ZNP dzisiaj ponownie będzie protestować na ulicach Warszawy. Bez Solidarności i FZZ

Ministerstwo edukacji poprawiło swój projekt reformy szkolnictwa. Rada Ministrów go przyjęła. Mimo to Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na dzisiaj kolejne protesty w Warszawie. NSZZ „Solidarność” jako związek w proteście udziału nie bierze, podobnie zresztą jak FZZ, trzecia z reprezentatywnych centrali związkowych.
/ www.pexels.com

Zasadnicze jest tu pytanie: czego oczekują organizatorzy protestu? Jak mówiłam dziś na antenie Programu Pierwszego Polskie Radia – w skrócie chodzi o rezygnację z reformy organizacji szkolnictwa, tj. 8 lat podstawówki i do wyboru: 4 lata liceum, 5 technikum lub szkoły branżowej. Pojawiają się też pomysły na odroczenie reformy. Jednak rząd na razie mówi – nie.

 

Związki zawodowe, są przede wszystkim zaniepokojone losem nauczycieli, obawiają się, że wielu wskutek reformy straci pracę. Padają różne wielkości – od kilku do kilkudziesięciu tysięcy osób. Głównie chodzi o nauczycieli gimnazjów, bo te przestaną istnieć.

 

Zwolennicy reformy mówią, że o utratę pracy obawiają się ich dyrektorzy, a w zasadzie nie chcą stracić kierowniczego stanowiska, bo zwykli nauczyciel znajdą zatrudnienie czy to w innych szkołach, czy świetlicach, czy nawet przedszkolach. Właśnie zresztą tworzenie przedszkoli w budynkach pozostałych po likwidowanych gimnazjach, proponuje gminom minister edukacji.

 

Z kolei zdaniem części władz tych gmin, budynki będą stały puste, a odwrócenie reformy gimnazjów będzie kosztowało o 1 mld zł. Co ważne, szczególnie dla uczniów, już w tym roku, na koniec, ma nie być testów gimnazjalnych.

 

Kolejna sprawa dotyczy sprofilowanych szkołach branżowych. Pojawiają się obawy, że zabraknie wykwalifikowanej kadry do nauczania w tych szkołach, bo osoby z wykształceniem technicznym otrzymują znacznie lepsze finansowo oferty pracy niż te, jakie może zaoferować szkolnictwo.

 

Minister Edukacji wskazywała, że np. nauczycielami w tych szkołach mogą być emerytowani inżynierowie, którzy sobie dorobią, a mają przecież bezcenne doświadczenie. I tu pojawia się kolejna wątpliwość przeciwników zmian: czy to doświadczenie jest dostosowane do dzisiejszych realiów. Postęp w technice jest przecież stały. A naszym celem ma być przemysł innowacyjny. Ciągle też w sferze domysłów jest nowa podstawa programowa.

 

Na razie zatem nauczyciele zamierzają kolejny raz protestować. Ich kolejny marsz ulicami stolicy przewidziany jest już na jutro. I nie zmieniają decyzji, mimo korekt do reformy, jakie ostatnio wprowadził sam resort edukacji.

 

A chodzi o Nie ma już tam np. mowy o branżowej maturze. Miał to być specjalny egzamin po szkole branżowej drugiego stopnia, czyli odpowiedniku dzisiejszej zawodówki. Nie będzie też dodatkowego egzaminu po podstawówce z historii, a jedynie z polskiego, matematyki i języka obcego. Historia, ale też do wyboru: biologia, geografia, fizyka, mają wejść w życie od 2021 r.

 

W projekcie pojawiły się wyliczenia, według których samorządy mają wręcz zyskać na reformie. Zapowiadających sobotni protest to nie przekonuje.

 

Anna Grabowska


 

POLECANE
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Stołeczny urząd miasta przypomina o kolejnych zmianach w warszawskiej Strefie Czystego Transportu. Od 1 stycznia 2026 roku zaostrzone zostaną zasady wjazdu dla części pojazdów. Nowe ograniczenia obejmą starsze auta benzynowe i z silnikiem Diesla, jednak dla mieszkańców rozliczających podatki w stolicy przewidziano wyjątki.

Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie Wiadomości
Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie

Jednym pociągiem, bez przesiadek, z Przemyśla aż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Nowe połączenie kolejowe przejedzie przez całą Polskę i połączy wschodnią część kraju z jednym z największych portów lotniczych w Europie.

Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego z ostatniej chwili
Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego

W poniedziałek Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę ataku dronami na państwową rezydencję Władimira Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kategorycznie zaprzeczył tym zarzutom, nazywając je próbą storpedowania negocjacji pokojowych.

Spotkanie u prezydenta Nawrockiego? MON chce wrócić do rozmowy o służbach pilne
Spotkanie u prezydenta Nawrockiego? MON chce wrócić do rozmowy o służbach

Plany służb specjalnych, kwestie budżetowe oraz nominacje oficerskie mają być tematem rozmowy z prezydentem Karolem Nawrockim. Wicepremier i szef MON podkreśla, że współpraca w sprawach bezpieczeństwa to obowiązek władzy wybranej przez obywateli.

Kłopoty Czuchnowskiego i „Gazety Wyborczej”. Jest zawiadomienie do prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty Czuchnowskiego i „Gazety Wyborczej”. Jest zawiadomienie do prokuratury

Były funkcjonariusz CBA Artur Chodziński poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie publikacji Wojciecha Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”. Sprawa dotyczy ujawnienia informacji objętych tajemnicą śledztwa oraz danych funkcjonariusza operacyjnego służb specjalnych.

„Jedyną osobą, która jest w stanie skłonić do negocjacji i Rosję, i Ukrainę, jest Donald Trump” z ostatniej chwili
„Jedyną osobą, która jest w stanie skłonić do negocjacji i Rosję, i Ukrainę, jest Donald Trump”

Nowy szef dyplomacji Czech Petr Macinka powiedział w poniedziałek w rozmowie z agencją CTK, że świat zmierza w kierunku dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie, co popiera również rząd czeski. Minister wyraził przekonanie, że tylko prezydent USA Donald Trump może skłonić Moskwę i Kijów do negocjacji.

Przełom dla wojska. Rakiety do Homar-K powstaną w Polsce z ostatniej chwili
Przełom dla wojska. Rakiety do Homar-K powstaną w Polsce

To przełom dla polskiego przemysłu obronnego i wojska. Po raz pierwszy precyzyjne pociski rakietowe do systemu Homar-K będą produkowane na terytorium Polski, a armia otrzyma ich ponad 10 tysięcy.

Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne z ostatniej chwili
Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne

Anthony Joshua odniósł poważne obrażenia w wypadku samochodowym w Nigerii – informuje Sky News, powołując się na lokalną policję. Według dziennika "Punch" w wypadku śmierć poniosły dwie inne osoby.

REKLAMA

ZNP dzisiaj ponownie będzie protestować na ulicach Warszawy. Bez Solidarności i FZZ

Ministerstwo edukacji poprawiło swój projekt reformy szkolnictwa. Rada Ministrów go przyjęła. Mimo to Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na dzisiaj kolejne protesty w Warszawie. NSZZ „Solidarność” jako związek w proteście udziału nie bierze, podobnie zresztą jak FZZ, trzecia z reprezentatywnych centrali związkowych.
/ www.pexels.com

Zasadnicze jest tu pytanie: czego oczekują organizatorzy protestu? Jak mówiłam dziś na antenie Programu Pierwszego Polskie Radia – w skrócie chodzi o rezygnację z reformy organizacji szkolnictwa, tj. 8 lat podstawówki i do wyboru: 4 lata liceum, 5 technikum lub szkoły branżowej. Pojawiają się też pomysły na odroczenie reformy. Jednak rząd na razie mówi – nie.

 

Związki zawodowe, są przede wszystkim zaniepokojone losem nauczycieli, obawiają się, że wielu wskutek reformy straci pracę. Padają różne wielkości – od kilku do kilkudziesięciu tysięcy osób. Głównie chodzi o nauczycieli gimnazjów, bo te przestaną istnieć.

 

Zwolennicy reformy mówią, że o utratę pracy obawiają się ich dyrektorzy, a w zasadzie nie chcą stracić kierowniczego stanowiska, bo zwykli nauczyciel znajdą zatrudnienie czy to w innych szkołach, czy świetlicach, czy nawet przedszkolach. Właśnie zresztą tworzenie przedszkoli w budynkach pozostałych po likwidowanych gimnazjach, proponuje gminom minister edukacji.

 

Z kolei zdaniem części władz tych gmin, budynki będą stały puste, a odwrócenie reformy gimnazjów będzie kosztowało o 1 mld zł. Co ważne, szczególnie dla uczniów, już w tym roku, na koniec, ma nie być testów gimnazjalnych.

 

Kolejna sprawa dotyczy sprofilowanych szkołach branżowych. Pojawiają się obawy, że zabraknie wykwalifikowanej kadry do nauczania w tych szkołach, bo osoby z wykształceniem technicznym otrzymują znacznie lepsze finansowo oferty pracy niż te, jakie może zaoferować szkolnictwo.

 

Minister Edukacji wskazywała, że np. nauczycielami w tych szkołach mogą być emerytowani inżynierowie, którzy sobie dorobią, a mają przecież bezcenne doświadczenie. I tu pojawia się kolejna wątpliwość przeciwników zmian: czy to doświadczenie jest dostosowane do dzisiejszych realiów. Postęp w technice jest przecież stały. A naszym celem ma być przemysł innowacyjny. Ciągle też w sferze domysłów jest nowa podstawa programowa.

 

Na razie zatem nauczyciele zamierzają kolejny raz protestować. Ich kolejny marsz ulicami stolicy przewidziany jest już na jutro. I nie zmieniają decyzji, mimo korekt do reformy, jakie ostatnio wprowadził sam resort edukacji.

 

A chodzi o Nie ma już tam np. mowy o branżowej maturze. Miał to być specjalny egzamin po szkole branżowej drugiego stopnia, czyli odpowiedniku dzisiejszej zawodówki. Nie będzie też dodatkowego egzaminu po podstawówce z historii, a jedynie z polskiego, matematyki i języka obcego. Historia, ale też do wyboru: biologia, geografia, fizyka, mają wejść w życie od 2021 r.

 

W projekcie pojawiły się wyliczenia, według których samorządy mają wręcz zyskać na reformie. Zapowiadających sobotni protest to nie przekonuje.

 

Anna Grabowska



 

Polecane