Jan Wróbel: Pomieszane jest zdrowe

Wojciech Starzyński, za komuny opozycjonista, a u progu wolnej Polski założyciel i potem długoletni prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego, kilka lat temu podjął w swojej publicystyce problem ostrych podziałów.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Pomieszane jest zdrowe
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Prezesowi chodziło głównie o podziały wśród ludzi aktywnych w życiu kraju, kiedyś walczących z PRL-em, a teraz z PiS albo PO. Ciekawie wnioskował, że w samym sformułowaniu „walczyliśmy z PRL” tkwi „sedno sporu” – otóż część opozycjonistów, jak sam Starzyński, walczyła nie tyle z PRL, ile z „sięgającym swoimi korzeniami ideologii marksistowskiej komunizmem”. Druga część opozycjonistów wojowała zaś po prostu z PRL-em. „Różnica fundamentalna – uważał autor – ponieważ w znacznym stopniu zadecydowała o losach każdego z nas”. Konsekwentnie w roku 2020 (wtedy pisany był felieton „W cieniu przyjaźni”) część dawnych zapaleńców nie widzi odradzającego się w wielu krajach marksizmu. Swoje demokratyczne emocje lokuje zatem – dopowiadam, bo Starzyński aż tak dobitnie nie puentował – w bój z PiS, nie dostrzegając właściwej płaszczyzny starań prawicy.

Mój głos

Barbarzyńsko skracam rozumowanie autora, bo przecież chcę własny głos zmieścić:

1. Pamiętam inaczej lata 80. – jako lata uwiądu marksizmu, zwłaszcza w krajach „demokracji ludowej”, z Polską na czele. Dyktatura napędzana była konformizmem, nie ideą.

2. Nie jest trudno wskazać, że wśród solidarnościowców wielu zawiedzionych było po 1989 roku stopniem dogadania się „naszych” elit z peerelowskim establishmentem. Tak, wiele było przesadnego „Kochajmy się” nowych i starych – ale na bazie pragmatyzmu i wspólnego poczucia wyższości nad klasami ludowymi, a nie jakiejkolwiek ideologii.

3. Uważam, że temperaturę lat ostatnich w większym stopniu niż wpływom ideologicznym zawdzięczamy wyrachowaniu liderów PO i PiS. W gorączkowo deklarowanej „walce o wszystko” widzą oni okazję do ukrycia miałkości swoich szeregów pod płaszczem wojny o Polskę.

Nie wierzę w podział "na dwa"

To jednak uwagi, by tak powiedzieć, detaliczne. Hurtowa jest zaś taka: nie wierzę w podział „na dwa”. Chociaż w publicystyce znalezienie podziału na dwa obozy jest bardzo owocne, to w prawdziwym życiu jest inaczej. Człowiek – ośmielę się powiedzieć – normalny ma w wielu sprawach poglądy pomieszane. Pod wpływem takiego czy innego wydarzenia ogłasza, że w Polsce upadła demokracja, ale za kilka tygodni idzie głosować, oczekując, że w demokratycznych (!) wyborach wygra Klaudia Jachira. Albo broni w dyskusji z teściową tezy, że tożsamość płciowa jest płynna, ale nazajutrz zapisuje swojego synka do harcerstwa, aby nauczył się być chłopcem.

Nie inaczej było w latach solidarnościowych. Radykalizm, zniechęcenie, wycofanie, aktywizm, gwałt niech się gwałtem odciska, módlmy się za naszych prześladowców, niepodległość, finlandyzacja, nielegalność, legalność i tak dalej i tym podobne mieszały się u wielu ludzi z osobna i w całym solidarnościowym narodzie zusammen. Z czego jakby wynika, że byliśmy dość normalni.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść z ostatniej chwili
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść

Przedstawiciele Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) ostrzegli, że rząd niemiecki może się rozpaść. Argumentują oni, że sondaże pokazują, iż Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga rekordowe wyniki, a przywódcy CDU dystansują się od koalicji.

Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce z ostatniej chwili
Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zapowiedział, że złoto należące do Polski ma być przechowywane w trzech równych częściach – w Polsce, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. NBP regularnie kontroluje kruszec zdeponowany za granicą.

Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE z ostatniej chwili
Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE

Lewicowo-liberalna koalicja Parlamentu Europejskiego (EPP, RENEW, socjaliści i Zieloni) zaprezentowali głośno swój sprzeciw wobec tego, co proponuje zrobić Komisja Europejska na czele z Ursulą von der Leyen w sprawie nowych Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2028-2034.

Nastoletni Syryjczyk planował zamach w Sztokholmie. Ofiarami mieli być uczestnicy festiwalu Wiadomości
Nastoletni Syryjczyk planował zamach w Sztokholmie. Ofiarami mieli być uczestnicy festiwalu

Prokuratura w Szwecji postawiła zarzuty 18-letniemu obywatelowi Syrii, który – według śledczych – przygotowywał atak terrorystyczny na festiwalu w Sztokholmie. Miał działać na zlecenie Państwa Islamskiego.

Ukraina może zostać włączona do Europejskiego Funduszu Obronnego. Jest porozumienie Rady UE i PE z ostatniej chwili
Ukraina może zostać włączona do Europejskiego Funduszu Obronnego. Jest porozumienie Rady UE i PE

Negocjatorzy Rady i Parlamentu Europejskiego osiągnęli tymczasowe porozumienie w sprawie środków mających na celu zachęcenie do inwestycji związanych z obronnością w bieżącym budżecie UE w celu wdrożenia tzw. planu ReArm Europe, inicjatywy UE mającej na celu zwiększenie wydatków na obronność i wzmocnienie potencjału wojskowego UE. Umowa zawiera przełomową decyzję o włączeniu Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego.

Raper Pono nie żyje z ostatniej chwili
Raper Pono nie żyje

Nie żyje raper Rafał Poniedzielski, znany jako "Pono". Raper był legendą polskiej sceny hip-hopowej. Fakt jego śmierci potwierdzają w mediach społecznościowych zespół ZIP Skład i raper Sokół.

Wielka reforma w policji. Powstaje Narodowe Biuro Śledcze pilne
Wielka reforma w policji. Powstaje Narodowe Biuro Śledcze

W Policji nadchodzą zmiany. Centralne Biuro Śledcze Policji oraz Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zostaną połączone w nową jednostkę – Narodowe Biuro Śledcze, które ma zajmować się najpoważniejszymi przestępstwami w kraju.

Nazwał żołnierzy śmieciami. Sąd uniewinnił Frasyniuka z ostatniej chwili
Nazwał żołnierzy "śmieciami". Sąd uniewinnił Frasyniuka

Sąd Okręgowy we Wrocławiu uniewinnił w czwartek Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie polskich żołnierzy.

„Przymierze Orłów”. Wyjątkowy Koncert Niepodległości w Warszawie i w Gdańsku Wiadomości
„Przymierze Orłów”. Wyjątkowy Koncert Niepodległości w Warszawie i w Gdańsku

11 listopada w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie, a 13 listopada w bazylice św. Brygidy w Gdańsku odbędzie się siedemnasta premiera Koncertu Niepodległości. Portal Tysol.pl objął patronatem medialnym to niezwykłe wydarzenie.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Od 14 grudnia ruszają regularne pociągi do Ciechocinka: 13 par dziennie po zmodernizowanej linii 245. W pierwszych dwóch miesiącach bilet za 1 zł.

REKLAMA

Jan Wróbel: Pomieszane jest zdrowe

Wojciech Starzyński, za komuny opozycjonista, a u progu wolnej Polski założyciel i potem długoletni prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego, kilka lat temu podjął w swojej publicystyce problem ostrych podziałów.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Pomieszane jest zdrowe
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Prezesowi chodziło głównie o podziały wśród ludzi aktywnych w życiu kraju, kiedyś walczących z PRL-em, a teraz z PiS albo PO. Ciekawie wnioskował, że w samym sformułowaniu „walczyliśmy z PRL” tkwi „sedno sporu” – otóż część opozycjonistów, jak sam Starzyński, walczyła nie tyle z PRL, ile z „sięgającym swoimi korzeniami ideologii marksistowskiej komunizmem”. Druga część opozycjonistów wojowała zaś po prostu z PRL-em. „Różnica fundamentalna – uważał autor – ponieważ w znacznym stopniu zadecydowała o losach każdego z nas”. Konsekwentnie w roku 2020 (wtedy pisany był felieton „W cieniu przyjaźni”) część dawnych zapaleńców nie widzi odradzającego się w wielu krajach marksizmu. Swoje demokratyczne emocje lokuje zatem – dopowiadam, bo Starzyński aż tak dobitnie nie puentował – w bój z PiS, nie dostrzegając właściwej płaszczyzny starań prawicy.

Mój głos

Barbarzyńsko skracam rozumowanie autora, bo przecież chcę własny głos zmieścić:

1. Pamiętam inaczej lata 80. – jako lata uwiądu marksizmu, zwłaszcza w krajach „demokracji ludowej”, z Polską na czele. Dyktatura napędzana była konformizmem, nie ideą.

2. Nie jest trudno wskazać, że wśród solidarnościowców wielu zawiedzionych było po 1989 roku stopniem dogadania się „naszych” elit z peerelowskim establishmentem. Tak, wiele było przesadnego „Kochajmy się” nowych i starych – ale na bazie pragmatyzmu i wspólnego poczucia wyższości nad klasami ludowymi, a nie jakiejkolwiek ideologii.

3. Uważam, że temperaturę lat ostatnich w większym stopniu niż wpływom ideologicznym zawdzięczamy wyrachowaniu liderów PO i PiS. W gorączkowo deklarowanej „walce o wszystko” widzą oni okazję do ukrycia miałkości swoich szeregów pod płaszczem wojny o Polskę.

Nie wierzę w podział "na dwa"

To jednak uwagi, by tak powiedzieć, detaliczne. Hurtowa jest zaś taka: nie wierzę w podział „na dwa”. Chociaż w publicystyce znalezienie podziału na dwa obozy jest bardzo owocne, to w prawdziwym życiu jest inaczej. Człowiek – ośmielę się powiedzieć – normalny ma w wielu sprawach poglądy pomieszane. Pod wpływem takiego czy innego wydarzenia ogłasza, że w Polsce upadła demokracja, ale za kilka tygodni idzie głosować, oczekując, że w demokratycznych (!) wyborach wygra Klaudia Jachira. Albo broni w dyskusji z teściową tezy, że tożsamość płciowa jest płynna, ale nazajutrz zapisuje swojego synka do harcerstwa, aby nauczył się być chłopcem.

Nie inaczej było w latach solidarnościowych. Radykalizm, zniechęcenie, wycofanie, aktywizm, gwałt niech się gwałtem odciska, módlmy się za naszych prześladowców, niepodległość, finlandyzacja, nielegalność, legalność i tak dalej i tym podobne mieszały się u wielu ludzi z osobna i w całym solidarnościowym narodzie zusammen. Z czego jakby wynika, że byliśmy dość normalni.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe