. W raporcie na portalu Trójmiasto.pl poinformowano, że ruch pociągów został wstrzymany z powodu alarmu bombowego.

Niska dzietność w Polsce. GUS podał dane z ostatniej chwili
Niska dzietność w Polsce. GUS podał dane

Współczynnik dzietności w 2024 r. wyniósł 1,099 - wynika z rocznika demograficznego GUS. Według GUS, Polska w 2024 r. miała ujemny przyrost naturalny: - 4,17. Średnia życia kobiet wyniosła 82,26 lat, a mężczyzn 74,93 lata.

Burza po nagraniu Tuska w Angoli. Ekspert: „Nie powinien decydować się na opuszczenie samolotu” pilne
Burza po nagraniu Tuska w Angoli. Ekspert: „Nie powinien decydować się na opuszczenie samolotu”

Wizytę premiera w Angoli przysłoniła fala krytyki dotyczącej jego ubioru. To właśnie ta sprawa, a nie polityczne deklaracje, stała się głównym tematem komentarzy, gdy w sieci pojawiło się nagranie z jego powitania po wyjściu z samolotu.

Setki aut w Niemczech uszkodzonych pianką montażową. Sprawą zajęły się służby z ostatniej chwili
Setki aut w Niemczech uszkodzonych pianką montażową. Sprawą zajęły się służby

Niemieccy śledczy coraz wyraźniej skłaniają się ku tezie, że fala zniszczeń samochodów z grudnia 2024 r. była elementem zaplanowanej operacji wpływu — a nie serią chuligańskich wybryków. Według nowych ustaleń, działania miały mieć zleceniodawcę powiązanego z Rosją, a ich celem mogło być wywołanie politycznego fermentu przed wyborami do Bundestagu.

Prezydent Nawrocki zabrał głos ws. planu pokojowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki zabrał głos ws. planu pokojowego dla Ukrainy

Prezydent Karol Nawrocki ocenił, że „jedyną osobą na świecie, która jest gotowa zmusić Federację Rosyjską do pokoju”, jest prezydent USA Donald Trump. Prezydent Czech Petr Pavel wyraził zadowolenie, że europejscy przywódcy włączyli się w rozmowy dotyczące amerykańskiego 28-punktowego planu pokojowego, które odbyły się w Genewie. Wspólna konferencja obu przywódców odbyła się w poniedziałek w Pradze.

Niebezpieczny incydent na A4. Bryła lodu z ciężarówki spadła tuż przed radiowozem Wiadomości
Niebezpieczny incydent na A4. Bryła lodu z ciężarówki spadła tuż przed radiowozem

Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Patrol policji jechał za ciężarówką, z której naczepy nagle oderwała się tafla lodu. Bryła spadła na jezdnię i roztrzaskała się tuż przed maską radiowozu. Ukraiński kierowca został ukarany mandatem.

Zmiana terminów ferii zimowych wywołała burzę. MEN odpowiada Wiadomości
Zmiana terminów ferii zimowych wywołała burzę. MEN odpowiada

Decyzja o ograniczeniu liczby zimowych tur do trzech wywołała falę komentarzy rodziców, zwracających uwagę na tłok w górach i droższe noclegi, jednak MEN zapewnia, że nowy harmonogram ma „uporządkować ruch turystyczny i zapobiec corocznym zatorom”.

Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca z ostatniej chwili
Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca

Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie rozpoczął się w poniedziałek proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka – sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach koło Częstochowy. Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

REKLAMA

Pracownicy MOPR w Bytomiu wciąż walczą o podwyżki

Już prawie rok trwa batalia pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu o podwyżki płac. Organizacje związkowe domagają się podwyższenia wynagrodzeń wszystkich pracowników placówki o 1000 zł brutto, ale twierdzą, że ich postulaty i problemy są ignorowane przez władze samorządowe.
MOPR w Bytomiu Pracownicy MOPR w Bytomiu wciąż walczą o podwyżki
MOPR w Bytomiu / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

Spór zbiorowy na tle płacowym, który strona związkowa wszczęła z pracodawcą w październiku zeszłego roku, wszedł już w etap mediacji. – Spotkaliśmy się trzy razy, ale nie udało się wypracować żadnego porozumienia – mówi Henryk Stawski, przewodniczący Solidarności w ośrodku.

"Jesteśmy zdesperowani"

26 maja w odpowiedzi na przeciągające się mediacje strona związkowa rozpoczęła akcję protestacyjną i oflagowała jednostki wchodzące w skład MOPR. – Jeżeli dalej nie będzie reakcji władz samorządowych na nasze problemy podejmiemy bardziej zaostrzone działania, nie wykluczając strajku. Jesteśmy zdesperowani i upokorzeni, zarówno przez głodowe pensje, jak i traktowanie nas przez prezydenta miasta – zapowiada przewodniczący związku.

Przewodniczący podkreśla, że zanim związki wszczęły spór z pracodawcą, przez wiele miesięcy próbowały rozmawiać o podwyżkach z władzami Bytomia. – W lipcu zeszłego roku pan prezydent powiedział, że nie ma szans na podwyżki w 2022 roku, ale obiecał, że podniesie nasze wynagrodzenia w 2023 roku. Miesiąc później z tej deklaracji się wycofał. Pod koniec września o dramatycznej sytuacji pracowników MOPR opowiedzieliśmy podczas posiedzenia Rady Miasta. W efekcie, wiceprezydent miasta wyznaczył termin spotkania, ale ostatecznie zostało one odwołane. Z kolei w listopadzie pan prezydent obiecał 590 zł brutto podwyżki we wszystkich jednostkach samorządowych od lipca 2023 roku. Jednak, po pierwsze uzależnił ją od sytuacji finansowej samorządu, a po drugie, nie podpisał żadnego porozumienia w tej sprawie – relacjonuje związkowiec.

Zaznacza, że zamiast konkretnych rozmów o wzroście wynagrodzeń, władze miasta podjęły działania, które zamiast pomóc pracownikom ośrodka, tylko ich podzieliły na lepszych i gorszych. Chodzi o jednorazową nagrodę wynoszącą 2880 zł brutto, która została wypłacona w grudniu zeszłego roku. Otrzymały ją tylko te osoby, których pensje nie wzrosły od stycznia tego roku ze względu na podniesienie płacy minimalnej. – Taki sam efekt przyniosło przyznanie pracownikom socjalnym dodatku wynoszącego 200 zł brutto miesięcznie, który będzie wypłacany do końca bieżącego roku. Tymczasowe regulacje wynagrodzeń tylko jednej grupy zawodowej, nie wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie ośrodka – dodaje przewodniczący związku.

W MOPR w Bytomiu zatrudnionych jest blisko 350 pracowników.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe