"Księżna Kate opuszcza Wielką Brytanię". Wyciekł sekret Pałacu Buckingham
Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, trafiła do szpitala w styczniu zeszłego roku na operację jamy brzusznej, w marcu okazało się, że u Kate wykryto raka i księżna musi przejść chemioterapię, którą zakończyła we wrześniu. Jak podkreślił książę William, był to dla rodziny królewskiej "brutalny" rok.
- Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Solidarność w Waszyngtonie. Piotr Duda odwiedził Muzeum Holokaustu
- Muzyk kultowego zespołu w ciężkim stanie. Koncerty przełożone
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- To on chce kupić Nord Stream. Nikt nie wie, co z nim zrobi
- Powstał syntetyczny człowiek. "To jest absolutny geniusz inżynierii" [WIDEO]
"Brutalny" rok Pałacu Buckingham
W tym czasie Kate była zmuszona ograniczyć swoje wystąpienia i aktywności, ale gdy jej stan zdrowia się poprawił, powróciła do obowiązków, ale już nie tak intensywnie jak przed chorobą.
Nie można powiedzieć, że wróciła… ale ona wraca. Robi to na swój sposób, we własnym tempie i ostrożnie
– skomentowała pojawienie się księżnej Walii podczas uroczystości Remembrance Day 10 listopada Sally Bedell Smith, biograf rodziny królewskiej.
W grudniu księżna dwukrotnie pojawiła się na uroczystościach u boku swoich dzieci: księcia Jerzego (11 lat), księżniczki Charlotte (9 lat) i księcia Ludwika (6 lat). Pierwsze miało miejsce w opactwie westminsterskim na nabożeństwie kolędowym 6 grudnia, a drugie w Sandringham, gdzie rodzina królewska udała się do kościoła w Boże Narodzenie.
Jak jednak donoszą media, ostatnia aktywność Kate nie zapowiada wielkiego powrotu księżnej do obowiązków. Według informatora z rodziny królewskiej książęca para Walii nie zamierza "nacisnąć przycisku resetu" w 2025 r.
Jak podkreślają komentatorzy, choroba zmieniła priorytety księżnej Walii, która w najbliższym czasie skupi się na rodzinie i działalności charytatywnej, a obowiązki członka rodziny królewskiej będzie podejmowała tylko wówczas, gdy będzie się dobrze czuła i będzie pewna, że im podoła.
Wszystko wskazuje jednak, że sprawy idą w dobrym kierunku. Podczas swojej niedawnej wizyty w szpitalu Royal Marsden Kate Middleton poinformowała, że jej choroba jest w remisji.
To ulga, że jestem w remisji, nadal koncentruję się na powrocie do zdrowia. Każdy, kto doświadczył diagnozy raka, będzie wiedział, że przystosowanie się do nowej normy wymaga czasu
– stwierdziła księżna, dziękując wszystkim pracownikom szpitala za pomoc i wsparcie w trudnych chwilach,
"Księżna Kate opuszcza Wielką Brytanię"
Okazało się jednak, że zanim księżna Kate poznała wyniki swoich ostatnich badań, doszło do tajemniczej wyprawy.
Księżniczka Kate "opuszcza Wielką Brytanię" z Williamem, George’em, Charlotte i Louisem po raz pierwszy od czasu postawienia jej diagnozy
– ogłosił portal gbnews.com.
Według tych doniesień w okolicy Nowego Roku księżna Kate udała się potajemnie wraz z rodziną na krótki wypad narciarski w Alpy.
Jak podaje "Mail on Sunday", pięcioosobową rodzinę książęcą zauważono w restauracji na szczycie góry. A "miejsce to słynie z przytulnej atmosfery, doskonałego jedzenia i panoramicznych widoków i znajduje się na wysokości ponad 6000 stóp. Do restauracji można dotrzeć tylko na nartach, zjeżdżając czerwoną trasą, lub taksówką śnieżną" – podkreśla "Mail on Sunday".
To było cudowne widzieć Kate relaksującą się i cieszącą się. Wyglądali jak normalna angielska rodzina i wiele osób ich nie rozpoznało
– powiedział "Mail on Sunday" pracownik restauracji.
To nie był pierwszy raz, kiedy ich widzieliśmy. Przyjeżdżają tu od lat. Myślę, że kochają tę okolicę. Często widujemy też siostrę Kate, Pippę
– dodał.
Jak donoszą media, rodzinie książęcej podczas krótkiego urlopu towarzyszył brat Kate, James Middleton, wraz z rodziną.
Wiadomo, że para książęca wróciła wraz z dziećmi do Wielkiej Brytanii przed 9 stycznia, gdy księżna świętowała swoje 43. urodziny. Wszystko więc wskazuje na to, że wypad na narty byłby pierwszą zagraniczną podróżą od czasu, gdy w marcu ubiegłego roku ogłosiła, że zdiagnozowano u niej raka.