Janusz Szewczak: Sztukmistrz z Londynu znów nadaje

Były minister finansów Jan Vincent Rostowski mistrz kreatywnej księgowości znów wciska przysłowiową ciemnotę, że to rząd PO-PSL i on osobiście uszczelnili system podatkowy w tym VAT i podjęli walkę z nielegalnym hazardem i chwali się, że był „niezmiernie skuteczny do końca”. Jaki trzeba mieć tupet, ile pychy i zakłamania, żeby tak jak były wicepremier, minister finansów Jan Vincent Rostowski kłamliwie atakować, krytykować i pouczać polski rząd, gdy samemu powinno się odpowiadać nie tylko przed komisją śledczą, co już wkrótce nastąpi, ale i przed Trybunałem Stanu, za to co uczyniło się Polsce, Polakom, a zwłaszcza polskim finansom publicznym.
 Janusz Szewczak: Sztukmistrz z Londynu znów nadaje
/ Jan Rostowski, fot. M. Żegliński TS
To przecież były minister finansów Jan Vincent Rostowski był znany jako mistrz kreatywnej księgowości, specjalista od realnego powiększania polskiego długu i od sztucznego zaniżania polskiego długu, choćby poprzez udzielanie tzw. pożyczek dla FUS, które były de facto dotacjami, a których nie zaliczano do długu Skarbu Państwa oraz poprzez wykorzystywanie tzw. swapów walutowych do manipulowania wielkością polskiego długu zwłaszcza pod koniec roku, czy też poprzez zadłużanie się w Krajowym Funduszu Drogowym na dziesiątki miliardów, których też nie zaliczano do długu publicznego. To przecież minister, który wielokrotnie mylił się w sprawie wskaźników gospodarczych i musiał nowelizować własny budżet i chodziło o co najmniej 24mld zł dodatkowej dziury budżetowej.

Sztukmistrz z Londynu Jan Vincent Rostowski zadłużył Polskę i Polaków na blisko 400mld zł, czyli na niewiele mniej niż wszyscy poprzedni ministrowie finansów przez 28 lat - praktycznie dobijając do kwoty 1bln zł długu publicznego, wliczając w to 150mld zł „skoku” na OFE. To przecież członek polskiego rządu PO-PSL, który brał udział w tajnych spotkaniach Grupy Bilderberg i był powiązany z środowiskiem Georga Sorosa. To właśnie Jan Vincent Rostowski żądał, by PiS i polski rząd przepraszali na kolanach niemiecką kanclerz Angelę Merkel. To finansowy „Huragan Vincent” zadłużał nas też na potęgę w walutach obcych, emitując na gigantyczną skalę euroobligacje, jak i obligacje w dolarach, frankach, a nawet w jenach. Dług zagraniczny pod koniec rządów PO-PSL wzrósł do blisko 340mld dol. i dopiero obecny rząd pomalutku zaczyna go obniżać. To właśnie ten MF nie podjął skutecznych działań przeciwko działaniom spekulacyjnym prowadzonych przez bank Goldman Sachs na polskim złotym oraz w kwestii oszukańczych i toksycznych tzw. opcji walutowych dla przedsiębiorstw, nie mówiąc już o tzw. kredytach frankowych czy polisolokatach, które naraziły Polaków na ogromne straty i koszty finansowe.

Janowi Vincentowi Rostowskiemu nie podoba się stan finansów publicznych według PiS, gdzie deficyt sektora finansów publicznych wynosi zaledwie 1,5 proc. PKB, choć on sam miał deficyty na poziomie ponad 5 proc., a nawet ponad 7 proc. PKB i wtedy było cudnie - była „Zielona Wyspa” i trawa malowana na zielono. Jak widać istna pomroczność fiskalna naszego magika od finansów. To za jego czasów od 2010 r. wstrzymano wszystkie podwyżki dla pracowników sfery budżetowej i dla nauczycieli od 2012 r. Dziś w budżecie jest blisko 70mld zł na cele prospołeczne i kilka miliardów złotych na bezpośrednie podwyżki: dla pielęgniarek, wojska, policji, na najniższe emerytury i płacę minimalną, na wyprawki szkolne dla dzieci, poszerzono listę darmowych leków dla osób powyżej 75 roku życia czy niższy CIT dla małych firm. Temu cudakowi od budżetu i finansów – Janowi Vincentowi Rostowskiemu strasznie nie podoba się polska gospodarka za rządów PiS, bo wzrost PKB wyniósł w 2017 r. 4,6 proc. PKB, choć przecież za jego czasów mieliśmy gigantyczne spadki wzrostu PKB do poziomu nawet 1,4 proc czy 1,6 proc. Jan Vincent Rostowski doradca rządu Rosji, Leszka Balcerowicza i Janusza Lewandowskiego znów zaklina rzeczywistość. To były MF wraz z przewodniczącym Komisji Finansów Publicznych z pocącym się Zbigniewem Chlebowskim też z PO są współodpowiedzialni za opóźnienie wprowadzenia w Polsce dyrektywy unijnej MIFID, co spowodowało olbrzymie koszty i straty dla wielu uczestników polskiego rynku finansowego, ale i wiele ludzkich dramatów. To za jego urzędowania w ministerstwie finansów dochody podatkowe, zwłaszcza z VAT zaczęły nie tylko spadać, a fikcyjne, fałszywe faktury gwałtownie rosnąć. Niesłychany wręcz rabunek dochodów podatkowych polskiego państwa właśnie za MF Jana Vincenta Rostowskiego stał się faktem i to na ogromną skalę ok. 260mld zł plus 160mld zł z tytułu wyłudzeń podatku akcyzowego, przestępstw celnych i niepłaconego CIT-u oraz podatku od hazardu. To były, nie tyle już tzw. karuzele VAT-owskie, co całe lunaparki i Disnaylandy oszustw i wyłudzeń.

Sam jako polski MF Jan Vincent Rostowski był zadłużony w zagranicznych bankach, a o jego poziomie etycznym po części najlepiej świadczą, nagrane na taśmach rozmowy z byłym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i wymiana „pikantnych kawałów” oraz pomysły na własne kariery w UE. Był to jeden z najgorszych ministrów finansów od 28 lat: niekompetentny, agresywny politycznie, słabo zorientowany w polskiej rzeczywistości makroekonomicznej, skrajnie arogancki i zadufany w sobie. Nic też dziwnego, że rząd PO-PSL i premier odwołali go w końcu z pełnionych funkcji, tyle tylko, że zdecydowanie za późno i jak na razie bez większych konsekwencji, które miejmy jednak nadzieję dopiero przed nim. Swoją drogą ciekawe czy równie dowcipnie i z podobnym samouwielbieniem wypadnie w trakcie przesłuchań przed komisją śledczą d/s wyłudzeń VAT-u? Zamiast skorzystać z okazji i siedzieć cicho i nie przypominać opinii publicznej o swych wyczynach w sferze finansów publicznych, znów poucza, obraża i atakuje polski rząd, a przecież za to co czynił w sferze finansów publicznych w ocenie wielu Polaków już dawno powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Najwyraźniej polityków PO bardzo boli to, że nie tylko pieniądze są, ale że są dla Polaków.

Gdyby przyjąć optykę i rozumowanie byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego i jego politycznych przyjaciół z PO to z mafią reprywatyzacyjną najskuteczniej walczyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jan Vincent Rostowski z Jackiem Kapicą najlepiej uszczelniał VAT, a ministrowie Jan Bury z PSL i Stanisław Gawłowski z PO najlepiej walczyli z korupcją. Jak będzie trzeba PO będzie przekonywać Polaków, że świat jest płaski, bo to przecież tylko kwestia ich innej interpretacji faktów i wrażliwości społecznej.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Silny razem groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję z ostatniej chwili
"Silny razem" groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku".

Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł tylko u nas
Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł

„Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł. I to jest jeden z ważniejszych elementów jego prezydentury” - powiedział portalowi Tysol.pl Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), były kandydat na prezydenta, poseł do Sejmu RP.

Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych z ostatniej chwili
Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych

„Po wczorajszym głosowaniu plenarnym Parlamentu Europejskiego i ogólnym podejściu Rady przyjętym 6 listopada trzy instytucje rozpoczną teraz negocjacje trójstronne” - poinformowały Copa i Cogeca w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy! pilne
Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy!

Po raz kolejny Fundacja Kwartalnika „Wyklęci” organizuje konferencję „Życie i myśl Feliksa Konecznego” poświęconą wybitnemu polskiemu historykowi i historiozofowi. Tegoroczna edycja odbędzie się 15 listopada w auli Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka

Generał Herbert Norman Schwarzkopf Jr., dowódca wojsk koalicji antysaddamowskiej z czasów I wojny w Zatoce Perskiej napisał kiedyś, że w tym samym dniu, w którym oficer otrzymuje pierwszą generalską gwiazdkę natychmiast skokowo wyostrza mu się poczucie humoru, albowiem wszyscy jego podwładni zaczynają bardzo głośno śmiać się z opowiadanych przez niego dowcipów, nawet tych najbardziej idiotycznych, a uwaga z jaką go słuchają jest wręcz wzorcowa.

Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w piątek ostrzeżenie przed partią boczku rolowanego w plastrach, w której stwierdzono obecność bakterii Listeria monocytogenes. Spożycie żywności zanieczyszczonej bakterią może prowadzić do choroby zwanej listeriozą – dodał.

Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu tylko u nas
Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu

- Projekt ustawy przewiduje, że decyzje o usunięciu nielegalnych treści w internecie mogą być wydawane przez organy administracji publicznej – przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mówi wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Sztukmistrz z Londynu znów nadaje

Były minister finansów Jan Vincent Rostowski mistrz kreatywnej księgowości znów wciska przysłowiową ciemnotę, że to rząd PO-PSL i on osobiście uszczelnili system podatkowy w tym VAT i podjęli walkę z nielegalnym hazardem i chwali się, że był „niezmiernie skuteczny do końca”. Jaki trzeba mieć tupet, ile pychy i zakłamania, żeby tak jak były wicepremier, minister finansów Jan Vincent Rostowski kłamliwie atakować, krytykować i pouczać polski rząd, gdy samemu powinno się odpowiadać nie tylko przed komisją śledczą, co już wkrótce nastąpi, ale i przed Trybunałem Stanu, za to co uczyniło się Polsce, Polakom, a zwłaszcza polskim finansom publicznym.
 Janusz Szewczak: Sztukmistrz z Londynu znów nadaje
/ Jan Rostowski, fot. M. Żegliński TS
To przecież były minister finansów Jan Vincent Rostowski był znany jako mistrz kreatywnej księgowości, specjalista od realnego powiększania polskiego długu i od sztucznego zaniżania polskiego długu, choćby poprzez udzielanie tzw. pożyczek dla FUS, które były de facto dotacjami, a których nie zaliczano do długu Skarbu Państwa oraz poprzez wykorzystywanie tzw. swapów walutowych do manipulowania wielkością polskiego długu zwłaszcza pod koniec roku, czy też poprzez zadłużanie się w Krajowym Funduszu Drogowym na dziesiątki miliardów, których też nie zaliczano do długu publicznego. To przecież minister, który wielokrotnie mylił się w sprawie wskaźników gospodarczych i musiał nowelizować własny budżet i chodziło o co najmniej 24mld zł dodatkowej dziury budżetowej.

Sztukmistrz z Londynu Jan Vincent Rostowski zadłużył Polskę i Polaków na blisko 400mld zł, czyli na niewiele mniej niż wszyscy poprzedni ministrowie finansów przez 28 lat - praktycznie dobijając do kwoty 1bln zł długu publicznego, wliczając w to 150mld zł „skoku” na OFE. To przecież członek polskiego rządu PO-PSL, który brał udział w tajnych spotkaniach Grupy Bilderberg i był powiązany z środowiskiem Georga Sorosa. To właśnie Jan Vincent Rostowski żądał, by PiS i polski rząd przepraszali na kolanach niemiecką kanclerz Angelę Merkel. To finansowy „Huragan Vincent” zadłużał nas też na potęgę w walutach obcych, emitując na gigantyczną skalę euroobligacje, jak i obligacje w dolarach, frankach, a nawet w jenach. Dług zagraniczny pod koniec rządów PO-PSL wzrósł do blisko 340mld dol. i dopiero obecny rząd pomalutku zaczyna go obniżać. To właśnie ten MF nie podjął skutecznych działań przeciwko działaniom spekulacyjnym prowadzonych przez bank Goldman Sachs na polskim złotym oraz w kwestii oszukańczych i toksycznych tzw. opcji walutowych dla przedsiębiorstw, nie mówiąc już o tzw. kredytach frankowych czy polisolokatach, które naraziły Polaków na ogromne straty i koszty finansowe.

Janowi Vincentowi Rostowskiemu nie podoba się stan finansów publicznych według PiS, gdzie deficyt sektora finansów publicznych wynosi zaledwie 1,5 proc. PKB, choć on sam miał deficyty na poziomie ponad 5 proc., a nawet ponad 7 proc. PKB i wtedy było cudnie - była „Zielona Wyspa” i trawa malowana na zielono. Jak widać istna pomroczność fiskalna naszego magika od finansów. To za jego czasów od 2010 r. wstrzymano wszystkie podwyżki dla pracowników sfery budżetowej i dla nauczycieli od 2012 r. Dziś w budżecie jest blisko 70mld zł na cele prospołeczne i kilka miliardów złotych na bezpośrednie podwyżki: dla pielęgniarek, wojska, policji, na najniższe emerytury i płacę minimalną, na wyprawki szkolne dla dzieci, poszerzono listę darmowych leków dla osób powyżej 75 roku życia czy niższy CIT dla małych firm. Temu cudakowi od budżetu i finansów – Janowi Vincentowi Rostowskiemu strasznie nie podoba się polska gospodarka za rządów PiS, bo wzrost PKB wyniósł w 2017 r. 4,6 proc. PKB, choć przecież za jego czasów mieliśmy gigantyczne spadki wzrostu PKB do poziomu nawet 1,4 proc czy 1,6 proc. Jan Vincent Rostowski doradca rządu Rosji, Leszka Balcerowicza i Janusza Lewandowskiego znów zaklina rzeczywistość. To były MF wraz z przewodniczącym Komisji Finansów Publicznych z pocącym się Zbigniewem Chlebowskim też z PO są współodpowiedzialni za opóźnienie wprowadzenia w Polsce dyrektywy unijnej MIFID, co spowodowało olbrzymie koszty i straty dla wielu uczestników polskiego rynku finansowego, ale i wiele ludzkich dramatów. To za jego urzędowania w ministerstwie finansów dochody podatkowe, zwłaszcza z VAT zaczęły nie tylko spadać, a fikcyjne, fałszywe faktury gwałtownie rosnąć. Niesłychany wręcz rabunek dochodów podatkowych polskiego państwa właśnie za MF Jana Vincenta Rostowskiego stał się faktem i to na ogromną skalę ok. 260mld zł plus 160mld zł z tytułu wyłudzeń podatku akcyzowego, przestępstw celnych i niepłaconego CIT-u oraz podatku od hazardu. To były, nie tyle już tzw. karuzele VAT-owskie, co całe lunaparki i Disnaylandy oszustw i wyłudzeń.

Sam jako polski MF Jan Vincent Rostowski był zadłużony w zagranicznych bankach, a o jego poziomie etycznym po części najlepiej świadczą, nagrane na taśmach rozmowy z byłym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i wymiana „pikantnych kawałów” oraz pomysły na własne kariery w UE. Był to jeden z najgorszych ministrów finansów od 28 lat: niekompetentny, agresywny politycznie, słabo zorientowany w polskiej rzeczywistości makroekonomicznej, skrajnie arogancki i zadufany w sobie. Nic też dziwnego, że rząd PO-PSL i premier odwołali go w końcu z pełnionych funkcji, tyle tylko, że zdecydowanie za późno i jak na razie bez większych konsekwencji, które miejmy jednak nadzieję dopiero przed nim. Swoją drogą ciekawe czy równie dowcipnie i z podobnym samouwielbieniem wypadnie w trakcie przesłuchań przed komisją śledczą d/s wyłudzeń VAT-u? Zamiast skorzystać z okazji i siedzieć cicho i nie przypominać opinii publicznej o swych wyczynach w sferze finansów publicznych, znów poucza, obraża i atakuje polski rząd, a przecież za to co czynił w sferze finansów publicznych w ocenie wielu Polaków już dawno powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Najwyraźniej polityków PO bardzo boli to, że nie tylko pieniądze są, ale że są dla Polaków.

Gdyby przyjąć optykę i rozumowanie byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego i jego politycznych przyjaciół z PO to z mafią reprywatyzacyjną najskuteczniej walczyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jan Vincent Rostowski z Jackiem Kapicą najlepiej uszczelniał VAT, a ministrowie Jan Bury z PSL i Stanisław Gawłowski z PO najlepiej walczyli z korupcją. Jak będzie trzeba PO będzie przekonywać Polaków, że świat jest płaski, bo to przecież tylko kwestia ich innej interpretacji faktów i wrażliwości społecznej.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe