Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Europejskie macki Rosji

Wojnę na Ukrainie poprzedziły dekady infiltracji Europy przez rosyjską agenturę. Więcej przeczytają Państwo w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
/ foto. TS

„Wszędzie rusofile” – pisze Jakub Pacan.

Rosyjskie aktywa w Europie są większe, niż nam się wydaje. Kreml nigdy nie szczędził środków, by pozyskiwać i kreować sobie przychylne środowiska w Europie. Jak bardzo Rosja nie byłaby biedna, zawsze sowicie opłacała swoich przyjaciół. 

Im dłużej trwa konflikt w Ukrainie, tym bardziej należałoby używać cudzysłowu, mówiąc „wolny świat”, patrząc, jak ten „wolny świat” podchodzi do sankcji wobec Rosji po jej inwazji na Ukrainę lub patrząc na nieustanny dialog dyplomatyczny np. między Moskwą a Paryżem i Berlinem. 

Właśnie teraz, podczas wojny, w sytuacjach gdy odkrywane są kolejne zbrodnie rosyjskich żołnierzy na ukraińskich cywilach, widać, jak silne są aktywa Rosji w Europie. Europa Zachodnia nie chce z Rosji rezygnować nie tylko ekonomicznie, ten największy kraj na świecie ma dla nich również znaczenie mentalne i sentymentalne. Więcej w głowach tych Europejczyków mitów, Dostojewskiego, dzikiej Syberii i wielkiego rosyjskiego niedźwiedzia niż rzetelnej wiedzy o tym kraju. 

Z Grzegorzem Kuczyńskim, specjalistą ds. wschodnich, felietonistą portalu Tysol.pl i publicystą portalu polskatimes.pl, rozmawia Agnieszka Żurek.

Olaf Scholz nie jest politykiem formatu Angeli Merkel. Mimo to Niemcy pozostają istotnym graczem prorosyjskim europejskiej sceny politycznej. Inne kraje, w których Rosja może szukać sojuszników, to Francja, Włochy, Hiszpania – chyba że zmieni się tam ekipa rządząca, Holandia, Węgry, Austria i mimo wszystko Bułgaria – chociaż zaistniał tam ostry konflikt demokratyczny z Rosją i zatrzymani zostali obywatele Bułgarii szpiegujący na rzecz tego kraju, a także zostali wydaleni dyplomaci rosyjscy. Trzeba jednak rozróżnić to, co jest prowadzeniem aktywnej polityki prorosyjskiej, od działań danego państwa prowadzonych w jego własnym interesie, które są jednocześnie korzystne dla Rosji. Z tą pierwszą sytuacją mamy do czynienia w przypadku Niemiec i Francji, z drugą – chociażby w przypadku Węgier czy właśnie Bułgarii. Duże kraje mają większe pole manewru, toteż można od nich więcej wymagać i surowiej je oceniać. W ocenie polityki poszczególnych państw należy brać pod uwagę także ich uwarunkowania historyczne. Dla nas jest to trudne do wyobrażenia, ale np. Bułgaria zawdzięcza swoją niepodległość Rosji, która w XIX wieku pokonała Turków. Na Bałkanach wiele państw patrzy na Rosję inaczej niż my. Dla nas Rosja była ciemiężcą i zaborcą, dla nich – wyzwolicielem. Jest to istotny element w kształtowaniu opinii społecznej i kierunków działania elit w różnych częściach Europy.

„Rurociągi – macki Rosji” czytamy w artykule Teresy Wójcik.

Ze względu na bliskie polityczne i gospodarcze powiązania z Rosją Niemcy utrzymują unikalne stosunki z Moskwą. Celem niemieckich elit politycznych było budowanie zaufania poprzez sieci kontaktów oraz wspieranie „zmian poprzez splecenie relacji z Rosją” na wszystkich szczeblach. „Splecenie relacji” sprawiło, że Europa znalazła się w rosyjskich mackach. Mackami są m.in. rosyjskie gazociągi. 

To powszechnie znana prawda: celem Putina jest odbudowa utraconego imperium rosyjskiego, a surowce energetyczne stały się do tego świetnym narzędziem. Realizacji tego celu miały służyć relacje z najsilniejszym i największym państwem w Europie – Republiką Federalną Niemiec. Na Kremlu widziano to tak: wpływ na rozwój rosyjsko-niemieckich stosunków dwustronnych i wpływ na politykę Niemiec wobec Europy. A nawet pośrednio wpływ na pozycję Niemiec w Europie, czyli umacnianie tej pozycji. Kreml stworzył rozbudowane, oficjalne i nieoficjalne sieci takich relacji. Wiele z nich jest związanych z interesami gospodarczymi, szczególnie w sektorze energetycznym. Putin po prostu realizował dyrektywę wysokiego oficera KGB Falina-Kwiecińskiego „Rurociągi zamiast czołgów”. Rurociągi w Europie stały się mackami Rosji, a rosyjskie czołgi usiłują zmiażdżyć Ukrainę. 

W numerze również m.in. :

  • Jakub Pacan „Tusk jak Goladkin”
  • Agnieszka Żurek rozmawia z Janem Krzysztofem Ardanowskim 
  • Marcin Krzeszowiec rozmawia z Piotrem Arakiem, dyrektorem Polskiego Instytutu Ekonomicznego 
  • „Sankcje zaczynają boleć Rosję” Wojciech Kulecki 
  • Ania Szarmach w wywiadzie z Bartoszem Boruciakiem 
  • „Lutek” – Barbara Michałowska o Ludwiku Dornie 
  • „Misja poleci po życie” Wojciech Kulecki 
  • Mateusz Kosiński rozmawia z Pavolem Hricem, dyrektorem Muzeum Ofiar Komunizmu w Koszycach, w którym gościła wystawa „Tygodnika Solidarność”
  • Marcin Krzeszowiec o kłopotach związkowców w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie 


 

POLECANE
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

Ojciec paktu senackiego prawicy. Jakubiak wskazał nazwisko z ostatniej chwili
"Ojciec paktu senackiego prawicy". Jakubiak wskazał nazwisko

Marek Jakubiak wskazuje, że Karol Nawrocki mógłby zostać pośrednikiem w budowie paktu senackiego i jednej listy prawicy.

Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało w piątek o nałożeniu sankcji na 10 obywateli USA i 20 amerykańskich firm zbrojeniowych za sprzedaż broni Tajwanowi. Kwestia Tajwanu stanowi czerwoną linię w relacjach między Chinami i USA - dodał resort, cytowany przez agencję Reutera.

Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Europejskie macki Rosji

Wojnę na Ukrainie poprzedziły dekady infiltracji Europy przez rosyjską agenturę. Więcej przeczytają Państwo w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
/ foto. TS

„Wszędzie rusofile” – pisze Jakub Pacan.

Rosyjskie aktywa w Europie są większe, niż nam się wydaje. Kreml nigdy nie szczędził środków, by pozyskiwać i kreować sobie przychylne środowiska w Europie. Jak bardzo Rosja nie byłaby biedna, zawsze sowicie opłacała swoich przyjaciół. 

Im dłużej trwa konflikt w Ukrainie, tym bardziej należałoby używać cudzysłowu, mówiąc „wolny świat”, patrząc, jak ten „wolny świat” podchodzi do sankcji wobec Rosji po jej inwazji na Ukrainę lub patrząc na nieustanny dialog dyplomatyczny np. między Moskwą a Paryżem i Berlinem. 

Właśnie teraz, podczas wojny, w sytuacjach gdy odkrywane są kolejne zbrodnie rosyjskich żołnierzy na ukraińskich cywilach, widać, jak silne są aktywa Rosji w Europie. Europa Zachodnia nie chce z Rosji rezygnować nie tylko ekonomicznie, ten największy kraj na świecie ma dla nich również znaczenie mentalne i sentymentalne. Więcej w głowach tych Europejczyków mitów, Dostojewskiego, dzikiej Syberii i wielkiego rosyjskiego niedźwiedzia niż rzetelnej wiedzy o tym kraju. 

Z Grzegorzem Kuczyńskim, specjalistą ds. wschodnich, felietonistą portalu Tysol.pl i publicystą portalu polskatimes.pl, rozmawia Agnieszka Żurek.

Olaf Scholz nie jest politykiem formatu Angeli Merkel. Mimo to Niemcy pozostają istotnym graczem prorosyjskim europejskiej sceny politycznej. Inne kraje, w których Rosja może szukać sojuszników, to Francja, Włochy, Hiszpania – chyba że zmieni się tam ekipa rządząca, Holandia, Węgry, Austria i mimo wszystko Bułgaria – chociaż zaistniał tam ostry konflikt demokratyczny z Rosją i zatrzymani zostali obywatele Bułgarii szpiegujący na rzecz tego kraju, a także zostali wydaleni dyplomaci rosyjscy. Trzeba jednak rozróżnić to, co jest prowadzeniem aktywnej polityki prorosyjskiej, od działań danego państwa prowadzonych w jego własnym interesie, które są jednocześnie korzystne dla Rosji. Z tą pierwszą sytuacją mamy do czynienia w przypadku Niemiec i Francji, z drugą – chociażby w przypadku Węgier czy właśnie Bułgarii. Duże kraje mają większe pole manewru, toteż można od nich więcej wymagać i surowiej je oceniać. W ocenie polityki poszczególnych państw należy brać pod uwagę także ich uwarunkowania historyczne. Dla nas jest to trudne do wyobrażenia, ale np. Bułgaria zawdzięcza swoją niepodległość Rosji, która w XIX wieku pokonała Turków. Na Bałkanach wiele państw patrzy na Rosję inaczej niż my. Dla nas Rosja była ciemiężcą i zaborcą, dla nich – wyzwolicielem. Jest to istotny element w kształtowaniu opinii społecznej i kierunków działania elit w różnych częściach Europy.

„Rurociągi – macki Rosji” czytamy w artykule Teresy Wójcik.

Ze względu na bliskie polityczne i gospodarcze powiązania z Rosją Niemcy utrzymują unikalne stosunki z Moskwą. Celem niemieckich elit politycznych było budowanie zaufania poprzez sieci kontaktów oraz wspieranie „zmian poprzez splecenie relacji z Rosją” na wszystkich szczeblach. „Splecenie relacji” sprawiło, że Europa znalazła się w rosyjskich mackach. Mackami są m.in. rosyjskie gazociągi. 

To powszechnie znana prawda: celem Putina jest odbudowa utraconego imperium rosyjskiego, a surowce energetyczne stały się do tego świetnym narzędziem. Realizacji tego celu miały służyć relacje z najsilniejszym i największym państwem w Europie – Republiką Federalną Niemiec. Na Kremlu widziano to tak: wpływ na rozwój rosyjsko-niemieckich stosunków dwustronnych i wpływ na politykę Niemiec wobec Europy. A nawet pośrednio wpływ na pozycję Niemiec w Europie, czyli umacnianie tej pozycji. Kreml stworzył rozbudowane, oficjalne i nieoficjalne sieci takich relacji. Wiele z nich jest związanych z interesami gospodarczymi, szczególnie w sektorze energetycznym. Putin po prostu realizował dyrektywę wysokiego oficera KGB Falina-Kwiecińskiego „Rurociągi zamiast czołgów”. Rurociągi w Europie stały się mackami Rosji, a rosyjskie czołgi usiłują zmiażdżyć Ukrainę. 

W numerze również m.in. :

  • Jakub Pacan „Tusk jak Goladkin”
  • Agnieszka Żurek rozmawia z Janem Krzysztofem Ardanowskim 
  • Marcin Krzeszowiec rozmawia z Piotrem Arakiem, dyrektorem Polskiego Instytutu Ekonomicznego 
  • „Sankcje zaczynają boleć Rosję” Wojciech Kulecki 
  • Ania Szarmach w wywiadzie z Bartoszem Boruciakiem 
  • „Lutek” – Barbara Michałowska o Ludwiku Dornie 
  • „Misja poleci po życie” Wojciech Kulecki 
  • Mateusz Kosiński rozmawia z Pavolem Hricem, dyrektorem Muzeum Ofiar Komunizmu w Koszycach, w którym gościła wystawa „Tygodnika Solidarność”
  • Marcin Krzeszowiec o kłopotach związkowców w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie 



 

Polecane