#MakeCargoGreatAgain. Szkoda, że nie u nas

W czasie kiedy polski rząd rozpoczął faktyczną likwidację – albo mocne osłabienie – narodowego przewoźnika kolejowego, kraje bałtyckie kończą budowę największego od dekad projektu kolejowego w Europie. Linie kolejowe Rail Baltica połączą Skandynawię oraz północną i wschodnią Europę z resztą kontynentu superszybkimi kolejami cargo i pasażerskimi.
Wagony cargo - zdjęcie pogladowe #MakeCargoGreatAgain. Szkoda, że nie u nas
Wagony cargo - zdjęcie pogladowe / fot. pixabay.com

Podstawowym założeniem wspólnego projektu Litwinów, Łotyszy i Estończyków było utrzymanie i zwiększenie zatrudnienia oraz stworzenie kolei kontrolującej transport lądowy na kontynencie i pośredniczenie w handlu z krajami Azji. Pierwsze pociągi Rail Baltica mają ruszyć do Europy już w przyszłym roku.

Kolej za unijne miliardy

Bałtycko-skandynawski koncern Rail Baltica to jeden z największych europejskich projektów infrastruktury dużych prędkości, którego celem jest utworzenie nowoczesnego i zrównoważonego połączenia kolejowego łączącego państwa bałtyckie: Estonię, Łotwę i Litwę, z europejską siecią kolejową. Jest również częścią transeuropejskiego korytarza transportowego.

Rail Baltica będzie w pełni zelektryfikowaną, dwutorową koleją o standardowym rozstawie torów 1435 mm, wyposażoną w ERTMS (Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym) i zaprojektowaną tak, aby spełniała wszystkie europejskie normy. Przy projektowej prędkości 249 kilometrów na godzinę Rail Baltica znacznie skróci czas podróży między państwami bałtyckimi a głównymi miastami europejskimi. Będzie służyć jako nowoczesna infrastruktura dla mobilności pasażerów, towarów i wojska – ma także ułatwiać biznes, promować turystykę i wymianę kulturalną. Projekt wzmocnić ma również pozycję regionu bałtyckiego jako ważnego węzła tranzytowego, wspierając silniejsze połączenia handlowe, również z Chinami i Indiami.

Modelem budowy i funkcjonowania największego projektu europejskich kolei jest partnerstwo publiczno-prywatne przy zastrzeżeniu, że prawa właścicielskie pozostaną w rękach rządów Litwy, Łotwy i Estonii, zaś obecni pracownicy kolei nie stracą pracy. Zamiast tego zostaną przeszkoleni do obsługi najnowocześniejszych na kontynencie pociągów.

Na zbudowanie kolei, które mają zagwarantować transport ludzi i towarów superszybkimi pociągami z ostatnią stacją w Lizbonie, w Portugalii pieniądze wyłożyli nie tylko prywatni inwestorzy. Trafiły tam również fundusze z europejskiego programu Connecting Europe Facility (Łącząc Europę) – na razie 1,394 mld euro, choć Rail Baltica zapowiada, że będzie się starać o kolejne pieniądze w przyszłorocznym budżecie unijnym. Ma na nie szanse, bo Rail Baltica nie ma konkurentów w naszej części kontynentu. Polskie Koleje Państwowe, które były zaproszone do współpracy w ramach projektu, nie zdecydowały się na nią, a obecnie zamiast rozwijać infrastrukturę, robią niezrozumiały krok do tyłu, m.in. zwalniając kilka tysięcy osób ze spółki PKP Cargo.

Dzisiaj dla unijnych biurokratów decyzja PKP Cargo właściwie jest na rękę. Polski przewoźnik nie będzie już pośrednikiem w handlu między Wschodem a Unią Europejską. Wystarczy, że PKP udostępni – a będzie musiało wobec unijnej polityki spójności – sieć trakcyjną odpowiedniej jakości. Resztę załatwią pociągi nowo powstającej transbałtyckiej kolei.

Kręgosłup obronności

Bałtowie od początku wiedzieli, że projekt jest dla nich szansą nie tylko na konkurowanie na rynku transportu towarowego. To przede wszystkim wsparcie dla gospodarki i pomoc dla firm, które zajmują się obsługą kolei – od budowy wagonów i kładzenia nowych torów, przez tworzenie infrastruktury telekomunikacyjnej, do świadczenia w przyszłości usług na rzecz Rail Baltica. To nie tylko remont wagonów i naprawa lokomotyw, ale także wagony restauracyjne czy supernowoczesne dworce ze znajdującymi się niedaleko niewielkimi hotelami, w których będą mogli nocować podróżni lub pracownicy.

– Rail Baltica to coś więcej niż projekt regionalny, który łączy Estonię i państwa bałtyckie z rozległą siecią kolejową Europy. Tworzy nowe możliwości wzrostu gospodarczego i poprawia mobilność na całym kontynencie – mówi Vladimir Svet, minister infrastruktury Estonii. – Chociaż często omawiamy Rail Baltica w kontekście transportu pasażerskiego i towarowego, ich rola jako strategicznego kręgosłupa mobilności wojskowej na wschodniej flance NATO w obliczu trwającej agresywnej wojny Rosji na Ukrainie staje się coraz ważniejsza.
Przy okazji budowy sieci kolejowej rząd w Wilnie zatwierdził specjalny plan rozwoju stacji regionalnych na odcinku Rail Baltica od Kowna do granicy litewsko-łotewskiej, dając możliwość połączenia głównej linii Rail Baltica z kilkoma regionami na Litwie. Zatwierdzenie specjalnego planu przez rząd umożliwiło budowę nowych stacji z niezbędną infrastrukturą inżynieryjną.

– Dworce regionalne są ważną częścią projektu Rail Baltica, zapewniając wygodniejsze połączenia i możliwości transportu towarów nową linią kolejową. Obecnie szczególnie ważne jest zapewnienie przyspieszenia budowy tej superszybkiej europejskiej kolei w naszym kraju – mówi Mindaugas Tarnauskas, litewski wiceminister transportu i komunikacji.

Z dostępem do portów i lotnisk

– W przyszłości, zgodnie z potrzebami, priorytetami i dostępnymi funduszami, możliwe będzie wybudowanie do 7 regionalnych stacji kolejowych i przystanków, w tym stacji pasażerskiej Vaškai, stacji pasażerskiej i towarowej Joniškėlis, przystanku pasażerskiego Ramygala, przystanku pasażerskiego Pasraučiai, przystanku pasażerskiego Ručiūnai, stacji towarowej oraz pasażerskiej Jonava. Instalacja regionalnych stacji kolejowych i przystanków zapewni ciągły rozwój infrastruktury w kolejnych fazach – dodaje Justas Vyžintas, kierownik LTG Infra w Rail Baltica Management.

Litwini pracujący przy projekcie zwracają uwagę, że pociągi Rail Baltica będą również jeździć do największych lotnisk u nich i w całej Europie, a także do morskich portów przeładunkowych.

– To oczywiste, że będziemy uzupełnieniem światowej sieci transportu towarowego. Jednak będziemy również jego doskonałą alternatywą w przypadku problemów geopolitycznych czy klimatycznych. Gdyby była taka konieczność, będziemy gotowi zastąpić ruch morski na Bałtyku albo lotniczy w Europie – deklarują.

CZYTAJ TAKŻE:

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

REKLAMA

#MakeCargoGreatAgain. Szkoda, że nie u nas

W czasie kiedy polski rząd rozpoczął faktyczną likwidację – albo mocne osłabienie – narodowego przewoźnika kolejowego, kraje bałtyckie kończą budowę największego od dekad projektu kolejowego w Europie. Linie kolejowe Rail Baltica połączą Skandynawię oraz północną i wschodnią Europę z resztą kontynentu superszybkimi kolejami cargo i pasażerskimi.
Wagony cargo - zdjęcie pogladowe #MakeCargoGreatAgain. Szkoda, że nie u nas
Wagony cargo - zdjęcie pogladowe / fot. pixabay.com

Podstawowym założeniem wspólnego projektu Litwinów, Łotyszy i Estończyków było utrzymanie i zwiększenie zatrudnienia oraz stworzenie kolei kontrolującej transport lądowy na kontynencie i pośredniczenie w handlu z krajami Azji. Pierwsze pociągi Rail Baltica mają ruszyć do Europy już w przyszłym roku.

Kolej za unijne miliardy

Bałtycko-skandynawski koncern Rail Baltica to jeden z największych europejskich projektów infrastruktury dużych prędkości, którego celem jest utworzenie nowoczesnego i zrównoważonego połączenia kolejowego łączącego państwa bałtyckie: Estonię, Łotwę i Litwę, z europejską siecią kolejową. Jest również częścią transeuropejskiego korytarza transportowego.

Rail Baltica będzie w pełni zelektryfikowaną, dwutorową koleją o standardowym rozstawie torów 1435 mm, wyposażoną w ERTMS (Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym) i zaprojektowaną tak, aby spełniała wszystkie europejskie normy. Przy projektowej prędkości 249 kilometrów na godzinę Rail Baltica znacznie skróci czas podróży między państwami bałtyckimi a głównymi miastami europejskimi. Będzie służyć jako nowoczesna infrastruktura dla mobilności pasażerów, towarów i wojska – ma także ułatwiać biznes, promować turystykę i wymianę kulturalną. Projekt wzmocnić ma również pozycję regionu bałtyckiego jako ważnego węzła tranzytowego, wspierając silniejsze połączenia handlowe, również z Chinami i Indiami.

Modelem budowy i funkcjonowania największego projektu europejskich kolei jest partnerstwo publiczno-prywatne przy zastrzeżeniu, że prawa właścicielskie pozostaną w rękach rządów Litwy, Łotwy i Estonii, zaś obecni pracownicy kolei nie stracą pracy. Zamiast tego zostaną przeszkoleni do obsługi najnowocześniejszych na kontynencie pociągów.

Na zbudowanie kolei, które mają zagwarantować transport ludzi i towarów superszybkimi pociągami z ostatnią stacją w Lizbonie, w Portugalii pieniądze wyłożyli nie tylko prywatni inwestorzy. Trafiły tam również fundusze z europejskiego programu Connecting Europe Facility (Łącząc Europę) – na razie 1,394 mld euro, choć Rail Baltica zapowiada, że będzie się starać o kolejne pieniądze w przyszłorocznym budżecie unijnym. Ma na nie szanse, bo Rail Baltica nie ma konkurentów w naszej części kontynentu. Polskie Koleje Państwowe, które były zaproszone do współpracy w ramach projektu, nie zdecydowały się na nią, a obecnie zamiast rozwijać infrastrukturę, robią niezrozumiały krok do tyłu, m.in. zwalniając kilka tysięcy osób ze spółki PKP Cargo.

Dzisiaj dla unijnych biurokratów decyzja PKP Cargo właściwie jest na rękę. Polski przewoźnik nie będzie już pośrednikiem w handlu między Wschodem a Unią Europejską. Wystarczy, że PKP udostępni – a będzie musiało wobec unijnej polityki spójności – sieć trakcyjną odpowiedniej jakości. Resztę załatwią pociągi nowo powstającej transbałtyckiej kolei.

Kręgosłup obronności

Bałtowie od początku wiedzieli, że projekt jest dla nich szansą nie tylko na konkurowanie na rynku transportu towarowego. To przede wszystkim wsparcie dla gospodarki i pomoc dla firm, które zajmują się obsługą kolei – od budowy wagonów i kładzenia nowych torów, przez tworzenie infrastruktury telekomunikacyjnej, do świadczenia w przyszłości usług na rzecz Rail Baltica. To nie tylko remont wagonów i naprawa lokomotyw, ale także wagony restauracyjne czy supernowoczesne dworce ze znajdującymi się niedaleko niewielkimi hotelami, w których będą mogli nocować podróżni lub pracownicy.

– Rail Baltica to coś więcej niż projekt regionalny, który łączy Estonię i państwa bałtyckie z rozległą siecią kolejową Europy. Tworzy nowe możliwości wzrostu gospodarczego i poprawia mobilność na całym kontynencie – mówi Vladimir Svet, minister infrastruktury Estonii. – Chociaż często omawiamy Rail Baltica w kontekście transportu pasażerskiego i towarowego, ich rola jako strategicznego kręgosłupa mobilności wojskowej na wschodniej flance NATO w obliczu trwającej agresywnej wojny Rosji na Ukrainie staje się coraz ważniejsza.
Przy okazji budowy sieci kolejowej rząd w Wilnie zatwierdził specjalny plan rozwoju stacji regionalnych na odcinku Rail Baltica od Kowna do granicy litewsko-łotewskiej, dając możliwość połączenia głównej linii Rail Baltica z kilkoma regionami na Litwie. Zatwierdzenie specjalnego planu przez rząd umożliwiło budowę nowych stacji z niezbędną infrastrukturą inżynieryjną.

– Dworce regionalne są ważną częścią projektu Rail Baltica, zapewniając wygodniejsze połączenia i możliwości transportu towarów nową linią kolejową. Obecnie szczególnie ważne jest zapewnienie przyspieszenia budowy tej superszybkiej europejskiej kolei w naszym kraju – mówi Mindaugas Tarnauskas, litewski wiceminister transportu i komunikacji.

Z dostępem do portów i lotnisk

– W przyszłości, zgodnie z potrzebami, priorytetami i dostępnymi funduszami, możliwe będzie wybudowanie do 7 regionalnych stacji kolejowych i przystanków, w tym stacji pasażerskiej Vaškai, stacji pasażerskiej i towarowej Joniškėlis, przystanku pasażerskiego Ramygala, przystanku pasażerskiego Pasraučiai, przystanku pasażerskiego Ručiūnai, stacji towarowej oraz pasażerskiej Jonava. Instalacja regionalnych stacji kolejowych i przystanków zapewni ciągły rozwój infrastruktury w kolejnych fazach – dodaje Justas Vyžintas, kierownik LTG Infra w Rail Baltica Management.

Litwini pracujący przy projekcie zwracają uwagę, że pociągi Rail Baltica będą również jeździć do największych lotnisk u nich i w całej Europie, a także do morskich portów przeładunkowych.

– To oczywiste, że będziemy uzupełnieniem światowej sieci transportu towarowego. Jednak będziemy również jego doskonałą alternatywą w przypadku problemów geopolitycznych czy klimatycznych. Gdyby była taka konieczność, będziemy gotowi zastąpić ruch morski na Bałtyku albo lotniczy w Europie – deklarują.

CZYTAJ TAKŻE:

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe