[Felieton „TS”] Karol Gac: Pyrrusowe zwycięstwo

Chociaż Prawo i Sprawiedliwość trzeci raz z rzędu wygrało wybory parlamentarne, to z dużym prawdopodobieństwem odda władzę liberalno-lewicowej opozycji. I choć polska polityka uczy pokory oraz nieustannie potrafi zaskakiwać, to sprawa ta wydaje się raczej przesądzona. Swoje rządy w Polsce rozpocznie niebawem Donald Tusk.
Jarosław Kaczyński, wieczór wyborczy w sztabie PiS
Jarosław Kaczyński, wieczór wyborczy w sztabie PiS / fot. YouTube / TVP Info

Uważałem – zapewne jak wielu z Państwa – że władzę utrzyma w takim czy innym układzie obóz Zjednoczonej Prawicy. Ba, wewnątrz samej władzy także dominowało takie przekonanie. Owszem, posiadano świadomość, że mogą to być rządy koalicyjne, a sytuacja nie jest tak klarowna jak w 2015 czy 2019 roku, ale mimo wszystko uważano, że trzęsienia ziemi nie będzie. Otóż, jak wiemy, będzie.

PiS nie może powtórzyć błędów PO

To, co partia rządząca powinna teraz uczynić, to z godnością przejść do opozycji oraz równolegle zastanowić się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. To, czego jej zrobić nie wolno, to powtórzenia błędów PO, która przez osiem lat nie potrafiła pogodzić się z porażką. Należy więc wystrzegać się syndromu wyparcia i zrzucania winy na wyborców. Werdykt Polaków był taki, a nie inny i należy go uszanować.

Zjednoczonej Prawicy na pewno nie pomoże obrażanie wyborców, a i takie głosy zaczęły się już wśród polityków pojawiać. Nie tylko zresztą wśród nich. Z dużym niesmakiem i zażenowaniem obserwuję postawę niektórych, którzy apelują na przykład, by „całować pupcię Trzeciej Drogi”. Droga wolna, proszę całować. Tylko proszę się potem nie dziwić.

Powrót do władzy i rozliczenie rządzących

Swój ubiegłotygodniowy felieton zakończyłem tak: „Być może rząd stworzą partie opozycyjne i odsuną ten znienawidzony PiS. Tylko, co dalej?”. Dziś wiemy, że za miesiąc, może dwa powstanie prawdopodobnie rząd złożony z trzech formacji – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Pytanie jest jednak jak najbardziej zasadne i aktualne. Z jednej strony gołym okiem widać, że silnym spoiwem jest/będzie chęć powrotu do władzy, wyrzucenie ludzi PiS i rozliczenie rządzących. Z drugiej zaś od samego początku zauważalne są także istotne pęknięcia (zwłaszcza na tle światopoglądowym), co dla nikogo nie jest żadnym zaskoczeniem. Pytanie, co okaże się silniejsze? Stawiam na to pierwsze, a przyspieszonych wyborów do 2025 roku się nie spodziewam.

To, co rzuca się jeszcze w oczy, to fakt, jak traktowane są obietnice wyborcze. Nie jest to oczywiście żadnym zaskoczeniem, bo to także dla wielu było jasne, ale jeśli już dzień/dwa po wyborach słyszymy o „metaforach”, „przenośni”, „sytuacji budżetowej” itp., to wraca stare „dwa razy obiecać, to jak raz dać”. Cóż, w końcu obietnice wiążą tych, którzy w nie wierzą, prawda?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 


 

POLECANE
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia

Prezydent Karol Nawrocki zapowiada weto dla ustawy o "statusie osoby najbliższej", jeśli projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie – wynika z doniesień RMF FM.

Komunikat dla mieszkańców Olsztyna z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Olsztyna

Miasto Olsztyn apeluje: zostaw auta, jedź komunikacją miejską. Nie będzie kontroli biletów do odwołania. Po nocnej śnieżycy możliwe 60 cm śniegu, a część ulic będzie utrzymywana tylko w jednym pasie – czytamy w komunikacie.

Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne z ostatniej chwili
Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne

Ponad 62 proc. Polaków jest przeciw wejściu Polski do strefy euro w ciągu najbliższych dziesięciu lat – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej.

Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji z ostatniej chwili
Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji

Na drodze ekspresowej S7 w powiecie ostródzkim w kierunku Warszawy samochody powoli jadą. Na drodze w kierunku do Gdańska ruch samochodów jest niewielki i płynny. Policja wciąż monitoruje sytuację – poinformował w środę rzecznik KWP w Olsztynie.

Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Pyrrusowe zwycięstwo

Chociaż Prawo i Sprawiedliwość trzeci raz z rzędu wygrało wybory parlamentarne, to z dużym prawdopodobieństwem odda władzę liberalno-lewicowej opozycji. I choć polska polityka uczy pokory oraz nieustannie potrafi zaskakiwać, to sprawa ta wydaje się raczej przesądzona. Swoje rządy w Polsce rozpocznie niebawem Donald Tusk.
Jarosław Kaczyński, wieczór wyborczy w sztabie PiS
Jarosław Kaczyński, wieczór wyborczy w sztabie PiS / fot. YouTube / TVP Info

Uważałem – zapewne jak wielu z Państwa – że władzę utrzyma w takim czy innym układzie obóz Zjednoczonej Prawicy. Ba, wewnątrz samej władzy także dominowało takie przekonanie. Owszem, posiadano świadomość, że mogą to być rządy koalicyjne, a sytuacja nie jest tak klarowna jak w 2015 czy 2019 roku, ale mimo wszystko uważano, że trzęsienia ziemi nie będzie. Otóż, jak wiemy, będzie.

PiS nie może powtórzyć błędów PO

To, co partia rządząca powinna teraz uczynić, to z godnością przejść do opozycji oraz równolegle zastanowić się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. To, czego jej zrobić nie wolno, to powtórzenia błędów PO, która przez osiem lat nie potrafiła pogodzić się z porażką. Należy więc wystrzegać się syndromu wyparcia i zrzucania winy na wyborców. Werdykt Polaków był taki, a nie inny i należy go uszanować.

Zjednoczonej Prawicy na pewno nie pomoże obrażanie wyborców, a i takie głosy zaczęły się już wśród polityków pojawiać. Nie tylko zresztą wśród nich. Z dużym niesmakiem i zażenowaniem obserwuję postawę niektórych, którzy apelują na przykład, by „całować pupcię Trzeciej Drogi”. Droga wolna, proszę całować. Tylko proszę się potem nie dziwić.

Powrót do władzy i rozliczenie rządzących

Swój ubiegłotygodniowy felieton zakończyłem tak: „Być może rząd stworzą partie opozycyjne i odsuną ten znienawidzony PiS. Tylko, co dalej?”. Dziś wiemy, że za miesiąc, może dwa powstanie prawdopodobnie rząd złożony z trzech formacji – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Pytanie jest jednak jak najbardziej zasadne i aktualne. Z jednej strony gołym okiem widać, że silnym spoiwem jest/będzie chęć powrotu do władzy, wyrzucenie ludzi PiS i rozliczenie rządzących. Z drugiej zaś od samego początku zauważalne są także istotne pęknięcia (zwłaszcza na tle światopoglądowym), co dla nikogo nie jest żadnym zaskoczeniem. Pytanie, co okaże się silniejsze? Stawiam na to pierwsze, a przyspieszonych wyborów do 2025 roku się nie spodziewam.

To, co rzuca się jeszcze w oczy, to fakt, jak traktowane są obietnice wyborcze. Nie jest to oczywiście żadnym zaskoczeniem, bo to także dla wielu było jasne, ale jeśli już dzień/dwa po wyborach słyszymy o „metaforach”, „przenośni”, „sytuacji budżetowej” itp., to wraca stare „dwa razy obiecać, to jak raz dać”. Cóż, w końcu obietnice wiążą tych, którzy w nie wierzą, prawda?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 



 

Polecane