Paweł Janowski: Ujazdowski idealny

Pan Kazimierz Michał to polityk idealny. Ideowy, skromny, stały w poglądach i kompetentny bardzo. Imię ma królewskie, więc nosi się godnie, jak wstępuje do partii, to tylko z przekonania i po głębokim namyśle. Nadaje się do wszystkiego, jak to z politykiem idealnym bywa. Jeżeli wiodące partie nie ustawiają się w kolejce po audiencję, to znaczy, że nie znają się na ludziach. I już.
 Paweł Janowski: Ujazdowski idealny
/ screen YouTube
Pan Kazimierz to prawie od urodzenia, czyli zawsze poseł. Był kiedyś członkiem nieboszczki Mumii Demokratycznej, potem kiedyś członkiem nieboszczki Partii Konserwatywnej, kiedyś potem, potem członkiem nieboszczki Koalicji Konserwatywnej, a trzy razy potem kiedyś członkiem Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Zacznę nowe zdanie, ale wątek jedzie ten sam, bo ponieważ był jeszcze, kolejny raz potem, czyli kiedyś członkiem Przymierza Prawicy – czy żyje na tym świecie ta formacja, czy już na tamtym, tego nie wiem.

Proszę się nie niecierpliwić, gdyż pan Kazimierz Michał nie skończył swej ideowej wędrówki tak szybko. Nadeszło w końcu nowe potem, czyli kiedyś już niedawno, gdy został członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Ktoś powie, że już wystarczy. Nie, proszę Państwa, nie wystarczy. Poseł Ujazdowski został kiedyś później członkiem Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI i chyba partii, a na pewno „kanapy” pod nazwą Polska XXI. Później, choć właściwie trochę bardziej potem, został członkiem Polski Plus. I jak mnie oczy nie mylą, to potem zlany potem kiedyś znowu został członkiem Prawa i Sprawiedliwości.

Jak widzimy można zaobserwować, że Kazimierz Michał, polityk idealny, zaczął kręcić się wokół siebie coraz bardziej, coraz intensywniej. W końcu, tym razem kiedyś niedawno, chyba od stycznia 2018 r., został nie członkiem, ale gorącym sympatykiem Platformy Obywatelskiej. Partii zasłużonej dla odbudowy wpływów niemieckich w Polsce i mocnej promotorki uczciwości przy projektowaniu wesołych miasteczek, elektrowni atomowych i „karuzeli vatowskich”.

Kiedy dokładnie Kazimierz Michał był członkiem we wspomnianych wcześniej nieboszczykach, kiedy siedział na kanapach i w fotelach, to ja już się gubię. Wiem jednak, że ma posturę idealnie pasującą do fotela ministerialnego, a może nawet premierowskiego. W końcu na niejednym krześle walczył o dobro Polski i na niejednej kanapie rejtanowskie gesty wykonywał.

Nie zapominajmy przy tym, że jest to polityk w sile wieku i w sile ambicji. Jeszcze wiele przed nim, na pewno więcej niż za nim. Nie wiem czy wiele partii, ale on z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jest politykiem otwartym. Otwartym na oścież można powiedzieć. Powtarzam i przypominam, bo pan Kazimierz Michał właśnie ogłosił, że stał się kandydatem na prezydenta miasta Wrocław. Gdy ogłaszał swe zamiary za kotarą stał pan Grzegorz, przewodniczący. I tak, jak już poszedł z Grzegorzem, to dojdzie daleko, daleko. A może nawet dalej.

Kiedyś Kielce były z niego dumne, potem Łódź wyprężała pierś z zadowolenia, a teraz Wrocław szykuje klatę. Miasta, które są chętne do wystawienia pana Kazimierza na kandydata prosimy o nadsyłanie ofert na adres biura poselskiego polityka idealnego. Hasło: „Polityk na każdą pogodę. Szyty na miarę”. Sponsorem akcji jest nieistniejąca margaryna i Stowarzyszenie Tapicerów RP, które jest wyłącznym dystrybutorem tapicerki zaszczycanej zadkiem pana posła.

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukaże się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”

 

POLECANE
Afera KPO. Zgorzelski: Pojęcie afera to przekroczenie granicy z ostatniej chwili
Afera KPO. Zgorzelski: "Pojęcie afera to przekroczenie granicy"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. – Używanie pojęcia afera to jest przekroczenie granicy. To nie jest nawet aferka, to jest burza w szklaneczce wody – stwierdził wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Znana aktorka walczy z problemami zdrowotnymi. Przeszła poważną operację Wiadomości
Znana aktorka walczy z problemami zdrowotnymi. Przeszła poważną operację

Amy Schumer, znana amerykańska aktorka, podzieliła się z fanami na Instagramie zdjęciem zrobionym po niedawnej operacji kręgosłupa. Na fotografii widzimy ją stojącą przy balkoniku, który pomaga jej w poruszaniu się. W opisie humorystycznie skomentowała swoją sytuację: "Od czasu mojej kontuzji surfingowej, L4 mnie dobija. Dziś miałam laminektomię. To krótka regeneracja i jak poczuję się lepiej, kupię stanik!"

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc

Miejski Zarząd Dróg w Kielcach informuje, że od niedzieli, 10 sierpnia 2025 r. od godzin wieczornych (22:00), firma STRABAG planuje wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu w związku z remontem ulicy. Organizacja zakłada m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na części ul. Szczecińskiej.

Czerwone flagi nad Bałtykiem. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Czerwone flagi nad Bałtykiem. GIS wydał komunikat

Woda w kąpieliskach - Mrzeżyno Wschód 1, Międzyzdroje Wschód i w Stepnicy nad Zalewem Szczecińskim oraz nad jeziorami Miedwie, Kosiakowo i Lipowo w woj. zachodniopomorskim jest niezdatna do kąpieli - wynika z danych w Serwisie Kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Strzelanina w Elblągu. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Strzelanina w Elblągu. Nie żyją dwie osoby

W Elblągu na jednej z posesji odnaleziono dwa ciała. "57-letni mężczyzna zastrzelił swoją żonę, a następnie odebrał sobie życie" – informuje w niedzielę RMF FM.

Kontrowersje podczas występu Maxa Korża w Warszawie. „Macie siłę krzyczeć, a nie bronić ojczyzny” z ostatniej chwili
Kontrowersje podczas występu Maxa Korża w Warszawie. „Macie siłę krzyczeć, a nie bronić ojczyzny”

W sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się koncert białoruskiego rapera Maxa Korża, który przyciągnął liczne grono fanów z Polski i sąsiednich krajów. Wydarzenie jednak nie obyło się bez kontrowersji - część publiczności pojawiła się z flagami UPA, co wywołało ostry sprzeciw i interwencję policji.

Wałęsa wzywa na pomoc SB-ków. Różniliśmy się tylko metodami walki z ostatniej chwili
Wałęsa wzywa na pomoc SB-ków. "Różniliśmy się tylko metodami walki"

Lech Wałęsa opublikował w mediach społecznościowych apel skierowany do byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Poprosił ich  o publiczne potwierdzenie, że nie współpracował z SB. Jak podkreślił, choć dawniej stali po przeciwnych stronach, to wielu z nich – podobnie jak on – dążyło do wolnej Polski. Jego wpis skomentował szef BBN, prof. Sławomir Cenckiewicz. 

Nie żyje legenda polskiego boksu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego boksu

W wieku 61 lat zmarł Dariusz Czernij - jeden z najbardziej utytułowanych polskich pięściarzy w wadze lekkopółśredniej. Informację o śmierci sportowca przekazał w mediach społecznościowych jego dawny kolega z ringu, Dariusz Wróbel.

To będzie pierwsze weto prezydenta Nawrockiego? Budzi poważne wątpliwości z ostatniej chwili
To będzie pierwsze weto prezydenta Nawrockiego? "Budzi poważne wątpliwości"

– Ustawa wiatrakowa budzi poważne wątpliwości – ocenił w niedzielę w Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki.

Lew uciekł z zoo. Policja musiała użyć broni z ostatniej chwili
Lew uciekł z zoo. Policja musiała użyć broni

Czescy policjanci zastrzelili lwa, który uciekł z działającego nielegalnie prywatnego zoo w miejscowości Zvole pod Pragą - podała policja w niedzielę. Zwierzę wykopało przejście pod ogrodzeniem, raniło opiekuna i rzuciło się na wezwanych funkcjonariuszy. Nie była to pierwsza interwencja w tym miejscu.

REKLAMA

Paweł Janowski: Ujazdowski idealny

Pan Kazimierz Michał to polityk idealny. Ideowy, skromny, stały w poglądach i kompetentny bardzo. Imię ma królewskie, więc nosi się godnie, jak wstępuje do partii, to tylko z przekonania i po głębokim namyśle. Nadaje się do wszystkiego, jak to z politykiem idealnym bywa. Jeżeli wiodące partie nie ustawiają się w kolejce po audiencję, to znaczy, że nie znają się na ludziach. I już.
 Paweł Janowski: Ujazdowski idealny
/ screen YouTube
Pan Kazimierz to prawie od urodzenia, czyli zawsze poseł. Był kiedyś członkiem nieboszczki Mumii Demokratycznej, potem kiedyś członkiem nieboszczki Partii Konserwatywnej, kiedyś potem, potem członkiem nieboszczki Koalicji Konserwatywnej, a trzy razy potem kiedyś członkiem Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Zacznę nowe zdanie, ale wątek jedzie ten sam, bo ponieważ był jeszcze, kolejny raz potem, czyli kiedyś członkiem Przymierza Prawicy – czy żyje na tym świecie ta formacja, czy już na tamtym, tego nie wiem.

Proszę się nie niecierpliwić, gdyż pan Kazimierz Michał nie skończył swej ideowej wędrówki tak szybko. Nadeszło w końcu nowe potem, czyli kiedyś już niedawno, gdy został członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Ktoś powie, że już wystarczy. Nie, proszę Państwa, nie wystarczy. Poseł Ujazdowski został kiedyś później członkiem Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI i chyba partii, a na pewno „kanapy” pod nazwą Polska XXI. Później, choć właściwie trochę bardziej potem, został członkiem Polski Plus. I jak mnie oczy nie mylą, to potem zlany potem kiedyś znowu został członkiem Prawa i Sprawiedliwości.

Jak widzimy można zaobserwować, że Kazimierz Michał, polityk idealny, zaczął kręcić się wokół siebie coraz bardziej, coraz intensywniej. W końcu, tym razem kiedyś niedawno, chyba od stycznia 2018 r., został nie członkiem, ale gorącym sympatykiem Platformy Obywatelskiej. Partii zasłużonej dla odbudowy wpływów niemieckich w Polsce i mocnej promotorki uczciwości przy projektowaniu wesołych miasteczek, elektrowni atomowych i „karuzeli vatowskich”.

Kiedy dokładnie Kazimierz Michał był członkiem we wspomnianych wcześniej nieboszczykach, kiedy siedział na kanapach i w fotelach, to ja już się gubię. Wiem jednak, że ma posturę idealnie pasującą do fotela ministerialnego, a może nawet premierowskiego. W końcu na niejednym krześle walczył o dobro Polski i na niejednej kanapie rejtanowskie gesty wykonywał.

Nie zapominajmy przy tym, że jest to polityk w sile wieku i w sile ambicji. Jeszcze wiele przed nim, na pewno więcej niż za nim. Nie wiem czy wiele partii, ale on z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jest politykiem otwartym. Otwartym na oścież można powiedzieć. Powtarzam i przypominam, bo pan Kazimierz Michał właśnie ogłosił, że stał się kandydatem na prezydenta miasta Wrocław. Gdy ogłaszał swe zamiary za kotarą stał pan Grzegorz, przewodniczący. I tak, jak już poszedł z Grzegorzem, to dojdzie daleko, daleko. A może nawet dalej.

Kiedyś Kielce były z niego dumne, potem Łódź wyprężała pierś z zadowolenia, a teraz Wrocław szykuje klatę. Miasta, które są chętne do wystawienia pana Kazimierza na kandydata prosimy o nadsyłanie ofert na adres biura poselskiego polityka idealnego. Hasło: „Polityk na każdą pogodę. Szyty na miarę”. Sponsorem akcji jest nieistniejąca margaryna i Stowarzyszenie Tapicerów RP, które jest wyłącznym dystrybutorem tapicerki zaszczycanej zadkiem pana posła.

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukaże się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”


 

Polecane
Emerytury
Stażowe