Justin Welby, anglikański arcybiskup Canterbury, zrezygnował ze stanowiska

Anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby zrezygnował z zajmowanego od 2012 roku stanowiska. Zgodę na tę decyzję wyraził król Karol III. Powodem dymisji jest niewłaściwe zarządzanie sprawą wykorzystywania seksualnego, jakiego dopuścił się John Smyth, świecki anglikanin zaangażowany w duszpasterstwo dzieci.
abp Justin Welby Justin Welby, anglikański arcybiskup Canterbury, zrezygnował ze stanowiska
abp Justin Welby / wikimedia.commons CC-BY 2.0/Foreign and Commonwealth Office - Mobilising Faith Communities in Ending Sexual Violence in Conflict

Niezależny raport Keitha Makina ujawnił „długotrwałą zmowę milczenia o ohydnych nadużyciach Johna Smytha”.

Czytaj także: Kościół wspomina dziś bp. Jozafata, świętego z Polski spoczywającego w Bazylice św. Piotra

Rezygnacja arcybiskupa

"Kiedy w 2013 roku zostałem o nich poinformowany i powiedziano mi, że powiadomiono policję, błędnie wierzyłem, że zostaną podjęte odpowiednie rozwiązania. Jest oczywiste, że muszę wziąć na siebie osobistą i instytucjonalną odpowiedzialność za długi i traumatyczny okres między 2013 a 2024 rokiem", stwierdził w oświadczeniu 67-letni abp Welby.

Poinformował, że dokładny termin zakończenia pełnienia obowiązków zostanie ustalony po przeglądzie jego „niezbędnych zobowiązań” zarówno w Kościele Anglii, jak i we Wspólnocie Anglikańskiej.

"Mam nadzieję, że ta decyzja jasno pokazuje, jak poważnie Kościół anglikański rozumie potrzebę zmian i nasze głębokie zaangażowanie w tworzenie bezpieczniejszego Kościoła. Ustępując, czynię to, współczując wszystkim ofiarom i osobom, które przeżyły molestowanie. Ostatnie kilka dni odnowiło moje długo odczuwane i głębokie poczucie wstydu z powodu historycznych niepowodzeń Kościoła anglikańskiego w zakresie ochrony. Przez prawie dwanaście lat starałem się wprowadzać ulepszenia. Ocena tego, co zostało zrobione, należy do innych. W międzyczasie będę kontynuować swoje zobowiązanie do spotkań z ofiarami", zaznaczył prymas Kościoła Anglii.

Wyraził on przekonanie, że jego dymisja „leży w najlepszym interesie Kościoła anglikańskiego”, który bardzo kocha i któremu miał zaszczyt służyć.

„Modlę się, by ta decyzja skierowała nas z powrotem ku miłości, jaką Jezus Chrystus ma dla każdego z nas. Przede wszystkim jednak moje najgłębsze zaangażowanie jest związane z osobą Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela i mojego Boga, niosącego grzechy i ciężary świata oraz nadzieją każdego człowieka”, napisał abp Welby w swoim oświadczeniu.

Czytaj także: Pożar bożonarodzeniowej wioski we Francji. Policja podejrzewa podpalenie

Nadużycia Smythe'a

Jak podaje dziennik „The Guardian” abp Welby w młodości miał osobiste związki ze Smythem, gdyż pracował na jednym z prowadzonych przez niego wakacyjnych obozów pod koniec lat 70. Ten zmarły w 2018 roku prawnik i organizator wypoczynku dla chrześcijańskiej młodzieży męskiej miał się dopuszczać sadystycznego bicia młodych chłopców, którzy uważali go za swego duchowego ojca. Wśród ofiar był obecny anglikański biskup Andrew Wilson z diecezji Guildford. Smyth nie został osądzony i ukarany, gdyż zmarł w trakcie śledztwa. Wspomniany niezależny raport mówi o jego seksualnych, emocjonalnych, duchowych i fizycznych nadużyciach wobec co najmniej 115 osób.

archbishopofcanterbury.org/churchtimes.co.uk, pb


 

POLECANE
Dwie ofiary katastrofy w Mławie. Nowe informacje Wiadomości
Dwie ofiary katastrofy w Mławie. Nowe informacje

Wczoraj w Mławie zawalił się dach hali dawnej zajezdni PKS. Pod gruzami zostali uwięzieni ludzie. Na miejscu pracowali ratownicy pogotowia ratunkowego, LPR, oddział strażaków z psami tropiącymi, a także obecna była policja kryminalna oraz przedstawiciele nadzoru budowlanego i prokuratury.

Posłowie KO na konferencji prasowej poparli jednego kandydata. Drugi nie będzie zadowolony polityka
Posłowie KO na konferencji prasowej poparli jednego kandydata. Drugi nie będzie zadowolony

Dzisiaj w Sejmie tłumnie zgromadzili się parlamentarzyści KO, aby wyrazić swoje poparcie na jednego kandydata swojego ugrupowania. I nie był to Radosław Sikorski…

Pilne doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o księżną Kate Wiadomości
Pilne doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o księżną Kate

Od czasu, kiedy świat obiegły informacje, że księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, zmaga się z wykrytym u niej rakiem, oczy całego świata skierowane są na Pałac Buckingham.

Wiadomości
Cienie PRL-u wciąż obecne? Prof. Polak odkrywa mechanizmy opresji w nowej książce

W najnowszej publikacji prof. Wojciecha Polaka, zatytułowanej „Opresja. Ilustrowana historia PRL” (wyd. Biały Kruk), autor z niezwykłą wnikliwością przedstawia kulisy funkcjonowania systemu totalitarnego w Polsce Ludowej. Książka ta jest czymś więcej niż tylko historycznym zapisem – to przestroga przed powtarzalnością mechanizmów, które mogą prowadzić do utraty wolności i godności człowieka.

Zacharowa: To miejsce w Polsce to potencjalny cel rosyjskiego ataku pilne
Zacharowa: To miejsce w Polsce to potencjalny cel rosyjskiego ataku

Podczas czwartkowej konferencji prasowej rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa stwierdziła, że otwarcie bazy w Redzikowie prowadzi do wzrostu zagrożenia nuklearnego.

Paweł S. z Red is Bad pozostanie w areszcie z ostatniej chwili
Paweł S. z Red is Bad pozostanie w areszcie

Sąd okręgowy w Katowicach postanowił, że twórca Red is Bad pozostanie w areszcie.

Potężny spadek produkcji budowlano-montażowej pilne
Potężny spadek produkcji budowlano-montażowej

Październikowy odczyt to już 10. miesiąc spadków w sektorze budowlano-montażowym i jest znacznie gorszy od prognoz. Nie sprawdziły się przewidywania, że pod koniec roku sektor może zacząć odbijać.

Fala imigrantów zmierza do granicy z Teksasem. Chcą zdążyć przed inauguracją Trumpa z ostatniej chwili
Fala imigrantów zmierza do granicy z Teksasem. Chcą zdążyć przed inauguracją Trumpa

Około 1,5 tys. migrantów, głównie z Ameryki Środkowej i Południowej, utworzyło w środę karawanę przechodzącą przez południowym Meksyk, mając nadzieję na przekroczenie granicy z USA przed inauguracją Donalda Trumpa.

Były bardzo grzeczne. Warszawskie zoo wydało komunikat Wiadomości
"Były bardzo grzeczne". Warszawskie zoo wydało komunikat

Warszawskie zoo za pomocą mediów społecznościowych chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych. Najczęściej to radosne informacje, choć zdarzają się i te dramatyczne.

Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy z ostatniej chwili
Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy

Amerykański producent aut Ford ogłosił, że zlikwiduje 4 tys. miejsc pracy w Europie. Decyzję tłumaczy ostrą konkurencją i brakiem wsparcia publicznego dla branży motoryzacyjnej.

REKLAMA

Justin Welby, anglikański arcybiskup Canterbury, zrezygnował ze stanowiska

Anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby zrezygnował z zajmowanego od 2012 roku stanowiska. Zgodę na tę decyzję wyraził król Karol III. Powodem dymisji jest niewłaściwe zarządzanie sprawą wykorzystywania seksualnego, jakiego dopuścił się John Smyth, świecki anglikanin zaangażowany w duszpasterstwo dzieci.
abp Justin Welby Justin Welby, anglikański arcybiskup Canterbury, zrezygnował ze stanowiska
abp Justin Welby / wikimedia.commons CC-BY 2.0/Foreign and Commonwealth Office - Mobilising Faith Communities in Ending Sexual Violence in Conflict

Niezależny raport Keitha Makina ujawnił „długotrwałą zmowę milczenia o ohydnych nadużyciach Johna Smytha”.

Czytaj także: Kościół wspomina dziś bp. Jozafata, świętego z Polski spoczywającego w Bazylice św. Piotra

Rezygnacja arcybiskupa

"Kiedy w 2013 roku zostałem o nich poinformowany i powiedziano mi, że powiadomiono policję, błędnie wierzyłem, że zostaną podjęte odpowiednie rozwiązania. Jest oczywiste, że muszę wziąć na siebie osobistą i instytucjonalną odpowiedzialność za długi i traumatyczny okres między 2013 a 2024 rokiem", stwierdził w oświadczeniu 67-letni abp Welby.

Poinformował, że dokładny termin zakończenia pełnienia obowiązków zostanie ustalony po przeglądzie jego „niezbędnych zobowiązań” zarówno w Kościele Anglii, jak i we Wspólnocie Anglikańskiej.

"Mam nadzieję, że ta decyzja jasno pokazuje, jak poważnie Kościół anglikański rozumie potrzebę zmian i nasze głębokie zaangażowanie w tworzenie bezpieczniejszego Kościoła. Ustępując, czynię to, współczując wszystkim ofiarom i osobom, które przeżyły molestowanie. Ostatnie kilka dni odnowiło moje długo odczuwane i głębokie poczucie wstydu z powodu historycznych niepowodzeń Kościoła anglikańskiego w zakresie ochrony. Przez prawie dwanaście lat starałem się wprowadzać ulepszenia. Ocena tego, co zostało zrobione, należy do innych. W międzyczasie będę kontynuować swoje zobowiązanie do spotkań z ofiarami", zaznaczył prymas Kościoła Anglii.

Wyraził on przekonanie, że jego dymisja „leży w najlepszym interesie Kościoła anglikańskiego”, który bardzo kocha i któremu miał zaszczyt służyć.

„Modlę się, by ta decyzja skierowała nas z powrotem ku miłości, jaką Jezus Chrystus ma dla każdego z nas. Przede wszystkim jednak moje najgłębsze zaangażowanie jest związane z osobą Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela i mojego Boga, niosącego grzechy i ciężary świata oraz nadzieją każdego człowieka”, napisał abp Welby w swoim oświadczeniu.

Czytaj także: Pożar bożonarodzeniowej wioski we Francji. Policja podejrzewa podpalenie

Nadużycia Smythe'a

Jak podaje dziennik „The Guardian” abp Welby w młodości miał osobiste związki ze Smythem, gdyż pracował na jednym z prowadzonych przez niego wakacyjnych obozów pod koniec lat 70. Ten zmarły w 2018 roku prawnik i organizator wypoczynku dla chrześcijańskiej młodzieży męskiej miał się dopuszczać sadystycznego bicia młodych chłopców, którzy uważali go za swego duchowego ojca. Wśród ofiar był obecny anglikański biskup Andrew Wilson z diecezji Guildford. Smyth nie został osądzony i ukarany, gdyż zmarł w trakcie śledztwa. Wspomniany niezależny raport mówi o jego seksualnych, emocjonalnych, duchowych i fizycznych nadużyciach wobec co najmniej 115 osób.

archbishopofcanterbury.org/churchtimes.co.uk, pb



 

Polecane
Emerytury
Stażowe