Napad w centrum handlowym w Warszawie. Policja szuka sprawców
Skradzione przedmioty warte setki tysięcy złotych
Według ustaleń policji napastnicy użyli gazu łzawiącego, aby obezwładnić ochroniarza sklepu. Następnie zastraszyli sprzedawczynię przedmiotem przypominającym broń. Potem ciężkimi narzędziami, prawdopodobnie łomami, wybili szyby w gablotach i zabrali znajdującą się tam biżuterię. Cała akcja trwała zaledwie kilka minut. Policja szacuje jednak, że wartość skradzionych przedmiotów wynosi kilkaset tysięcy złotych. Na szczęście nikt z klientów ani pracowników galerii nie ucierpiał.
Obława na złodziei
Zaraz po napadzie na ulicach Warszawy pojawiły się dodatkowe patrole policyjne. Rozpoczęła się obława na sprawców, a w miejscu zdarzenia pracują technicy, zabezpieczając dowody.
Policjanci pracują na miejscu zdarzenia, a także trwają czynności, które mają na celu zatrzymanie sprawców
– przekazała kom. Ewa Kołdys z mokotowskiej komendy w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Rzecznik galerii handlowej Westfield Mokotów zapewniła, że incydent nie wpłynął na funkcjonowanie centrum handlowego. Policja wciąż prowadzi intensywne działania, aby zatrzymać odpowiedzialnych za napad. Według świadków sprawcy zamieszania mieli uciec na hulajnogach elektrycznych i rowerze.
- Rzecznik PiS: Dzisiejsza decyzja PKW rodzi obowiązek wobec min. Domańskiego
- Żona Wojciecha Szczęsnego opublikowała wpis. Poruszenie w komentarzach
- TVN i Polsat jednak nie strategiczne? Zaskakujące doniesienia
- Sprzedaż TVN. Nowe informacje
- TVN i Polsat jednak nie strategiczne? Zaskakujące doniesienia
- Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate