Marcin Bąk: Dziury w spodniach, dziury w cywilizacji
Różne, dziwaczne mody
Na temat mody w sposobach ubierania się napisano już wiele popularnych książek i poważnych rozpraw naukowych. Jest to zjawisko występujące od początków ludzkiej cywilizacji, bardzo ciekawe i zróżnicowane zarazem. Różnie się też próbuje wyjaśnić przyczyny jego istnienia. Część badaczy upatruje powód powstania różnych mód w zachowaniach godowych, związanych z chęcią zwrócenia na siebie uwagi potencjalnie najlepszego partnera w procesie rozrodczym. Inni postrzegają modę jako pochodna istnienia hierarchii społecznej i chęci wyróżnienia się spośród społeczności.
Sposoby ubierania się, czesania fryzur czy brody bywały bardzo ciekawe, bywały też dziwaczne. Dzięki bardzo bogatej ikonografii możemy prześledzić rozwój i zanikanie niektórych mód w minionych epokach. Czasem niektóre elementy ubioru noszone w pewnych krajach wydają się nie tylko modne ale i praktyczne – na przykład stożkowe kapelusze ze słomy zakładane przez ludzi wszystkich stanów w feudalnej Japonii. Inne elementy wydawać się mogą dziwaczne i niepraktyczne. Takimi bywały w różnych kulturach buty na bardzo wysokich obcasach, koturny, niepraktyczne i niestabilne ale być może dodające jakoś punktów do szacunku przez sztuczne zwiększenie wzrostu. Ciekawie wyglądają liczne zapożyczenia do stroju cywilnego z kultury militarnej, to nie jest tylko specjalność ostatnich lat. W XV wieku w Europie rozpowszechnił się męski strój zwany doublet. Był to rodzaj, jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli, garnituru składającego się z dwóch części – obcisłych nogawic i zapinanej ciasno kurtki. W ramiona kurtki z czasem wstawiano pikowania, przez co strój noszony na co dzień przez cywilów upodabniał się do watowanych kurtek zakładanych pod zbroję. Dzięki tej modzie mężczyźni mogli podkreślać swoją, prawdziwa bądź tylko iluzoryczną, łączność ze stanem rycerskim.
To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom
Dziadowskie łachy w markowych sklepach
Jak na tle dziejów mody wyglądają spodnie z dziurami? Wyglądają przedziwnie. Jak już się rzekło, moda miała swoje curiosa, ludzie potrafili zakładać na siebie najbardziej fikuśne i niepraktyczne rzeczy jednak czegoś takiego, jak zakładanie spodni z dziurami chyba nigdy nie było. Znajdziemy wprawdzie wcale liczne przykłady strojów czy obuwia, z fikuśnie wykonywanymi otworami, ażurowane i tak dalej ale czegoś takiego jak współczesne spodnie z dziurami na kolanach, traktowanymi jako krzyk mody, nie było. Dziura w ubraniu, wynikająca ze zniszczenia, była zawsze dowodem biedy. Jeśli sięgniemy do malarstwa Hieronima Boscha czy do dzieł innych mistrzów holenderskich to spotkamy się tam z dziurami na ubraniach w wyobrażeniach żebraków, ludzi z gminu, biedaków. Tak będzie na zagadkowym obrazie „Wędrowiec” mistrza Boscha, tak będzie na obrazach obu Breuegelów. Dziura na nogawicy jest zawsze zewnętrzną oznaką ubóstwa, często także, w warstwie symbolicznej, ubóstwa duchowego.
Czym jest dziura? W największym skrócie dziura jest brakiem czegoś, pustką, niebytem. Dziura w spodniach, wynikająca z przecięcia, przedarcia materiału jest zawsze jakimś mankamentem, jakimś deficytem. Zdarzało się w przeszłości, że sprzedawano na targach takie stare, znoszone ubrania z dziurami. Zasada była jednak zawsze taka sama – cena ubrania z dziurą była znacznie niższa niż ubrania całego, nawet używanego. Dlatego część biedoty mogła sobie na takie zniszczone, dziurawe ubrania pozwolić. Nigdy jednak nie sprzedawano dziurawych spodni w cenie nowego ubrania. Teraz jednak mamy do czynienia z sytuacją zupełnie nową. Spodnie dostępne w sklepach, spodnie z dziurami w różnych fasonach, mniejszymi i większymi, są do kupienia w takich samych cenach, jak spodnie całe. Wiem, bo sam sprawdzałem. Jest to absolutne curiosum, nasza cywilizacja doszła do takiego punktu, w którym sprzedaje się dziurę tak jakby stanowiła jakąś realną wartość. Sprzedaje się nic jako coś. Pytałem się też właścicielki takich właśnie, rozdartych na kolanach spodni, kupionych w sklepie za kilkaset PLN, dlaczego je kupiła i dlaczego je nosi? Odpowiedziała, że uważa noszenie takich spodni za uzewnętrznienie własnej postawy życiowej, swojego charakteru, pewnego nonkonformizmu. No powiedzmy...
Perfekcja, słowo pochodzące z łaciny i tłumaczone jako doskonałość, oznaczało pierwotnie w języku Rzymian coś, co zostało wykonane do końca, zgodnie z planem. W przypadku rozdartych na kolanie spodni, sprzedawanych za pełną kwotę, jako wykonanych perfekcyjnie, mamy do czynienia z jakąś karykaturą pojęć.
Czytaj także: Polacy uwielbiają wakacje all inclusive w Turcji, ale czy jest to bezpieczne?