Czy czeka nas inwazja papug?

W latach 70 w Brukseli grupa zapaleńców wypuściła na wolność kilka papug – aleksandrett obrożnych. Chcieli uczynić stolicę Belgii bardziej kolorową. Dziś 5 tysięcy papug zaburza lokalny ekosystem. Specjaliści twierdza, że niedługo papugi osiedlą się w Polsce.
fot. J.M.Garg Czy czeka nas inwazja papug?
fot. J.M.Garg / Wikipedia, licencja CC BY-SA 3.0

- W Brukseli zapaleńcy epizodycznie wypuszczali  aleksandrett i inne gatunki papug. Za tymi dobrymi być może intencjami stała przyrodnicza głupota. Chciano dobrze a wyszło jak zwykle. Podobny błąd jak w Belgii popełniono w Anglii, Holandii, Niemczech a nawet Izraelu. – mówi Tygodnikowi Solidarność prof. Piotr Tryjanowski, dyrektor Instytutu Zoologi Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Niektóre papugi wybrały też wolność samemu uciekając z ogrodów zoologicznych, prywatnych hodowli i ptasich targów. Papugi szybko rozmnożyły się. Dziś w Anglia samych aleksandrett żyje na wolności od 10 do 20 tyś osobników, w Belgii 8,5 tyś, a w Holandii i Belgii po 5,5 tys.  Aleksandretty mieszkają już w 35 krajach na 5 kontynentach.


Papugi zaburzyły ekosystem Brukseli
Pojawienie się papug spowodowało zaburzenie ekosystemu. Aleksandretty są dziuplakami, czyli na co dzień mieszkają w dziuplach, niekoniecznie tych, które same pobudowały. Są duże, silne i wypierają ze swych siedlisk rodzime ptaki: dzięcioły, szpaki, kowaliki. Ornitolodzy obserwują też, jak aleksandretty niszczą lęgi innych ptaków. Z dziupli potrafią przepędzać nawet małe ssaki, np. wiewiórki.  
- Papugi świetnie radzą sobie z poszukiwaniem nowych źródłami pożywienia i znakomicie przekazują sobie informację o nowinkach. W zasadzie są roślinożerne, jedzą  zboża, nasiona traw i drzew, owoce, orzechy, kwiaty i nektar. Papugi lubią osiedlać się w miastach, bo uliczne kosze pełne są smakowitych odpadków ale potrafią z centrów miast wylatywać na okoliczne pola i sady niszczyć pracę rolników i sadowników – mówi prof. Piotr Tryjanowski. Odnotowano przypadki niszczenia sadów, pól arbuzów i melonów, a nawet kukurydzy. Tylko w hrabstwie Surey w Anglii straty spowodowane działalnością papug wycenia się rocznie na 5 tyś funtów.  
Pojedyncze papugi docierają do Polski, a prawdopodobnie już doszło do pierwszej próby lęgu na Opolszczyźnie. - Do Polski może dotrzeć kilka gatunków papug, w tym aleksandretta obrożna, z piękną łacińską nazwą Psittacula krameri. Papuga została nazwana tak na cześć Wilhelma Heinricha Kramera, niemieckiego lekarza i przyrodnika – mówi  prof. Piotr Tryjanowski
Klimat środkowo-europejski jest chłodny i tym samym mniej przyjazny dla papug. Już w zachodnich Niemczech berlińska populacja aleksandretty obrożnej jest niewielka. Jednak Piotr Tryjanowski wskazuje, że nasze zimy są coraz lżejsze a nawet drobne pochodzące z Australii a popularne w hodowli amatorskiej papużki faliste radzą sobie z mrozami do minus 20 stopni Celsjusza. - Aleksandretta też wytrzymuje kilkudniowe chłody. Co ciekawe znakomicie korzysta z karmników wystawianych przez ludzi, gdzie zwyczajowo dokarmia się ptaki – podkreśla.

Czy papugi w Polsce będą zagrożeniem dla ekosystemu?
Tryjanowski wskazuje, że trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Zdrowsza w porównaniu z Zachodem przyroda prawdopodobnie lepiej sobie radzi z tym zagrożeniem ale nie wolno bagatelizować sprawy i trzeba uważnie przypatrywać się temu co się dzieje – mówi. Podobnie jak na zachodzie Europy papugi będą niszczyć uprawy rolne. Poważanym problemem będzie też niszczenie elewacji budynków, bo papugi upodobały sobie w miastach ocieplenia zewnętrzne na budowę gniazd. Podejrzewa się też, że papugi przenoszą bakterie, które powodują chorobę chlamydię. Nie wiemy czy wraz z zamieszkaniem w Polsce papug pojawią się nowe tropikalne choroby.  - Nowe gatunki zwierząt pojawiające się spoza naszej strefy klimatycznej zawsze niosą takie zagrożenie. Zdecydowanie jednak jest za wcześnie na sianie paniki – podkreśla  prof. Piotr Tryjanowski

Andrzej Berezowski
Tekst ukazał sie w TYgodniku Solidarność

 

 

POLECANE
Rozpoczęła się debata Republiki, wPolsce24 i Trwam. Na miejscu wielu kandydatów, ale brak Trzaskowskiego z ostatniej chwili
Rozpoczęła się debata Republiki, wPolsce24 i Trwam. Na miejscu wielu kandydatów, ale brak Trzaskowskiego

Na rynku w Końskich (woj. świętokrzyskie) o godz. 18:50 rozpoczęła się zorganizowana przez Telewizję Republika, Telewizję wPolsce24 oraz Telewizję Trwam debata prezydencka. Stawiło się na niej wielu kandydatów, ale zabrakło kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, którego sztab zorganizował własne wydarzenie w hali w Końskich.

Bardzo dziękuję. Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
"Bardzo dziękuję". Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjska para królewska zakończyła oficjalną wizytę we Włoszech. Król Karol III i królowa Kamila spędzili ostatni dzień podróży w czwartek w Rawennie – mieście, którego monarcha, mimo licznych wcześniejszych pobytów we Włoszech, nigdy dotąd nie odwiedził. Tym razem Rawenna stała się nie tylko ważnym punktem programu, ale i symbolicznym ukoronowaniem wizyty.

Strach obleciał?. Trzaskowski zmienia zdanie w sprawie debaty z ostatniej chwili
"Strach obleciał?". Trzaskowski zmienia zdanie w sprawie debaty

Rafał Trzaskowski na mniej niż dwie godziny przed debatą zmienia zdanie i... zaprasza wszystkich kandydatów.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Darmowe warsztaty w Katowicach mają pomóc przełamać lęk przed lataniem i pokażą, dlaczego samolot uchodzi za najbezpieczniejszy środek transportu.

Komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, Europa Północna i Zachodnia będzie pod wpływem niżów z frontami atmosferycznymi. Na pozostałym obszarze kontynentu dominować będzie słaby wyż.

„Trochę przerażające”. Niepokojący incydent na pokładzie samolotu Wiadomości
„Trochę przerażające”. Niepokojący incydent na pokładzie samolotu

Podróż z Nowego Jorku do Mediolanu miała być rutynowym lotem. Zamiast tego zakończyła się niepokojącym powrotem na lotnisko. Wszystko przez jednego pasażera, który – według relacji współpodróżnych – zachowywał się agresywnie i próbował wtargnąć do kabiny pilota.

 Fajne widowisko. Gratka dla miłośników astronomii Wiadomości
"Fajne widowisko". Gratka dla miłośników astronomii

Kometa C/2025 F2 (SWAN) już wkrótce może stać się widoczna gołym okiem. Dla miłośników astronomii może być jednym z najciekawszych zjawisk 2025 roku.

Kto jest organizatorem debaty w Końskich? To kłamstwo gorące
Kto jest organizatorem debaty w Końskich? "To kłamstwo"

Czy debata w Końskich to materiał wyborczy Rafała Trzaskowskiego? Wokół organizacji spotkania pojawia się coraz więcej pytań, a politycy i dziennikarze zarzucają TVP manipulację i ukrywanie rzeczywistego charakteru wydarzenia.

Szef TV Republika: Pobity wczoraj nasz dziennikarz trafił do szpitala z ostatniej chwili
Szef TV Republika: "Pobity wczoraj nasz dziennikarz trafił do szpitala"

"Nasz dziennikarz Janusz Życzkowski, pobity wczoraj przez ochronę Trzaskowskiego, gorzej się poczuł i trafił do szpitala" – oświadczył w piątek szef TV Republika Tomasz Sakiewicz.

Nie żyje znany aktor i piosenkarz Wiadomości
Nie żyje znany aktor i piosenkarz

Nie żyje Mike Berry, znany aktor i piosenkarz. Artysta odszedł 11 kwietnia 2025 roku w wieku 82 lat. Znany był zarówno z muzycznych sukcesów, jak i z występów w brytyjskiej telewizji, gdzie zdobył serca widzów jako Mr. Spooner w kultowym serialu „Are You Being Served?”.

REKLAMA

Czy czeka nas inwazja papug?

W latach 70 w Brukseli grupa zapaleńców wypuściła na wolność kilka papug – aleksandrett obrożnych. Chcieli uczynić stolicę Belgii bardziej kolorową. Dziś 5 tysięcy papug zaburza lokalny ekosystem. Specjaliści twierdza, że niedługo papugi osiedlą się w Polsce.
fot. J.M.Garg Czy czeka nas inwazja papug?
fot. J.M.Garg / Wikipedia, licencja CC BY-SA 3.0

- W Brukseli zapaleńcy epizodycznie wypuszczali  aleksandrett i inne gatunki papug. Za tymi dobrymi być może intencjami stała przyrodnicza głupota. Chciano dobrze a wyszło jak zwykle. Podobny błąd jak w Belgii popełniono w Anglii, Holandii, Niemczech a nawet Izraelu. – mówi Tygodnikowi Solidarność prof. Piotr Tryjanowski, dyrektor Instytutu Zoologi Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Niektóre papugi wybrały też wolność samemu uciekając z ogrodów zoologicznych, prywatnych hodowli i ptasich targów. Papugi szybko rozmnożyły się. Dziś w Anglia samych aleksandrett żyje na wolności od 10 do 20 tyś osobników, w Belgii 8,5 tyś, a w Holandii i Belgii po 5,5 tys.  Aleksandretty mieszkają już w 35 krajach na 5 kontynentach.


Papugi zaburzyły ekosystem Brukseli
Pojawienie się papug spowodowało zaburzenie ekosystemu. Aleksandretty są dziuplakami, czyli na co dzień mieszkają w dziuplach, niekoniecznie tych, które same pobudowały. Są duże, silne i wypierają ze swych siedlisk rodzime ptaki: dzięcioły, szpaki, kowaliki. Ornitolodzy obserwują też, jak aleksandretty niszczą lęgi innych ptaków. Z dziupli potrafią przepędzać nawet małe ssaki, np. wiewiórki.  
- Papugi świetnie radzą sobie z poszukiwaniem nowych źródłami pożywienia i znakomicie przekazują sobie informację o nowinkach. W zasadzie są roślinożerne, jedzą  zboża, nasiona traw i drzew, owoce, orzechy, kwiaty i nektar. Papugi lubią osiedlać się w miastach, bo uliczne kosze pełne są smakowitych odpadków ale potrafią z centrów miast wylatywać na okoliczne pola i sady niszczyć pracę rolników i sadowników – mówi prof. Piotr Tryjanowski. Odnotowano przypadki niszczenia sadów, pól arbuzów i melonów, a nawet kukurydzy. Tylko w hrabstwie Surey w Anglii straty spowodowane działalnością papug wycenia się rocznie na 5 tyś funtów.  
Pojedyncze papugi docierają do Polski, a prawdopodobnie już doszło do pierwszej próby lęgu na Opolszczyźnie. - Do Polski może dotrzeć kilka gatunków papug, w tym aleksandretta obrożna, z piękną łacińską nazwą Psittacula krameri. Papuga została nazwana tak na cześć Wilhelma Heinricha Kramera, niemieckiego lekarza i przyrodnika – mówi  prof. Piotr Tryjanowski
Klimat środkowo-europejski jest chłodny i tym samym mniej przyjazny dla papug. Już w zachodnich Niemczech berlińska populacja aleksandretty obrożnej jest niewielka. Jednak Piotr Tryjanowski wskazuje, że nasze zimy są coraz lżejsze a nawet drobne pochodzące z Australii a popularne w hodowli amatorskiej papużki faliste radzą sobie z mrozami do minus 20 stopni Celsjusza. - Aleksandretta też wytrzymuje kilkudniowe chłody. Co ciekawe znakomicie korzysta z karmników wystawianych przez ludzi, gdzie zwyczajowo dokarmia się ptaki – podkreśla.

Czy papugi w Polsce będą zagrożeniem dla ekosystemu?
Tryjanowski wskazuje, że trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Zdrowsza w porównaniu z Zachodem przyroda prawdopodobnie lepiej sobie radzi z tym zagrożeniem ale nie wolno bagatelizować sprawy i trzeba uważnie przypatrywać się temu co się dzieje – mówi. Podobnie jak na zachodzie Europy papugi będą niszczyć uprawy rolne. Poważanym problemem będzie też niszczenie elewacji budynków, bo papugi upodobały sobie w miastach ocieplenia zewnętrzne na budowę gniazd. Podejrzewa się też, że papugi przenoszą bakterie, które powodują chorobę chlamydię. Nie wiemy czy wraz z zamieszkaniem w Polsce papug pojawią się nowe tropikalne choroby.  - Nowe gatunki zwierząt pojawiające się spoza naszej strefy klimatycznej zawsze niosą takie zagrożenie. Zdecydowanie jednak jest za wcześnie na sianie paniki – podkreśla  prof. Piotr Tryjanowski

Andrzej Berezowski
Tekst ukazał sie w TYgodniku Solidarność

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe