[Felieton "TS"] Karol Gac: Rozwód z rozsądku?

Stało się. Polskie Stronnictwo Ludowe rozstało się z Pawłem Kukizem. Chociaż od początku wydawało się, że taki mariaż po prostu nie mógł się udać, to dopiero po roku od wyborów parlamentarnych doszło do jego rozpadu. Czy tak, jak Koalicja Polska była małżeństwem z rozsądku, tak jej rozpad jest przemyślanym rozwodem?
 [Felieton
/ Creative Commons

Od dłuższego czasu współpraca Pawła Kukiza i PSL nie układała się najlepiej. Liczba wzajemnych żali, pretensji, tarć tylko rosła. A jednak Koalicja Polska cały czas trwała. Dopiero teraz sojusz kukizowców z ludowcami przeszedł do historii. PSL wskazuje, że Kukiz był nieprzewidywalny i nigdy do końca nie było wiadomo, jak zagłosuje w Sejmie. Kukizowcy zaś twierdzą, że ludowcy traktowali ich z góry, a w dodatku nie chcieli dzielić się subwencją i stanowiskami. Prawda, jak bywa przy tego typu historiach, leży zapewne gdzieś pośrodku.

Wielu określało koalicję PSL z Kukiz’15 mianem „małżeństwa z rozsądku”. I rzeczywiście. Obie partie nie były pewne miejsca w parlamencie i szybko połączyły siły. Początkowo gryzło się co prawda kilka rzeczy, jak np. antysystemowość Kukiza z najbardziej chyba systemową partią III RP, a gdzieś w tle pobrzmiewały dodatkowo słowa o zorganizowanej grupie przestępczej, ale jakoś to było. Przyznaję, że sam byłem sceptyczny wobec tego egzotycznego sojuszu, co Państwo zapewne doskonale pamiętają.

Obie partie ostatecznie na mariażu skorzystały i dostały się do parlamentu. Tyle tylko, że to bardziej PSL może czuć się wygranym. Nie dość, że doszło do marginalizacji Kukiz’15, a wielu wyborców odniosło wrażenie, że Kukiz zapisał się do ludowców, to jeszcze PSL otrzymał subwencję. A jak wiadomo, żadna partia nie lubi się dzielić. Z czasem irytacja polityków spod znaku zielonej koniczynki zaczęła rosnąć, aż osiągnęła punkt wrzenia. Szybko znaleziono więc pretekst i odcięto się od kukizowców. Pytanie, co dalej?

PSL pozbył się „balastu”, ale wciąż nie wiadomo, w którą stronę pójdzie – czy razem z resztą opozycji, czy w kierunku PiS, czy też zdecyduje się na kontynuację swojego projektu. Co prawda były już rozmowy z Szymonem Hołownią, ale zakończone – delikatnie ujmując – bez większych sukcesów.

Inne perspektywy ma Paweł Kukiz. Teoretycznie otworzył sobie furtkę do negocjacji z rządzącymi, ale jego pozycja jest dużo słabsza, niż była jakiś czas temu. W dodatku PiS może spróbować pozyskać poszczególnych posłów, bez wchodzenia w szerszy układ. Chyba że będą pod ścianą, bo i tego nie można wykluczyć. Z kolei samemu Kukizowi bez subwencji i struktur też będzie trudno. No chyba że uśmiechnie się do Szymona Hołowni, bo i tu znalazłaby się wspólna płaszczyzna. Jednym słowem – prawdziwa kwadratura koła.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.


 

POLECANE
Krzysztof Wyszkowski w szpitalu. Niepokojące zdjęcie gorące
Krzysztof Wyszkowski w szpitalu. Niepokojące zdjęcie

Niepokojące zdjęcie opublikował na platformie "X" Krzysztof Wyszkowski, legendarny opozycjonista i założyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.

Dziennikarz z Polski skontaktował się z niemieckim wywiadem i został pośmiewiskiem internetu gorące
Dziennikarz z Polski skontaktował się z niemieckim wywiadem i został pośmiewiskiem internetu

Prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii Ecoprobono, biolog środowiska, ekolog dr Grzegorz Chocian na antenie Polsat News ujawnił szokujące informacje. Jego doniesienia postanowił sprawdzić portal NaTemat.pl. Sposób w jaki to zrobił wywołał śmiech internautów.

Co z poziomem wody we Wrocławiu? Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Co z poziomem wody we Wrocławiu? Jest komunikat IMGW

Dyrektor IMGW Robert Czerniawski powiedział, że w Opolu, Brzegu i Oławie obserwowane są już spadki poziomu wody, a w piątek takie pierwsze spadki będą notowane we Wrocławiu. Natomiast wzrosty nastąpią m.in. w Brzegu Dolnym, Malczycach i Ścinawie.

To nie żart. Pensja za bycie transseksualistą tylko u nas
To nie żart. Pensja za bycie transseksualistą

W dzisiejszych czasach debata na temat praw transseksualistów wzbudza wiele emocji – i słusznie! Ostatecznie, pomysły wprowadzane przez lewicowe rządy i aktywistów gender stają się coraz bardziej absurdalne.

Minister Hennig-Kloska zlikwidowała Zespół ds. Rozwoju Energetyki Jądrowej z ostatniej chwili
Minister Hennig-Kloska zlikwidowała Zespół ds. Rozwoju Energetyki Jądrowej

Minister Hennig-Kloska podjęła decyzję o likwidacji Zespołu ds. Rozwoju Energetyki Jądrowej.

Spór w koalicji: lewica jest wściekła na wynik unijnego głosowania gorące
Spór w koalicji: lewica jest wściekła na wynik unijnego głosowania

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję uznającą Edmundo Gonzaleza jako legalnie wybranego prezydenta Wenezueli, ale głosowanie podzieliło eurodeputowanych. Prawica głosowała "za", lewica była "przeciw".

Szydło: von der Leyen porobiła sobie zdjęcia we Wrocławiu, Polska zostaje ze zgliszczami polityka
Szydło: von der Leyen porobiła sobie zdjęcia we Wrocławiu, Polska zostaje ze zgliszczami

Szefowa KE porobiła sobie zdjęcia we Wrocławiu i wraca, a Polska zostaje sama z gigantycznymi potrzebami - napisała Beata Szydło we wpisie w serwisie X.

Wizyta Donalda Trumpa w amerykańskiej Częstochowie odwołana  gorące
Wizyta Donalda Trumpa w "amerykańskiej Częstochowie" odwołana

Donald Trump odwołał wizytę w "amerykańskiej Częstochowie", gdzie miał spotkać się z Andrzejem Dudą

Dominik Tarczyński: Eko-terroryzm jest wykorzystywany przeciwko rozwojowi takich krajów jak Polska polityka
Dominik Tarczyński: Eko-terroryzm jest wykorzystywany przeciwko rozwojowi takich krajów jak Polska

Eko-terroryzm jest i jest wykorzystywany przeciwko rozwojowi takich państw, jak Polska - mówił w Parlamencie Europejskim europoseł PiS Dominik Tarczyński.

Ursula von der Leyen we Wrocławiu. Obiecała pieniądze z funduszu spójności z ostatniej chwili
Ursula von der Leyen we Wrocławiu. Obiecała pieniądze z funduszu spójności

Szefowa KE Ursula von der Leyen wzięła udział we wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Rozwód z rozsądku?

Stało się. Polskie Stronnictwo Ludowe rozstało się z Pawłem Kukizem. Chociaż od początku wydawało się, że taki mariaż po prostu nie mógł się udać, to dopiero po roku od wyborów parlamentarnych doszło do jego rozpadu. Czy tak, jak Koalicja Polska była małżeństwem z rozsądku, tak jej rozpad jest przemyślanym rozwodem?
 [Felieton
/ Creative Commons

Od dłuższego czasu współpraca Pawła Kukiza i PSL nie układała się najlepiej. Liczba wzajemnych żali, pretensji, tarć tylko rosła. A jednak Koalicja Polska cały czas trwała. Dopiero teraz sojusz kukizowców z ludowcami przeszedł do historii. PSL wskazuje, że Kukiz był nieprzewidywalny i nigdy do końca nie było wiadomo, jak zagłosuje w Sejmie. Kukizowcy zaś twierdzą, że ludowcy traktowali ich z góry, a w dodatku nie chcieli dzielić się subwencją i stanowiskami. Prawda, jak bywa przy tego typu historiach, leży zapewne gdzieś pośrodku.

Wielu określało koalicję PSL z Kukiz’15 mianem „małżeństwa z rozsądku”. I rzeczywiście. Obie partie nie były pewne miejsca w parlamencie i szybko połączyły siły. Początkowo gryzło się co prawda kilka rzeczy, jak np. antysystemowość Kukiza z najbardziej chyba systemową partią III RP, a gdzieś w tle pobrzmiewały dodatkowo słowa o zorganizowanej grupie przestępczej, ale jakoś to było. Przyznaję, że sam byłem sceptyczny wobec tego egzotycznego sojuszu, co Państwo zapewne doskonale pamiętają.

Obie partie ostatecznie na mariażu skorzystały i dostały się do parlamentu. Tyle tylko, że to bardziej PSL może czuć się wygranym. Nie dość, że doszło do marginalizacji Kukiz’15, a wielu wyborców odniosło wrażenie, że Kukiz zapisał się do ludowców, to jeszcze PSL otrzymał subwencję. A jak wiadomo, żadna partia nie lubi się dzielić. Z czasem irytacja polityków spod znaku zielonej koniczynki zaczęła rosnąć, aż osiągnęła punkt wrzenia. Szybko znaleziono więc pretekst i odcięto się od kukizowców. Pytanie, co dalej?

PSL pozbył się „balastu”, ale wciąż nie wiadomo, w którą stronę pójdzie – czy razem z resztą opozycji, czy w kierunku PiS, czy też zdecyduje się na kontynuację swojego projektu. Co prawda były już rozmowy z Szymonem Hołownią, ale zakończone – delikatnie ujmując – bez większych sukcesów.

Inne perspektywy ma Paweł Kukiz. Teoretycznie otworzył sobie furtkę do negocjacji z rządzącymi, ale jego pozycja jest dużo słabsza, niż była jakiś czas temu. W dodatku PiS może spróbować pozyskać poszczególnych posłów, bez wchodzenia w szerszy układ. Chyba że będą pod ścianą, bo i tego nie można wykluczyć. Z kolei samemu Kukizowi bez subwencji i struktur też będzie trudno. No chyba że uśmiechnie się do Szymona Hołowni, bo i tu znalazłaby się wspólna płaszczyzna. Jednym słowem – prawdziwa kwadratura koła.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe