Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację

W niemieckich mediach pojawiają się w ostatnim czasie przekazy, które należy ocenić jako wywieranie presji na polską politykę energetyczną. Skoordynowana kampania informacyjna układa się w próbę wymuszenia na Polsce przyspieszenia transformacji energetycznej oraz odchodzenia od węgla. Działania strony niemieckiej utrudniają także rozwój polskiej energetyki jądrowej. Aktywność informacyjna podmiotów z RFN w obszarze polskiej energetyki, prowadzona ze szkodą dla interesów RP, jest identyfikowane od wielu lat.
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy / Pixabay.com

Publikowane w ostatnim czasie artykuły niemieckich mediów układają się w serię działań informacyjno-psychologicznych, która ma wymusić na polskim rządzie przyspieszenie polityki odchodzenia od węgla w polskim miksie energetycznym. Niemieckie media atakują Polskę za rzekomo niebezpieczną dla Europy politykę energetyczną. W przekazach ze strony niemieckiej widać również aktywność polityczną, która jest elementem nacisku na Polskę.

 

Zły węgiel

12 lutego 2025 r. na portalu dziennika Bild ukazał się artykuł opisujący „najgorszy alarm smogowy od lat”. Jako truciciel została wskazana Polska. „Od weekendu toksyczne powietrze z Polski przedostaje się do Niemiec. Mapy badaczy stanu powietrza i w aplikacjach meteorologicznych są jaskrawoczerwone!” – alarmował Bild. Pisał o „gęstej chmurze polskiego smogu z elektrowni węglowych i prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem”. Artykuł został opatrzony zdjęciem elektrowni węglowej w Bełchatowie, która „wytwarza prąd i całe mnóstwo pyłu, który trafia do Berlina”, a także fotografią Wawelu z dymiącymi kominami w tle. Podobne treści były kolportowane w innych znanych niemieckich mediach. Portal telewizji Pro Sieben w artykule zatytułowanym: „Chmura smogu z Polski znów w drodze do Niemiec: Komisja Europejska wzywa do podjęcia działań”, pisał: „W nadchodzących dniach Niemcy spodziewają się kolejnej fali drobnego pyłu i zanieczyszczeń z Polski. Politycy zajmujący się ochroną środowiska wzywają do podjęcia szybkich działań w celu zwalczania zanieczyszczenia powietrza”.

Niemieckie przekazy jasno tłumaczyły odbiorcom, że problemem są elektrownie węglowe w Polsce.

„Niemcy po raz kolejny stają w obliczu ogromnej fali zanieczyszczeń z Polski. Pomimo opadów pył zawieszony w powietrzu pozostaje trwały i jest zwiększany przez emisję z 14 elektrowni węglowych oraz licznych prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem w Polsce. Mapy lotnicze pokazują już kolejną toksyczną chmurę przemieszczającą się na zachód od Krakowa, przy czym szczególnie silnie dotknięte jest czeskie miasto Ołomuniec”

– mogli przeczytać czytelnicy niemieckiego medium.

W tekście cytowany jest minister środowiska Dolnej Saksonii Christian Meyer z partii Zielonych, który skrytykował polski rząd za niewdrożenie dyrektyw unijnych, podczas gdy w Niemczech obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące prywatnych kominków. Z kolei senator ds. środowiska z Hamburga Jens Kerstan, również z partii Zielonych, zaapelował o szybkie odejście Polski od węgla: „Wszyscy powinni podążać za naszym przykładem, zarówno na szczeblu federalnym jak i międzynarodowym, ponieważ pogoda i klimat nie zatrzymują się na granicach państw”. Telewizja Pro Sieben temat próbuje również przedstawiać z perspektywy międzynarodowej, informując, że „Komisja Europejska udzieliła już Polsce reprymendy za nieodpowiednią jakość powietrza i jest w stałym kontakcie z polskim rządem.”

Z kolei artykuł Die Welt zwraca uwagę na stanowisko niemieckiej Federalnej Agencji Środowiska:

„Około 50 procent drobnego pyłu w Berlinie pochodzi obecnie z Polski, a 12 procent z Niemiec. A zanieczyszczenia najwyraźniej rozprzestrzeniają się szeroko: w Hamburgu udział polskich cząstek stałych wynosi 35 proc., w Dreźnie i Hanowerze 25 proc.”

– wylicza jeden z przedstawicieli tej instytucji. Niemieckie media cytują prof. Alfreda Wiedensohlera, zajmującego się badaniem atmosfery, który tłumaczy, że obecnie „problemem” są głównie domy Polaków ogrzewane węglem i drewnem. „Przemysł u naszych polskich sąsiadów już dawno wdrożył europejskie standardy emisji. Jednak domy prywatne często nadal ogrzewane są drewnem i węglem. W tej chwili jest zimno, więc się więcej pali. A przy tym wydziela się dużo drobnego pyłu” – tłumaczy ekspert.

 

Porzucić polski atom

Analizowany przekaz układa się w systematycznie prowadzoną kampanię nacisku na zmianę polityki energetycznej w Polsce, odejście od węgla – zarówno w przemyśle, energetyce, ale i prywatnych systemach grzewczych – oraz transformację energetyczną zgodną z niemieckimi perspektywami. Co znamienne niemieckie przekazy wzywając do porzucenia węgla, konsekwentnie krytykują i atakują również polskie działania na rzecz budowy elektrowni atomowych. Wybrzmiało to w ostatnich publikacjach, w których niemieckie media wyrażały „zaniepokojenie” planami Polski w zakresie budowy atomu. W mediach była przywoływana aktywna w tej sprawie od dawna minister środowiska Steffi Lemke.

„Federalnej minister środowiska Lemke prawdopodobnie nie podoba się sposób, w jaki Polska chce w perspektywie średnioterminowej zastąpić swoje elektrownie węglowe, nawet jeśli ograniczy to zanieczyszczenie cząstkami stałymi. Planowana jest budowa sześciu elektrowni jądrowych”

– powiedziała dr Anja Weisgerber rzecznik ds. polityki ochrony środowiska grupy parlamentarnej CDU/CSU.

Aktywność niemieckich polityków i mediów wskazuje, że RFN nie tylko chcą wymusić na Polsce odejście od węgla, ale również zwalczają polski projekt energetyki jądrowej, który ma szansę bardzo wzmocnić Polskę i dać nam źródło stabilnego i bezpiecznego prądu. Oddziaływanie niemieckie nosi więc znamiona próby wpływania na polski miks energetyczny i kształtowania go zgodnego z interesami RFN.

Polska budowa elektrowni atomowej jest atakowana przez niemieckie media i środowiska polityczne oraz aktywistów od wielu lat. Kampania ta ma na celu utrudnienie lub destabilizację projektu budowy. W ramach niej kolportowane były w poprzednich latach przekazy m. in. zastraszające Niemców potencjalnymi skażeniami czy awarią polskiej elektrowni. Działania te należy ocenić jako skoordynowane, przemyślane i prowadzone wbrew polskim interesom.

 

Pod niemieckim nadzorem…

Niemcy zwiększają w ostatnich miesiącach aktywność zarówno informacyjną, jak i polityczną, by uderzać w interesy Polski. W odpowiedzi na zapytanie partii FDP niemiecki rząd przyznał, że przedstawiciele Niemiec regularnie przyjeżdżają do Polski, by omawiać politykę energetyczną i działania władz RP. W naszym kraju odbywają się cykliczne wizyty przedstawicieli Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK). Z dokumentów oficjalnych rządu RFN wynika więc, że Polska jest stale pod wpływem działań politycznych strony niemieckiej wymierzonych w bezpieczeństwo energetyczne i interesy Polski.

W połowie lutego tego roku zapytanie o postępy we wdrażaniu przyjętego w lipcu 2024 r. podczas dwustronnych konsultacji niemiecko-polskiego planu działania w obszarze polityki energetycznej skierowali politycy partii FDP. Pytali m.in. o to, czy przedstawiciele niemieckiego rządu prowadzą rozmowy z Polską na temat dekarbonizacji przemysłu. W odpowiedzi otrzymali listę regularnych spotkań przedstawicieli Niemiec i Polski, podczas których był omawiany ten temat:

– 19 września 2024 r. wizyta dr Kirsten Scholl z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) w Warszawie;

– 16 października 2024 r. wizyta Bertholda Goecke z BMWK w Warszawie;

– 26 listopada 2024 r. wystąpienie Pełnomocnika Rządu do Spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Wojciecha Wrochny podczas organizowanej przez BMWK konferencji przemysłowej;

– 23 stycznia 2025 r. wizyta dr. Beate Baron z BMWK w Warszawie;

– 30 stycznia 2025 r. wizyta sekretarz stanu Bernharda Kluttiga z BMWK w Warszawie;

– 10 stycznia 2025 roku dyskusja techniczna BMWK z Ambasadą RP w Niemczech na temat europejskiej polityki przemysłowej, podczas której poruszony został także temat dekarbonizacji przemysłu.

Odpowiedzi rządu RFN dowodzą, że Polska jest pod stałym nadzorem strony niemieckiej. Niemcy są aktywni w monitorowaniu działań polskich władz i oceniają sposób realizacji zobowiązań podjętych przez Polskę. Jak wynika z materiałów prasowych oraz oficjalnych stanowisk państwa niemieckiego, Berlin podejmuje próby wymuszenia na Polsce przyspieszenia dekarbonizacji. Działania polityczne oraz informacyjne układają się w spójną linię oddziaływania przeciwko polskim interesom. Oficjalna troska o powietrze w Niemczech, czy ekologię są fasadą, która ma skrywać prawdziwe intencje działań niemieckich. Niemcy próbują wymusić na Polsce politykę energetyczną, która będzie korzystna dla interesów RFN.

Działania niemieckie należy ocenić, jako próbę ingerencji w polską politykę w sposób sprzeczny z interesami RP. Takie działania powinny być ujawniane i odrzucane przez Polskę.

 

Źródła: 

https://www.bild.de/politik/inland/schlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867?t_ref=https%3A%2F%2Fm.bild.de%2Fpolitik%2Finland%2Fschlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867

https://www.prosieben.de/serien/newstime/news/schon-wieder-smog-wolke-aus-polen-auf-dem-weg-nach-deutschland-eu-kommission-fordert-massnahmen-498205

https://www.welt.de/gesundheit/article255417286/Luftqualitaet-Feinstaub-aus-Polen-haengt-in-einer-Hochdruck-Glocke-ueber-Deutschland.htmlhttps://dserver.bundestag.de/btd/20/149/2014983.pdf


 

POLECANE
Kurs złotego reaguje na fiasko spotkania Trump-Zełenski Wiadomości
Kurs złotego reaguje na fiasko spotkania Trump-Zełenski

Po piątkowym spotkaniu Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu kurs złotego wobec głównych walut się osłabił. Przed godz. 21 za dolara trzeba było zapłacić niespełna 4,04 zł, za euro blisko 4,19 zł, za szwajcarskiego franka 4,47 zł, a za brytyjskiego funta prawie 5,08 zł.

Ekspert: Wielkim błędem Zełenskiego jest to, że nie zacisnął zębów, aby osiągnąć cele gorące
Ekspert: Wielkim błędem Zełenskiego jest to, że nie zacisnął zębów, aby osiągnąć cele

– Wielkim błędem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego było to, że nie był w stanie zacisnąć zębów, aby osiągnąć cele polityczne, z którymi przyleciał do USA – ocenił w rozmowie z PAP dr Adam Eberhardt, zastępca dyrektora Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Zełenski zabrał głos po opuszczeniu Białego Domu z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos po opuszczeniu Białego Domu

"Dziękuję Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie, dziękuję za tę wizytę. Dziękuję prezydentowi" USA – napisał na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Tȟašúŋke Witkó: Marsowe marzenia francuskiego kogucika tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Marsowe marzenia francuskiego kogucika

George Santayana stwierdził kiedyś: „Ten, kto nie pamięta przeszłości, będzie skazany na to, że ją przeżyje powtórnie”, a ja uznałem ową myśl za najlepszą sentencję na otwarcie felietonu, bowiem żadne inne zdanie nie pasuje lepiej do tematu tekstu, którym jest wojenne stroszenie piórek przez pewnego kieszonkowego bufona z przerośniętymi ambicjami.

Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację gorące
Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację

W niemieckich mediach pojawiają się w ostatnim czasie przekazy, które należy ocenić jako wywieranie presji na polską politykę energetyczną. Skoordynowana kampania informacyjna układa się w próbę wymuszenia na Polsce przyspieszenia transformacji energetycznej oraz odchodzenia od węgla. Działania strony niemieckiej utrudniają także rozwój polskiej energetyki jądrowej. Aktywność informacyjna podmiotów z RFN w obszarze polskiej energetyki, prowadzona ze szkodą dla interesów RP, jest identyfikowane od wielu lat.

Konferencja Trumpa i Zełenskiego odwołana. Nie uszanował USA z ostatniej chwili
Konferencja Trumpa i Zełenskiego odwołana. "Nie uszanował USA"

Konferencja prasowa Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego została odwołana – poinformowała dziennikarzy rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. USA i Ukraina nie podpiszą tym samym umowy w sprawie wydobycia metali ziem rzadkich

Spięcie w Białym Domu: Albo zawieramy umowę, albo wychodzimy gorące
Spięcie w Białym Domu: "Albo zawieramy umowę, albo wychodzimy"

– Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie mów nam, co mamy czuć. Nie jesteś w pozycji, aby dyktować. To właśnie robisz – mówił Donald Trump do Wołodymyra Zełenskiego podczas spotkania w Białym Domu.

Szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej o sondażu, który miał pognębić Nawrockiego: Kompromitacja Wprost z ostatniej chwili
Szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej o "sondażu", który miał "pognębić" Nawrockiego: "Kompromitacja Wprost"

Ganianie za najtańszymi i najgorszymi jakościowo "sondażami" gdzieś musi mieć swoją granice. Z drugiej strony merytoryczne badania SW rozpalają tu często głowy tak więc macie przykład ile to jest warte – pisze szef pracowni OGB Łukasz Pawłowski komentując w ten sposób badanie przeprowadzone przez SW Research, w którym nieoczekiwanie Sławomir Mentzen wyprzedza Karola Nawrockiego.

Wybory coraz bliżej. Karol Nawrocki przedstawi program wyborczy polityka
Wybory coraz bliżej. Karol Nawrocki przedstawi program wyborczy

W niedzielę w podwarszawskich Szeligach popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki ma przedstawić swój program wyborczy. Politycy PiS liczą, że wydarzenie da nowy impuls kampanii, a baza wyborcza jeszcze się poszerzy.

Padła deklaracja Donalda Trumpa ws. Polski z ostatniej chwili
Padła deklaracja Donalda Trumpa ws. Polski

– Jestem bardzo zaangażowany na rzecz Polski – oświadczył prezydent USA Donald Trump w Białym Domu podczas spotkania z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. W Waszyngtonie toczą się rozmowy m.in. o umowie o minerałach oraz perspektywach na koniec wojny w Ukrainie.

REKLAMA

Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację

W niemieckich mediach pojawiają się w ostatnim czasie przekazy, które należy ocenić jako wywieranie presji na polską politykę energetyczną. Skoordynowana kampania informacyjna układa się w próbę wymuszenia na Polsce przyspieszenia transformacji energetycznej oraz odchodzenia od węgla. Działania strony niemieckiej utrudniają także rozwój polskiej energetyki jądrowej. Aktywność informacyjna podmiotów z RFN w obszarze polskiej energetyki, prowadzona ze szkodą dla interesów RP, jest identyfikowane od wielu lat.
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy / Pixabay.com

Publikowane w ostatnim czasie artykuły niemieckich mediów układają się w serię działań informacyjno-psychologicznych, która ma wymusić na polskim rządzie przyspieszenie polityki odchodzenia od węgla w polskim miksie energetycznym. Niemieckie media atakują Polskę za rzekomo niebezpieczną dla Europy politykę energetyczną. W przekazach ze strony niemieckiej widać również aktywność polityczną, która jest elementem nacisku na Polskę.

 

Zły węgiel

12 lutego 2025 r. na portalu dziennika Bild ukazał się artykuł opisujący „najgorszy alarm smogowy od lat”. Jako truciciel została wskazana Polska. „Od weekendu toksyczne powietrze z Polski przedostaje się do Niemiec. Mapy badaczy stanu powietrza i w aplikacjach meteorologicznych są jaskrawoczerwone!” – alarmował Bild. Pisał o „gęstej chmurze polskiego smogu z elektrowni węglowych i prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem”. Artykuł został opatrzony zdjęciem elektrowni węglowej w Bełchatowie, która „wytwarza prąd i całe mnóstwo pyłu, który trafia do Berlina”, a także fotografią Wawelu z dymiącymi kominami w tle. Podobne treści były kolportowane w innych znanych niemieckich mediach. Portal telewizji Pro Sieben w artykule zatytułowanym: „Chmura smogu z Polski znów w drodze do Niemiec: Komisja Europejska wzywa do podjęcia działań”, pisał: „W nadchodzących dniach Niemcy spodziewają się kolejnej fali drobnego pyłu i zanieczyszczeń z Polski. Politycy zajmujący się ochroną środowiska wzywają do podjęcia szybkich działań w celu zwalczania zanieczyszczenia powietrza”.

Niemieckie przekazy jasno tłumaczyły odbiorcom, że problemem są elektrownie węglowe w Polsce.

„Niemcy po raz kolejny stają w obliczu ogromnej fali zanieczyszczeń z Polski. Pomimo opadów pył zawieszony w powietrzu pozostaje trwały i jest zwiększany przez emisję z 14 elektrowni węglowych oraz licznych prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem w Polsce. Mapy lotnicze pokazują już kolejną toksyczną chmurę przemieszczającą się na zachód od Krakowa, przy czym szczególnie silnie dotknięte jest czeskie miasto Ołomuniec”

– mogli przeczytać czytelnicy niemieckiego medium.

W tekście cytowany jest minister środowiska Dolnej Saksonii Christian Meyer z partii Zielonych, który skrytykował polski rząd za niewdrożenie dyrektyw unijnych, podczas gdy w Niemczech obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące prywatnych kominków. Z kolei senator ds. środowiska z Hamburga Jens Kerstan, również z partii Zielonych, zaapelował o szybkie odejście Polski od węgla: „Wszyscy powinni podążać za naszym przykładem, zarówno na szczeblu federalnym jak i międzynarodowym, ponieważ pogoda i klimat nie zatrzymują się na granicach państw”. Telewizja Pro Sieben temat próbuje również przedstawiać z perspektywy międzynarodowej, informując, że „Komisja Europejska udzieliła już Polsce reprymendy za nieodpowiednią jakość powietrza i jest w stałym kontakcie z polskim rządem.”

Z kolei artykuł Die Welt zwraca uwagę na stanowisko niemieckiej Federalnej Agencji Środowiska:

„Około 50 procent drobnego pyłu w Berlinie pochodzi obecnie z Polski, a 12 procent z Niemiec. A zanieczyszczenia najwyraźniej rozprzestrzeniają się szeroko: w Hamburgu udział polskich cząstek stałych wynosi 35 proc., w Dreźnie i Hanowerze 25 proc.”

– wylicza jeden z przedstawicieli tej instytucji. Niemieckie media cytują prof. Alfreda Wiedensohlera, zajmującego się badaniem atmosfery, który tłumaczy, że obecnie „problemem” są głównie domy Polaków ogrzewane węglem i drewnem. „Przemysł u naszych polskich sąsiadów już dawno wdrożył europejskie standardy emisji. Jednak domy prywatne często nadal ogrzewane są drewnem i węglem. W tej chwili jest zimno, więc się więcej pali. A przy tym wydziela się dużo drobnego pyłu” – tłumaczy ekspert.

 

Porzucić polski atom

Analizowany przekaz układa się w systematycznie prowadzoną kampanię nacisku na zmianę polityki energetycznej w Polsce, odejście od węgla – zarówno w przemyśle, energetyce, ale i prywatnych systemach grzewczych – oraz transformację energetyczną zgodną z niemieckimi perspektywami. Co znamienne niemieckie przekazy wzywając do porzucenia węgla, konsekwentnie krytykują i atakują również polskie działania na rzecz budowy elektrowni atomowych. Wybrzmiało to w ostatnich publikacjach, w których niemieckie media wyrażały „zaniepokojenie” planami Polski w zakresie budowy atomu. W mediach była przywoływana aktywna w tej sprawie od dawna minister środowiska Steffi Lemke.

„Federalnej minister środowiska Lemke prawdopodobnie nie podoba się sposób, w jaki Polska chce w perspektywie średnioterminowej zastąpić swoje elektrownie węglowe, nawet jeśli ograniczy to zanieczyszczenie cząstkami stałymi. Planowana jest budowa sześciu elektrowni jądrowych”

– powiedziała dr Anja Weisgerber rzecznik ds. polityki ochrony środowiska grupy parlamentarnej CDU/CSU.

Aktywność niemieckich polityków i mediów wskazuje, że RFN nie tylko chcą wymusić na Polsce odejście od węgla, ale również zwalczają polski projekt energetyki jądrowej, który ma szansę bardzo wzmocnić Polskę i dać nam źródło stabilnego i bezpiecznego prądu. Oddziaływanie niemieckie nosi więc znamiona próby wpływania na polski miks energetyczny i kształtowania go zgodnego z interesami RFN.

Polska budowa elektrowni atomowej jest atakowana przez niemieckie media i środowiska polityczne oraz aktywistów od wielu lat. Kampania ta ma na celu utrudnienie lub destabilizację projektu budowy. W ramach niej kolportowane były w poprzednich latach przekazy m. in. zastraszające Niemców potencjalnymi skażeniami czy awarią polskiej elektrowni. Działania te należy ocenić jako skoordynowane, przemyślane i prowadzone wbrew polskim interesom.

 

Pod niemieckim nadzorem…

Niemcy zwiększają w ostatnich miesiącach aktywność zarówno informacyjną, jak i polityczną, by uderzać w interesy Polski. W odpowiedzi na zapytanie partii FDP niemiecki rząd przyznał, że przedstawiciele Niemiec regularnie przyjeżdżają do Polski, by omawiać politykę energetyczną i działania władz RP. W naszym kraju odbywają się cykliczne wizyty przedstawicieli Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK). Z dokumentów oficjalnych rządu RFN wynika więc, że Polska jest stale pod wpływem działań politycznych strony niemieckiej wymierzonych w bezpieczeństwo energetyczne i interesy Polski.

W połowie lutego tego roku zapytanie o postępy we wdrażaniu przyjętego w lipcu 2024 r. podczas dwustronnych konsultacji niemiecko-polskiego planu działania w obszarze polityki energetycznej skierowali politycy partii FDP. Pytali m.in. o to, czy przedstawiciele niemieckiego rządu prowadzą rozmowy z Polską na temat dekarbonizacji przemysłu. W odpowiedzi otrzymali listę regularnych spotkań przedstawicieli Niemiec i Polski, podczas których był omawiany ten temat:

– 19 września 2024 r. wizyta dr Kirsten Scholl z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) w Warszawie;

– 16 października 2024 r. wizyta Bertholda Goecke z BMWK w Warszawie;

– 26 listopada 2024 r. wystąpienie Pełnomocnika Rządu do Spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Wojciecha Wrochny podczas organizowanej przez BMWK konferencji przemysłowej;

– 23 stycznia 2025 r. wizyta dr. Beate Baron z BMWK w Warszawie;

– 30 stycznia 2025 r. wizyta sekretarz stanu Bernharda Kluttiga z BMWK w Warszawie;

– 10 stycznia 2025 roku dyskusja techniczna BMWK z Ambasadą RP w Niemczech na temat europejskiej polityki przemysłowej, podczas której poruszony został także temat dekarbonizacji przemysłu.

Odpowiedzi rządu RFN dowodzą, że Polska jest pod stałym nadzorem strony niemieckiej. Niemcy są aktywni w monitorowaniu działań polskich władz i oceniają sposób realizacji zobowiązań podjętych przez Polskę. Jak wynika z materiałów prasowych oraz oficjalnych stanowisk państwa niemieckiego, Berlin podejmuje próby wymuszenia na Polsce przyspieszenia dekarbonizacji. Działania polityczne oraz informacyjne układają się w spójną linię oddziaływania przeciwko polskim interesom. Oficjalna troska o powietrze w Niemczech, czy ekologię są fasadą, która ma skrywać prawdziwe intencje działań niemieckich. Niemcy próbują wymusić na Polsce politykę energetyczną, która będzie korzystna dla interesów RFN.

Działania niemieckie należy ocenić, jako próbę ingerencji w polską politykę w sposób sprzeczny z interesami RP. Takie działania powinny być ujawniane i odrzucane przez Polskę.

 

Źródła: 

https://www.bild.de/politik/inland/schlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867?t_ref=https%3A%2F%2Fm.bild.de%2Fpolitik%2Finland%2Fschlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867

https://www.prosieben.de/serien/newstime/news/schon-wieder-smog-wolke-aus-polen-auf-dem-weg-nach-deutschland-eu-kommission-fordert-massnahmen-498205

https://www.welt.de/gesundheit/article255417286/Luftqualitaet-Feinstaub-aus-Polen-haengt-in-einer-Hochdruck-Glocke-ueber-Deutschland.htmlhttps://dserver.bundestag.de/btd/20/149/2014983.pdf



 

Polecane
Emerytury
Stażowe