Lidl odpowiada na artykuł dot. porównania cen w sklepach w Polsce i Niemczech

"W nawiązaniu do treści artykuły dot. porównania cen w sklepach Lidl w Polsce i Niemczech, Lidl Polska poinformował, że na kształtowanie się wysokości cen produktów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym m.in. wielkość dokonywanych zamówień u dostawców, koszty transportu i magazynowania, wysokość VAT, akcyzy czy koszt produkcji opakowań" - czytamy w oświadczeniu.
 Lidl odpowiada na artykuł dot. porównania cen w sklepach w Polsce i Niemczech
/ pixabay.com
O sprawie pisaliśmy więcej tutaj. Agenci TakeTask przeprowadzili w Lidlu audyt, z którego wynika, że za wiele produktów oferowanych w tej sieci Polacy muszą płacić więcej niż nasi sąsiedzi za zachodnią granicą. Lidl wystosował specjalne oświadczenie w tej sprawie.
 

W nawiązaniu do treści artykuły dot. porównania cen w sklepach Lidl w Polsce i Niemczech, Lidl Polska poinformował, że na kształtowanie się wysokości cen produktów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym m.in. wielkość dokonywanych zamówień u dostawców, koszty transportu i magazynowania, wysokość VAT, akcyzy czy koszt produkcji opakowań.

W tym przypadku ogromne znaczenie ma efekt skali - na rynku niemieckim działa ponad 3000 sklepów Lidl, w Polsce natomiast ponad 600. Oznacza to, że Lidl w Niemczech, przy składaniu zamówień u dostawców, posiada blisko pięciokrotnie większą siłę nabywczą, co przekłada się na obniżenie jednostkowych cen produktów.

W przypadku kosmetyków lub alkoholi na różnice w cenach wpływa także wysokość podatków, np. VAT-u, który dla kosmetyków i alkoholi mocnych jest wyższy w Polsce, a także akcyzy obejmującej alkohole mocne i wina.

Należy także zwrócić uwagę, że na liście porównywanych produktów znajdują się tylko te artykuły, które mamy zarówno w naszej ofercie w Niemczech, jak i w Polsce (jest to tylko 86 artykułów, spośród ponad kilku tysięcy produktów, które dostępne są w sklepach Lidl Polska, co stanowi mniej niż 4 proc. naszej oferty). Chcielibyśmy podkreślić, że na cenę wielu z wymienionych w zestawieniu produktów wpływają koszty transportu i magazynowania. W przypadku sprowadzenia artykułów do Polski są one wyższe w stosunku do Niemiec. Dotyczy to m.in. karm dla zwierząt, kosmetyków i artykułów higienicznych, bakalii, czekolad, ciastek, makaronów, niektórych produktów nabiałowych czy octu balsamicznego (chcemy także podkreślić, że obowiązująca od 18.10 cena octu balsamicznego Acentino, który znalazł się na liście analizowanych produktów, wynosi w Lidl Polska 4,99 PLN, a nie 6,99 PLN, co daje różnicę na poziomie 32 proc. zamiast 85 proc.).

Co istotne, z zagranicy sprowadzamy przede wszystkim te produkty, których nie jesteśmy w stanie nabyć w Polsce, np. z braku możliwości wyprodukowania lub zakupu danego towaru w odpowiedniej ilości w Polsce. Ponadto, na decyzję o sprowadzeniu produktów z zagranicy wpływa również koszt - mimo tego, że czasami cena w sklepach Lidl Polska jest wyższa niż w Niemczech, to i tak może być wariantem najbardziej korzystnym kosztowo, ponieważ w danym przypadku nie mamy możliwości sprowadzenia do sklepów Lidl w Polsce produktu od innego dostawcy, po niższej cenie. Zawsze, gdy jest to możliwe kupujemy produkty od polskich dostawców - ponad 70 proc. obrotu firmy Lidl Polska stanowią produkty od polskich dostawców.

Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, że na wskazanej liście znajduje się tylko 86 artykułów, spośród ponad kilku tysięcy produktów, które Lidl Polska każdego dnia oferuje swoim klientom, co stanowi mniej niż 4 proc. naszej oferty. Artykuły te nie reprezentują średnich cen wszystkich naszych produktów. Przykładem może być tańsze mleko czy mięso, które dostarczają nam polscy dostawcy 


- napisano w oświadczeniu sieci.

źródło: informacja prasowa


#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje

Służby zakończyły działania na terenie terminala promowego na półwyspie Westerplatte w Gdańsku, gdzie w południe doszło do uszkodzenia gazociągu z gazem ziemnym. Nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

Lidl odpowiada na artykuł dot. porównania cen w sklepach w Polsce i Niemczech

"W nawiązaniu do treści artykuły dot. porównania cen w sklepach Lidl w Polsce i Niemczech, Lidl Polska poinformował, że na kształtowanie się wysokości cen produktów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym m.in. wielkość dokonywanych zamówień u dostawców, koszty transportu i magazynowania, wysokość VAT, akcyzy czy koszt produkcji opakowań" - czytamy w oświadczeniu.
 Lidl odpowiada na artykuł dot. porównania cen w sklepach w Polsce i Niemczech
/ pixabay.com
O sprawie pisaliśmy więcej tutaj. Agenci TakeTask przeprowadzili w Lidlu audyt, z którego wynika, że za wiele produktów oferowanych w tej sieci Polacy muszą płacić więcej niż nasi sąsiedzi za zachodnią granicą. Lidl wystosował specjalne oświadczenie w tej sprawie.
 

W nawiązaniu do treści artykuły dot. porównania cen w sklepach Lidl w Polsce i Niemczech, Lidl Polska poinformował, że na kształtowanie się wysokości cen produktów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym m.in. wielkość dokonywanych zamówień u dostawców, koszty transportu i magazynowania, wysokość VAT, akcyzy czy koszt produkcji opakowań.

W tym przypadku ogromne znaczenie ma efekt skali - na rynku niemieckim działa ponad 3000 sklepów Lidl, w Polsce natomiast ponad 600. Oznacza to, że Lidl w Niemczech, przy składaniu zamówień u dostawców, posiada blisko pięciokrotnie większą siłę nabywczą, co przekłada się na obniżenie jednostkowych cen produktów.

W przypadku kosmetyków lub alkoholi na różnice w cenach wpływa także wysokość podatków, np. VAT-u, który dla kosmetyków i alkoholi mocnych jest wyższy w Polsce, a także akcyzy obejmującej alkohole mocne i wina.

Należy także zwrócić uwagę, że na liście porównywanych produktów znajdują się tylko te artykuły, które mamy zarówno w naszej ofercie w Niemczech, jak i w Polsce (jest to tylko 86 artykułów, spośród ponad kilku tysięcy produktów, które dostępne są w sklepach Lidl Polska, co stanowi mniej niż 4 proc. naszej oferty). Chcielibyśmy podkreślić, że na cenę wielu z wymienionych w zestawieniu produktów wpływają koszty transportu i magazynowania. W przypadku sprowadzenia artykułów do Polski są one wyższe w stosunku do Niemiec. Dotyczy to m.in. karm dla zwierząt, kosmetyków i artykułów higienicznych, bakalii, czekolad, ciastek, makaronów, niektórych produktów nabiałowych czy octu balsamicznego (chcemy także podkreślić, że obowiązująca od 18.10 cena octu balsamicznego Acentino, który znalazł się na liście analizowanych produktów, wynosi w Lidl Polska 4,99 PLN, a nie 6,99 PLN, co daje różnicę na poziomie 32 proc. zamiast 85 proc.).

Co istotne, z zagranicy sprowadzamy przede wszystkim te produkty, których nie jesteśmy w stanie nabyć w Polsce, np. z braku możliwości wyprodukowania lub zakupu danego towaru w odpowiedniej ilości w Polsce. Ponadto, na decyzję o sprowadzeniu produktów z zagranicy wpływa również koszt - mimo tego, że czasami cena w sklepach Lidl Polska jest wyższa niż w Niemczech, to i tak może być wariantem najbardziej korzystnym kosztowo, ponieważ w danym przypadku nie mamy możliwości sprowadzenia do sklepów Lidl w Polsce produktu od innego dostawcy, po niższej cenie. Zawsze, gdy jest to możliwe kupujemy produkty od polskich dostawców - ponad 70 proc. obrotu firmy Lidl Polska stanowią produkty od polskich dostawców.

Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, że na wskazanej liście znajduje się tylko 86 artykułów, spośród ponad kilku tysięcy produktów, które Lidl Polska każdego dnia oferuje swoim klientom, co stanowi mniej niż 4 proc. naszej oferty. Artykuły te nie reprezentują średnich cen wszystkich naszych produktów. Przykładem może być tańsze mleko czy mięso, które dostarczają nam polscy dostawcy 


- napisano w oświadczeniu sieci.

źródło: informacja prasowa


#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe