Skandaliczne słowa Ochojskiej o śmierci polskiego żołnierza na granicy
Ochojska o sytuacji na granicy z Białorusią
Na granicy ok. 100 osób, głównie kobiety z małymi dziećmi, ranni, chorzy, czekają, żeby móc przejść do Polski i tutaj poprosić o ochronę międzynarodową
– powiedziała Ochojska w rozmowie z Polsat News. Pytana o pomysły rządu Donalda Tuska dot. rozwiązania problemu nielegalnej imigracji [zawieszenia prawa do azylu – red.], odparła, że "protestuje przeciwko takiemu sposobowi załatwiania sprawy".
Łatwiej i szybciej rozwiązuje się problemy, jak zawiesza i łamie się prawa człowieka, ale to droga na skróty
– mówiła była europoseł KO. Zapytana o sondaże, z których wynika, że Polacy w większości popierają rządową koncepcję, odparła, że "wcale jej to nie dziwi".
Skąd Polacy mają wiedzieć, że migracje są bezpieczne? Skąd mają wiedzieć, że z tamtej strony wcale nie ma naporu?
– pytała retorycznie i dodała, że "Polaków straszy się uchodźcami, prowadząc całe kampanie zmierzające do tego, żebyśmy się bali".
- Rzeczpospolita: Wkrótce może być dwóch prezydentów
- Cieszyn: Zakończono akcję ratowniczą w zawalonej kamienicy. Tragiczne informacje
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Komentarz do śmierci Mateusza Sitka
W rozmowie Ochojska skomentowała również śmierć polskiego żołnierza Mateusza Sitka. Przypomnijmy, że 21-letni wojskowy zginął podczas pełnienia służby w maju w okolicach Dubicz Cerkiewnych na Podlasiu, pchnięty przez agresywnego imigranta zanieczyszczonym nożem.
Zdaniem Ochojskiej Mateusz Sitek zginął, ponieważ "był niezabezpieczony i nieprzeszkolony", a na granicy z Białorusią "nie ma hord napierających na nasze granice".
Bardzo współczuję młodemu żołnierzowi, że stracił życie. Współczuję jego rodzinie. Ale on stracił życie również dlatego, że był niezabezpieczony, nieprzeszkolony i nie miał kamizelki kuloodpornej. Nie był przygotowany do brania udziału w czymś takim. Nie ma hord napierających na nasze granice. Takie przypadki się zdarzają. Ale proszę sobie wyobrazić, jaka byłaby pana reakcja, gdyby pana i pana rodzinę z małymi dziećmi wyrzucono raz, drugi, trzeci (…) przedziera się pan przez rzekę, cały mokry, jest zima. No, możemy sobie to wyobrazić, ci, którzy widzieli film Agnieszki Holland, to mają to w oczach
– powiedziała Ochojska.
Odpowiedź szefa MON
Do słów Ochojskiej krótko odniósł się w mediach społecznościowych szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wbrew słowom pani Janiny Ochojskiej sierżant Mateusz Sitek był odpowiednio przygotowany, wyszkolony i wyposażony. Zginął z ręki jednego z bandytów, którzy chcą zagrozić naszemu bezpieczeństwu. Celowo i z premedytacją stosują oni agresję, przed którą jako państwo będziemy się bronić
– napisał polityk na platformie X.
Skanadal ❗️Prosimy o zasięgi!
— Służby w akcji 👮 (@Sluzby_w_akcji) December 29, 2024
Pani Ochojska, która wcześniej startowała do Europarlamentu z rekomendacji Platformy Obywatelskej, powiedziała właśnie w mediach, że żołnierz Mateusz Sitka, zginął, bo... nie był przeszkolony, nie miał kamizelki i w ogóle on nie powinien tam się… pic.twitter.com/9I0qJc5Q2T
Wbrew słowom pani Janiny Ochojskiej sierżant Mateusz Sitek był odpowiednio przygotowany, wyszkolony i wyposażony. Zginął z ręki jednego z bandytów, którzy chcą zagrozić naszemu bezpieczeństwu. Celowo i z premedytacją stosują oni agresję, przed którą jako państwo będziemy się…
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) December 29, 2024