[Tylko na Tysol.pl] Romuald Szeremietiew: Z Banderą do Europy?

Dowiadujemy się z mediów, że ukraiński Instytut Pamięci Narodowej domaga się od władz polskich, aby odbudowały pomnik ku czci UPA. Pomnik ten został nielegalnie postawiony w 1994 r. na cmentarzu gminnym w Hruszowicach w gm. Stubno. Był bezpański - nikt nie przyznawał się do jego postawienia. Przez wiele lat polskie środowiska patriotyczne z racji na umieszony na pomniku napis „Bohaterom UPA. Chwała bojownikom za wolną Ukrainę”, sławiący morderców Polaków, domagały się usunięcia tej samowoli budowlanej. W końcu 28 kwietnia 2017 r., po upływie 23 lat (sic!) , doszło do demontażu pomnika. Ministerstwo Kultury  wydało oświadczenie, że rozbiórka pomnika została przeprowadzona zgodnie z prawem skoro był on wzniesiony nielegalnie.
 [Tylko na Tysol.pl] Romuald Szeremietiew: Z Banderą do Europy?
/ Wikipedia domena publiczna
Kijów domaga się nie tylko odbudowy pomnika, ale też ukarania osób, które wykonały jego rozbiórkę. Jak wiadomo władze ukraińskie nie zgadzają się, aby strona polska dokonała ekshumacji szczątków ofiar masowych mordów dokonanych przez UPA na Polakach mieszkających niegdyś na polskich Kresach Wschodnich, ziemiach obecnej Zachodniej Ukrainy. Jednocześnie Kijów oczekuje, że będziemy stawiali na własnym terytorium pomniki zbrodniarzom UPA. 

Polska od powstania państwa ukraińskiego w 1991 r. nieustannie wspiera Ukrainę, okazuje jej wszechstronną pomoc . Polacy znają wartość niepodległości i dlatego z sympatią odnoszą się do niepodległościowych dążeń Ukraińców. Jednak w Polsce zaczynamy dostrzegać też niepokojące objawy w tym procesie. Widzimy, że coraz więcej Ukraińców poszukując w przeszłości oparcia dla niepodległościowych dążeń za fundament przyjmuje spadek tzw. integralnego nacjonalizmu i takie formacje jak Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińska Powstańcza Armia oraz ich przywódcy Stefan Bandera i Roman Szuchewycz. Dla Polaków pamiętających zbrodnie popełnione przez zwolenników Bandery w latach II wojny światowej taki wybór jest niemożliwy do zaakceptowania.

W okresie II RP w granicach państwa mieszkało kilka milionów Ukraińców. Podejmowane przez polskie władze próby ułożenia relacji z Ukraińcami były torpedowane przez ukraińskich nacjonalistów. Zapoczątkował to zamach zorganizowany w listopadzie 1921 roku we Lwowie na marszałka Józefa Piłsudskiego. Zamach nie powiódł się, ale nie poprzestano na tym przeprowadzając akcje terrorystyczne obejmującą tereny województw lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego. Podpalano zabudowania gospodarstw i folwarki. Płonęły stogi zboża, podkładano bomby pod posterunki policji, niszczono słupy telegraficzne i linie kolejowe. W 1929 roku utworzono Organizację Ukraińskich Nacjonalistów. OUN wzmogła terror uderzając też w tych polskich polityków, którzy sprzyjali Ukraińcom. Orędownikiem współpracy z Ukraińcami był wpływowy piłsudczyk poseł Tadeusz Hołówko. 29 sierpnia 1931 roku terroryści z OUN włamali się do jego pokoju w pensjonacie w Truskawcu i zamordowali go. W 1931 roku ministrem spraw wewnętrznych został płk Bronisław Pieracki, który wykonał szereg gestów dobrej woli wobec ukraińskiej społeczności (m.in. dopuszczono Ukraińców do stanowisk w administracji). 15 czerwca 1934 roku terrorysta OUN postrzelił śmiertelnie Pierackiego – organizatorem zamachu na ministra był Bandera.

Zbrodnie popełnione na Polakach w okresie II wojny światowej były więc niejako naturalną konsekwencją tego co ukraińscy nacjonaliści robili przedtem.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Polacy, a w tym polskie władze nie mogą udawać, że nie widzą na jakim fundamencie elity ukraińskie budują swoje państwo. Polska racja stanu nakazuje, aby zbrodnicza przeszłość ukraińskich nacjonalistów została przez Kijów jednoznacznie potępiona. Zbrodniarze z UPA nie mogą być uważani za bohaterów – to musi być dla Kijowa oczywiste. Polska ma prawo oczekiwać tego od Ukrainy. W tej kwestii stanowisko Polski musi być jednoznaczne również dlatego, aby w przyszłości nie trzeba było przeżywać powtórki z historii.

Latami staraliśmy się z maksymalną delikatnością prowadzić dialog w różniących nas z Ukraińcami sprawach – najtrudniejszym problemem okazało się wypracowanie zgodnego z prawdą historyczną wspólnego stanowiska w sprawie Ukraińskiej Powstańczej Armii i zbrodni dokonanych na Polakach w czasie II wojny światowej przez ukraińskich nacjonalistów. W tej kwestii niestety nie tylko nie odnotowujemy żadnego postępu, ale  sądząc choćby po ostatnim ”pomnikowym”  zachowaniu  Kijowa nasze stanowiska rozchodzą się i mogą spotkać się na kolizyjnym kursie.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński  powiedział: „Nie możemy ciągle przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić w okrucieństwie Niemców, to oni ich przebili.” I dodał -  „z Banderą to oni do Europy nie wejdą.”  Pytanie, czy w Kijowie to zrozumieją.

Ukraina zamiast skupić się na odzyskaniu utraconego Krymu i zwycięskim zakończeniu wojny z Rosją w Donbasie, stara się dołożyć do grona swych wrogów Polaków. To niemądre i szkodzące samej Ukrainie zachowanie.

Romuald Szeremietiew

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Giertych powinien być politycznie skończony tylko u nas
Giertych powinien być politycznie skończony

Na pytanie "Jak oceniasz działania Romana Giertycha w sprawie protestów wyborczych i wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach?" aż o 14.9% więcej ankietowanych odpowiedziało, że "negatywnie" niż że "pozytywnie". Oznacza to, że Roman Giertych nie przekonał do swojego pomysłu i akcji ani Donalda Tuska, ani koalicjantów KO, ani - co najważniejsze - zdecydowanej większości wyborców.

Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny z ostatniej chwili
Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Napisali w tej sprawie pismo i mają nadzieję, że ich głos nie zostanie pominięty.

Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty z ostatniej chwili
Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty

Sześćset interwencji odnotowali do tej pory podkarpaccy strażacy po przejściu frontu burzowego – poinformował w poniedziałek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle. 26 tys. gospodarstw nie ma prądu.

Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] Romuald Szeremietiew: Z Banderą do Europy?

Dowiadujemy się z mediów, że ukraiński Instytut Pamięci Narodowej domaga się od władz polskich, aby odbudowały pomnik ku czci UPA. Pomnik ten został nielegalnie postawiony w 1994 r. na cmentarzu gminnym w Hruszowicach w gm. Stubno. Był bezpański - nikt nie przyznawał się do jego postawienia. Przez wiele lat polskie środowiska patriotyczne z racji na umieszony na pomniku napis „Bohaterom UPA. Chwała bojownikom za wolną Ukrainę”, sławiący morderców Polaków, domagały się usunięcia tej samowoli budowlanej. W końcu 28 kwietnia 2017 r., po upływie 23 lat (sic!) , doszło do demontażu pomnika. Ministerstwo Kultury  wydało oświadczenie, że rozbiórka pomnika została przeprowadzona zgodnie z prawem skoro był on wzniesiony nielegalnie.
 [Tylko na Tysol.pl] Romuald Szeremietiew: Z Banderą do Europy?
/ Wikipedia domena publiczna
Kijów domaga się nie tylko odbudowy pomnika, ale też ukarania osób, które wykonały jego rozbiórkę. Jak wiadomo władze ukraińskie nie zgadzają się, aby strona polska dokonała ekshumacji szczątków ofiar masowych mordów dokonanych przez UPA na Polakach mieszkających niegdyś na polskich Kresach Wschodnich, ziemiach obecnej Zachodniej Ukrainy. Jednocześnie Kijów oczekuje, że będziemy stawiali na własnym terytorium pomniki zbrodniarzom UPA. 

Polska od powstania państwa ukraińskiego w 1991 r. nieustannie wspiera Ukrainę, okazuje jej wszechstronną pomoc . Polacy znają wartość niepodległości i dlatego z sympatią odnoszą się do niepodległościowych dążeń Ukraińców. Jednak w Polsce zaczynamy dostrzegać też niepokojące objawy w tym procesie. Widzimy, że coraz więcej Ukraińców poszukując w przeszłości oparcia dla niepodległościowych dążeń za fundament przyjmuje spadek tzw. integralnego nacjonalizmu i takie formacje jak Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińska Powstańcza Armia oraz ich przywódcy Stefan Bandera i Roman Szuchewycz. Dla Polaków pamiętających zbrodnie popełnione przez zwolenników Bandery w latach II wojny światowej taki wybór jest niemożliwy do zaakceptowania.

W okresie II RP w granicach państwa mieszkało kilka milionów Ukraińców. Podejmowane przez polskie władze próby ułożenia relacji z Ukraińcami były torpedowane przez ukraińskich nacjonalistów. Zapoczątkował to zamach zorganizowany w listopadzie 1921 roku we Lwowie na marszałka Józefa Piłsudskiego. Zamach nie powiódł się, ale nie poprzestano na tym przeprowadzając akcje terrorystyczne obejmującą tereny województw lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego. Podpalano zabudowania gospodarstw i folwarki. Płonęły stogi zboża, podkładano bomby pod posterunki policji, niszczono słupy telegraficzne i linie kolejowe. W 1929 roku utworzono Organizację Ukraińskich Nacjonalistów. OUN wzmogła terror uderzając też w tych polskich polityków, którzy sprzyjali Ukraińcom. Orędownikiem współpracy z Ukraińcami był wpływowy piłsudczyk poseł Tadeusz Hołówko. 29 sierpnia 1931 roku terroryści z OUN włamali się do jego pokoju w pensjonacie w Truskawcu i zamordowali go. W 1931 roku ministrem spraw wewnętrznych został płk Bronisław Pieracki, który wykonał szereg gestów dobrej woli wobec ukraińskiej społeczności (m.in. dopuszczono Ukraińców do stanowisk w administracji). 15 czerwca 1934 roku terrorysta OUN postrzelił śmiertelnie Pierackiego – organizatorem zamachu na ministra był Bandera.

Zbrodnie popełnione na Polakach w okresie II wojny światowej były więc niejako naturalną konsekwencją tego co ukraińscy nacjonaliści robili przedtem.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Polacy, a w tym polskie władze nie mogą udawać, że nie widzą na jakim fundamencie elity ukraińskie budują swoje państwo. Polska racja stanu nakazuje, aby zbrodnicza przeszłość ukraińskich nacjonalistów została przez Kijów jednoznacznie potępiona. Zbrodniarze z UPA nie mogą być uważani za bohaterów – to musi być dla Kijowa oczywiste. Polska ma prawo oczekiwać tego od Ukrainy. W tej kwestii stanowisko Polski musi być jednoznaczne również dlatego, aby w przyszłości nie trzeba było przeżywać powtórki z historii.

Latami staraliśmy się z maksymalną delikatnością prowadzić dialog w różniących nas z Ukraińcami sprawach – najtrudniejszym problemem okazało się wypracowanie zgodnego z prawdą historyczną wspólnego stanowiska w sprawie Ukraińskiej Powstańczej Armii i zbrodni dokonanych na Polakach w czasie II wojny światowej przez ukraińskich nacjonalistów. W tej kwestii niestety nie tylko nie odnotowujemy żadnego postępu, ale  sądząc choćby po ostatnim ”pomnikowym”  zachowaniu  Kijowa nasze stanowiska rozchodzą się i mogą spotkać się na kolizyjnym kursie.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński  powiedział: „Nie możemy ciągle przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić w okrucieństwie Niemców, to oni ich przebili.” I dodał -  „z Banderą to oni do Europy nie wejdą.”  Pytanie, czy w Kijowie to zrozumieją.

Ukraina zamiast skupić się na odzyskaniu utraconego Krymu i zwycięskim zakończeniu wojny z Rosją w Donbasie, stara się dołożyć do grona swych wrogów Polaków. To niemądre i szkodzące samej Ukrainie zachowanie.

Romuald Szeremietiew

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe