Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko dementuje

Na ulice Zimbabwe wjechały czołgi. Media informują, że w południowoafrykańskim kraju doszło do wojskowej rewolty. Generał miejscowej armii dementuje jednak te doniesienia.
 Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko dementuje
/ YouTube
W Zimbabwe, na południu Afryki, prawdopodobnie doszło do zamachu stanu. Wojsko przejęło władzę, żołnierze zablokowali dojazd do budynków rządowych i sądów. Armia przejęła też siedziby państwowych mediów.

Z doniesień wynika, że na ulicach Zimbabwe pojawiły się czołgi i transportery opancerzone. Żołnierze mieli kierować się do stolicy kraju – Harare. Jednak tuż przed miastem zjechały z drogi i skierowały się do bazy Gwardii Prezydenckiej, której zadaniem jest ochrona 93-letniego prezydenta Roberta Mugabe. 

Generał armii Zimbabwe Sibusiso Moyo w środę nad ranem wydał w tej sprawie oświadczenie. W wystąpieniu transmitowanym w radiu i telewizji przekonywał, że sytuacja w kraju jest pod kontrolą i wojsko nie przeprowadziło żadnego zamachu stanu, lecz akcję przeciwko "kryminalistom", którzy otaczaj prezydenta Mugabe.



Generał stwierdził, że wojskowi chcą jedynie chronić prezydenta i przypilnować, by zwaśnione frakcje miały równe szanse. Obiecują także, że za jakiś czas żołnierze wycofają się do koszar.

Jak informuje interia.pl , Ambasada USA w Harare wezwała swoich obywateli przebywających w Zimbabwe do "pozostawania w bezpiecznych miejscach". Pracownikom ambasady polecono zaś, by w środę pozostali w domach "ze względu na niepewną sytuację polityczną".


Źródło: interia.pl
MK

 

POLECANE
Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna z ostatniej chwili
Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna

Przez całą noc trwała akcja gaśnicza budynków przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. W wyniku ogromnego pożaru 500 osób straciło dach nad głową, zniszczonych lub uszkodzonych zostało ok. 200 mieszkań. Na godzinę 8 w piątek zapowiedziano zebranie zespołu zarządzania kryzysowego. Na miejscu jest ekipa techników kryminalistycznych policji, zabezpieczająca ślady niezbędne do ustalenia przyczyn pożaru.

Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarantino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarantino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

REKLAMA

Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko dementuje

Na ulice Zimbabwe wjechały czołgi. Media informują, że w południowoafrykańskim kraju doszło do wojskowej rewolty. Generał miejscowej armii dementuje jednak te doniesienia.
 Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko dementuje
/ YouTube
W Zimbabwe, na południu Afryki, prawdopodobnie doszło do zamachu stanu. Wojsko przejęło władzę, żołnierze zablokowali dojazd do budynków rządowych i sądów. Armia przejęła też siedziby państwowych mediów.

Z doniesień wynika, że na ulicach Zimbabwe pojawiły się czołgi i transportery opancerzone. Żołnierze mieli kierować się do stolicy kraju – Harare. Jednak tuż przed miastem zjechały z drogi i skierowały się do bazy Gwardii Prezydenckiej, której zadaniem jest ochrona 93-letniego prezydenta Roberta Mugabe. 

Generał armii Zimbabwe Sibusiso Moyo w środę nad ranem wydał w tej sprawie oświadczenie. W wystąpieniu transmitowanym w radiu i telewizji przekonywał, że sytuacja w kraju jest pod kontrolą i wojsko nie przeprowadziło żadnego zamachu stanu, lecz akcję przeciwko "kryminalistom", którzy otaczaj prezydenta Mugabe.



Generał stwierdził, że wojskowi chcą jedynie chronić prezydenta i przypilnować, by zwaśnione frakcje miały równe szanse. Obiecują także, że za jakiś czas żołnierze wycofają się do koszar.

Jak informuje interia.pl , Ambasada USA w Harare wezwała swoich obywateli przebywających w Zimbabwe do "pozostawania w bezpiecznych miejscach". Pracownikom ambasady polecono zaś, by w środę pozostali w domach "ze względu na niepewną sytuację polityczną".


Źródło: interia.pl
MK


 

Polecane
Emerytury
Stażowe