Marcin Bąk: Krzysztof Karoń – inkwizytor antykultury

Jeszcze dziesięć lat temu takie pojęcia, jak marksizm kulturowy, szkoła frankfurcka, czy Rękopisy Paryskie, były praktycznie nieznane, poza bardzo wąskim kręgiem historyków filozofii. Człowiekiem, który wprowadził je do dyskusji publicznej, zwłaszcza po prawej stronie sceny, był zmarły dwa lata temu Krzysztof Karoń.
Krzysztof Karoń Marcin Bąk: Krzysztof Karoń – inkwizytor antykultury
Krzysztof Karoń / Screen YouTube Maksencjusz TV

Obrazy Lewicy

W naszym kraju potoczny sposób patrzenia na socjalizm/marksizm ukształtowały dwie tradycje. Jedna z nich, starsza, niepodległościowa, widziała w socjalistach szlachetnych bojowników o wyzwolenie Polski i poprawę „doli ludu”.  Ta tradycja wiązała się z takimi nazwiskami jak Bolesław Limanowski, Ignacy Daszyński, Józef Piłsudski, z Frakcją Rewolucyjną PPS. Druga tradycja, powiedzmy sobie od razu – inwazyjna, obca, to tradycja komunistyczna, związana główne ze Związkiem Radzieckim i instalowaniem z Moskwy odgórnie sterowanego „ustroju sprawiedliwości społecznej”. To tradycja, z którą kojarzymy takie nazwiska jak Nowotko, Bierut, Gomółka, Jaruzelski i ogólnie, kilkadziesiąt lat istnienia PRL. W nieco szerszej perspektywie – gdy pytamy o komunizm, najczęściej widzimy przemawiającego na wiecu Lenina, gwiazdy czerwone wieńczące iglice Kremla, marynarzy Floty Bałtyckiej z gwiazdkami na czapkach i zakazanymi gębami.

Krzysztof Karoń swoją działalnością publicystyczną kazał spojrzeć wielu Polakom na kwestie marksizmu i szerzej – ideologii lewicowych, w zupełnie nowy sposób. Przypomniał starą prawdę, o której zdają się czasem zapominać niektórzy żarliwi bojownicy z „komuną”, że komunizm nie jest wynalazkiem rosyjskim. Został na grunt rosyjski przeszczepiony i przyjął się tam, tworząc z rodzimą tradycją zamordyzmu dziwaczną hybrydę. Ojczyzną marksizmu i większości ideologii lewicowych jest Zachodnia Europa. To tam, w zaciszu uniwersyteckich bibliotek, dobrze wykształceniu ludzie, uważający się za nowych Prometeuszów Ludzkości, starali się odszukać uniwersalne prawa, rządzące ludzkimi dziejami. Następnie, znając już te prawa, ulepszyć niedoskonałą Ludzkość. Wychodziło to prawie zawsze tak, jak pisał Janusz Szpotański w swoim „Towarzyszu Szmaciaku” – „”By Ludzkość można było zbawić, trzeba się najpierw z nią rozprawić”. To z Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec promieniowały na resztę świata fale lewicowych ideologii.

Marks filozof i Marks ideolog

Dużą zasługą Krzysztofa Karonia było nie tylko przypomnienie na szeroko rozumianej scenie prawicowej tej dawnej prawdy o zachodniej proweniencji lewicy. Niezwykle ważne było upowszechnieni wiedzy o koncepcjach, które Karol Marks zawarł w serii tekstów, znanych jako „Manuskrypty Paryskie”. Przez kilkadziesiąt lat pisma te nie były szerzej znane w nurcie komunizmu sowieckiego a co za tym idzie – PRL - owskiego. Ich pierwsze wydanie miało miejsce w latach 30 XX wieku w Niemczech, gdy marksizm leninizm miały już własną, ukształtowaną bazę tekstów kanonicznych i nie potrzebowały żadnych „apokryfów”, nawet takich, które wyszły spod pióra samego Karola Marksa. Manuskrypty paryskie miały natomiast ogromne znaczenie dla ciekawej grupy myślicieli skupionych wokół Instytutu Badań Społecznych we Frankfurcie. Grupa ta, do której należeli między innymi Teodor Adorno, Herbert Marcuse czy Max Horkheimer, odegrała ogromną, trudną wciąż do pełnego oszacowania, rolę w kształtowaniu się zachodniego świata, po II wojnie światowej. To właśnie szkoła frankfurcka doszła do ważnych konkluzji – nie kwestie ekonomiczne ale kulturowe są najważniejsze dla zbudowania nowego, światowego społeczeństwa opartego na nowych zasadach. Koncepcje propagowane przez intelektualistów ze szkoły frankfurckiej padły na podatny grunt – zostały entuzjastycznie przyjęte przez lewicową kadrę profesorską amerykańskich uczelni. To oni wspólnie ukształtowali kolejne roczniki tych, którzy wpływali następnie na media, kulturę, sztukę i edukację w całym zachodnim świecie. I poniekąd wpływają do dzisiaj. Dlatego, zdaniem Karonia, dzisiejszy świat Zachodu jest światem przenikniętym przez ideologię marksistowską w jej bardzo szczególnej formie. Ta szczególna forma, marksizm kulturowy (czy będąc bardziej precyzyjnym – antykulturowy) Skupia się nie na kwestiach ekonomicznych lecz na demontażu całego fundamentu cywilizacyjnego, na jakim zbudowany został nasz świat.

Spuścizna i kontynuatorzy

W czasie swej kilkuletniej działalności popularyzatorskiej Karoń spotkał się z polemiką i to co ciekawe, płynącą ze strony prawicowej, konserwatywnej. Zarzuca się jego koncepcji brak należytej znajomości tekstów Marksa, dobieranie przykładów pod z góry ustaloną tezę, próby wyjaśniania wszystkiego jedną przyczyną, czyli błąd redukcjonizmu. Oczywiście, każdy kto pisze, zwłaszcza na tak skomplikowane tematy, jakie poruszał Karoń, może popełniać błędy, nie wszystkie tezy dają się mocno uargumentować, zawsze znajdą się też kontrargumenty. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka lat działalności w przestrzeni internetowej, wydana książka i mnóstwo nagranych filmów na YT stanowią pewną wartość. Ludzie, zwłaszcza młodzi ludzie zaczęli się interesować poruszanymi przez Krzysztofa Karonia tematami, zaczęli sięgać do tekstów źródłowych i czytać . Kto wie, jak wyglądała by dalsza jego aktywność, gdyby nie przedwczesna śmierć. Dziś prace nad dziejami antykultury i marksizmu kulturowego kontynuuje grupa młodych ludzi, tworząca witrynę internetowa i wydająca książki.  


 

POLECANE
„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót z ostatniej chwili
„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót

Była wiceprezydent USA Kamala Harris powiedziała w sobotę w wywiadzie dla BBC, że rozważa ponowny start w wyborach prezydenckich w 2028 r. Obecnego prezydenta Donalda Trumpa, z którym przegrała wyścig o fotel w Białym Domu w ubiegłym roku, określiła mianem „tyrana”.

Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza Wiadomości
Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza

Ministerstwo Edukacji Narodowej zrezygnowało z procedowania projektu, który pozwalałby zatrudniać w przedszkolach osoby bez kwalifikacji nauczycielskich. Decyzję tłumaczy licznymi protestami środowisk nauczycielskich i akademickich.

Prognoza IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polską przeważać będzie zachmurzenie ze spodziewanymi przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem i wiatrem do 70 km/h – poinformował PAP synoptyk IMGW Michał Folwarski. Dla północnej części kraju zostały wydane również ostrzeżenia przed silnym wiatrem do 75 km/h.

Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji z ostatniej chwili
Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji

Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji – uważa gen. Leon Komornicki. Wywiad z wojskowym opublikował Instytut Myśli Schumana.

Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję Wiadomości
Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję

W jednym z liceów w Baltimore doszło do niecodziennej sytuacji. System sztucznej inteligencji, który miał wykrywać zagrożenia, błędnie uznał, że uczeń ma przy sobie broń. Na miejsce przyjechało osiem radiowozów, a 16-latek został skuty kajdankami.

Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie tylko u nas
Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie

Były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt, który w młodości należał do Hitlerjugend, jeszcze przed śmiercią oceniał, że historyczne zbrodnie III Rzeszy uniemożliwiają Niemcom przywództwo w Europie. W jego ocenie ciężar Auschwitz i wojny Hitlera wciąż ciąży na europejskiej świadomości, co podważa ambicje Berlina do odgrywania roli lidera w Unii Europejskiej.

„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie Wiadomości
„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie

W najnowszym odcinku programu „Nasz nowy dom” widzowie byli świadkami wyjątkowej historii. Tym razem ekipa Polsatu nie tylko wyremontowała dom, ale również pomogła spełnić wielkie marzenie młodej dziewczyny.

Tajemnicze odkrycie pod tarnowską katedrą. Archeolodzy nie kryli zaskoczenia Wiadomości
Tajemnicze odkrycie pod tarnowską katedrą. Archeolodzy nie kryli zaskoczenia

Podczas najnowszych badań podziemi tarnowskiej bazyliki katedralnej naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia. W największej z krypt, należącej niegdyś do majętnych mieszczan, odnaleziono jeszcze jedną - ukrytą pod spodem.

Terror LGBT w Niemczech. Znany naukowiec usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Terror LGBT w Niemczech. Znany naukowiec usłyszał zarzuty

Niemiecka policja wkroczyła do domu konserwatywnego profesora w związku z tweetem krytykującym ideologię woke.

Nie żyje ceniony autor scenariuszy i dramatów Wiadomości
Nie żyje ceniony autor scenariuszy i dramatów

W czwartek zmarł Maciej Karpiński, prozaik, dramaturg, scenarzysta i pedagog. O jego śmierci poinformował portal filmpolski.pl.

REKLAMA

Marcin Bąk: Krzysztof Karoń – inkwizytor antykultury

Jeszcze dziesięć lat temu takie pojęcia, jak marksizm kulturowy, szkoła frankfurcka, czy Rękopisy Paryskie, były praktycznie nieznane, poza bardzo wąskim kręgiem historyków filozofii. Człowiekiem, który wprowadził je do dyskusji publicznej, zwłaszcza po prawej stronie sceny, był zmarły dwa lata temu Krzysztof Karoń.
Krzysztof Karoń Marcin Bąk: Krzysztof Karoń – inkwizytor antykultury
Krzysztof Karoń / Screen YouTube Maksencjusz TV

Obrazy Lewicy

W naszym kraju potoczny sposób patrzenia na socjalizm/marksizm ukształtowały dwie tradycje. Jedna z nich, starsza, niepodległościowa, widziała w socjalistach szlachetnych bojowników o wyzwolenie Polski i poprawę „doli ludu”.  Ta tradycja wiązała się z takimi nazwiskami jak Bolesław Limanowski, Ignacy Daszyński, Józef Piłsudski, z Frakcją Rewolucyjną PPS. Druga tradycja, powiedzmy sobie od razu – inwazyjna, obca, to tradycja komunistyczna, związana główne ze Związkiem Radzieckim i instalowaniem z Moskwy odgórnie sterowanego „ustroju sprawiedliwości społecznej”. To tradycja, z którą kojarzymy takie nazwiska jak Nowotko, Bierut, Gomółka, Jaruzelski i ogólnie, kilkadziesiąt lat istnienia PRL. W nieco szerszej perspektywie – gdy pytamy o komunizm, najczęściej widzimy przemawiającego na wiecu Lenina, gwiazdy czerwone wieńczące iglice Kremla, marynarzy Floty Bałtyckiej z gwiazdkami na czapkach i zakazanymi gębami.

Krzysztof Karoń swoją działalnością publicystyczną kazał spojrzeć wielu Polakom na kwestie marksizmu i szerzej – ideologii lewicowych, w zupełnie nowy sposób. Przypomniał starą prawdę, o której zdają się czasem zapominać niektórzy żarliwi bojownicy z „komuną”, że komunizm nie jest wynalazkiem rosyjskim. Został na grunt rosyjski przeszczepiony i przyjął się tam, tworząc z rodzimą tradycją zamordyzmu dziwaczną hybrydę. Ojczyzną marksizmu i większości ideologii lewicowych jest Zachodnia Europa. To tam, w zaciszu uniwersyteckich bibliotek, dobrze wykształceniu ludzie, uważający się za nowych Prometeuszów Ludzkości, starali się odszukać uniwersalne prawa, rządzące ludzkimi dziejami. Następnie, znając już te prawa, ulepszyć niedoskonałą Ludzkość. Wychodziło to prawie zawsze tak, jak pisał Janusz Szpotański w swoim „Towarzyszu Szmaciaku” – „”By Ludzkość można było zbawić, trzeba się najpierw z nią rozprawić”. To z Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec promieniowały na resztę świata fale lewicowych ideologii.

Marks filozof i Marks ideolog

Dużą zasługą Krzysztofa Karonia było nie tylko przypomnienie na szeroko rozumianej scenie prawicowej tej dawnej prawdy o zachodniej proweniencji lewicy. Niezwykle ważne było upowszechnieni wiedzy o koncepcjach, które Karol Marks zawarł w serii tekstów, znanych jako „Manuskrypty Paryskie”. Przez kilkadziesiąt lat pisma te nie były szerzej znane w nurcie komunizmu sowieckiego a co za tym idzie – PRL - owskiego. Ich pierwsze wydanie miało miejsce w latach 30 XX wieku w Niemczech, gdy marksizm leninizm miały już własną, ukształtowaną bazę tekstów kanonicznych i nie potrzebowały żadnych „apokryfów”, nawet takich, które wyszły spod pióra samego Karola Marksa. Manuskrypty paryskie miały natomiast ogromne znaczenie dla ciekawej grupy myślicieli skupionych wokół Instytutu Badań Społecznych we Frankfurcie. Grupa ta, do której należeli między innymi Teodor Adorno, Herbert Marcuse czy Max Horkheimer, odegrała ogromną, trudną wciąż do pełnego oszacowania, rolę w kształtowaniu się zachodniego świata, po II wojnie światowej. To właśnie szkoła frankfurcka doszła do ważnych konkluzji – nie kwestie ekonomiczne ale kulturowe są najważniejsze dla zbudowania nowego, światowego społeczeństwa opartego na nowych zasadach. Koncepcje propagowane przez intelektualistów ze szkoły frankfurckiej padły na podatny grunt – zostały entuzjastycznie przyjęte przez lewicową kadrę profesorską amerykańskich uczelni. To oni wspólnie ukształtowali kolejne roczniki tych, którzy wpływali następnie na media, kulturę, sztukę i edukację w całym zachodnim świecie. I poniekąd wpływają do dzisiaj. Dlatego, zdaniem Karonia, dzisiejszy świat Zachodu jest światem przenikniętym przez ideologię marksistowską w jej bardzo szczególnej formie. Ta szczególna forma, marksizm kulturowy (czy będąc bardziej precyzyjnym – antykulturowy) Skupia się nie na kwestiach ekonomicznych lecz na demontażu całego fundamentu cywilizacyjnego, na jakim zbudowany został nasz świat.

Spuścizna i kontynuatorzy

W czasie swej kilkuletniej działalności popularyzatorskiej Karoń spotkał się z polemiką i to co ciekawe, płynącą ze strony prawicowej, konserwatywnej. Zarzuca się jego koncepcji brak należytej znajomości tekstów Marksa, dobieranie przykładów pod z góry ustaloną tezę, próby wyjaśniania wszystkiego jedną przyczyną, czyli błąd redukcjonizmu. Oczywiście, każdy kto pisze, zwłaszcza na tak skomplikowane tematy, jakie poruszał Karoń, może popełniać błędy, nie wszystkie tezy dają się mocno uargumentować, zawsze znajdą się też kontrargumenty. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka lat działalności w przestrzeni internetowej, wydana książka i mnóstwo nagranych filmów na YT stanowią pewną wartość. Ludzie, zwłaszcza młodzi ludzie zaczęli się interesować poruszanymi przez Krzysztofa Karonia tematami, zaczęli sięgać do tekstów źródłowych i czytać . Kto wie, jak wyglądała by dalsza jego aktywność, gdyby nie przedwczesna śmierć. Dziś prace nad dziejami antykultury i marksizmu kulturowego kontynuuje grupa młodych ludzi, tworząca witrynę internetowa i wydająca książki.  



 

Polecane
Emerytury
Stażowe