Nie żyje ikona polskiej sceny muzycznej
Nie żyje ikona polskiej sceny muzycznej
Z końcem roku do mediów dotarły smutne wiadomości – 30 grudnia w wieku 91 lat zmarła śpiewaczka operetkowa, tancerka i aktorka Irena Brodzińska.
Odeszła Irenka Brodzińska, ikona polskiej i szczecińskiej sceny muzycznej, diva nad divy. To od niej zaczęła się wielka artystyczna droga Opery na Zamku
– napisał Jacek Jekiel, dyrektor placówki.
Do ostatnich dni interesowała się życiem naszego teatru, ale od jakiegoś czasu rzadko opuszczała swój piękny dom i cudowny ogród to my jeździliśmy do niej. Kultura polska i szczecińska straciła wielką artystkę, kto wie czy nie największą
– dodał szef Opery na Zamku i złożył najbliższym zmarłej kondolencje.
W imieniu wszystkich pracowników Opery na Zamku i swoim własnym składam rodzinie Irenki Panu Guciowi, dzieciom i wnuczkom wyrazy głębokiego współczucia
– napisał.
- Monika Rutke dopadła uciekającego Jerzego Owsiaka i zadała pytania o pieniądze dla powodzian
- Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate
- Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
Kim była Irena Brodzińska?
Irena Brodzińska urodziła się 24 stycznia 1933 r. w Pińsku. Wykształcenie muzyczne zdobyła po wojnie w Krakowie.
Jako tancerka zadebiutowała w wieku 15 lat w teatrze muzycznym w Lublinie. Tańczyła na scenach krakowskim i poznańskich. W 1953 roku zaśpiewała w Teatrze Muzycznym w Łodzi, a przez następne dwa lata występowała w Operetce Śląskiej w Gliwicach.
W 1957 roku przeniosła się do Szczecina. Występowała w Operetce Szczecińskiej, (zmienionej) na Państwowy Teatr Muzyczny (do 1978 roku. Była jedną z założycielek szczecińskiego Stowarzyszenia Miłośników Opery i Operetki.
W latach 50. zagrała w dwóch pełnometrażowych filmach fabularnych: „Sprawa do załatwienia” i „Irena do domu!”.
- "Stare baby zieją ogniem". Burza po emisji popularnego programu TVN
- TVN i Polsat jednak nie strategiczne? Zaskakujące doniesienia