Czy Mike Pompeo stanie przed polskim sądem?

Fundacja im. Zygmunta Starego chce postawić przed sądem sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, który podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie miał nakłaniać polski rząd do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
            Krakowska Fundacja im. Zygmunta Starego (jej zadaniem jest działanie na rzecz budowania świadomości narodowej i państwowej) chce postawić przed sądem sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, który podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie miał nakłaniać polski rząd do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - poinformowało Radio Kraków.
            Zawiadomienie do warszawskiej prokuratury zostało wysłane 21 lutego i nie dotarło jeszcze do niej.
            W opinii Fundacji Pompeo miał nawoływać do przekazywania pożydowskiego mienia organizacjom żydowskim. Jej prezes Krzysztof Budziakowski uważa, że amerykański dyplomata miał dodatkowo wykorzystać sytuację zależności Polski od NATO, któremu przewodniczą Stany Zjednoczone.
            - Tego typu oczekiwania i działania są oczywiście całkowicie sprzeczne z porządkiem prawnym. Sekretarz stanu domaga się, że zostaną stworzone specjalne prawa dla jednej grupy narodowej - powiedział w rozmowie z krakowską rozgłośnią dodając, że wywoływanie takiego nacisku jest przestępstwem.
             Innego zdania są jednak prawnicy. Politolog i prawnik z Klubu Jagiellońskiego doktor Jacek Sokołowski twierdzi, że przestępstwo zasugerowane przez Fundację tak naprawdę nie istnieje i jest to pomieszanie dwóch różnych występków: oszustwa doprowadzającego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, ale poprzez wprowadzenie w błąd.
            - Ci państwo stworzyli sobie nieistniejący typ przestępstwa: kto przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystania krytycznego położenia doprowadza osobę do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Takiego przestępstwa w polskim prawie nie ma. To prawniczy groch z kapustą - wyjaśnił na antenie RK.
            Fundacja im. Zygmunta Starego utrzymuje, że podstawy prawne są, a postawienie przed sądem amerykańskiego dyplomaty jest bardzo prawdopodobne. Chodzi przede wszystkim o zwrócenie uwagi na problem roszczeń żydowskich oraz polityki amerykańskiej w Polsce.
            - Świadomość społeczna w tym zakresie jest dość ograniczona. A warto, by Polacy wiedzieli, czego faktycznie dotyczy spór, jakie stoją przed nami zagrożenia i do czego próbuje nas doprowadzić aktualna administracja amerykańska - powiedział krakowskiej rozgłośni Budziakowski.
            Dr Sokołowski uważa, że niezależnie od intencji składających zawiadomienie, jeśli będą jakiekolwiek skutki prawne, to odbiją się one na Polsce negatywnie politycznie.
            - Jeżeli mały i słaby kraj grozi, że postawi przed sądem dyplomatę największego mocarstwa na świecie, to nie jest to bomba, tylko kapiszon - skwitował na antenie RK.
            Nie znaczy to jednak, że nie ma problemu, ale nie należy zwracać na niego uwagi w ten sposób.
            - To jest sprawa, w której jesteśmy na bardzo słabej pozycji. Mamy wobec Stanów spore oczekiwania, choćby liczymy, że amerykańscy żołnierze będą nas bronić i tu stacjonować. A Amerykanie bardzo wyraźnie stosują kartę przetargową na załatwianie swoich interesów, a jednym z nich jest to odszkodowanie za mienie bezspadkowe, gdzie łamie się zasadę fundamentalną prawa prywatnego. Ten aspekt zawiadomienia zgłoszonego do prokuratury był akurat prawdziwy - dodał w rozmowie z Radiem Kraków. 
 
 

 

POLECANE
LGB kontra T. Lesbijka pójdzie do więzienia na transfobię? tylko u nas
LGB kontra T. Lesbijka pójdzie do więzienia na "transfobię"?

Ideologia gender nie może istnieć bez cenzury i karania za biologiczne fakty. Dlatego w Brazylii działaczka walcząca o prawa kobiet musi liczyć się teraz z więzieniem, ponieważ zamieściła w Internecie komentarz o jednym pradawnym szkielecie. Jej opinia nie spodobała się jednak aktywistom gender!

Zełenski mianował nowego dowódcę wojsk lądowych Ukrainy Wiadomości
Zełenski mianował nowego dowódcę wojsk lądowych Ukrainy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował Hennadija Szapowałowa dowódcą Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy - dekret został opublikowany w czwartek na stronie Kancelarii Prezydenta. Wcześniej to stanowisko zajmował Mychajło Drapaty, który podał się do dymisji po rosyjskim ataku na poligon wojskowy.

Pod Waszyngtonem wylądował samolot zagłady, latający punkt dowodzenia na wypadek wojny nuklearnej z ostatniej chwili
Pod Waszyngtonem wylądował "samolot zagłady", latający punkt dowodzenia na wypadek wojny nuklearnej

We wtorek wieczorem na bazie lotniczej Andrews w stanie Maryland wylądował amerykański „samolot zagłady” - E-4B Nightwatch. Jego pojawienie się w pobliżu stolicy USA wywołało falę spekulacji na temat możliwego zaostrzenia działań militarnych wobec Iranu.

Sąd odebrał Polce dziecko, bo porusza się na wózku gorące
Sąd odebrał Polce dziecko, bo porusza się na wózku

Sprawę dramatycznego odebrania nowo narodzonego dziecka poruszyła m.in. redakcja wpolsce24.tv, powołując się na relację posła Nowej Lewicy, Łukasza Litewki. Według jego doniesień, w jednym z polskich szpitali noworodek został rozdzielony z rodzicami już dobę po porodzie. Powodem miała być niepełnosprawność ruchowa matki - pani Patrycji.

Poznań: Bójka przy dworcu PKP zakończona atakiem nożem Wiadomości
Poznań: Bójka przy dworcu PKP zakończona atakiem nożem

Do groźnej sytuacji doszło w czwartek około godziny 12:35 przy ul. Dworcowej w Poznaniu, tuż obok głównego dworca PKP. Policja otrzymała zgłoszenie o bójce z udziałem trzech mężczyzn, w której trakcie użyto noża. Dwóch uczestników starcia zostało rannych i trafiło do szpitala.

Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji Wiadomości
Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec prowadzą poszukiwania 13-letniej Nadii Fehr, która 18 czerwca około godziny 10:00 wyszła z domu i do tej pory nie wróciła. Rodzina nastolatki nie ma z nią kontaktu, a dziewczynka nie posiada przy sobie telefonu komórkowego.

Niemcy namawiają Polaków żeby zostawili Jankesów tylko u nas
Niemcy namawiają Polaków żeby "zostawili Jankesów"

Kilkanaście dni temu Polscy dokonali wyboru nowego Prezydenta kraju – wiemy, został nim Karol Nawrocki. Wywołało to natychmiastowe i liczne reakcje w Niemczech. Jednym z wypowiadających się na temat konsekwencji „polskiego wyboru” był analityk Kai Olaf Lang przedstawiciel SWP (Stiftung Wissenschaft Und Politik - Fundacja Nauka i Polityka) będącej trustem mózgów pracującym dla rządu federalnego

Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany Wiadomości
Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany

Piłkarz Realu Madryt Kylian Mbappe, który uczestniczy w klubowych mistrzostwach świata w USA, trafił do szpitala z powodu problemów z układem pokarmowym. Francuz nie zagrał w pierwszym meczu "Królewskich" w tym turnieju, w środę z Al-Hilal (1:1).

Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60. Wiadomości
Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60.

Lou Christie, amerykański wokalista i autor tekstów, zmarł w środę w wieku 82 lat po krótkiej chorobie - poinformowała jego żona Francesca w rozmowie z The Hollywood Reporter. Artysta odszedł w swoim domu w Pittsburghu, skąd pochodził.

Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany Wiadomości
Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany

Planowana przez Deutsche Bahn (DB) modernizacja 42 kluczowych tras kolejowych w Niemczech nie zostanie ukończona do 2030 roku, jak wcześniej zakładano. Według najnowszych informacji prace mogą potrwać nawet do 2035 roku. Powodem są ograniczenia w możliwościach budowlanych oraz potrzeba dostosowania harmonogramu do realiów branży kolejowej i budowlanej.

REKLAMA

Czy Mike Pompeo stanie przed polskim sądem?

Fundacja im. Zygmunta Starego chce postawić przed sądem sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, który podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie miał nakłaniać polski rząd do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
            Krakowska Fundacja im. Zygmunta Starego (jej zadaniem jest działanie na rzecz budowania świadomości narodowej i państwowej) chce postawić przed sądem sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, który podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie miał nakłaniać polski rząd do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - poinformowało Radio Kraków.
            Zawiadomienie do warszawskiej prokuratury zostało wysłane 21 lutego i nie dotarło jeszcze do niej.
            W opinii Fundacji Pompeo miał nawoływać do przekazywania pożydowskiego mienia organizacjom żydowskim. Jej prezes Krzysztof Budziakowski uważa, że amerykański dyplomata miał dodatkowo wykorzystać sytuację zależności Polski od NATO, któremu przewodniczą Stany Zjednoczone.
            - Tego typu oczekiwania i działania są oczywiście całkowicie sprzeczne z porządkiem prawnym. Sekretarz stanu domaga się, że zostaną stworzone specjalne prawa dla jednej grupy narodowej - powiedział w rozmowie z krakowską rozgłośnią dodając, że wywoływanie takiego nacisku jest przestępstwem.
             Innego zdania są jednak prawnicy. Politolog i prawnik z Klubu Jagiellońskiego doktor Jacek Sokołowski twierdzi, że przestępstwo zasugerowane przez Fundację tak naprawdę nie istnieje i jest to pomieszanie dwóch różnych występków: oszustwa doprowadzającego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, ale poprzez wprowadzenie w błąd.
            - Ci państwo stworzyli sobie nieistniejący typ przestępstwa: kto przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystania krytycznego położenia doprowadza osobę do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Takiego przestępstwa w polskim prawie nie ma. To prawniczy groch z kapustą - wyjaśnił na antenie RK.
            Fundacja im. Zygmunta Starego utrzymuje, że podstawy prawne są, a postawienie przed sądem amerykańskiego dyplomaty jest bardzo prawdopodobne. Chodzi przede wszystkim o zwrócenie uwagi na problem roszczeń żydowskich oraz polityki amerykańskiej w Polsce.
            - Świadomość społeczna w tym zakresie jest dość ograniczona. A warto, by Polacy wiedzieli, czego faktycznie dotyczy spór, jakie stoją przed nami zagrożenia i do czego próbuje nas doprowadzić aktualna administracja amerykańska - powiedział krakowskiej rozgłośni Budziakowski.
            Dr Sokołowski uważa, że niezależnie od intencji składających zawiadomienie, jeśli będą jakiekolwiek skutki prawne, to odbiją się one na Polsce negatywnie politycznie.
            - Jeżeli mały i słaby kraj grozi, że postawi przed sądem dyplomatę największego mocarstwa na świecie, to nie jest to bomba, tylko kapiszon - skwitował na antenie RK.
            Nie znaczy to jednak, że nie ma problemu, ale nie należy zwracać na niego uwagi w ten sposób.
            - To jest sprawa, w której jesteśmy na bardzo słabej pozycji. Mamy wobec Stanów spore oczekiwania, choćby liczymy, że amerykańscy żołnierze będą nas bronić i tu stacjonować. A Amerykanie bardzo wyraźnie stosują kartę przetargową na załatwianie swoich interesów, a jednym z nich jest to odszkodowanie za mienie bezspadkowe, gdzie łamie się zasadę fundamentalną prawa prywatnego. Ten aspekt zawiadomienia zgłoszonego do prokuratury był akurat prawdziwy - dodał w rozmowie z Radiem Kraków. 
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe