[video] Mjr Józefa Życińska, żołnierz prawdziwie niezłomny, odznaczona za zasługi dla Polski
Jej rodzice, za działalność podziemną, zostali aresztowani przez UB. Z tych samych powodów zabito jej brata oraz siostrę, ona sama uciekła do partyzantów. Dom rodzinny Pani Józefy miał głębokie korzenie patriotyczne. W lesie pracowała już zresztą wcześniej jako łączniczka mając zaledwie kilkanaście lat. Tam też poznała przyszłego męża Aleksandra "Wilczura" Życińskiego. Pobrali się po wojnie, w 1948 roku. Z dużym oddziałem wojska, którego dowódcą był jej mąż ukrywali się przed KBW. Razem zostali aresztowani, ponieważ mąż został z Panią Józefą, kiedy nie miała ona siły uciekać ze względu na ciążę. W więzieniu miesiącami była torturowana. Jak opowiada w filmie wspomnieniowym, męża skazano na trzykrotną karę śmierci i rozstrzelano, w swoich zeznaniach cała winę wziął na siebie, więc żona uniknęła śmierci. Ich córka urodziła się w więzieniu.
W latach dziewięćdziesiątych Pani Józefa była świadkiem na procesie ubeckich katów, którzy torturowali ją w latach czterdziestych.
Kobieta przez 68 lat poszukiwała miejsca, którym zakopano szczątki jej męża. Udało się to w 2016 roku. Jako żona, uważa to za spełniony obowiązek i wielką ulgę. Zamieszczony poniżej fim jest z 2015 roku, w związku z tym nie ma w nim jeszcze informacji o odnalezieniu męża.
Oprócz córki, Aleksandry, Pani Józefa ma jeszcze dwoje dzieci w drugiego związku.
Aleksandra Jakubiak
źródło: tvp.kielce, YT, fb