Zbigniew Kuźmiuk: Z taką troską pochylali się nad losem niepełnosprawnych - głosowali przeciw ustawie

Wczoraj doszło w Sejmie do głosowania wniosków klubów Platformy i Nowoczesnej o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
 Zbigniew Kuźmiuk: Z taką troską pochylali się nad losem niepełnosprawnych - głosowali przeciw ustawie
/ screen YT
Wnioski te złożone zostały przez obydwa klubu podczas wtorkowego pierwszego czytania wspomnianej ustawy, totalnej opozycji jak się okazało nie podoba się utworzenie specjalnego funduszu na rzecz osób niepełnosprawnych.

W głosowaniu za odrzuceniem tego projektu posłowie wszyscy Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciw (217 głosów), posłowie Platformy, Nowoczesnej i Kukiz'15 głosowali za ( odpowiednio: 123 głosów, 20 głosów, 19 głosów), posłowie PSL-wstrzymali się od głosu (12 głosów).

A więc wnioski Platformy i Nowoczesnej o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu zostały na szczęście odrzucone i praca nad nim będzie trwała nadal, tak aby Fundusz mógł powstać od 1 stycznia 2019 roku.

Przypomnijmy, że według projektu tej ustawy Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych ma składać się z dwóch części 0,15 punktu procentowego składki wpłacanej przez pracodawców na Fundusz Pracy (obecnie składka ta wynosi 2,45%, a ponieważ w związku ze spadkiem bezrobocia nie jest on w pełni wykorzystany jego mała część może być wykorzystana na rzecz osób niepełnosprawnych), a także opodatkowania osób mających dochody powyżej 1 mln zł rocznie, (czyli powyżej 87 tysięcy zł miesięcznie).

Ta druga część obciążenia na Fundusz będzie wynosiła 4% od nadwyżki ponad kwotę 1 mln zł dochodu i będzie dotyczyła około 25 tysięcy podatników, wg. szacunków resortu finansów rocznie może wynieść przynajmniej 1,2 mld zł, przy czym środki z tego tytułu będą dostępne dopiero w maju 2020 roku (będzie to, bowiem obciążenie dotyczące dochodów za rok 2019).

Natomiast część środków pochodząca ze składki wpłacanej na Funduszu Pracy, będzie dostępna już od stycznia 2019 roku i środki te średnioroczne sięgną kwoty 650 mln zł, co oznacza, że cały Fundusz będzie wynosił blisko 2 mld zł rocznie.

Wg. resortu rodziny środki z Funduszu Wsparcia będą przeznaczone na najważniejsze potrzeby osób niepełnosprawnych, przy czym sposób ich wydatkowania będzie ustalany corocznie razem z przedstawicielami najbardziej reprezentatywnych organizacji osób niepełnosprawnych.

To zadziwiająca hipokryzja polityków Platformy i Nowoczesnej, bo przecież to z inspiracji posłów obydwu tych ugrupowań, a nawet przy ich pomocy kilkunastu opiekunów osób niepełnosprawnych razem ze swymi podopiecznymi, znalazło się w Sejmie na przełomie kwietnia i maja tego roku i w ten sposób zaczął się trwający 40 dni strajk okupacyjny.

Mimo tego, że protestujących kilkakrotnie odwiedziła minister rodziny, pracy i polityki, społecznej Elżbieta Rafalska ze swoimi współpracownikami, premier Morawiecki, prezydent Andrzej Duda, jego małżonka i wszyscy proponowali rozwiązania, które zresztą później zostały przez Sejm przyjęte, protest trwał aż do 27 maja.

Protestujący i wspierający ich parlamentarzyści z PO i Nowoczesnej bowiem liczyli, że w związku z przygotowaniami do wiosennego Szczytu Parlamentarnego krajów NATO, który miał się odbyć w Sejmie i Senacie w dniach 25-28 maja, zostaną albo usunięci z zajmowanego budynku (co dawałoby okazję do pokazania „brutalności” rządzących) albo też uda się zainteresować protestem delegacje zagraniczne.

Plan się jednak nie powiódł, marszałek Sejmu zdecydował ,że miejsca zajmowane przez protestujących zostaną specjalnie wygrodzone, tak aby zapewnić bezpieczeństwo obrad szczytu NATO.

W tej sytuacji protestujący, strajk przerwali i wyszli z Sejmu, nie zawierając żadnego porozumienia z rządem ale mimo tego rząd premiera Morawieckiego konsekwentnie realizuje postulaty tego środowiska.

Głosowana wczoraj ustawa o Funduszu Solidarnościowym na Rzecz Osób Niepełnosprawnych jest już ostatnim projektem (dwie inne zostały już wcześniej uchwalone i weszły już w życie),który ma zapewnić dodatkowe środki i to rzędu 2 mld zł rocznie dla tego środowiska.

Jest więc dosłownie szokujące, że posłowie Platformy i Nowoczesnej, którzy zorganizowali protest osób niepełnosprawnych w Sejmie (ba osoby niepełnosprawne uczestniczące w tym proteście znalazły na listach obydwu tych ugrupowań w nadchodzących wyborach samorządowych), teraz głosowali za odrzuceniem projektu ustawy ,która ma zagwarantować dodatkowe 2 mld zł rocznie na rzecz tego środowiska.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania z ostatniej chwili
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. "Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania"

Spór o nominacje sędziowskie przerodził się w kolejną odsłonę politycznego konfliktu. Waldemar Żurek w programie „Graffiti” nie tylko skrytykował działania głowy państwa, ale także wskazał, że Karol Nawrocki miałby ponosić odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach Wiadomości
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ostrzega: obecna sytuacja to nie wojna, ale stan przedwojenny i działania hybrydowe mające podważyć zaufanie społeczeństwa do państwa. Równocześnie służby i wojsko prowadzą intensywne działania po incydentach na torach kolejowych koło Garwolina i Puław, które premier Donald Tusk określił jako akty dywersji.

Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy z ostatniej chwili
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy

W rejonie stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił łańcuch na sieć energetyczną, co doprowadziło do zwarcia i wybicia szyb w jednym z wagonów pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów. Chwilę później skład przeciął przykręconą do szyn blaszkę w kształcie litery V, która mogła doprowadzić do wykolejenia pociągu – informują reporterzy RMF FM.

Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport pilne
Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport

Najnowszy raport BGK pokazuje, że ponad połowa mieszkańców dużych miast żyje na obszarach uznanych za zagrożone, choć wciąż stosunkowo odporne. Ryzyka dotyczą zarówno klimatu, jak i zdrowia, sytuacji humanitarnej oraz bezpieczeństwa militarnego.

Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy Wiadomości
Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy

Magdeburg jest kolejnym niemieckim miastem, które odwołało jarmark bożonarodzeniowy z powodu obaw o bezpieczeństwo. Wszyscy pamiętają sceny, gdy w grudniu ubiegłego roku saudyjski psychiatra i uchodźca, Taleb al-Abdulmohsen, wjechał samochodem w tłum podczas miejskich obchodów, zabijając sześć osób. Teraz istnieją obawy, że podobny atak może się powtórzyć, a nikt nie potrafi zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Portal European Conservative zastanawia się, czy jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech umiera. A niemieckie media cytują dane o lęku przed atakami terrorystycznymi na jarmarkach.

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb z ostatniej chwili
Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.

Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera z ostatniej chwili
Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera

Jarosław Kaczyński mówił w sobotę o "zamordowaniu" Andrzeja Leppera. Minister sprawiedliwości odpowiedział, że takie słowa wymagają wyjaśnień i zapowiedział możliwe przesłuchanie prezesa PiS.

Była premier skazana na karę śmierci z ostatniej chwili
Była premier skazana na karę śmierci

Była premier Bangladeszu, Sheikh Hasina Wajed, została skazana na karę śmierci za wydanie rozkazu brutalnego stłumienia protestów studenckich z 2024 roku. Decyzja sądu zapadła podczas jej nieobecności i wywołała globalne poruszenie, ponieważ sprawa dotyczy jednej z najważniejszych postaci politycznych współczesnego Bangladeszu.

Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg z ostatniej chwili
Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg

Premier Donald Tusk potwierdził dwa poważne incydenty na trasie Warszawa–Lublin. W jednym miejscu doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, w innym pociąg z 475 osobami musiał gwałtownie hamować przez uszkodzone tory.

Stadler składa skargę na PKP Intercity z ostatniej chwili
Stadler składa skargę na PKP Intercity

Stadler Polska zapowiadział na dziś złożenie skargi do sądu w związku z rozstrzygnięciem jednego z największych przetargów taborowych w historii PKP Intercity. Producent twierdzi, że kluczowym elementem, który przesądził o wyborze konkurencyjnej oferty Alstomu, nie były koszty, lecz sposób punktowania terminów dostawy. Stawką jest kontrakt wart ok. 7 mld zł.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Z taką troską pochylali się nad losem niepełnosprawnych - głosowali przeciw ustawie

Wczoraj doszło w Sejmie do głosowania wniosków klubów Platformy i Nowoczesnej o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
 Zbigniew Kuźmiuk: Z taką troską pochylali się nad losem niepełnosprawnych - głosowali przeciw ustawie
/ screen YT
Wnioski te złożone zostały przez obydwa klubu podczas wtorkowego pierwszego czytania wspomnianej ustawy, totalnej opozycji jak się okazało nie podoba się utworzenie specjalnego funduszu na rzecz osób niepełnosprawnych.

W głosowaniu za odrzuceniem tego projektu posłowie wszyscy Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciw (217 głosów), posłowie Platformy, Nowoczesnej i Kukiz'15 głosowali za ( odpowiednio: 123 głosów, 20 głosów, 19 głosów), posłowie PSL-wstrzymali się od głosu (12 głosów).

A więc wnioski Platformy i Nowoczesnej o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu zostały na szczęście odrzucone i praca nad nim będzie trwała nadal, tak aby Fundusz mógł powstać od 1 stycznia 2019 roku.

Przypomnijmy, że według projektu tej ustawy Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych ma składać się z dwóch części 0,15 punktu procentowego składki wpłacanej przez pracodawców na Fundusz Pracy (obecnie składka ta wynosi 2,45%, a ponieważ w związku ze spadkiem bezrobocia nie jest on w pełni wykorzystany jego mała część może być wykorzystana na rzecz osób niepełnosprawnych), a także opodatkowania osób mających dochody powyżej 1 mln zł rocznie, (czyli powyżej 87 tysięcy zł miesięcznie).

Ta druga część obciążenia na Fundusz będzie wynosiła 4% od nadwyżki ponad kwotę 1 mln zł dochodu i będzie dotyczyła około 25 tysięcy podatników, wg. szacunków resortu finansów rocznie może wynieść przynajmniej 1,2 mld zł, przy czym środki z tego tytułu będą dostępne dopiero w maju 2020 roku (będzie to, bowiem obciążenie dotyczące dochodów za rok 2019).

Natomiast część środków pochodząca ze składki wpłacanej na Funduszu Pracy, będzie dostępna już od stycznia 2019 roku i środki te średnioroczne sięgną kwoty 650 mln zł, co oznacza, że cały Fundusz będzie wynosił blisko 2 mld zł rocznie.

Wg. resortu rodziny środki z Funduszu Wsparcia będą przeznaczone na najważniejsze potrzeby osób niepełnosprawnych, przy czym sposób ich wydatkowania będzie ustalany corocznie razem z przedstawicielami najbardziej reprezentatywnych organizacji osób niepełnosprawnych.

To zadziwiająca hipokryzja polityków Platformy i Nowoczesnej, bo przecież to z inspiracji posłów obydwu tych ugrupowań, a nawet przy ich pomocy kilkunastu opiekunów osób niepełnosprawnych razem ze swymi podopiecznymi, znalazło się w Sejmie na przełomie kwietnia i maja tego roku i w ten sposób zaczął się trwający 40 dni strajk okupacyjny.

Mimo tego, że protestujących kilkakrotnie odwiedziła minister rodziny, pracy i polityki, społecznej Elżbieta Rafalska ze swoimi współpracownikami, premier Morawiecki, prezydent Andrzej Duda, jego małżonka i wszyscy proponowali rozwiązania, które zresztą później zostały przez Sejm przyjęte, protest trwał aż do 27 maja.

Protestujący i wspierający ich parlamentarzyści z PO i Nowoczesnej bowiem liczyli, że w związku z przygotowaniami do wiosennego Szczytu Parlamentarnego krajów NATO, który miał się odbyć w Sejmie i Senacie w dniach 25-28 maja, zostaną albo usunięci z zajmowanego budynku (co dawałoby okazję do pokazania „brutalności” rządzących) albo też uda się zainteresować protestem delegacje zagraniczne.

Plan się jednak nie powiódł, marszałek Sejmu zdecydował ,że miejsca zajmowane przez protestujących zostaną specjalnie wygrodzone, tak aby zapewnić bezpieczeństwo obrad szczytu NATO.

W tej sytuacji protestujący, strajk przerwali i wyszli z Sejmu, nie zawierając żadnego porozumienia z rządem ale mimo tego rząd premiera Morawieckiego konsekwentnie realizuje postulaty tego środowiska.

Głosowana wczoraj ustawa o Funduszu Solidarnościowym na Rzecz Osób Niepełnosprawnych jest już ostatnim projektem (dwie inne zostały już wcześniej uchwalone i weszły już w życie),który ma zapewnić dodatkowe środki i to rzędu 2 mld zł rocznie dla tego środowiska.

Jest więc dosłownie szokujące, że posłowie Platformy i Nowoczesnej, którzy zorganizowali protest osób niepełnosprawnych w Sejmie (ba osoby niepełnosprawne uczestniczące w tym proteście znalazły na listach obydwu tych ugrupowań w nadchodzących wyborach samorządowych), teraz głosowali za odrzuceniem projektu ustawy ,która ma zagwarantować dodatkowe 2 mld zł rocznie na rzecz tego środowiska.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe