Minister Ziobro pyta TK o artykuł Traktatu UE. "Wiodące media" w histerii: #Polexit. A tymczasem...
- Wszystkim, którzy zechcą pisać o rzekomym #Polexit polecam tę sprawę. Polski TK na czele z prof. Rzeplińskim dołączył w 2011 roku do sądów konstytucyjnych, które badały zgodność prawa unijnego z konstytucją danego państwa. Czy prof. Rzepliński uruchomił #Polexit?
- pyta rzecznik ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta
- Rafał Trzaskowski przed chwilą na konferencji w Sejmie stwierdził, że prawo unijne ma prymat nad polskim. Dlaczego zachęca do łamania polskiej konstytucji?
- pyta
- Straszne! Agora odkrywa, że Konstytucja RP jest w Polsce najwyższym źródłem prawa, a zgodnie z art. 188 pkt 1 TK bada zgodność umów międzynarodowych (np traktaty unijne) z Konstytucją Od dziś już nie "konstytucja konstytucja", ale "Unia, Unia" a tyle zainwestowali w koszulki
- komentuje odniesienia do rzekomego "Polexitu" dziennikarza Gazety Wyborczej
nnWszystkim, którzy zechcą pisać o rzekomym #Polexit polecam tę sprawę. Polski TK na czele z prof. Rzeplińskim dołączył w 2011 roku do sądów konstytucyjnych, które badały zgodność prawa unijnego z konstytucją danego państwa.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 16 października 2018
Czy prof. Rzepliński uruchomił #Polexit?
RT plz :) pic.twitter.com/hlUp6FO7Jl
nRafał @trzaskowski_ przed chwilą na konferencji w Sejmie stwierdził, że prawo unijne ma prymat nad polskim. Dlaczego zachęca do łamania polskiej konstytucji?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 17 października 2018
To myślenie brukselskich elit, tak samo było jak straszył Polaków karami za nieprzyjęcie imigrantów. pic.twitter.com/zEzydTm4bF
nnStraszne! Agora odkrywa, że Konstytucja RP jest w Polsce najwyższym źródłem prawa, a zgodnie z art. 188 pkt 1 TK bada zgodność umów międzynarodowych (np traktaty unijne) z Konstytucją .
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 17 października 2018
od dziś już nie "konstytucja konstytucja", ale "Unia, Unia"
a tyle zainwestowali w koszulki???? https://t.co/45RwjrjFvM
nncykgdy publicyści zaczynają komentować prawo...
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 17 października 2018
kwestionowany jest nie sam przepis, ale jego interpretacja i zakres obowiązywania.
Stosując Pana logikę niepotrzebny byłby w ogóle TK, skoro już mamy Konstytucję, którą przyjęliśmy i która obowiązuje. https://t.co/xYn5HKa1vn