Franciszek zaniepokojony niemiecką "Drogą Synodalną": Grozi coraz większym oddalaniem się od wspólnej ścieżki

List do Papieża
W liście z 6 listopada br. cztery niemieckie działaczki katolickie: dwie panie pełniące urzędy profesorów teologii na niemieckich uczelniach Katharina Westerhorstmann i Marianne Schlosser, dziennikarka Dorothea Schmidt i filozof religii Hanna-Barbara Gerl-Falkovitz napisały do papieża list, w którym wyraziły swój niepokój związany z zagrożeniem dla jedności Kościoła, którym według nich jest kierunek obrany przez niemiecką "Synodale Weg". Trzeba dodać, że wszystkie cztery panie pierwotnie związane były do "drogą synodalną", jednak w trakcie jej działań uznały ją za zagrażającą jedności i wycofały się z realizacji tego projektu.
Odpowiedź Franciszka
Na odpowiedź Franciszka nie trzeba było długo czekać. Papież zwrócił się z odpowiedzią do autorek listu już cztery dni później, czyli 10 listopada br. W piśmie tym Franciszek podkreślać ma, że podziela „zaniepokojenie licznymi obecnie konkretnymi krokami, którymi duże części tego Kościoła lokalnego grożą coraz większym oddalaniem się od wspólnej ścieżki Kościoła powszechnego” - cytuje "Die Welt".
„Zamiast szukać «zbawienia» w coraz to nowych komitetach i zawsze omawiać te same tematy z pewnym skupieniem na sobie”, pisze papież, sugeruje on, by niemieccy katolicy „otworzyli się i wyszli na spotkanie swych braci i sióstr, zwłaszcza tych, którzy stoją... w progach drzwi kościołów, na ulicach, w więzieniach, w szpitalach, na placach i w miastach”, możemy przeczytać.
Działania "Drogi Synodalnej"
Obecnie Konferencja Episkopatu Niemiec i Komitet Centralny Katolików Niemieckich, które pracują wspólnie w ramach niemieckiej Drogi Synodalnej, opracowują uchwałę dotyczącą pracy tzw. „Rady Synodalnej”, która złożona ze świeckich i biskupów, miałaby "podejmować wiążące decyzje w kwestiach teologicznych lub finansowych na terenie całych Niemiec". Przeciwko takim rozwiązaniom kategorycznie wypowiedziała się na początku roku Stolica Apostolska. Tymczasem w listopadzie episkopat i Komitet Centralny Katolików Niemieckich zwołali robocze spotkanie pod nazwą Komitetu Synodalnego, które ma pracować nad utworzeniem rady. Według Franciszka tego typu organu decyzyjnego „nie da się pogodzić ze strukturą sakramentalną Kościoła katolickiego”.
Jedna z autorek listu do papieża prof. Katharina Westerhorstmann powiedziała "Die Welt", że ich zdaniem "fakt, że na jego [Franciszka - przyp. red.] piśmie widnieje dokładna data ukonstytuowania się Komitetu Synodalnego, nie może być dziełem przypadku”. Niemiecka teolog podziękowała papieżowi za jednoznaczne odniesienie się do sytuacji i dodała, iż „troska o jedność jest istotna nie tylko dla Niemiec, ale ma ogromne znaczenie dla całego Kościoła powszechnego”.