"Bezczelny lobbing". Koniec styropianu w polskim budownictwie

Co musisz wiedzieć?
- Trwa próba dokonania zmian w przepisach budowlanych, w wyniku której stosowanie styropianu w budownictwie w Polsce może stać się nieopłacalne
- Nie znajduje to uzasadnienia w wymaganiach przeciwpożarowych
- W ocenie ekonomisty Bartłomieja Orła jest to efektem lobbingu koncernów produkujących wełnę mineralną
Nowe wymagania techniczne
Trwa próba dokonania zmian jedynych przepisów, które nie wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej - przepisów przeciwpożarowych. Co najciekawsze zabiegającym o zmiany jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
W projekcie nowych wymagań technicznych zaproponowano wymóg zastosowania pasów z materiałów lub wyrobów budowlanych o klasie reakcji na ogień A1 lub A2, d0 (tj. z wełny mineralnej). W konsekwencji możliwa będzie jedynie "przeplatanka" - wełna, styropian, wełna itd.
W praktyce wykonawcy i projektanci nie będą stosować żadnych pasów, bo to nie ma żadnego sensu, a całość izolacji będzie wełną izolacyjną.
Bezczelny lobbing
Zapytacie, skoro to przepisy przeciwpożarowe, to może ma to sens w celach bezpieczeństwa? Otóż nie, wyniki testów (na przykład Instytutu Techniki Budowlanej w Pionkach) pokazują, że nie ma to żadnego znaczenia w praktyce, gdyż ogień rozprzestrzenia się na zewnątrz. Z kolei porównanie głębokości spalenia izolacji i maksymalnej temperatury wypadło zdecydowanie na korzyść izolacji PIR (odpowiednio 40 mm i 155oC vs 260 mm i 440oC dla wełny mineralnej).
Konieczność zastosowania pasów z wełny będzie wbrew dyrektywom prośrodowiskowym UE, a przy projektowaniu przepisów całkowicie zignorowano również takie aspekty jak efektywność energetyczna, ochrona przed hałasem, nośność i stateczność, zdrowie i bezpieczeństwo. Bezczelnym lobbingiem wbito się w przepisy przeciwpożarowe w celu wylobbowania sobie określonego interesu.
Pominięto także zachowanie całej przegrody w kontekście stopnia rozprzestrzeniania ognia - izolacja jest jedynie jej częścią - co wskazuje jednoznacznie na skupienie się na określonej grupie produktów. Przypadek? Nie sądzę. Tym bardziej, że na bazie przepisów przeciwpożarowych próbuje się również uwalić domowe magazyny energii.
Pięć zachodnich koncernów
Beneficjentami zmian będzie pięć zachodnich koncernów produkujących w Polsce wyroby z wełny mineralnej, a najwięcej stracą polskie firmy rodzinne, które produkują styropian czy płyty PIR, a jest ich w Polsce kilkaset. A koszty poniosą wszyscy, którzy planują budowę lub pogłębiony remont domu, ponieważ wełna mineralna jest znacznie droższa.
W Polskiej Republice Bananowej szykuje się gigantyczna afera, która będzie miała fatalne skutki dla gospodarki, lokalnych firm i wszystkich remontujących i budujących domy.
[Bartłomiej Orzeł - ekonomista, były pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Programu Czyste Powietrze, zawodowo zajmujący się projektami związanymi z transformacją energetyczną. Laureat nagrody specjalnej w Konkursie Grabskiego. Były członek komisji rewizyjnej Klubu Jagiellońskiego]