Karol Gac: Oko premiera

Minister finansów znalazł się w niezwykle niekomfortowym położeniu – albo wypłaci należne PiS pieniądze, czym narazi się na gniew premiera i zwolenników Koalicji 13 grudnia, albo ulegnie naciskom Donalda Tuska i w przyszłości odpowie za to karnie. Przyznaję, nie zazdroszczę.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Bardzo możliwe, że w momencie czytania tego felietonu mają Państwo nade mną przewagę i wiedzą, jaka była ostateczna decyzja ministra finansów ws. pieniędzy należnych PiS. Wiele wskazuje bowiem na to, że czas hamletyzowania albo raczej wymownego milczenia powoli się kończy. Gdybym miał prognozować, to wydaje mi się, że Andrzej Domański bardziej obawia się tego, co „tu i teraz’’, czyli gniewu Tuska, niż tego, co mgliste, odległe i dosyć niepewne, a więc ewentualnej odpowiedzialności karnej. Cóż, po części to zrozumiałe.

Subwencja dla PiS

Pisząc już jednak poważnie, sprawa subwencji dla PiS jest ciekawa z kilku względów. Nie wchodząc w prawnicze wywody i szczegóły, zwracam uwagę na jeden aspekt. Jeszcze w grudniu minister finansów przekonywał, że on to właściwie jest tylko księgowym, a jego rola jest czysto techniczna, bo nie może interpretować uchwał PKW. I faktycznie, miał rację.

Tyle tylko, że niedługo później, gdy wszyscy byli już myślami przy sylwestrze, PKW zupełnie nieoczekiwanie 30 grudnia podjęła kolejną uchwałę, w której przyjęła sprawozdanie finansowe PiS za wybory parlamentarne. Było to o tyle zaskakujące, że rozkład sił i głosów wydawał się być znany oraz trwały. Dwóch członków PKW postanowiło jednak wstrzymać się od głosu, co umożliwiło przyjęcie tej newralgicznej uchwały. I o to teraz cały ten szum.

Wszyscy ci, którzy przez ostatnie miesiące przekonywali o tym, że uchwała PKW jest ostateczna i jasna, muszą teraz połykać własne języki. To dlatego obserwujemy prawdziwą ekwilibrystykę prawną i paniczne poszukiwanie wyjścia z tej sytuacji. No, przynajmniej furtki albo chociaż jakiejkolwiek podkładki. Według nieoficjalnych informacji w Ministerstwie Finansów trwało gorączkowe poszukiwanie jakiegokolwiek prawnika, który stwierdzi, że Andrzej Domański ma prawo zignorować najnowszą uchwałę. Problem w tym, że jakoś nikt się nie kwapił, by ją napisać. Co innego bowiem wygłaszać sądy w mediach, gdy to nic nie kosztuje, a co innego „dać papier”.

Minister finansów, nie wiedząc, co z tym wszystkim począć, postanowił zniknąć. O ile początkowo sprzyjał mu kalendarz, o tyle oczywiste jest, że nie może tego robić w nieskończoność. Zwłaszcza że niektórzy już mu zaczęli przypominać o jego obowiązkach i ewentualnej odpowiedzialności karnej.

Stan polskiego sądownictwa

Wszyscy znamy jednak stan polskiego sądownictwa i państwa, dlatego śmiem twierdzić, że minister finansów niespecjalnie przejmuje się odpowiedzialnością. To skłania mnie do twierdzenia, że pieniędzy zwyczajnie nie wypłaci. Niezmiernie mnie jednak ciekawi, co tym razem wymyślą niedawni obrońcy praworządności. Zwłaszcza gdy w tzw. międzyczasie doszło nam wcześniej nieznane źródło prawa – „na oko premiera”.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 02/2025]


 

POLECANE
GIS alarmuje: groźna bakteria w mleku dla niemowląt z ostatniej chwili
GIS alarmuje: groźna bakteria w mleku dla niemowląt

Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilne ostrzeżenie po wykryciu bakterii Bacillus cereus w dwóch partiach mleka modyfikowanego NAN Optipro Plus 1. Produkty natychmiast wycofano ze sprzedaży.

Fico: Słowacja nie poprze finansowania ukraińskich wydatków wojskowych polityka
Fico: Słowacja nie poprze finansowania ukraińskich wydatków wojskowych

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział w parlamencie, że Słowacja nie poprze żadnego unijnego mechanizmu finansowania ukraińskich wydatków wojskowych. Premier podkreślił, że jego stanowisko pozostaje niezmienne, nawet jeśli rozmowy w Brukseli będą przedłużane.

Burza po wyborach w Holandii może zmienić układ sił w Brukseli tylko u nas
Burza po wyborach w Holandii może zmienić układ sił w Brukseli

Holandia wchodzi w kluczową fazę powyborczej układanki, a chaos wokół negocjacji koalicyjnych może mieć konsekwencje daleko poza Hagiem. Jak zauważa Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec i UE, polityczny kryzys w Niderlandach może realnie wpłynąć na przyszłość unijnych finansów, relacje Berlin–Bruksela oraz siłę Europy wobec Rosji i Chin.

Makabryczne odkrycie w Poznaniu. Na miejscu pracują służby pilne
Makabryczne odkrycie w Poznaniu. Na miejscu pracują służby

Makabryczne znalezisko na terenie opuszczonych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego wywołało poruszenie. Policjanci i prokurator wyjaśniają, kim była odnaleziona osoba i w jakich okolicznościach doszło do jej śmierci.

Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego pilne
Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego

W rozmowie z RMF FM Adam Bodnar ponownie oceniał działania rządu i Trybunału Konstytucyjnego, a także odniósł się do możliwego aktu oskarżenia wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego. W wywiadzie padło wiele stanowczych deklaracji.

Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta Wiadomości
Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta

Choć grudzień rozpoczął się wyjątkowo ciepło i zamiast zimy mamy jesienną aurę, prognozy zapowiadają wyraźne ochłodzenie jeszcze przed świętami. Czy oznacza to, że Boże Narodzenie przyniesie białe krajobrazy w całym kraju?

Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać Wiadomości
Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać

Wygaszenie programu darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla ukraińskich uchodźców w Polsce przyniosło natychmiastowy efekt: liczba mieszkańców ośrodków spadła nawet o połowę, a państwo zamknęło przedsięwzięcie, które od 2022 r. pochłonęło ponad miliard złotych.

Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29 pilne
Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29

W sprawie przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 wybuchł konflikt między MON a prezydenckim Biurem Polityki Międzynarodowej. „Nie wiem z kim WKK utrzymuje relacje i kogo informuje, ale najwyraźniej nie Pana Prezydenta” – napisał Marcin Przydacz w mediach społecznościowych, wskazując na brak informacji przekazanych prezydentowi Karolowi Nawrockiemu.

Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł Wiadomości
Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł

Jeszcze w tym roku Wojsko Polskie otrzyma 360 dronów Warmate – nowoczesnej amunicji krążącej, zdolnej do rażenia celów opancerzonych i piechoty. To pierwszy duży krok w realizacji szerszej umowy ramowej przewidującej nawet 10 tys. takich maszyn.

Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki” z ostatniej chwili
Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki”

Liderka pro-aborcyjnych Strajków Kobiet Marta Lempart ogłosiła, że opuszcza Polskę i przenosi się do Brukseli. W rozmowie z serwisem Goniec.pl przyznała, że nie zamierza już działać w kraju, a powodem ma być obawa przed wykorzystaniem wobec niej materiałów służb specjalnych. "Myślałam, że walczę o Polskę, a walczyłam o stołki dla różnych ludzi" – wyznała gorzko.

REKLAMA

Karol Gac: Oko premiera

Minister finansów znalazł się w niezwykle niekomfortowym położeniu – albo wypłaci należne PiS pieniądze, czym narazi się na gniew premiera i zwolenników Koalicji 13 grudnia, albo ulegnie naciskom Donalda Tuska i w przyszłości odpowie za to karnie. Przyznaję, nie zazdroszczę.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Bardzo możliwe, że w momencie czytania tego felietonu mają Państwo nade mną przewagę i wiedzą, jaka była ostateczna decyzja ministra finansów ws. pieniędzy należnych PiS. Wiele wskazuje bowiem na to, że czas hamletyzowania albo raczej wymownego milczenia powoli się kończy. Gdybym miał prognozować, to wydaje mi się, że Andrzej Domański bardziej obawia się tego, co „tu i teraz’’, czyli gniewu Tuska, niż tego, co mgliste, odległe i dosyć niepewne, a więc ewentualnej odpowiedzialności karnej. Cóż, po części to zrozumiałe.

Subwencja dla PiS

Pisząc już jednak poważnie, sprawa subwencji dla PiS jest ciekawa z kilku względów. Nie wchodząc w prawnicze wywody i szczegóły, zwracam uwagę na jeden aspekt. Jeszcze w grudniu minister finansów przekonywał, że on to właściwie jest tylko księgowym, a jego rola jest czysto techniczna, bo nie może interpretować uchwał PKW. I faktycznie, miał rację.

Tyle tylko, że niedługo później, gdy wszyscy byli już myślami przy sylwestrze, PKW zupełnie nieoczekiwanie 30 grudnia podjęła kolejną uchwałę, w której przyjęła sprawozdanie finansowe PiS za wybory parlamentarne. Było to o tyle zaskakujące, że rozkład sił i głosów wydawał się być znany oraz trwały. Dwóch członków PKW postanowiło jednak wstrzymać się od głosu, co umożliwiło przyjęcie tej newralgicznej uchwały. I o to teraz cały ten szum.

Wszyscy ci, którzy przez ostatnie miesiące przekonywali o tym, że uchwała PKW jest ostateczna i jasna, muszą teraz połykać własne języki. To dlatego obserwujemy prawdziwą ekwilibrystykę prawną i paniczne poszukiwanie wyjścia z tej sytuacji. No, przynajmniej furtki albo chociaż jakiejkolwiek podkładki. Według nieoficjalnych informacji w Ministerstwie Finansów trwało gorączkowe poszukiwanie jakiegokolwiek prawnika, który stwierdzi, że Andrzej Domański ma prawo zignorować najnowszą uchwałę. Problem w tym, że jakoś nikt się nie kwapił, by ją napisać. Co innego bowiem wygłaszać sądy w mediach, gdy to nic nie kosztuje, a co innego „dać papier”.

Minister finansów, nie wiedząc, co z tym wszystkim począć, postanowił zniknąć. O ile początkowo sprzyjał mu kalendarz, o tyle oczywiste jest, że nie może tego robić w nieskończoność. Zwłaszcza że niektórzy już mu zaczęli przypominać o jego obowiązkach i ewentualnej odpowiedzialności karnej.

Stan polskiego sądownictwa

Wszyscy znamy jednak stan polskiego sądownictwa i państwa, dlatego śmiem twierdzić, że minister finansów niespecjalnie przejmuje się odpowiedzialnością. To skłania mnie do twierdzenia, że pieniędzy zwyczajnie nie wypłaci. Niezmiernie mnie jednak ciekawi, co tym razem wymyślą niedawni obrońcy praworządności. Zwłaszcza gdy w tzw. międzyczasie doszło nam wcześniej nieznane źródło prawa – „na oko premiera”.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 02/2025]



 

Polecane