Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.
Emmanuel Macron
Emmanuel Macron / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Remi Jouan

Co musisz wiedzieć

  • Francja sygnalizuje gotowość do rozmów z Rosją – Emmanuel Macron publicznie opowiada się za wznowieniem dialogu z Władimirem Putinem, argumentując, że Europa nie powinna być wyłączona z rozmów o przyszłym pokoju.
  • Berlin reaguje z rezerwą – Niemcy obawiają się, że jednostronne inicjatywy Paryża mogą osłabić europejską jedność wobec Rosji i podważyć dotychczasową strategię presji na Kreml.
  • W tle toczy się walka o przywództwo w Europie – ruch Macrona jest postrzegany jako próba odzyskania roli głównego europejskiego partnera Moskwy i wzmocnienia pozycji Francji kosztem Niemiec, także w kontekście interesów poza Europą.

 

Obowiązująca w Europie narracja głosi, że Trump zniszczył relacje euroatlantyckie i dogaduje się na własną rękę z Putinem, zostawiwszy sojuszników ze Starego Kontynentu na lodzie. Zdrada! Krzyczą także ci, którzy przed 2014, a nawet 2022 rokiem wzywali do „business as usual” z Rosją „taką, jaka jest”. W głębi ducha jednak się… cieszą. 

Znaleźli alibi, by zrobić to, o czym marzyli zawsze, od 2022 roku, czyli znów dogadać się z Kremlem. No bo skoro nawet Amerykanie… Polecam zwrócić uwagę na rozpoczynający się wyścig o względy Putina. Najlepszy czas reakcji na starcie zaliczył Emmanuel Macron. Czy w końcu uda się mu się wygrać z Niemcami walkę o pozycję partnera nr 1 Rosji w Europie?

 

Macron gotów do resetu z Rosją

Prezydent Francji Emmanuel Macron po ostatnim szczycie UE w Brukseli zasygnalizował, że jest gotów na wznowienie dialogu z rosyjskim przywódcą.

- Uważam, że byłoby pożyteczne wznowić rozmowy z Władimirem Putinem - powiedział na konferencji prasowej, dodając, że „są osoby, które rozmawiają z Putinem”. - My – Europejczycy i Ukraińcy – mamy interes w tym, aby znaleźć sposób, aby znowu wejść do tej dyskusji we właściwy sposób. Inaczej rozmawiamy między sobą, a negocjatorzy sami rozmawiają z Rosjanami.

– powiedział Macron. Zdaniem francuskiego prezydenta, albo pokój uda się osiągnąć w ramach trwających rozmów, albo „znajdziemy sposób dla Europejczyków, aby znów podjąć dialog z Rosją – w przejrzystej formie i we współpracy z Ukrainą”.

W odpowiedzi Kreml poinformował, że Putin jest gotowy do rozmów z Macronem, co Pałac Elizejski przyjął z zadowoleniem. Niecały tydzień po deklaracji Macrona władze rosyjskie złożyły zaś Paryżowi propozycję dotyczącą Laurenta Vinatiera, francuskiego naukowca skazanego w Rosji za naruszenie przepisów dotyczących „agentów zagranicznych”. To kolejny sygnał świadczący o zwiększeniu prawdopodobieństwa nawiązania dwustronnego dialogu Macron-Putin. - Francji złożono ofertę w tej sprawie. Piłka jest teraz po jej stronie – przekazał Pieskow. Otoczenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, cytowane przez agencję AFP, zapewniło, że przywódca Francji śledzi na bieżąco sytuację Vinatiera i pozostaje całkowicie zaangażowany w jego uwolnienie.

 

Niemcy obawiają się utraty wpływów

Rozmowa Macrona z Putinem mogłaby jednak zasiać wątpliwości co do wspólnego frontu państw Europy. Na ostatnim szczycie UE powstało wrażenie, że Merz i Macron nie idą w jednym kierunku. Podczas gdy kanclerz Niemiec forsował pomysł wsparcia Ukrainy tzw. pożyczką reparacyjną, finansowaną z zamrożonych rosyjskich aktywów, Macron był zwolennikiem pomocy pochodzącej z budżetu UE. Nic dziwnego, że reakcja niemieckiego rządu na flirt francusko-rosyjski jest lodowata. Zastępca rzecznika rządu w Berlinie podkreślił, że Merz „poświęcił bardzo dużo czasu, politycznego kapitału i energii” na stworzenie perspektyw pokojowych i zapewnienie jedności krajów europejskich.

Zdaniem autorów komentarza w „Süddeutsche Zeitung” Merz chciał przez to powiedzieć, że nie uważa zabiegów Macrona o telefon do Putina za rozsądny wkład w proces pokojowy ani za przyczynek do europejskiej solidarności.

"Z całą Europą"

Ambicje Francji nie podobają się nie tylko Berlinowi. Szef MSZ Włoch Antonio Tajani oświadczył, że ewentualną komunikację z Putinem powinna prowadzić Europa, a nie jeden kraj. - Ważne jest, żeby Putin rozmawiał znów z całą Europą - podkreślił szef włoskiej dyplomacji i wicepremier w wywiadzie prasowym.

Jednak z największą uwagą trzeba śledzić postawę Niemiec. Już przed 2022 rokiem Francja próbowała rywalizować z Berlinem o pozycję głównego partnera Rosji w Europie. Niemcy odparli ten dyplomatyczny atak, a w czasie pełnoskalowej wojny na Ukrainie to polityka Olafa Scholza była niewątpliwie milsza Kremlowi. Macron próbował ustawić się w roli głównego jastrzębia (np. Francja pierwsza mocno mówiła o wysłaniu wojsk europejskich na Ukrainę).

 

Startuje wyścig o względy Putina

Powrót Trumpa do Białego Domu i jednocześnie przejęcie władzy przez Merza w Berlinie dużo zmieniły. Macron uznał – kierując się wyłącznie interesem Francji, a nie Ukrainy czy Europy – że czas zmienić strategię. Pytanie, jak teraz zareagują Niemcy? Póki co, rząd oficjalnie wciąż prezentuje twarde stanowisko wobec Rosji. Ale to się może zmienić, jeśli Berlin uzna, że wobec polityki Trumpa i ofensywy Macrona, Niemcy mogą w przyszłości stracić po zawarciu pokoju w relacjach z Rosją. Dlatego uwagę należy zwrócić choćby na słowa lidera grupy CSU w Bundestagu. Alexander Hoffmann poparł pomysł bezpośrednich rozmów Europejczyków z przywódcą Rosji.

- Musimy reprezentować europejskie interesy, a to jest dopuszczalne i możliwe w rozmowach z Putinem - podkreślił polityk współrządzącej partii. Ważne jest jednak, aby Europa mówiła jednym głosem - dodał. Oczywiście chodzi nie o jedność europejską, ale o to, by nie pozwolić Francji na wyłączność w kontaktach z Putinem.

 

Dlaczego Macron wraca do rozmów z Rosją

W tej chwili Macron chce wrócić do roli europejskiego lidera. Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy, przegrał z Francuzem w sprawie finansowania pomocy dla Ukrainy. Przepadł pomysł wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskich. Niewątpliwie takie rozstrzygnięcie również może wpłynąć na ocieplenie relacji Moskwy z Paryżem właśnie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Putin jest „gotowy do dialogu” ze swoim francuskim odpowiednikiem, „jeśli jest wzajemna wola polityczna”. Pałac Elizejski przyjął tę deklarację z zadowoleniem i dodał, że w najbliższych dniach zdecyduje o „najlepszym sposobie postępowania”. Podkreślił przy tym, że wszelkie rozmowy z Moskwą będą prowadzone z zachowaniem pełnej przejrzystości wobec prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i krajów europejskich, a celem pozostaje osiągnięcie „solidnego i trwałego pokoju” dla narodu ukraińskiego.

O co walczy Macron

Tak naprawdę Macronowi nie chodzi jednak o Ukrainę, ale uzyskanie pozycji lidera w Europie w kontaktach z Moskwą oraz możliwość prowadzenia dialogu z Kremlem ws. dwustronnych i dotyczących interesów samej Francji – choćby w Afryce, gdzie Paryż traci wpływy w kolejnych swych byłych koloniach na rzecz Rosjan. Wcześniej był Sahel i kraje nad Zatoką Gwinejską, a ostatnio Moskwa zaangażowała się na wschodzie Afryki i na Oceanie Indyjskim, vide dostawy broni i doradców wojskowych dla nowych władz Madagaskaru, gdzie miejscowy generał przejął władzę po obaleniu przez „rewolucję pokolenia Z” profrancuskiego prezydenta.

[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla Europy" i śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla Europy

  • Ryzyko pogłębienia podziałów między państwami europejskimi – jednostronne inicjatywy dialogu z Kremlem mogą osłabić wspólną linię UE wobec Rosji i stworzyć precedens, w którym największe państwa grają na własny rachunek.
  • Powrót geopolitycznej rywalizacji wewnątrz UE – Francja i Niemcy coraz wyraźniej konkurują o rolę głównego europejskiego rozmówcy Moskwy, co przesuwa ciężar polityki zagranicznej z solidarności na narodowe interesy.
  • Niepewność dla Ukrainy – sygnały o „resecie” z Rosją mogą wzmocnić pozycję negocjacyjną Kremla i osłabić determinację Zachodu do długofalowego wsparcia Kijowa.

 

POLECANE
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

REKLAMA

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.
Emmanuel Macron
Emmanuel Macron / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Remi Jouan

Co musisz wiedzieć

  • Francja sygnalizuje gotowość do rozmów z Rosją – Emmanuel Macron publicznie opowiada się za wznowieniem dialogu z Władimirem Putinem, argumentując, że Europa nie powinna być wyłączona z rozmów o przyszłym pokoju.
  • Berlin reaguje z rezerwą – Niemcy obawiają się, że jednostronne inicjatywy Paryża mogą osłabić europejską jedność wobec Rosji i podważyć dotychczasową strategię presji na Kreml.
  • W tle toczy się walka o przywództwo w Europie – ruch Macrona jest postrzegany jako próba odzyskania roli głównego europejskiego partnera Moskwy i wzmocnienia pozycji Francji kosztem Niemiec, także w kontekście interesów poza Europą.

 

Obowiązująca w Europie narracja głosi, że Trump zniszczył relacje euroatlantyckie i dogaduje się na własną rękę z Putinem, zostawiwszy sojuszników ze Starego Kontynentu na lodzie. Zdrada! Krzyczą także ci, którzy przed 2014, a nawet 2022 rokiem wzywali do „business as usual” z Rosją „taką, jaka jest”. W głębi ducha jednak się… cieszą. 

Znaleźli alibi, by zrobić to, o czym marzyli zawsze, od 2022 roku, czyli znów dogadać się z Kremlem. No bo skoro nawet Amerykanie… Polecam zwrócić uwagę na rozpoczynający się wyścig o względy Putina. Najlepszy czas reakcji na starcie zaliczył Emmanuel Macron. Czy w końcu uda się mu się wygrać z Niemcami walkę o pozycję partnera nr 1 Rosji w Europie?

 

Macron gotów do resetu z Rosją

Prezydent Francji Emmanuel Macron po ostatnim szczycie UE w Brukseli zasygnalizował, że jest gotów na wznowienie dialogu z rosyjskim przywódcą.

- Uważam, że byłoby pożyteczne wznowić rozmowy z Władimirem Putinem - powiedział na konferencji prasowej, dodając, że „są osoby, które rozmawiają z Putinem”. - My – Europejczycy i Ukraińcy – mamy interes w tym, aby znaleźć sposób, aby znowu wejść do tej dyskusji we właściwy sposób. Inaczej rozmawiamy między sobą, a negocjatorzy sami rozmawiają z Rosjanami.

– powiedział Macron. Zdaniem francuskiego prezydenta, albo pokój uda się osiągnąć w ramach trwających rozmów, albo „znajdziemy sposób dla Europejczyków, aby znów podjąć dialog z Rosją – w przejrzystej formie i we współpracy z Ukrainą”.

W odpowiedzi Kreml poinformował, że Putin jest gotowy do rozmów z Macronem, co Pałac Elizejski przyjął z zadowoleniem. Niecały tydzień po deklaracji Macrona władze rosyjskie złożyły zaś Paryżowi propozycję dotyczącą Laurenta Vinatiera, francuskiego naukowca skazanego w Rosji za naruszenie przepisów dotyczących „agentów zagranicznych”. To kolejny sygnał świadczący o zwiększeniu prawdopodobieństwa nawiązania dwustronnego dialogu Macron-Putin. - Francji złożono ofertę w tej sprawie. Piłka jest teraz po jej stronie – przekazał Pieskow. Otoczenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, cytowane przez agencję AFP, zapewniło, że przywódca Francji śledzi na bieżąco sytuację Vinatiera i pozostaje całkowicie zaangażowany w jego uwolnienie.

 

Niemcy obawiają się utraty wpływów

Rozmowa Macrona z Putinem mogłaby jednak zasiać wątpliwości co do wspólnego frontu państw Europy. Na ostatnim szczycie UE powstało wrażenie, że Merz i Macron nie idą w jednym kierunku. Podczas gdy kanclerz Niemiec forsował pomysł wsparcia Ukrainy tzw. pożyczką reparacyjną, finansowaną z zamrożonych rosyjskich aktywów, Macron był zwolennikiem pomocy pochodzącej z budżetu UE. Nic dziwnego, że reakcja niemieckiego rządu na flirt francusko-rosyjski jest lodowata. Zastępca rzecznika rządu w Berlinie podkreślił, że Merz „poświęcił bardzo dużo czasu, politycznego kapitału i energii” na stworzenie perspektyw pokojowych i zapewnienie jedności krajów europejskich.

Zdaniem autorów komentarza w „Süddeutsche Zeitung” Merz chciał przez to powiedzieć, że nie uważa zabiegów Macrona o telefon do Putina za rozsądny wkład w proces pokojowy ani za przyczynek do europejskiej solidarności.

"Z całą Europą"

Ambicje Francji nie podobają się nie tylko Berlinowi. Szef MSZ Włoch Antonio Tajani oświadczył, że ewentualną komunikację z Putinem powinna prowadzić Europa, a nie jeden kraj. - Ważne jest, żeby Putin rozmawiał znów z całą Europą - podkreślił szef włoskiej dyplomacji i wicepremier w wywiadzie prasowym.

Jednak z największą uwagą trzeba śledzić postawę Niemiec. Już przed 2022 rokiem Francja próbowała rywalizować z Berlinem o pozycję głównego partnera Rosji w Europie. Niemcy odparli ten dyplomatyczny atak, a w czasie pełnoskalowej wojny na Ukrainie to polityka Olafa Scholza była niewątpliwie milsza Kremlowi. Macron próbował ustawić się w roli głównego jastrzębia (np. Francja pierwsza mocno mówiła o wysłaniu wojsk europejskich na Ukrainę).

 

Startuje wyścig o względy Putina

Powrót Trumpa do Białego Domu i jednocześnie przejęcie władzy przez Merza w Berlinie dużo zmieniły. Macron uznał – kierując się wyłącznie interesem Francji, a nie Ukrainy czy Europy – że czas zmienić strategię. Pytanie, jak teraz zareagują Niemcy? Póki co, rząd oficjalnie wciąż prezentuje twarde stanowisko wobec Rosji. Ale to się może zmienić, jeśli Berlin uzna, że wobec polityki Trumpa i ofensywy Macrona, Niemcy mogą w przyszłości stracić po zawarciu pokoju w relacjach z Rosją. Dlatego uwagę należy zwrócić choćby na słowa lidera grupy CSU w Bundestagu. Alexander Hoffmann poparł pomysł bezpośrednich rozmów Europejczyków z przywódcą Rosji.

- Musimy reprezentować europejskie interesy, a to jest dopuszczalne i możliwe w rozmowach z Putinem - podkreślił polityk współrządzącej partii. Ważne jest jednak, aby Europa mówiła jednym głosem - dodał. Oczywiście chodzi nie o jedność europejską, ale o to, by nie pozwolić Francji na wyłączność w kontaktach z Putinem.

 

Dlaczego Macron wraca do rozmów z Rosją

W tej chwili Macron chce wrócić do roli europejskiego lidera. Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy, przegrał z Francuzem w sprawie finansowania pomocy dla Ukrainy. Przepadł pomysł wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskich. Niewątpliwie takie rozstrzygnięcie również może wpłynąć na ocieplenie relacji Moskwy z Paryżem właśnie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Putin jest „gotowy do dialogu” ze swoim francuskim odpowiednikiem, „jeśli jest wzajemna wola polityczna”. Pałac Elizejski przyjął tę deklarację z zadowoleniem i dodał, że w najbliższych dniach zdecyduje o „najlepszym sposobie postępowania”. Podkreślił przy tym, że wszelkie rozmowy z Moskwą będą prowadzone z zachowaniem pełnej przejrzystości wobec prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i krajów europejskich, a celem pozostaje osiągnięcie „solidnego i trwałego pokoju” dla narodu ukraińskiego.

O co walczy Macron

Tak naprawdę Macronowi nie chodzi jednak o Ukrainę, ale uzyskanie pozycji lidera w Europie w kontaktach z Moskwą oraz możliwość prowadzenia dialogu z Kremlem ws. dwustronnych i dotyczących interesów samej Francji – choćby w Afryce, gdzie Paryż traci wpływy w kolejnych swych byłych koloniach na rzecz Rosjan. Wcześniej był Sahel i kraje nad Zatoką Gwinejską, a ostatnio Moskwa zaangażowała się na wschodzie Afryki i na Oceanie Indyjskim, vide dostawy broni i doradców wojskowych dla nowych władz Madagaskaru, gdzie miejscowy generał przejął władzę po obaleniu przez „rewolucję pokolenia Z” profrancuskiego prezydenta.

[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla Europy" i śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla Europy

  • Ryzyko pogłębienia podziałów między państwami europejskimi – jednostronne inicjatywy dialogu z Kremlem mogą osłabić wspólną linię UE wobec Rosji i stworzyć precedens, w którym największe państwa grają na własny rachunek.
  • Powrót geopolitycznej rywalizacji wewnątrz UE – Francja i Niemcy coraz wyraźniej konkurują o rolę głównego europejskiego rozmówcy Moskwy, co przesuwa ciężar polityki zagranicznej z solidarności na narodowe interesy.
  • Niepewność dla Ukrainy – sygnały o „resecie” z Rosją mogą wzmocnić pozycję negocjacyjną Kremla i osłabić determinację Zachodu do długofalowego wsparcia Kijowa.


 

Polecane