– Dobra współpraca przynosi plony. Solidarność i prezydent Andrzej Duda pozytywnie ocenili realizację Umowy Programowej sprzed pięciu lat. Kolejnym naturalnym krokiem stało się więc podpisanie nowej umowy, która będzie wyznaczać kierunki życia społeczno-politycznego w Polsce na najbliższe lata – czytamy w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
„Do pewnych granic zła ideologia i anormalność mogą być dobrą literaturą” – brzmi cytat ze zbioru nowel i felietonów Georga Orwella „I ślepy by dostrzegł”. Sam felieton powstał jako odpowiedź na komentarz czytelnika zamieszczony w lewicowym „Tribune” popierający porwanie przywódców państwa podziemnego zakończone zorganizowaniem pokazowego procesu szesnastu.
Czy pandemia koronawirusa może okazać się dla milenialsów „traumą pokoleniową”? Czy pokolenie przyzwyczajone do funkcjonowania w „rytmie tymczasowości” zostanie zmuszone do zmiany stylu życia i czy będzie to zmiana trwała? Na pytania te usiłujemy odpowiedzieć w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
Polityczna przepychanka wokół wyborów prezydenckich zdaje się nie mieć końca. Co ciekawe, na chwilę obecną toczy się ona w zasadzie wyłącznie w szeregach opozycji.
Dominikanki, felicjanki, urszulanki, loretanki, albertynki, benedyktyni, bonifratrzy, klerycy, misjonarze… W dobie pandemii koronawirusa na pomoc chorym, ubogim i opuszczonym pospieszyli bohaterowie i bohaterki w habitach i sutannach, na które – niczym Superman pelerynę – narzucili ochronne kombinezony. To właśnie o bohaterkach w habitach przeczytamy w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
– Ideologia Spinellego, w swoich mechanizmach jest stokroć groźniejsza niż sowiecki komunizm. Sowiecki komunizm niejako zabijał ciało, gdyż jego podstawą była przemoc fizyczna i militarna, a odpowiedzialny za taki stan rzeczy nie był anonimowy. Konsekwencją ideologii Spinellego i jego koncepcji superpaństwa jest zabijanie ducha i duszy przez różne mechanizmy i procedury instytucji centralnych bazujących na przemocy kapitałowej i regulacyjnej, w których występuje rozmycie odpowiedzialności i brakuje niejako tzw. winnego za taki stan rzeczy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim i Jakubem Pacanem prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana.
Wielkanocne życzenia czytelnikom Tygodnika Solidarność składa Rafał Matusiak, prezes Kasy Krajowej.
39. urodziny „Tygodnika Solidarność” (które wypadają w tym tygodniu -przyp red.) przyszło nam świętować w szczególnym okresie. Pandemia wywołana COVID-19 zasadniczo zmieniła życie ludzi na całym świecie. Także nasze reakcyjne. Przez 39 lat „Tygodnik” odcisnął trwałe piętno na polskiej historii, będąc nie tylko jej świadkiem, ale przede wszystkim aktywnym komentatorem, a nierzadko nawet kreatorem. Te 39 lat nie zawsze były dla nas łaskawe, ale pomimo to trwaliśmy i trwamy nadal.
„Obecnie kryzys migracyjny zszedł na daleki plan wobec globalnego kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa. Ale to nie znaczy, że ten pierwszy kryzys nie istnieje. Setki tysięcy, a może i miliony migrantów mogą ponownie ruszyć do Europy” czytamy w artykule Teresy Wójcik w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
W tych trudnych i niepewnych dniach chciałbym w sposób szczególny podziękować bohaterom naszych czasów. Tym wszystkim, bez których dzisiaj po prostu nie dalibyśmy rady.
– Na przykładzie koronawirusa widać, jak ważne w walce z globalnym zagrożeniem jest państwo. NSZZ Solidarność przez okres rządów PO-PSL bardzo mocno walczyła o to, by służba zdrowia nie podlegała liberalnym prawom rynku. Dziś widać, że mieliśmy rację – mówi Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność, w rozmowie z Jakubem Pacanem. To właśnie m.in. pracownikom służby zdrowia, dzisiejszym bohaterom czasu zarazy, poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
Z całą pewnością znajdujemy się w sytuacji trudnej. W chwili, kiedy to piszę, nie jest łatwo ocenić, ile w konsekwencjach epidemii koronawirusa jest konsekwencji epidemii faktycznej, a ile epidemii strachu. Nadal jednak są to konsekwencje realne, zarówno na poziomie społeczeństw, jak i gospodarki. Tak czy siak, lepiej dziś być nadmiernie zapobiegawczym, niż jutro wyrzucać sobie, że się nie było.
Ilość zarażeń koronawirusem w Polsce i Europie narasta. Władze państwowe apelują o pozostawanie w miejscach zamieszkania. W tym trudnym czasie bądźmy odpowiedzialni. „Tygodnik Solidarność” przyłącza się do akcji #zostańwdomu, jednocześnie zachęca do lektury – od dziś wszystkie wydania „Tygodnika Solidarność”, zarówno nowe, jak i te archiwalne, dostępne są za darmo w naszej aplikacji mobilnej.
– Nie zaprosić na promocję byłych polskich więźniów, o których wydaje się książkę z okazji 75 rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz Birkenau, potrafi tylko Muzeum KL Auschwitz. Kto z nich nas za to przeprosi? – mówi w rozmowie z Agnieszką Żurek Barbara Wojnarowska, była więźniarka obozu Auschwitz-Birkenau, ofiara eksperymentów medycznych „doktora” Mengele, prezes Stowarzyszenia Kontynuatorów Pamięci o Zagładzie Narodu Polskiego – Prawo do Prawdy. \nTo właśnie konfliktom narosłym wokół Muzeum Auschwitz poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
Koronawirus wywołał prawdziwą epidemię strachu. To właśnie reakcjom świata na zarazę poświęcony jest najnowszy „Tygodnik Solidarność”.
Dziś w w Narodowym Instytucie Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie odbyło się wręczenie Krzyży Wolności i Solidarności zasłużonym działaczom opozycji antykomunistycznej. Wśród wyróżnionych znalazł się wieloletni fotograf „Tygodnika Solidarność” – Tomasz Gutry.
Kilka francuskich miast zawiesza współpracę z polskimi miastami partnerskimi. Powód? Danie wiary spreparowanym przez lewicowych aktywistów fake newsom o „strefach wolnych od LGBT”. Powodem rozpoczęcia nagonki przez lewicowych aktywistów stało się przyjęcie przez niektóre samorządy stanowisk sprzeciwiających się radykalnym postulatom politycznym zawartym w Karcie LGBT+ - czytamy w najnowszym “Tygodniku Solidarność”.
Dlaczego Żołnierze Wyklęci znowu przeszkadzają? – Pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest dla lewicy zbyt ważna, by zostawić ją w spokoju. Po pierwsze z punktu widzenia polityki historycznej. Po drugie żyją w Polsce ludzie związani z resortami siłowymi PRL, którym Wyklęci przypominają, że elitą są z nadania sowieckich okupantów – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Jakub Pacan.
Codziennie słyszymy histeryczne okrzyki usiłujące nas przestraszyć rzekomym „polexitem”. Chwilami można odnieść wrażenie, że pedagogikę wstydu zastąpiła pedagogika strachu. Mieliśmy zresztą okazję obserwować budowę jej strategii podczas spotkania Radosława Sikorskiego i prof. Wojciecha Sadurskiego z europarlamentarzystami, podczas którego nawoływali do eskalacji represji wobec własnego kraju.
Kiedy Zjednoczone Królestwo opuściło Unię Europejską, odzyskało niepodległość narodową. Brytyjczycy mają nowe możliwości korzystania z naturalnych uprawnień, które zostały zmniejszone lub wyeliminowane przez członkostwo w UE. To w USA zyskuje aprobatę. Są głosy, że w USA republikanie – nie tylko prezydent Trump – byliby radzi z rozpadu Unii Europejskiej. Czy scenariusz „wyjścia” jest możliwy dla innych państw UE? Jeśli tak, to kto będzie następny po Brytyjczykach? M.in. na te pytania odpowie najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.