To koniec zespołu kwantowego w NASK
Na początku października, niedługo po tym, jak wybuchła kompromitująca dla rządu afera wokół IDEAS NCBR, pisaliśmy o złej sytuacji w innej polskiej instytucji naukowej – Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej NASK Science. Wszystko zaczęło się po zmianie rządu. O sprawie informował dr Marcin Kotowski, badacz powyższej instytucji.
Ministrem cyfryzacji zostaje Gawkowski, który wymienia dyrektora – staje się nim Radosław Nielek, który ma "posprzątać" po dotychczasowych, kojarzonych z PiS władzach (o różnych nieprawidłowościach z czasów PiS można w różnych miejscach poczytać). Rychło ambicje naukowe poprzedniej ekipy zostają uznane za "mocarstwowe/niegospodarne" i przyszłość grupy "staje pod znakiem zapytania"
– naświetla sytuację dr Kotowski, który dodaje, że "wszystko odbywa się kompletnie nietransparentnie, przy zerowym szacunku do tego, że dosłownie przed chwilą zatrudniono wysokiej klasy ekspertów".
Czytaj również: Skandal w IDEAS NCBR to nie wszystko. Szokujące doniesienia o sytuacji w NASK
NASK skończył działalność zespołu kwantowego
Teraz sprawę poruszył "Dziennik Gazeta Prawna". Jak czytamy w publikacji, NASK skończył działalność zespołu kwantowego.
Do zespołów naukowców w NASK oraz IDEAS NCBR mieli dołączyć wyłonieni w konkursach badacze. Nie zdążyli, bo wraz ze zmianą władzy zmienił się kurs dotyczący instytucji
– czytamy. W tekście przypomniano, że w 2023 roku w NASK zatrudniono prof. PAN Michała Oszmańca, który zajmuje się obliczeniami kwantowymi.
To jeden z czołowych polskich teoretyków młodego pokolenia – jego prace były prezentowane na najważniejszych konferencjach z dziedziny (QIP, TQC, QCMC) i publikowane w topowych czasopismach z dziedziny fizyki. Oszmaniec miał zbudować zakład obliczeń kwantowych i komunikacji kwantowej. Minął jednak rok, a zespół został rozwiązany przez radę naukową instytutu. Jak słyszymy – w ramach porządkowania sytuacji po poprzednikach
– informuje "DGP" i dodaje, że naukowcy "porządkowanie po poprzednikach" widzą jednak inaczej i twierdzą, że "cały naukowy potencjał poszedł do śmieci".
Rok pracy i ponad 600 tys. zł - tyle kosztowało stworzenie zakładu obliczeń kwantowych w @NASK_pl. Kierował nim jeden z najlepszych polskich teoretyków młodego pokolenia.
▶️Po zmianie władzy, kurs się zmienił, pieniądze dla naukowców się skończyły, a rada naukowa rozwiązała zespół.
▶️W tle: niepewny los grantów i zawiedzione zaufanie naukowców, których najpierw ściągano (także z zagranicy), a potem gdy zrezygnowali z innych propozycji oznajmiono, że nic z tego nie będzie
– informuje autorka publikacji w "DGP" red. Anna Wittenberg.
Czytaj również: Powódź. Będzie pozew zbiorowy przeciwko Wodom Polskim
NASK Science – polska instytucja badawczo-rozwojowa
NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) to polska instytucja badawczo-rozwojowa, która działa w obszarze teleinformatyki, cyberbezpieczeństwa i nowoczesnych technologii internetowych. Prowadzi projekty badawcze dotyczące innowacyjnych rozwiązań technologicznych, które mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa cyberprzestrzeni, rozwój infrastruktury sieciowej oraz nowych metod analizy danych. Oprócz badań NASK Science angażuje się w edukację społeczną na temat bezpiecznego korzystania z Internetu. NASK jako instytucja podlega Ministerstwu Cyfryzacji, a jej działania są finansowane z budżetu państwa, działalności komercyjnej oraz funduszy unijnych i międzynarodowych projektów badawczych.
Czytaj także: "The Times": Gdy USA są niezdecydowane, Polska wskazuje drogę
Skandal IDEAS NCBR
W ostatnich tygodniach bolesnym przykładem fatalnego zarządzania polskimi instytucjami naukowymi przez nominatów Donalda Tuska był sytuacja w IDEAS NCBR. Kontrowersje wywołał wybór dr. hab. Grzegorza Borowika na nowego prezesa instytucji, co spotkało się z falą krytyki ze strony środowiska naukowego. Dotychczasowy szef instytucji, prof. Piotr Sankowski, znany ze swoich osiągnięć naukowych i zaangażowania w rozwój sztucznej inteligencji w Polsce, nie został ponownie wybrany, co wzbudziło falę krytyki. Sankowski był inicjatorem powstania IDEAS NCBR i odegrał kluczową rolę w przyciąganiu do Polski uznanych naukowców z zagranicy. Jego zwolennicy, w tym laureaci prestiżowych grantów ERC, wystosowali listy otwarte do premiera i ministra nauki, domagając się wyjaśnień dotyczących decyzji o zmianie na stanowisku. Ponadto liczni eksperci z dziedziny sztucznej inteligencji zrezygnowali z członkostwa w radzie naukowej IDEAS NCBR, m.in. prof. Marta Kwiatkowska z Uniwersytetu w Oxfordzie, prof. Aleksander Mądry z MIT, prof. Wojciech Samek zatrudniony w Fraunhofer Heinrich Hertz Institute, Zofia Dzik z Instytutu Humanites.