Żołnierze fotografowali nielegalnych imigrantów. Aktywiści poskarżyli się RPO
Żołnierze działający na granicy polsko-białoruskiej fotografowali cudzoziemców zatrzymanych na nielegalnym przekroczeniu granicy. Aktywiści pomagający imigrantom złożyli skargę na funkcjonariuszy do Rzecznika Praw Obywatelskich
Granica polsko-białoruska / fot. FB DGRSW
W odpowiedzi na skargę aktywistów RPO zażądał wyjaśnień od dowódcy, orzekając o braku podstawy prawnej dla działań żołnierzy, którzy na granicy polsko-białoruskiej robili zdjęcia cudzoziemcom. Według
Biura RPO takie uprawnienia wobec osób próbujących przekroczyć granicę mają przysługiwać tylko strażnikom granicznym.
Innego zdania był dowódca operacji "Bezpieczne Podlasie" gen. dyw. Arkadiusz Szkutnik, którego zdaniem podstawę prawną miały stanowić przepisy o uprawnieniach Straży Granicznej, które przysługują także żołnierzom wspierającym SG.
"Żołnierze wykonywali zdjęcia cudzoziemców dla potrzeb identyfikacji osób szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia i życia żołnierzy WP oraz funkcjonariuszy polskich formacji mundurowych, w tym ewentualnego ujawnienia sprawców ataków na funkcjonariuszy"
– opowiedział gen. Szkutnik na zarzuty Biura RPO.
Żołnierze fotografowali nielegalnych imigrantów. Aktywiści poskarżyli się RPO
Mająca miejsce w 2024 r. sytuacja w rejonie granicznym z Republiką Białoruś cechowała się wysoką presją migracyjną. Pozostawała ona w nierozerwalnej i ścisłej korelacji z dynamicznym wzrostem liczby incydentów podejmowanych przez osoby usiłujące bądź dokonujące wtargnięć na terytorium RP, polegających m.in. na fizycznych aktach agresji wymierzonych w żołnierzy WP, wykonujących zadania służbowe w linii granicy
– tłumaczył gen. Szkutnik. Jak dodał, "zabronione było udostępnianie wykonanych fotografii osobom trzecim oraz umieszczanie ich w zasobach internetowych". Zapewnił, że materiał wykorzystany został wyłącznie do działalności operacyjnej
ZZ Podlasie, a w przypadku stwierdzenia, że osoba sfotografowana nie jest sprawcą ataków, był trwale usuwany.
RPO Adam Krzywoń nie zgodził się z powyższymi twierdzeniami generała.
Czym się zajmuje RPO?
Robienie dokładnych zdjęć twarzy każdej osoby, która przekracza naszą granicę, nie jest na rękę obcym służbom ze wschodu. Już od dawna mówi się, że tym szlakiem udając imigrantów, mogą do Europy przenikać agenci obcych wywiadów.
Stąd taka "troska" aktywistów?
Druga sprawa, Rzecznik Praw Obywatelskich jak mniemam, zajmuje się sprawami praw obywateli Polski, nie imigrantów? Skąd więc ta interwencja RPO?
- czytamy we wpisie na FB na profilu Służby w Akcji.
- Autor: Justyna Foksowicz
- Źródło: FB, dorzeczy
- Data: 04.03.2025 16:26
- Tagi: Straż Graniczna, Rzecznik Praw Obywatelskich, imigranci