Naukowy wieczór z dr. Kaweckim: To czaszka 3D noworodka, która uratowała życie dziecku!
To jest niebywałe, do jakiej perfekcji w tym obszarze dochodzimy. Dziecko, które miało przyjść lada moment na świat, urodziłoby się bez wykształconej kości potylicznej głowy. Trójwymiarowy prototyp 3D miał za zadanie zobrazować lekarzom ubytek kostny, a także przewidzieć warunki panujące w trakcie operacji. Czas odgrywał tu kluczową rolę. Bez tego wydruku lekarze nie uratowaliby życia tego dziecka. Cały proces wytworzenia i dostarczenia modelu miał się zmieścić w godzinach, ponieważ operacja musiała odbyć się jak najszybciej. Polskiej firmie naukowej Sygnis, mającej swoją siedzibę na Uniwersytecie Warszawskim, udało się to w 26 godzin!!! Michał Wiktorowicz całą piękną historię procesu, który uratował życie dziecka, opisuje na moim blogu makeway.pl.
Zaraz po porodzie malec został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie za pomocą rezonansu magnetycznego oraz tomografii komputerowej wykonano wirtualny model jego czaszki. Następnie dane przesłano do Warszawy, gdzie inżynierowie z Sygnis przystąpili do wykonania zlecenia. Wykorzystano dwie najbardziej dokładne metody: SLS, czyli selektywne spiekanie laserowe, polegające na spiekaniu warstw proszku laserem, oraz SLA, gdzie światłoczułe żywice utwardzane są warstwa po warstwie. Udało się wykonać modele z dokładnością w osi Z kolejno: 0,125 mm i 0,05 mm! Absolutna wirtuozeria precyzji.
Jaka jest moc tego, co zrobili Polacy? Planowanie operacji tego dziecka skróciło czas spędzony na sali operacyjnej o 88%! Gratuluje całemu zespołowi tego, co robicie. Historia warta największych braw pokazująca precyzję nauki w najpiękniejszym wydaniu!