Chłodny Żółw: Acta2 – ostateczne zwycięstwo profesjonalizmu

W dawnych, pradawnych czasach, w internecie gęsto było od dyskusji porównujących blogerów z dziennikarzami. Jakiś sens to miało, bo blogosfera nie była jeszcze tak sprofesjonalizowana jak teraz… ale nawet wtedy różnice między tym grupami były według mnie wyolbrzymiane.
 Chłodny Żółw: Acta2 – ostateczne zwycięstwo profesjonalizmu
/ pexels.com

Sami blogerzy byli też traktowani z niczym nieuzasadnioną czołobitnością…

Uogólniając, najbardziej rażące w takich zestawienia wydawały mi się dwa błędy:

1) Oskarżanie blogerów o "większy profesjonalizm".

2) Oskarżanie dziennikarzy o "większą niezależność i obiektywizm".
 

Dla jasności przypominam: nie jestem jakimś szczególnym wielbicielem medialnych gwiazd. Niektórzy nawet mówią o moich antydziennikarskich fobiach :). Często irytuje mnie już klasyczny szeregowy dziennikarz, a co dopiero prawdziwi profesjonaliści. W wypowiedziach na temat tej grupy zawodowej trudno posądzać mnie o obiektywizm :) 

Dziennikarskie poczucie wyższości wobec blogerów miało wówczas solidne podstawy. W każdej dyscyplinie sportowej zawodowcy górują nad amatorami. Wśród komentatorów politycznych nie było inaczej. Z jednej strony karni, dobrze wyszkoleni, dobrze dowodzeni, dobrze wynagradzani medialni wojownicy... Niezwyciężeni, niezważający na rzeczywistość, twórcy medialnych faktów...

A z drugiej? Pospolite ruszenie. Zupełna amatorszczyzna. Pozbawiona dowództwa blogowa zbieranina. Bloger przy dziennikarzu jest jak mrówka, która mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie udusić słonia. Może co najwyżej połaskotać za uchem. No właśnie... A dlaczego to łaskotanie jest dla słonia aż tak irytujące?

Asów naszego dziennikarstwa nie drażnił brak profesjonalizmu blogerów, ale ich anonimowość. Według mnie nie jest to przypadek, ani żadne niedopatrzenie żurnalistów :) Co więcej uważam, że to właśnie profesjonalizm jest główną wadą dziennikarzy. Właśnie dzięki profesjonalizmowi z łatwością wykonują każde zadanie. Wiedzą co (kiedy? o kim? dlaczego?) wolno pisać, a czego nie. A nawet jeśli ne mają pełni wiedzy, zawsze wiedzą kogo należy zapytać...
 

Przykład z zamierzchłej historii. Sprzed 10 lat! Zgodnie z relacjami naocznych świadków rozdania nagród w konkursie na "Blogera Roku 2008", pani redaktor Janina Paradowska zachowywała się w czasie tej uroczystości kuriozalnie. Medialna profesjonalistka beształa laureatów konkursu szczególnie za ich anonimowość. Właśnie od niej świat usłyszał pytanie: "Dlaczego Chłodny Żółw ukrył nazwisko i twarz?".  Nieobecny na gali gad  nie zachował się profesjonalnie. Może zbyt dobrze pamiętał o profesjonalizmie p. Paradowskiej? Faktycznie! Coś sobie przypomniał. 


Czyż to nie nasza profesjonalistka usunęła ze swego wywiadu z premierem Leszkiem Millerem pytania o "aferę Rywina"? W czasie zeznań przed komisją śledczą redaktor Adam Michnik potwierdził że poprosił o to znaną z profesjonalizmu dziennikarkę. 

"Odpowiedź premiera nic nie wnosiła do sprawy"- tłumaczyła potem swoje profesjonalne (nagłe olśnienie po sugestii naczelnego GW) zachowanie Paradowska.

Czym należy tłumaczyć siłę perswazji Michnika? 

"Nie mówił, że z prośbą o zmiany w tekście wywiadu przysłał go Leszek Miller". "Przekonywał, że przed wyborami samorządowymi oraz przed zakończeniem negocjacji na temat integracji z Unią Europejską, nie byłoby dobrze nagłaśniać tej afery, że trzeba z tym poczekać". "Mówił też że jego redakcja sama prowadzi śledztwo w sprawie żądania przez Rywina łapówki"- wyjaśniała Paradowska.

Profesjonalizm? Profesjonalizm pełną gębą!
 

Zaraz, zaraz… ale miało być o ACTA2!

Jak z tym tematem wiąże się sprawa dziennikarskiego profesjonalizmu?

O tym w kolejnym odcinku naszego medialnego serialu…


 

POLECANE
Nie żyje Stanisław Soyka gorące
Nie żyje Stanisław Soyka

Media obiegła informacja o śmierci Stanisława Soyki. Stanisław Soyka miał dziś wystąpić w Sopocie podczas Top of the Top Festival.

Do Kanału Zero dodzwonił się... Karol (Nawrocki) z Gdańska z ostatniej chwili
Do Kanału Zero dodzwonił się... "Karol (Nawrocki) z Gdańska"

W czwartek wieczorem podczas rozmowy Roberta Mazurka z Pawłem Szeferenakerem do Kanału Zero dodzwonił się niecodzienny widz. – Dobry wieczór Karol z Gdańska, wykonujący obowiązki wobec Państwa Polskiego z wielką przyjemnością i zaszczytem w Warszawie – rozpoczął.

Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie tylko u nas
Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie

W sierpniu tego roku Amy Hamm, kanadyjska pielęgniarka z Kolumbii Brytyjskiej, została zawieszona na miesiąc w swojej pracy i obciążona kosztami postępowania w wysokości blisko 94 000 dolarów przez Kolegium Pielęgniarek i Położnych Kolumbii Brytyjskiej (British Columbia College of Nurses and Midwives). Decyzja ta jest wynikiem wieloletniego dochodzenia, które rozpoczęło się w 2020 roku i dotyczyło jej publicznych wypowiedzi na temat tożsamości płciowej. W prostych słowach: pielęgniarka nigdy nie skrzywdziła swoich pacjentów, nie popełniła żadnego przestępstwa, ale została uznana za “transfobkę” i będzie teraz surowo karana!

W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów z ostatniej chwili
Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów

Atmosfera stawała się nieznośna. W gęstym powietrzu można było siekierę powiesić. Mijały kolejne sekundy. Sekundy łączyły się w minuty, a minuty w kwadranse. Te zaś stawały się godzinami, dniami, tygodniami…

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

REKLAMA

Chłodny Żółw: Acta2 – ostateczne zwycięstwo profesjonalizmu

W dawnych, pradawnych czasach, w internecie gęsto było od dyskusji porównujących blogerów z dziennikarzami. Jakiś sens to miało, bo blogosfera nie była jeszcze tak sprofesjonalizowana jak teraz… ale nawet wtedy różnice między tym grupami były według mnie wyolbrzymiane.
 Chłodny Żółw: Acta2 – ostateczne zwycięstwo profesjonalizmu
/ pexels.com

Sami blogerzy byli też traktowani z niczym nieuzasadnioną czołobitnością…

Uogólniając, najbardziej rażące w takich zestawienia wydawały mi się dwa błędy:

1) Oskarżanie blogerów o "większy profesjonalizm".

2) Oskarżanie dziennikarzy o "większą niezależność i obiektywizm".
 

Dla jasności przypominam: nie jestem jakimś szczególnym wielbicielem medialnych gwiazd. Niektórzy nawet mówią o moich antydziennikarskich fobiach :). Często irytuje mnie już klasyczny szeregowy dziennikarz, a co dopiero prawdziwi profesjonaliści. W wypowiedziach na temat tej grupy zawodowej trudno posądzać mnie o obiektywizm :) 

Dziennikarskie poczucie wyższości wobec blogerów miało wówczas solidne podstawy. W każdej dyscyplinie sportowej zawodowcy górują nad amatorami. Wśród komentatorów politycznych nie było inaczej. Z jednej strony karni, dobrze wyszkoleni, dobrze dowodzeni, dobrze wynagradzani medialni wojownicy... Niezwyciężeni, niezważający na rzeczywistość, twórcy medialnych faktów...

A z drugiej? Pospolite ruszenie. Zupełna amatorszczyzna. Pozbawiona dowództwa blogowa zbieranina. Bloger przy dziennikarzu jest jak mrówka, która mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie udusić słonia. Może co najwyżej połaskotać za uchem. No właśnie... A dlaczego to łaskotanie jest dla słonia aż tak irytujące?

Asów naszego dziennikarstwa nie drażnił brak profesjonalizmu blogerów, ale ich anonimowość. Według mnie nie jest to przypadek, ani żadne niedopatrzenie żurnalistów :) Co więcej uważam, że to właśnie profesjonalizm jest główną wadą dziennikarzy. Właśnie dzięki profesjonalizmowi z łatwością wykonują każde zadanie. Wiedzą co (kiedy? o kim? dlaczego?) wolno pisać, a czego nie. A nawet jeśli ne mają pełni wiedzy, zawsze wiedzą kogo należy zapytać...
 

Przykład z zamierzchłej historii. Sprzed 10 lat! Zgodnie z relacjami naocznych świadków rozdania nagród w konkursie na "Blogera Roku 2008", pani redaktor Janina Paradowska zachowywała się w czasie tej uroczystości kuriozalnie. Medialna profesjonalistka beształa laureatów konkursu szczególnie za ich anonimowość. Właśnie od niej świat usłyszał pytanie: "Dlaczego Chłodny Żółw ukrył nazwisko i twarz?".  Nieobecny na gali gad  nie zachował się profesjonalnie. Może zbyt dobrze pamiętał o profesjonalizmie p. Paradowskiej? Faktycznie! Coś sobie przypomniał. 


Czyż to nie nasza profesjonalistka usunęła ze swego wywiadu z premierem Leszkiem Millerem pytania o "aferę Rywina"? W czasie zeznań przed komisją śledczą redaktor Adam Michnik potwierdził że poprosił o to znaną z profesjonalizmu dziennikarkę. 

"Odpowiedź premiera nic nie wnosiła do sprawy"- tłumaczyła potem swoje profesjonalne (nagłe olśnienie po sugestii naczelnego GW) zachowanie Paradowska.

Czym należy tłumaczyć siłę perswazji Michnika? 

"Nie mówił, że z prośbą o zmiany w tekście wywiadu przysłał go Leszek Miller". "Przekonywał, że przed wyborami samorządowymi oraz przed zakończeniem negocjacji na temat integracji z Unią Europejską, nie byłoby dobrze nagłaśniać tej afery, że trzeba z tym poczekać". "Mówił też że jego redakcja sama prowadzi śledztwo w sprawie żądania przez Rywina łapówki"- wyjaśniała Paradowska.

Profesjonalizm? Profesjonalizm pełną gębą!
 

Zaraz, zaraz… ale miało być o ACTA2!

Jak z tym tematem wiąże się sprawa dziennikarskiego profesjonalizmu?

O tym w kolejnym odcinku naszego medialnego serialu…



 

Polecane
Emerytury
Stażowe