Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Co musisz wiedzieć?
- Do 31 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku indyjskiej armii na Pakistan.
- Rzecznik pakistańskiej armii gen. Ahmed Chaudhry jako powód wzrostu liczby ofiar podał ostrzał na linii kontrolnej między państwami.
- Według premiera Pakistanu Shehbaza Sharifa Indie popełniły błąd atakując jego kraj.
- Delhi oskarżyło grupę pakistańskich rebeliantów Lashkar-i-Toiba o przeprowadzenie zbrojnej napaści na turystów.
Do 31 osób wzrosła liczba osób, które zginęły w wyniku ataków armii indyjskiej na Pakistan oraz na pakistańską część Kaszmiru – podało w środę pakistańskie wojsko. Wcześniej informowano o śmierci 26 cywilów. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.
Rzecznik pakistańskiej armii gen. Ahmed Chaudhry jako powód wzrostu liczby ofiar podał ostrzał, do jakiego doszło na linii kontrolnej, która w rzeczywistości jest granicą między państwami.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna
- "Archeologiczne odkrycie wszech czasów". Wstrzymano aukcję prawdziwego skarbu
- "Czy wam nie wstyd?" Burza w sieci po emisji programu TVN
- Jest nowy sondaż prezydencki
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat
- Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat
- Czarny dym nad Kaplicą Sykstyńską
"Indie popełniły błąd"
W wieczornym wystąpieniu premier Pakistanu Shehbaz Sharif powiedział, że Indie popełniły błąd, atakując Pakistan. Wspominając śmierć siedmioletniego chłopca, premier złożył obietnicę, że "zemści się za każdą kroplę krwi ofiar".
Sharif określił indyjskie ataki jako "tchórzliwe" i stwierdził, że Pakistan pokazał, że potrafi się bronić. Potwierdził zestrzelenie indyjskich samolotów bojowych. Wcześniej pakistańska armia podawała informację o strąceniu pięciu samolotów, w tym trzech Rafale francuskiej produkcji.
Szef rządu powtórzył po raz kolejny, że Pakistan nie miał żadnych związków z atakiem terrorystycznym, do którego doszło 22 kwietnia 2025 r. w miejscowości Pahalgam w indyjskim Kaszmirze, w wyniku czego zginęło 26 osób.
Delhi oskarżyło dżihadystyczną grupę pakistańskich rebeliantów Lashkar-i-Toiba o organizację i przeprowadzenie zbrojnej napaści na turystów. Zdarzenie to wywołało eskalację napięcia.
Indie przeprowadziły atak na Pakistan
W nocy z wtorku na środę Indie przeprowadziły atak na cele w Pakistanie i w pakistańskiej części spornego regionu, Kaszmiru, pod nazwą Operacja Sindoor. Pakistan odpowiedział na ten atak. Indyjska policja powiadomiła o co najmniej 10 osobach zabitych i 48 rannych na terytorium Indii.
Eskalacja konfliktu wzbudziła zaniepokojenie wielu krajów. Władze Chin, Japonii, USA, Francji i Rosji zaapelowały do obu stron o zachowanie spokoju. Rząd Wielkiej Brytanii wyraził gotowość podjęcia działań na rzecz deeskalacji napięć między Indiami a Pakistanem.
Kaszmir - punkt zapalny od dekad
Kaszmir pozostaje kością niezgody od końca lat 40. zeszłego wieku. Oba kraje stoczyły już o ten sporny rejon na pograniczu dwie wojny w latach 40. i 60. XX w.
W ostatnich doszło już do wymiany ognia z broni ręcznej między wojskami obu stron. Indie przeprowadziły już w podobnych sytuacjach atak militarny w 2016 i 2019 r., kiedy doszło do ataków grup separatystycznych w Kaszmirze.
Obydwa kraje posiadają w swoim arsenale broń jądrową. Indie dokonały próbnej detonacji pierwszej bomby atomowej jeszcze w latach 70. Obecnie mają w swoich zasobach około 100 głowic jądrowych. Pakistan posiada podobną broń od lat 90. i dysponuje podobną ilością głowic co Indie.