[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: „Obrona Polski” okiem niepoprawnego optymisty 

Ostatnie tygodnie przynoszą niepokojące wieści zarówno ze świata polityki, gospodarki, jak i pogarszającej się wszędzie sytuacji epidemicznej. Ogłoszenie przez amerykańskie media mainstreamowe Joe Bidena prezydentem USA, zaproponowanie USA przez Niemcy nowego dealu atlantyckiego oraz powiązanie kwestii budżetu Unii Europejskiej z tzw. praworządnością stawia Polskę w sytuacji presji politycznej, jakiej chyba jeszcze nie widzieliśmy. Amerykański „National Catholic Reporter” opublikował komentarz redakcyjny, w którym zwrócił się do biskupów Stanów Zjednoczonych o zniesienie publicznego celebrowania kultu św. Jana Pawła II.
 [Felieton
/ pixabay.com

Nie jest to żadne ważne medium, lokalny biskup zażądał już kilka razy, aby medium to nie używało przymiotnika katolicki, jednak raport dotyczący działalności byłego amerykańskiego kardynała Theodore’a McCarricka stał się narzędziem ataku i bije bezpośrednio w społeczność katolicką w USA, wśród której 15 proc. tej populacji to Amerykanie polskiego pochodzenia. Nie jest to więc tylko kwestia obrony dobrego imienia Polski i Polaków, ale dotyczy ataku na najważniejszy autorytet dla narodu polskiego i narodów Europy Środkowej – Jana Pawła II. Obserwując sytuację w Polsce, można odnieść wrażenie, że „szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!”. Warto się nad tym chwilę zastanowić. Czy Polska posiada „Doktrynę bezpieczeństwa informacyjnego RP”? Chyba nie. W dalszym ciągu brakuje anglojęzycznej platformy medialnej dla globalnego adresowania polskiej racji stanu. Jeżeli chcemy razem bronić Polski jako media, to jak wygląda obecna sytuacja polskich mediów na świecie? Wszyscy oczekiwaliśmy powstania polskiej anglojęzycznej telewizji na 100-lecie odzyskania niepodległości. Nic takiego się nie wydarzyło. Media w Polsce i media polonijne za granicą uprawiają radosną politykę, której podstawą jest nieangażowanie się w istotne dla polskiej racji stanu i polskiego interesu sprawy. To, co sobie powiemy po polsku, w globalnym świecie się po prostu nie liczy. Czy TVP jest w stanie stworzyć taki anglojęzyczny kanał? Warto, aby po pięciu latach rządów dobrej zmiany ktoś tym problemem w końcu się zajął. Ciągle mówimy, że musimy się bronić jako Polacy, ale od 2015 są to tylko „słowa, słowa, słowa…”. Polskie media opanowała pewnego rodzaju gorączka na podawanie sensacyjnych wiadomości, a sprawa polskich interesów przecieka, jak zwykle, gdzieś między palcami. Zadzwoniłem do kolegi z Chicago i zadałem mu pytanie: „Marku, ale czy tak zawsze było, że polskie media szukają tanich sensacji, nie korzystając ze sprawdzonych dziennikarzy, którzy zajmują się tym od wielu lat?”. „Tak” – odpowiedział naczelny „Kuriera Chicago”, największego konserwatywnego medium w tym mieście. „Od 30 lat nikt do mnie nie dzwoni ani się z nikim nie konsultuje”. Nie ma pomysłów na współpracę polskich przecież mediów, nie ma wizji takiej współpracy, a nawet kiedy za oceanem pojawiają się ważne artykuły, są lekceważone i pomijane przez prasę polską. Przekaz jest wyłącznie jednostronny Warszawa – świat, lecz ten przekaz, ponieważ jest po polsku, trafia tylko do polskojęzycznej grupy. Szkoda, że polonijne media na całym świecie nie są traktowane poważnie przez PAP albo takie SDP lub Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, no ale to już jest zupełnie inna sprawa.


 

POLECANE
Jest nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż prezydencki

Wybory prezydenckie już za trzy dni. IBRIS opublikował nowy sondaż. Zgodnie z tymi notowaniami pierwsza trójka pozostaje bez zmian. Prowadzi kandydat KO, Rafał Trzaskowski przed Karolem Nawrockim, kandydatem obywatelskim, popieranym przez PiS. Ze sporą stratą za nimi znalazł się Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji.

Jest wiadomość ws. zaginionej 11-letniej Patrycji. Child alert odwołany Wiadomości
Jest wiadomość ws. zaginionej 11-letniej Patrycji. Child alert odwołany

11-letnia Patrycja została odnaleziona - poinformowała policja w czwartek rano. Odwołano uruchomiony w środę child alert.

Alex Soros przyjechał do Polski z ostatniej chwili
Alex Soros przyjechał do Polski

Alex Soros, kontrowersyjny miliarder, syn innego kontrowersyjnego miliardera George Sorosa, przyjechał do Polski. Jego wizyta jest znacząca w kontekście zbliżającej się I tury wyborów w Polsce.

Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy tylko u nas
Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy

„O czym są te wybory?” Gdyby za każdym razem gdy to pytanie pada w przestrzeni publicznej do kasy polskiego państwa wpływało 10 zł, to szybko wskoczylibyśmy wyżej na drabince najbogatszych krajów świata.

Ruch Kontroli Wyborów: Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów od 1989 r. Wiadomości
Ruch Kontroli Wyborów: Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów od 1989 r.

Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów co najmniej od 1989 roku. Stawką tych wyborów nie jest już to, o co w dramatycznym przemówieniu pytał śp. premier Jan Olszewski w czerwcu 1992 roku: „Czyja będzie Polska?”, ale „Czy będzie Polska?”

Merz chce, żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie z ostatniej chwili
Merz chce, żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział, że zainwestuje w Bundeswehrę, by uczynić ją najpotężniejszą armią Europy.

Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS z ostatniej chwili
Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS

Poseł Dariusz Matecki zamieścił na platformie X zdjęcie z sali szpitalnej. Poinformował o operacji zaplanowanej na czwartek i poprosił o modlitwę.

Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka z ostatniej chwili
Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka

W ciągu ostatnich siedmiu dni na Facebooku pojawiły się reklamy polityczne finansowane, które – wydając więcej niż jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy – wspierały Rafała Trzaskowskiego i dyskredytowały Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Do sytuacji odniosła się Meta, właściciel Facebooka.

Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły z ostatniej chwili
Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły

W środę, 14 maja o godz. 18:30 odbyła się nadzwyczajna XIX sesja Rady m.st. Warszawy poświęcona kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Obrady przerwano tuż po rozpoczęciu. Przed wejściem do sali doszło do przepychanek.

Polscy i wietnamscy kupcy bici przez czeczeńskich ochroniarzy w Warszawie. Cofnąłem się do lat 90. [Wideo] z ostatniej chwili
Polscy i wietnamscy kupcy bici przez "czeczeńskich ochroniarzy" w Warszawie. "Cofnąłem się do lat 90." [Wideo]

Do niepokojących scen doszło w środę przy ulicy Modlińskiej 6D w Warszawie. Kupcy w asyście komornika weszli do hali, którą zaadoptowali z własnych środków. Polacy i Wietnamczycy skarżą się, że od stycznia nękani są tam przez wynajętych "czeczeńskich ochroniarzy". I tym razem doszło do brutalnych scen, na które, jak wynika z nagrań, nie reagowała policja.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: „Obrona Polski” okiem niepoprawnego optymisty 

Ostatnie tygodnie przynoszą niepokojące wieści zarówno ze świata polityki, gospodarki, jak i pogarszającej się wszędzie sytuacji epidemicznej. Ogłoszenie przez amerykańskie media mainstreamowe Joe Bidena prezydentem USA, zaproponowanie USA przez Niemcy nowego dealu atlantyckiego oraz powiązanie kwestii budżetu Unii Europejskiej z tzw. praworządnością stawia Polskę w sytuacji presji politycznej, jakiej chyba jeszcze nie widzieliśmy. Amerykański „National Catholic Reporter” opublikował komentarz redakcyjny, w którym zwrócił się do biskupów Stanów Zjednoczonych o zniesienie publicznego celebrowania kultu św. Jana Pawła II.
 [Felieton
/ pixabay.com

Nie jest to żadne ważne medium, lokalny biskup zażądał już kilka razy, aby medium to nie używało przymiotnika katolicki, jednak raport dotyczący działalności byłego amerykańskiego kardynała Theodore’a McCarricka stał się narzędziem ataku i bije bezpośrednio w społeczność katolicką w USA, wśród której 15 proc. tej populacji to Amerykanie polskiego pochodzenia. Nie jest to więc tylko kwestia obrony dobrego imienia Polski i Polaków, ale dotyczy ataku na najważniejszy autorytet dla narodu polskiego i narodów Europy Środkowej – Jana Pawła II. Obserwując sytuację w Polsce, można odnieść wrażenie, że „szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!”. Warto się nad tym chwilę zastanowić. Czy Polska posiada „Doktrynę bezpieczeństwa informacyjnego RP”? Chyba nie. W dalszym ciągu brakuje anglojęzycznej platformy medialnej dla globalnego adresowania polskiej racji stanu. Jeżeli chcemy razem bronić Polski jako media, to jak wygląda obecna sytuacja polskich mediów na świecie? Wszyscy oczekiwaliśmy powstania polskiej anglojęzycznej telewizji na 100-lecie odzyskania niepodległości. Nic takiego się nie wydarzyło. Media w Polsce i media polonijne za granicą uprawiają radosną politykę, której podstawą jest nieangażowanie się w istotne dla polskiej racji stanu i polskiego interesu sprawy. To, co sobie powiemy po polsku, w globalnym świecie się po prostu nie liczy. Czy TVP jest w stanie stworzyć taki anglojęzyczny kanał? Warto, aby po pięciu latach rządów dobrej zmiany ktoś tym problemem w końcu się zajął. Ciągle mówimy, że musimy się bronić jako Polacy, ale od 2015 są to tylko „słowa, słowa, słowa…”. Polskie media opanowała pewnego rodzaju gorączka na podawanie sensacyjnych wiadomości, a sprawa polskich interesów przecieka, jak zwykle, gdzieś między palcami. Zadzwoniłem do kolegi z Chicago i zadałem mu pytanie: „Marku, ale czy tak zawsze było, że polskie media szukają tanich sensacji, nie korzystając ze sprawdzonych dziennikarzy, którzy zajmują się tym od wielu lat?”. „Tak” – odpowiedział naczelny „Kuriera Chicago”, największego konserwatywnego medium w tym mieście. „Od 30 lat nikt do mnie nie dzwoni ani się z nikim nie konsultuje”. Nie ma pomysłów na współpracę polskich przecież mediów, nie ma wizji takiej współpracy, a nawet kiedy za oceanem pojawiają się ważne artykuły, są lekceważone i pomijane przez prasę polską. Przekaz jest wyłącznie jednostronny Warszawa – świat, lecz ten przekaz, ponieważ jest po polsku, trafia tylko do polskojęzycznej grupy. Szkoda, że polonijne media na całym świecie nie są traktowane poważnie przez PAP albo takie SDP lub Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, no ale to już jest zupełnie inna sprawa.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe