„Jesteś Wołodymyrze wyjątkowy”. Miedzy przyjaźnią a interesami

Wołodymyr Zełenski przyjechał do Polski podjąć rozmowy na trudne tematy. Warto docenić tę otwartość i jednocześnie egzekwować polską rację stanu.
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski w Warszawie „Jesteś Wołodymyrze wyjątkowy”. Miedzy przyjaźnią a interesami
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski w Warszawie / Grzegorz Jakubowski KPRP

Wydarzeniem minionego tygodnia w polskiej polityce była wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i jego żony Ołeny u prezydenta Andrzeja Dudy i jego żony Agaty. Polska strona nadała tej wizycie wysoki status, choć złośliwi dziennikarze nie omieszkali przypomnieć, że wizyta Zełenskiego to nadrobienie poprzedniej nieobecności, kiedy robił tournée po stolicach europejskich i pominął Warszawę.

 

"Jesteś wyjątkowy"

Prezydent Zełenski został odznaczony Orderem Orła Białego „w uznaniu zasług w pogłębianiu stosunków między Polską a Ukrainą, za działalność na rzecz bezpieczeństwa, niezłomność w obronie praw człowieka” – poinformowała Kancelaria Prezydenta RP.

„Nie ma wątpliwości, że jesteś, Wołodymyrze Zełenski, wyjątkowy. Trudno ukryć łzy wzruszenia, obserwując Twoją służbę wobec ojczyzny. Nie porzuciłeś ani Ukrainy, ani swoich rodaków. Jesteś wzorem przywódcy państwa i narodu” – podkreślił prezydent Andrzej Duda w laudacji.

Prezydenci poruszali m.in. tematy historyczne i gospodarcze, szczególnie te odnoszące się do przyszłej odbudowy Ukrainy po wojnie.

– W okopach na Ukrainie są silni ludzie. Wasz pakiet obronny pomoże im w walce z Rosją. Ta walka to walka o przyszłość także waszych dzieci. Mój kraj jest zainteresowany tym, by Polska brała udział w odbudowie Ukrainy. […] Wy, Polacy, pomagaliście nam od pierwszych dni wojny, przyjmowaliście naszych ludzi. Nie możemy o tym zapomnieć, gdy dojdzie do odbudowy. Nie zapomnimy o tym. Kłaniam wam się głęboko – mówił ukraiński prezydent.

Wołodymyr Zełenski zaznaczył też, że chce podziękować za to, że Polacy „dalej wspierają Ukraińców na polu walki”. – To bardzo ważne i wymagające wyzwanie. Mam nadzieję, że druga armia świata stanie się w końcu ostatnią – dodał.

Prezydent Andrzej Duda wyraził z kolei nadzieję, że Kijów będzie w nieodległym czasie formalnym członkiem wspólnoty zachodniej, a także zapewnił, że Polska dalej będzie wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją.

Wspólne interesy

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w obecności prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Mateusza Morawieckiego podpisane zostało memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy i porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej kalibru 125 mm. To ważne i symboliczne kroki we wzajemnych stosunkach.

Silne więzy Ukrainy i Polski już są zarówno na poziomie parlamentarnym, jak i gospodarczym oraz społecznym. Teraz obie strony czeka tytaniczna praca nad przełamywaniem wzajemnych oporów. Tytaniczna dlatego, że dobra współpraca Ukrainy i Polski to czarny sen nie tylko Rosji, lecz także Niemiec.

We wszystkich oficjalnie dostępnych analizach naszych służb od lat jak refren powtarza się ostrzeżenie przed próbami dzielenia Polaków i Ukraińców przez Rosjan. Niemcy taktownie są pomijani, bo to członkowie NATO i grają kluczową rolę w strukturach Unii Europejskiej. Jednak silna Ukraina była zawsze w interesie Niemiec, pisał o tym już sto lat temu Roman Dmowski, twierdząc, że silna Ukraina to kłopot dla Polski i Rosji. Teraz pojawiła się wyjątkowa szansa, by Polacy i Ukraińcy neutralizowali wzajemne animozje tak ochoczo podbijane przez naszych zaborców.

Polska strona czuje to doskonale i wszelkimi sposobami okazuje Ukrainie przyjaźń. Po stronie ukraińskiej, zajętej heroiczną walką o przetrwanie, zagadnienia te siłą rzeczy schodzą na dalszy plan. Jednak od spraw trudnych nie da się uciec. Temat dziedzictwa banderyzmu to w tej chwili w Polsce temat tabu. Nie sposób go jednak pominąć, jeśli na serio chce się budować prawdziwie przyjacielskie relacje. Prezydent Zełenski pracuje nad tym, by przygotować na Ukrainie grunt do szczerej dyskusji na te tematy z Polską, jednak już po 24 lutego ubiegłego roku na Ukrainie powstawały nowe pomniki Stepana Bandery, a jego idee są częścią formacji politycznej na Ukrainie.

 

Twarda rzeczywistość

Nie może być też tak, i to jest w interesie Polski, byśmy w tej przyjaźni byli płatnikami netto. Tureckie Bayraktary, tak chwalone przez Ukraińców, są Ukrainie sprzedawane – nie przekazywane. Przekazano ich małą część, za resztę zapłacono.

Sytuacja, w której ukraińscy rolnicy mogą eksportować do Polski swoje produkty, nie spełniając norm, którym muszą sprostać polscy producenci, w żaden sposób nie przysłuży się wzajemnej przyjaźni. To już nie tylko zboże z Ukrainy zalewa polski rynek, lecz także import jajek wzrósł w sposób niebotyczny, za chwilę dojdą inne produkty. W branży transportowej ukraińscy przewoźnicy, korzystając ze zniesienia pozwoleń, mogą spokojnie jeździć po Europie, jednak Ukraina pozwoleń dla polskich przewoźników nie zniosła. Polscy przewoźnicy na Ukrainie nie są traktowani dobrze.

Wśród Polaków spada akceptacja dla uchodźców wojennych. To zły prognostyk, choć nadal 67 proc. ankietowanych wyraża zgodę na przyjmowanie uchodźców przymusowych, jak wynika z badań Zespołu Badawczego Openfield. Poróżnienie naszych narodów to najgorsze co może nas spotkać. Za wyniki tych sondaży nie można jednak winić Polaków i szukać recept na ich rozwiązanie poprzez granie na poczuciu winy polskiego społeczeństwa. Polacy w tej wojnie też wykazali się niespotykanym heroizmem, też ponoszą ogromne koszty finansowe tej wojny i wpychanie społeczeństwa w jeszcze większe powinności jest w stosunku do niego nie fair. My pomagamy, ponieważ chcemy, a nie musimy. Warto o tym pamiętać, nadal pomagając.

Tekst pochodzi z 15 (1785) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Patostreamer Crawly wydalony z Polski bez prawa powrotu do Schengen Wiadomości
Patostreamer Crawly wydalony z Polski bez prawa powrotu do Schengen

O zatrzymaniu Crawly'ego, czyli Vladyslava O., rzecznik MSWiA poinformował w piątek. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom SG, którzy na podstawie rejestracji w Systemie Informacyjnym Schengen podjęli czynności związane z wydaleniem go z kraju.

Urlop podczas kampanii? Co na to Hołownia? pilne
Urlop podczas kampanii? Co na to Hołownia?

"W życiu publicznym, tak jak w sporcie, trzeba grać fair play. Dlatego zdecydowałem, że gdy 8 stycznia marszałek Sejmu zarządzi wybory, od razu pójdę na urlop w Instytucie Pamięci Narodowej. Urlop do końca kampanii" – powiedział na nagraniu w mediach społecznościowych Karol Nawrocki. Jak odnieśli się do tego konkurenci?

Tadeusz Płużański: „Bury” - mój bohater tylko u nas
Tadeusz Płużański: „Bury” - mój bohater

30 listopada 1913 r. w Jabłonce w powiecie brzozowskim urodził się kpt. Romuald Rajs, „Bury”, dowódca 1. kompanii szturmowej 3. Brygady Wileńskiej AK, II szwadronu 5. Brygady Wileńskiej AK, a następnie 3. Brygady Wileńskiej NZW. Aresztowany przez UB w 1948 r., skazany na karę śmierci i zamordowany w grudniu 1949 r.

To ten człowiek stworzył z „polskiego programisty” symbol narodowy gorące
To ten człowiek stworzył z „polskiego programisty” symbol narodowy

To ten człowiek swoją misją edukacyjną stworzył z „polskiego programisty” symbol narodowy! To dzięki niemu i jego uczniom obok USA i Chin nasz kraj stał się liderem międzynarodowych olimpiad informatycznych.

Musimy to zrobić szybko. Zełenski wskazał warunek zakończenia wojny z ostatniej chwili
"Musimy to zrobić szybko". Zełenski wskazał warunek zakończenia wojny

Wołodymyr Zełenski sugeruje, że w zamian za członkostwo Kijowa w NATO jest gotowy na porozumienie z Rosją, nawet jeśli Moskwa nie odda od razu zajętych ukraińskich terenów - podała w piątek Sky News. Stacja podkreśliła, że jest to pierwszy wywiad, w którym ukraiński prezydent mówił o czasowej rezygnacji z ziem kontrolowanych obecnie przez Rosję.

Roszady na czele ukraińskiej armii. Jest nowy dowódca Wiadomości
Roszady na czele ukraińskiej armii. Jest nowy dowódca

Nowym dowódcą wojsk lądowych Ukrainy został generał Mychajło Drapaty, zaś zastępcą naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy płk Ołeh Apostoł – poinformował w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych po posiedzeniu naczelnego dowództwa.

Pilne doniesienia z Pałacu Buckingham. Ważna decyzja króla Karola III z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z Pałacu Buckingham. Ważna decyzja króla Karola III

Król Karol III podjął ważną decyzję dotyczącą swojego stylu życia. Monarcha postanowił wyeliminować czerwone mięso ze swojej diety. Jak ujawnił Tom Parker Bowles, syn królowej Kamili, zmiana ta może mieć związek z jego troską o zdrowie. 

Putin się nie zatrzyma. Alarmujące słowa brytyjskiego polityka z ostatniej chwili
"Putin się nie zatrzyma". Alarmujące słowa brytyjskiego polityka

Jeśli przywódca Rosji Władimir Putin zwasalizuje Ukrainę, to nie zatrzyma się na niej, a wówczas bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii, Francji, Europy, bezpieczeństwo transatlantyckie byłoby zagrożone - ostrzegł w piątek w Paryżu szef brytyjskiego wywiadu MI6 Richard Moore.

Pilny komunikat GIS. Produkt wycofano ze sprzedaży z ostatniej chwili
Pilny komunikat GIS. Produkt wycofano ze sprzedaży

GIS wydał nowe ostrzeżenie dla konsumentów. Na ten produkt należy uważać.

Nie żyje polski medalista mistrzostw Europy z ostatniej chwili
Nie żyje polski medalista mistrzostw Europy

Media obiegła informacja o śmierci Czesława Kura. Wybitny zawodnik, dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Europy, odszedł w wieku 81 lat, zaledwie kilka dni po swoich urodzinach. Smutną wiadomość przekazał Polski Związek Judo, wspominając go jako „wielką ikonę”.

REKLAMA

„Jesteś Wołodymyrze wyjątkowy”. Miedzy przyjaźnią a interesami

Wołodymyr Zełenski przyjechał do Polski podjąć rozmowy na trudne tematy. Warto docenić tę otwartość i jednocześnie egzekwować polską rację stanu.
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski w Warszawie „Jesteś Wołodymyrze wyjątkowy”. Miedzy przyjaźnią a interesami
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski w Warszawie / Grzegorz Jakubowski KPRP

Wydarzeniem minionego tygodnia w polskiej polityce była wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i jego żony Ołeny u prezydenta Andrzeja Dudy i jego żony Agaty. Polska strona nadała tej wizycie wysoki status, choć złośliwi dziennikarze nie omieszkali przypomnieć, że wizyta Zełenskiego to nadrobienie poprzedniej nieobecności, kiedy robił tournée po stolicach europejskich i pominął Warszawę.

 

"Jesteś wyjątkowy"

Prezydent Zełenski został odznaczony Orderem Orła Białego „w uznaniu zasług w pogłębianiu stosunków między Polską a Ukrainą, za działalność na rzecz bezpieczeństwa, niezłomność w obronie praw człowieka” – poinformowała Kancelaria Prezydenta RP.

„Nie ma wątpliwości, że jesteś, Wołodymyrze Zełenski, wyjątkowy. Trudno ukryć łzy wzruszenia, obserwując Twoją służbę wobec ojczyzny. Nie porzuciłeś ani Ukrainy, ani swoich rodaków. Jesteś wzorem przywódcy państwa i narodu” – podkreślił prezydent Andrzej Duda w laudacji.

Prezydenci poruszali m.in. tematy historyczne i gospodarcze, szczególnie te odnoszące się do przyszłej odbudowy Ukrainy po wojnie.

– W okopach na Ukrainie są silni ludzie. Wasz pakiet obronny pomoże im w walce z Rosją. Ta walka to walka o przyszłość także waszych dzieci. Mój kraj jest zainteresowany tym, by Polska brała udział w odbudowie Ukrainy. […] Wy, Polacy, pomagaliście nam od pierwszych dni wojny, przyjmowaliście naszych ludzi. Nie możemy o tym zapomnieć, gdy dojdzie do odbudowy. Nie zapomnimy o tym. Kłaniam wam się głęboko – mówił ukraiński prezydent.

Wołodymyr Zełenski zaznaczył też, że chce podziękować za to, że Polacy „dalej wspierają Ukraińców na polu walki”. – To bardzo ważne i wymagające wyzwanie. Mam nadzieję, że druga armia świata stanie się w końcu ostatnią – dodał.

Prezydent Andrzej Duda wyraził z kolei nadzieję, że Kijów będzie w nieodległym czasie formalnym członkiem wspólnoty zachodniej, a także zapewnił, że Polska dalej będzie wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją.

Wspólne interesy

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w obecności prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Mateusza Morawieckiego podpisane zostało memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy i porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej kalibru 125 mm. To ważne i symboliczne kroki we wzajemnych stosunkach.

Silne więzy Ukrainy i Polski już są zarówno na poziomie parlamentarnym, jak i gospodarczym oraz społecznym. Teraz obie strony czeka tytaniczna praca nad przełamywaniem wzajemnych oporów. Tytaniczna dlatego, że dobra współpraca Ukrainy i Polski to czarny sen nie tylko Rosji, lecz także Niemiec.

We wszystkich oficjalnie dostępnych analizach naszych służb od lat jak refren powtarza się ostrzeżenie przed próbami dzielenia Polaków i Ukraińców przez Rosjan. Niemcy taktownie są pomijani, bo to członkowie NATO i grają kluczową rolę w strukturach Unii Europejskiej. Jednak silna Ukraina była zawsze w interesie Niemiec, pisał o tym już sto lat temu Roman Dmowski, twierdząc, że silna Ukraina to kłopot dla Polski i Rosji. Teraz pojawiła się wyjątkowa szansa, by Polacy i Ukraińcy neutralizowali wzajemne animozje tak ochoczo podbijane przez naszych zaborców.

Polska strona czuje to doskonale i wszelkimi sposobami okazuje Ukrainie przyjaźń. Po stronie ukraińskiej, zajętej heroiczną walką o przetrwanie, zagadnienia te siłą rzeczy schodzą na dalszy plan. Jednak od spraw trudnych nie da się uciec. Temat dziedzictwa banderyzmu to w tej chwili w Polsce temat tabu. Nie sposób go jednak pominąć, jeśli na serio chce się budować prawdziwie przyjacielskie relacje. Prezydent Zełenski pracuje nad tym, by przygotować na Ukrainie grunt do szczerej dyskusji na te tematy z Polską, jednak już po 24 lutego ubiegłego roku na Ukrainie powstawały nowe pomniki Stepana Bandery, a jego idee są częścią formacji politycznej na Ukrainie.

 

Twarda rzeczywistość

Nie może być też tak, i to jest w interesie Polski, byśmy w tej przyjaźni byli płatnikami netto. Tureckie Bayraktary, tak chwalone przez Ukraińców, są Ukrainie sprzedawane – nie przekazywane. Przekazano ich małą część, za resztę zapłacono.

Sytuacja, w której ukraińscy rolnicy mogą eksportować do Polski swoje produkty, nie spełniając norm, którym muszą sprostać polscy producenci, w żaden sposób nie przysłuży się wzajemnej przyjaźni. To już nie tylko zboże z Ukrainy zalewa polski rynek, lecz także import jajek wzrósł w sposób niebotyczny, za chwilę dojdą inne produkty. W branży transportowej ukraińscy przewoźnicy, korzystając ze zniesienia pozwoleń, mogą spokojnie jeździć po Europie, jednak Ukraina pozwoleń dla polskich przewoźników nie zniosła. Polscy przewoźnicy na Ukrainie nie są traktowani dobrze.

Wśród Polaków spada akceptacja dla uchodźców wojennych. To zły prognostyk, choć nadal 67 proc. ankietowanych wyraża zgodę na przyjmowanie uchodźców przymusowych, jak wynika z badań Zespołu Badawczego Openfield. Poróżnienie naszych narodów to najgorsze co może nas spotkać. Za wyniki tych sondaży nie można jednak winić Polaków i szukać recept na ich rozwiązanie poprzez granie na poczuciu winy polskiego społeczeństwa. Polacy w tej wojnie też wykazali się niespotykanym heroizmem, też ponoszą ogromne koszty finansowe tej wojny i wpychanie społeczeństwa w jeszcze większe powinności jest w stosunku do niego nie fair. My pomagamy, ponieważ chcemy, a nie musimy. Warto o tym pamiętać, nadal pomagając.

Tekst pochodzi z 15 (1785) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe