GRA O 300 MILIARDÓW

GRA O 300 MILIARDÓW

Rosyjskie aktywa zamrożone w bankach państw Zachodu (i inne składniki majątku, jak np. nieruchomości) mają wynosić 300 miliardów dolarów. To gigantyczny majątek. I to również stawka wielkiej gry. Te współczesne "sumy bajońskie" mogą trafić na zaatakowaną przez Rosję Ukrainę - albo spokojnie przezimować do czasu, gdy wojna zostanie zakończona i z powrotem zapewne wrócić w rosyjskie ręce (pewnie sformułowanie: łapy też byłoby tu na miejscu). O zabraniu państwu - agresorowi tych olbrzymich - przyznajmy - pieniędzy mówi się już kilkanaście miesięcy. Mówi, mówi, mówi... Zachód pokazuje swoją kompletną niemoc decyzyjną, ale też hipokryzję, bo szereg krajów UE (i nie tylko ) tak naprawdę nie chce zdecydować się na ten krok. Nie protestuje oficjalnie - ale w praktyce torpeduje tę inicjatywę. USA też nie zachowują się jednoznacznie. Sprawa się ślimaczy, a zachodni podatnik, który w praktyce łoży na wojnę w Europie Wschodniej zaczyna coraz bardziej demonstrować swoje niezadowolenie. Zapewne jego zniecierpliwienie byłoby wydatnie zredukowane, gdyby się dowiedział, że to nie głównie on, a rosyjski majątek stałby się sponsorem wysiłku wojennego naszego wschodniego sąsiada  a potem zapewne odbudowania coraz bardziej przecież zniszczonego państwa ukraińskiego.

Znane są oczywiście argumenty - skądinąd konserwatystów - o "świętym prawie własności". Tyle, że co zrobić z tą jakże słuszną przecież zasadą, skoro niemała część tego rosyjskiego majątku państwowego i oligarchicznego pochodziła z grabieży - innych krajów czy własnych obywateli?

Słyszymy też argument, że odebranie Rosji jej zamrożonych aktywów byłoby niebezpiecznym precedensem. Tak: byłoby historycznym precedensem. Czy niebezpiecznym? Inna sprawa, że wymuszanie przez państwa wygrane na państwach przegranych reparacji wojennych też jest w praktyce zabieraniem majątku obcego kraju, który miał tego pecha, że przegrał wojnę.

Tak naprawdę jednak jest głównie jedna przeszkoda dla przejęcia przez Zachód aktywów Rosji pozastających poza jej zasięgiem, czyli choćby w Europie czy Ameryce. Ta przeszkodą jest brak woli politycznej. A czemu ? Bo szereg krajów zachodnich czeka na czas, w którym Rosja będzie mogła być znów cenionym i pożądanym partnerem gospodarczym, eksporterem i kluczowym nieraz importerem oraz inwestorem. Zatem: „nie zabierzemy Wam waszych pieniędzy, bo Wy za nie musicie od nas kupować nasze towary i nimi inwestować w nasze fabryki i banki”. Ot i cała tajemnica.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (08.09.2024)


 

POLECANE
Komisja Wenecka wydała opinię ws. neosędziów. Porażka Adama Bodnara z ostatniej chwili
Komisja Wenecka wydała opinię ws. "neosędziów". Porażka Adama Bodnara

Tak zwana "Komisja Wenecka" przy Radzie Europy wydała opinię ws. tzw. "neosędziów" w Polsce. Mówi się o porażce Adama Bodnara.

Znany youtuber Budda zatrzymany. Wymowny komentarz Quebonafide z ostatniej chwili
Znany youtuber "Budda" zatrzymany. Wymowny komentarz Quebonafide

Dziś rano w Warszawie doszło do zatrzymania znanego youtubera znanego jako "Budda".

To może zaszkodzić Kamali Harris tylko u nas
To może zaszkodzić Kamali Harris

Za trzy tygodnie Amerykanie idą do urn. Wyborcy amerykańscy wiedzą mnóstwo o Donaldzie Trumpie - przecież był już prezydentem przez jedną kadencję. Jednocześnie wiedzą przeraźliwie mało o kandydatce demokratów - Kamali Harris, która przez ostatnie 4 lata pełniła rolę głównie delegata na państwowe pogrzeby i inne uroczystości, na które nie chciało się jechać Joe Bidenowi.

GIS wydał pilne ostrzeżenie. Uważaj na ten produkt z Lidla Wiadomości
GIS wydał pilne ostrzeżenie. Uważaj na ten produkt z Lidla

W poniedziałek, 14 października, GIS wydał ostrzeżenie dotyczące jednego z produktów, który można zakupić w sieci Lidl. Chodzi o mąkę żytnią.

Nowy wiceprezes PiS: Będzie bonus za połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską gorące
Nowy wiceprezes PiS: Będzie bonus za połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską

- Konsolidacja środowisk patriotycznych jest bardzo ważna i ten krok jest dobrym krokiem prowadzącym nas do zwycięstwa – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Michał Wójcik, nowy wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

Znany youtuber Budda zatrzymany. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Znany youtuber "Budda" zatrzymany. Są nowe informacje

Dziś rano w Warszawie doszło do zatrzymania znanego youtubera znanego jako "Budda". Dziennik "Fakt" przekazał nowe informacje.

Fundacja znana z proimigranckich ekscesów wygrała konkurs na organizację Centrum Integracji Cudzoziemców Wiadomości
Fundacja znana z proimigranckich ekscesów wygrała konkurs na organizację Centrum Integracji Cudzoziemców

Na Mazowszu konkurs na Centrum Integracji Cudzoziemców wygrała Fundacja Ocalenie, która wielokrotnie atakowała polskich żołnierzy chroniących granicy z Białorusią – informuje Telewizja Republika.

Polski kibic dźgnięty nożem w Niemczech. Zatrzymano sprawcę i podano jego narodowość Wiadomości
Polski kibic dźgnięty nożem w Niemczech. Zatrzymano sprawcę i podano jego narodowość

Niemiecka policja aresztowała 17-latka, który zranił ciężko nożem starszego od siebie o piętnaście lat polskiego kibica po pożegnalnym meczu Łukasza Podolskiego w Kolonii. W spotkaniu 1.FC Koeln zmierzył się z Górnikiem Zabrze.

Marsz Niepodległości 2024. Warszawski ratusz na nie pilne
Marsz Niepodległości 2024. Warszawski ratusz na "nie"

Ratusz odmówił stowarzyszeniu Marsz Niepodległości pozwoleń na zorganizowanie 11 listopada zgromadzeń na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. W tym terminie i na tej trasie od lat stowarzyszenie organizowało Marsz Niepodległości.

Dramat pacjentów w Polsce. Chorzy z SMA i SM nie dostaną w tym roku leczenia Wiadomości
Dramat pacjentów w Polsce. Chorzy z SMA i SM nie dostaną w tym roku leczenia

– Nowi pacjenci, u których zdiagnozowano np. stwardnienie rozsiane (SM) lub rdzeniowy zanik mięśni (SMA), nie dostaną w tym roku leczenia, bo wyczerpały się kontrakty z NFZ – podkreśliła prof. Iwona Kurkowska-Jastrzębska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

REKLAMA

GRA O 300 MILIARDÓW

GRA O 300 MILIARDÓW

Rosyjskie aktywa zamrożone w bankach państw Zachodu (i inne składniki majątku, jak np. nieruchomości) mają wynosić 300 miliardów dolarów. To gigantyczny majątek. I to również stawka wielkiej gry. Te współczesne "sumy bajońskie" mogą trafić na zaatakowaną przez Rosję Ukrainę - albo spokojnie przezimować do czasu, gdy wojna zostanie zakończona i z powrotem zapewne wrócić w rosyjskie ręce (pewnie sformułowanie: łapy też byłoby tu na miejscu). O zabraniu państwu - agresorowi tych olbrzymich - przyznajmy - pieniędzy mówi się już kilkanaście miesięcy. Mówi, mówi, mówi... Zachód pokazuje swoją kompletną niemoc decyzyjną, ale też hipokryzję, bo szereg krajów UE (i nie tylko ) tak naprawdę nie chce zdecydować się na ten krok. Nie protestuje oficjalnie - ale w praktyce torpeduje tę inicjatywę. USA też nie zachowują się jednoznacznie. Sprawa się ślimaczy, a zachodni podatnik, który w praktyce łoży na wojnę w Europie Wschodniej zaczyna coraz bardziej demonstrować swoje niezadowolenie. Zapewne jego zniecierpliwienie byłoby wydatnie zredukowane, gdyby się dowiedział, że to nie głównie on, a rosyjski majątek stałby się sponsorem wysiłku wojennego naszego wschodniego sąsiada  a potem zapewne odbudowania coraz bardziej przecież zniszczonego państwa ukraińskiego.

Znane są oczywiście argumenty - skądinąd konserwatystów - o "świętym prawie własności". Tyle, że co zrobić z tą jakże słuszną przecież zasadą, skoro niemała część tego rosyjskiego majątku państwowego i oligarchicznego pochodziła z grabieży - innych krajów czy własnych obywateli?

Słyszymy też argument, że odebranie Rosji jej zamrożonych aktywów byłoby niebezpiecznym precedensem. Tak: byłoby historycznym precedensem. Czy niebezpiecznym? Inna sprawa, że wymuszanie przez państwa wygrane na państwach przegranych reparacji wojennych też jest w praktyce zabieraniem majątku obcego kraju, który miał tego pecha, że przegrał wojnę.

Tak naprawdę jednak jest głównie jedna przeszkoda dla przejęcia przez Zachód aktywów Rosji pozastających poza jej zasięgiem, czyli choćby w Europie czy Ameryce. Ta przeszkodą jest brak woli politycznej. A czemu ? Bo szereg krajów zachodnich czeka na czas, w którym Rosja będzie mogła być znów cenionym i pożądanym partnerem gospodarczym, eksporterem i kluczowym nieraz importerem oraz inwestorem. Zatem: „nie zabierzemy Wam waszych pieniędzy, bo Wy za nie musicie od nas kupować nasze towary i nimi inwestować w nasze fabryki i banki”. Ot i cała tajemnica.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (08.09.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe