"Donald nie chce pamiętać o Jacku". W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka
Wiosną 2024 roku, przed wyborami samorządowymi, Donald Tusk nie krył związków z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem.
Jacek Sutryk ma nasze oficjalne poparcie, wydaje się, że bezwzględnie zasługuje on na szansę drugiej kadencji
– mówił na jednej z konferencji prasowych premier.
- Nowy zarząd PKP Cargo uderza w Solidarność. Związek odpowie zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstwa
- Burza w Pałacu Buckingham po zachowaniu Williama. Kate: "To horror"
- Niepokojąca sytuacja na granicy z Białorusią. Komunikat Straży Granicznej
- Afera "Pfizergate". Komisja Europejska nie chce ujawnić SMS-ów Ursuli von der Leyen
"Donald nie chce pamiętać o Jacku"
Tymczasem, jak donosi Wirtualna Polska, w Platformie Obywatelskiej wrze po czwartkowym zatrzymaniu prezydenta Wrocławia.
Donald nie chce pamiętać o Jacku. Do dzisiaj wielu nie rozumie, jak mogliśmy go poprzeć, mimo że kandydować w wyborach na prezydenta Wrocławia chciał Michał Jaros
– mówi Wirtualnej Polsce jeden z wpływowych polityków KO.
Inni dodają, że nie chcą się w to mieszać. – A nie mówiłem? – pyta retorycznie serwis Michał Jaros.
Zatrzymanie prezydenta Wrocławia
W czwartek rano agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka w związku ze śledztwem dotyczącym afery Collegium Humanum. Informację o zatrzymaniu przekazał także na platformie X rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum na polecenie prokuratora agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia
– podkreślił.
Sutryk odpowiada
Jacek Sutryk, już w piątek, tuż po wyjściu z prokuratury udzielił mediom wywiadu, gdzie jak podkreślił "nie przyznał się do winy" i złożył "obszerne wyjaśnienia".
Na temat większości z tych spraw rozmawialiśmy już prawie dwa lata temu, bo tyle ta sprawa trwa, w związku z tym to nie są dla mnie jakoś tam nowe rzeczy. Nowe może nie są, ale absurdalne są. Myślę, że będziemy chcieli je wszystkie bez wyjątku wyjaśnić
– oświadczył.