Jacek Matysiak: "Trump, wybory połówkowe, czyli próba ognia..."

Trump codziennie walczy z mainstream mediami przyklejając im łatkę “fake news”, w zamian ci piszą i informują o nim stawiając go w złym świetle aż w 92%! Ostatnio jeden z gości występujących na stacji CNN wyznał, że Trump jest dużo gorszy niż ISIS! Dla globlewicy Trump jest nacjonalistą, rasistą, demagogiem, antysemitą i diabłem wcielonym! A pomyśleć, że jeszcze 20, 30 lat temu CNN stacja z której płynęły informacje z całego świata, a teraz z niej tylko płynie tylko nienawiść do prezydenta Trumpa. Lewica jest też za wolnością słowa, ale to ona decyduje co i kto może powiedzieć, w jaki sposób i w jakich okolicznościach...
 Jacek Matysiak: "Trump, wybory połówkowe, czyli próba ognia..."
/ Youtube.com

Dzisiejsze (wtorek 6 listopada) wybory w Ameryce choć dotyczą samorządów włączając w to wybory do Kongresu i Senatu zdominowane są silną osobowością prezydenta Donalda J. Trumpa. We wczesnym głosowaniu wzięło już udział ponad 36 mln Amerykanów, zwykle w wyborach połówkowych (połowa kadencji prezydenckiej) bierze udział ok. 36% wyborców (np. rok 2014), zaś w roku wyborów prezydenckich frekwencja jest wyższa (60% w 2016). W mediach roi się od przepowiedni, typowań ile miejsc zyska jedna partia, a straci druga, ale tak naprawdę nikt nie ma pojęcia jaki będzie wynik wyborów...

https://www4.pictures.zimbio.com/gi/Donald+Trump+President+Mrs+Trump+Depart+White+UcEuNs8Bhpkl.jpg                                                                                                   Te wybory są zapasami między Demokratami, a Republikaninami. Te wybory są zapasami między socjalizmem Demokratów, a konserwatyzmem Republikanów. A że polityka to pieniądze, szacuje się, że na te wybory zainteresowani wydadzą aż $5 mld!  Ponad 60% Demokratów to radykałowie, ich politycznym liderem jest wnuczek Ziemi Beskidzkiej Bernie Sanders. Celem Demokratów w tych wyborach jest przynajmniej przejęcie Kongresu (dziś układ sił: D-193, R-235), do czego potrzebują zdobycia dodatkowych 23 miejsc, co pozwoliłoby im zablokować reformy Trumpa, albo przeprowadzić impeachment. Jeśli istotnie wygrają rozpocznie się okres wielkiej smuty, blokowań, organizowania rozmaitych komisji dochodzeniowych (mieliby większość w poszczególnych komisjach) na nowo badających rosyjskie wpływy na ostatnie wybory prezydenckie, zajmowanie się prześwietlaniem przeszłości biznesów Trumpa, etc. Gdyby do tego doszło to najprawdopodobniej Amerykę w perspektywie czekałby los Wenezueli, czy innego bogatego kraju w którym zaprowadzano socjalizm.

Więc te wybory są plebiscytem odnośnie dokonań Trumpa w ostatnich dwu latach, którego popularność ostatnio podskoczyła do 51%. Oczywiście nie trzeba mieć złudzeń, przecież Trump pomagając republikańskim kandydatom pomaga i sobie i przygotowuje przyczółek pod swój start w prezydenckich wyborach w 2020 r.Głównym tematem jakim zajmuje się Prezydent występując dziennie po 2-3 razy na wiecach wyborczych w różnych stanach jest imigracja i bezpieczeństwo obywateli w aspekcie powoli zbliżającej się Karawany młodych mężczyzn (ok. 80%) do południowej granicy USA. Drugim tematem jest dobrze stojąca ekonomia: powstanie 4,5 mln nowych miejsc pracy (250 tys w Październiku, w tym 32 tys w wytwórczości), tempo PKB wzrostu 3,5% (w II kwartale, w poprzednim nawet 4,2%) i wzrost płac o 3,1%. Wydaje się, że jedynym widocznym problemem jest galopujące zadłużenie (aby sprostać rozdętym wydatkom), rosnący deficyt w obrotach handlowych (szczególnie z Chinami) z czym Trump próbuje walczyć za pomocą taryf. Trump narzeka na FED, który trzymał (za Obamy) stopy procentowe bliskie zeru, aby obecnie ustawicznie je podnosić, co podraża pieniądz i dusi rozwój, ale w/g FED stabilizuje gospodarkę.

Trump codziennie walczy z mainstream mediami przyklejając im łatkę “fake news”, w zamian ci piszą i informują o nim stawiając go w złym świetle aż w 92%!  Ostatnio jeden z gości występujących na stacji CNN wyznał, że Trump jest dużo gorszy niż ISIS! Dla globlewicy Trump jest nacjonalistą, rasistą, demagogiem, antysemitą i diabłem wcielonym! A pomyśleć, że jeszcze 20, 30 lat temu CNN stacja z której płynęły informacje z całego świata, a teraz z niej tylko płynie tylko nienawiść do prezydenta Trumpa. Lewica jest też za wolnością słowa, ale to ona decyduje co i kto może powiedzieć, w jaki sposób i w jakich okolicznościach...

Trump ma wiele racji, gdyż te pozostające na garnuszku globalistów media tak naprawdę zamiast informować swoich odbiorców, formatują umysły swoich odbiorców, podobnie jak przez lata formatowała Polaków Gazeta Wyborcza, czego konsekwencje odczuwamy do dziś. Głównym problemem tworzonym przez media jest właściwie łamanie konstytucji przez narzucanie nowomowy i ograniczanie wolności słowa poprzez z jednej strony organizowanie rezerwatów ochronnych dla pewnych słów i wartości, a obozów koncentracyjnych dla innych słów, pojęć i wartości. Pomijając już klasyczny przykład traktowania aborcji, najnowszym brzydkim słowem ogłoszono “nacjonalizm”, na co odpowiedział Trump, ogłaszając, że jest nacjonalistą!

Tak naprawdę nacjonalizm, jak wspomniał Trump, oznacza danie pierwszeństwa sprawom własnego narodu. Nacjonalizm jest też antidotum na wszelkie regionalizmy, antidotum w stosunku do wszelkiego rasizmu, a nawet genderyzmu. Nacjonalizm jako dbałość o interesy narodu zorganizowanego w państwo jest pierwszym obowiązkiem rządu wybranego przez obywateli właśnie do dbania o interesy państwa.

Można zaobserwować konflikt między globalizmem, który pozbawił amerykańską klasę średnią miejsc pracy przenosząc je do krajów trzeciego świata, w celu podniesienia sobie zysków z tańszej pracy. W tym wypadku nacjonalizm jest nowym diabłem globalizmu i jego medialnych szwadronów śmierci. Sponsorowanie napływu (nawet nielegalnego jak Karawana) biednych ludzi z południa w konsekwencji obniża zarobki mniej wykształconych Amerykanów i nabija kasę bogatym Amerykanom. W jakim celu globaliści, czy to za rządów Obamy, czy Merkel sprowadzali słabo wykształconych imigrantów? Oczywiście sprowadzają tanich służących do obsługi bogatych obywateli i zaspokajania ich  wielorakich potrzeb.

Na czas wyborów lewica wyciszyła bajeczki o seksualnie rozwydrzonym (w młodości) Brett Kavanaugh, czy rosyjskich powiązaniach Trumpa, czy nawet nadchodzącej wyprawy współczesnych Hunów z południa. Cicho, sza. Teraz tylko mówią o zagrożeniu dla zbankrutowanej opieki zdrowotnej ObamaCare.

Rośnie (system edukacji) popularność socjalizmu wśród uczelnianej młodzieży dla której ekonomia nie jest łaskawa. Ich rodzice po ukończeniu studiów zakładali rodziny, kupowali domy i wychowywali dzieci. Dziś młodzi w poważnym procencie po studiach mieszkają u rodziców (w swoich oryginalnych dziecięcych pokojach), nie stać ich na zakup domu, czasem na wypożyczenie mieszkania, nie mówiąc już nic o perspektywie założenia rodziny i wychowywaniu dzieci. Ceny domów poszybowały w niebiosa, dziś w Silicon Valley za miejsce na podwórku miejsce na postawienie namiotu (!) potrafi kosztować $900 miesięcznie! Dlatego młodych nie trudno ogłupić i zarazić jakąś ideologią o sprawiedliwości społecznej. jednak zwykle w wyborach biorą gremialnie ludzie starsi do których należy ok. 80% bogactwa Ameryki, młodzi nie zawsze na takie głosowanie mają czas…

Z drugiej strony jak wyżej wspomniałem porównawczo biorąc gospodarka stoi dobrze, jest bardzo niskie bezrobocie (3,7%) i w sondzie Washington Post/ABC News, aż 86% Amerykanów uważa, że powodzi im się dobrze, albo nawet wspaniale, zaś 71% uważa, że ekonomia jest dobra, lub nawet bardzo dobra. Demokraci zdają sobie z tego sprawę i do pomocy swoim kandydatom rzucili byłego prezydenta Obamę, Joe Bidena, a nawet słynną Oprah Winfrey...

Trump spełnił swoje podstawowe obietnice wyborcze (z wyjątkiem bojkotowanego przez Kongres granicznego muru) dostarczając (na powstałe wakaty) dwóch konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego (Goursich i Kavanaugh).  Swoją uwagę trump koncentruje głównie na pomocy republikańskim kandydatom do Senatu, który odgrywa ważną rolę w wypadku ewentualnego impeachmentu. Z drugiej strony senatorów jest tylko 100, a kongresmenów aż 435 i w razie utraty większości w Kongresie może pochwalić się zwycięstwem w Senacie. Na wszelki wypadek aby zagrzać Republikanów, Trump grozi wizją nowym spikerem Kongresu osławioną Nancy Pelosi z San Francisco. Prawdą jest, że w wyborach połówkowych partia prezydencka traci wiele miejsc w Kongresie i Senacie jak to np. miało miejsce w partią Obamy w 2010 r. Obama też miał wielkie tłumy na wiecach, ale prawidłowość i tak wystąpiła.

W wyborach startuje rekordowa liczba kobiet, aż 120 kandydatów startuje pierwszy raz. Demokraci wśród kandydatów  mają muzułmankę, jak również Palestynkę z pochodzenia, Indiankę 29 lewaczkę Alexandrię Ocasio-Cortez, która jeśli wygra będzie najmłodszą osobą w Kongresie. Demokratka Christine Hallquist, otwarcie pierwsza transgender ubiega się o pozycję gubernatora stanu Vermont. Stacey Abrams ze stanu Georgia jeśli wygra byłaby pierwszym gubernatorem czarnoskórą kobietą w USA, a Jared Polis z Colorado byłby pierwszym otwarcie gejem piastującym urząd gubernatora. Również Andrew Gillum czarnoskóry lewak startujący  na gubernatora Florydy.

Z kolei Republikanie mają kandydatkę z Kalifornii, która gdyby wygrała zostałaby pierwszą Koreanką-Amerykanką w Kongresie (Young Kim), inna z Rhode Island byłaby pierwszym gubernatorem o pochodzeniu Azjatycko-Amerykańskim, czy też również jest otwarcie gej z Hawajów, kandydat do Kongresu. Każdy ma swoje “bogactwo” różności...

Jeżeli Republikanie będą w stanie utrzymać większość w Senacie (dziś R-51,D-47,I-2), a nawet w Kongresie będzie to potwierdzeniem wizji prezydenta Trumpa i akceptacją jego polityki imigracyjnej, zagranicznej i gospodarczej.  Będzie oznaczało uwiąd misji specjalnego prokuratora Muellera i ponowienie odwołania ObamaCare. W tych wyborach mimo, że Demokraci zmagają się z tyloma Republikanami to ich prawdziwym przeciwnikiem przeciwko, któremu walczą jest Donald J. Trump...

Jacek K. Matysiak                                                                                               
Kalifornia, 2018/11/06

 


 

 

POLECANE
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William i księżna Kate w ogniu krytyki Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William i księżna Kate w ogniu krytyki

Książę William i księżna Kate znaleźli się w ogniu krytyki. Jak donoszą brytyjskie media, para coraz częściej oskarżana jest o to, że zaniedbuje obowiązki wobec monarchii, skupiając się głównie na życiu prywatnym.

Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Jest komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Jest komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Kto następcą Probierza? Prezes PZPN podał pierwsze nazwiska z ostatniej chwili
Kto następcą Probierza? Prezes PZPN podał pierwsze nazwiska

Prezes PZPN Cezary Kulesza ujawnił, kogo bierze pod uwagę w roli następcy Michała Probierza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. W tym gronie znaleźli się m.in. Jerzy Brzęczek i Adam Nawałka, którzy mieli już okazję prowadzenia drużyny narodowej. 

Komisja Europejska uderza w rybołówstwo i transport morski tylko u nas
Komisja Europejska uderza w rybołówstwo i transport morski

Komisja Europejska przyjęła Europejski Pakt Oceaniczny, kompleksową strategię mającą na celu lepszą ochronę oceanu i promowanie niebieskiej gospodarki. Zakłada on dekarbonizację wszystkich flot rybackich w obrębie Unii Europejskiej, co będzie stanowiło dobicie tego sektora w imię chorej ideologii klimatyzmu.

Wenezuelczyk zaatakował 24-latkę w Toruniu. Kobieta w stanie ciężkim walczy o życie z ostatniej chwili
Wenezuelczyk zaatakował 24-latkę w Toruniu. Kobieta w stanie ciężkim walczy o życie

19-latek pochodzący z Wenezueli usiłował w nocy ze środy na czwartek zabić 24-letnią kobietę w Parku Glazja w Toruniu. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala i walczy o życie. Mężczyzna został zatrzymany – poinformowała rzecznik prasowa toruńskiej policji asp. Dominika Bocian.

Sejmowa komisja zdecydowała o postawieniu szefa KRRiTV przed Trybunałem Stanu. Jest oświadczenie Macieja Świrskiego z ostatniej chwili
Sejmowa komisja zdecydowała o postawieniu szefa KRRiTV przed Trybunałem Stanu. Jest oświadczenie Macieja Świrskiego

W kwietniu ub.r. ówczesny minister kultury, odpowiedzialny za siłowe i nielegalne przejęcie mediów publicznych, Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział wniosek o Trybunał Stanu dla Macieja Świrskiego. Poparło go 185 posłów. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej nad sprawozdaniem z przerwami pracowała od lipca. W czwartek je przyjęła.

Głębokie zaniepokojenie. Burza po nagłym zwolnieniu dyrektora Poleskiego Parku Narodowego Wiadomości
"Głębokie zaniepokojenie". Burza po nagłym zwolnieniu dyrektora Poleskiego Parku Narodowego

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zdecydowało o odwołaniu Jarosława Szymańskiego, który od 15 lat pełnił funkcję dyrektora Poleskiego Parku Narodowego. Decyzja, podpisana 12 maja 2025 roku i wręczona dwa dni później, wywołała oburzenie wśród pracowników parku. Twierdzą, że powodem zwolnienia mogło być spotkanie z Martą Nawrocką, zorganizowane w trakcie kampanii wyborczej przez lokalne Koło Gospodyń Wiejskich. Co istotne, według personelu Szymański nie miał wiedzy o tym wydarzeniu.

Ukraińcy zaatakowali strategiczny obiekt pod Moskwą. To może zaboleć Kreml z ostatniej chwili
Ukraińcy zaatakowali strategiczny obiekt pod Moskwą. To może zaboleć Kreml

Ukraińskie drony zaatakowały minionej nocy w obwodzie moskiewskim zakład elektroniki produkujący komponenty do uzbrojenia i sprzętu wojsk rosyjskich – poinformował w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Rozbił się samolot pasażerski lecący do Birmingham z ostatniej chwili
Rozbił się samolot pasażerski lecący do Birmingham

Do katastrofy lotniczej doszło w indyjskim Ahmedabadzie, gdzie samolot linii Air India, przygotowujący się do lotu na trasie do Birmingham, rozbił się na terenie lotniska – donosi Agencja Reutera.

Kosmiczna misja Polaka. Są nowe informacje o dacie startu Wiadomości
Kosmiczna misja Polaka. Są nowe informacje o dacie startu

Na stronie internetowej ośrodka NASA Kennedy Space Center pojawił się nowy termin startu misji Ax-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim - piątek godz. 13.12 czasu polskiego. Nie potwierdziły tego jeszcze oficjalnie podmioty zaangażowane w misję.

REKLAMA

Jacek Matysiak: "Trump, wybory połówkowe, czyli próba ognia..."

Trump codziennie walczy z mainstream mediami przyklejając im łatkę “fake news”, w zamian ci piszą i informują o nim stawiając go w złym świetle aż w 92%! Ostatnio jeden z gości występujących na stacji CNN wyznał, że Trump jest dużo gorszy niż ISIS! Dla globlewicy Trump jest nacjonalistą, rasistą, demagogiem, antysemitą i diabłem wcielonym! A pomyśleć, że jeszcze 20, 30 lat temu CNN stacja z której płynęły informacje z całego świata, a teraz z niej tylko płynie tylko nienawiść do prezydenta Trumpa. Lewica jest też za wolnością słowa, ale to ona decyduje co i kto może powiedzieć, w jaki sposób i w jakich okolicznościach...
 Jacek Matysiak: "Trump, wybory połówkowe, czyli próba ognia..."
/ Youtube.com

Dzisiejsze (wtorek 6 listopada) wybory w Ameryce choć dotyczą samorządów włączając w to wybory do Kongresu i Senatu zdominowane są silną osobowością prezydenta Donalda J. Trumpa. We wczesnym głosowaniu wzięło już udział ponad 36 mln Amerykanów, zwykle w wyborach połówkowych (połowa kadencji prezydenckiej) bierze udział ok. 36% wyborców (np. rok 2014), zaś w roku wyborów prezydenckich frekwencja jest wyższa (60% w 2016). W mediach roi się od przepowiedni, typowań ile miejsc zyska jedna partia, a straci druga, ale tak naprawdę nikt nie ma pojęcia jaki będzie wynik wyborów...

https://www4.pictures.zimbio.com/gi/Donald+Trump+President+Mrs+Trump+Depart+White+UcEuNs8Bhpkl.jpg                                                                                                   Te wybory są zapasami między Demokratami, a Republikaninami. Te wybory są zapasami między socjalizmem Demokratów, a konserwatyzmem Republikanów. A że polityka to pieniądze, szacuje się, że na te wybory zainteresowani wydadzą aż $5 mld!  Ponad 60% Demokratów to radykałowie, ich politycznym liderem jest wnuczek Ziemi Beskidzkiej Bernie Sanders. Celem Demokratów w tych wyborach jest przynajmniej przejęcie Kongresu (dziś układ sił: D-193, R-235), do czego potrzebują zdobycia dodatkowych 23 miejsc, co pozwoliłoby im zablokować reformy Trumpa, albo przeprowadzić impeachment. Jeśli istotnie wygrają rozpocznie się okres wielkiej smuty, blokowań, organizowania rozmaitych komisji dochodzeniowych (mieliby większość w poszczególnych komisjach) na nowo badających rosyjskie wpływy na ostatnie wybory prezydenckie, zajmowanie się prześwietlaniem przeszłości biznesów Trumpa, etc. Gdyby do tego doszło to najprawdopodobniej Amerykę w perspektywie czekałby los Wenezueli, czy innego bogatego kraju w którym zaprowadzano socjalizm.

Więc te wybory są plebiscytem odnośnie dokonań Trumpa w ostatnich dwu latach, którego popularność ostatnio podskoczyła do 51%. Oczywiście nie trzeba mieć złudzeń, przecież Trump pomagając republikańskim kandydatom pomaga i sobie i przygotowuje przyczółek pod swój start w prezydenckich wyborach w 2020 r.Głównym tematem jakim zajmuje się Prezydent występując dziennie po 2-3 razy na wiecach wyborczych w różnych stanach jest imigracja i bezpieczeństwo obywateli w aspekcie powoli zbliżającej się Karawany młodych mężczyzn (ok. 80%) do południowej granicy USA. Drugim tematem jest dobrze stojąca ekonomia: powstanie 4,5 mln nowych miejsc pracy (250 tys w Październiku, w tym 32 tys w wytwórczości), tempo PKB wzrostu 3,5% (w II kwartale, w poprzednim nawet 4,2%) i wzrost płac o 3,1%. Wydaje się, że jedynym widocznym problemem jest galopujące zadłużenie (aby sprostać rozdętym wydatkom), rosnący deficyt w obrotach handlowych (szczególnie z Chinami) z czym Trump próbuje walczyć za pomocą taryf. Trump narzeka na FED, który trzymał (za Obamy) stopy procentowe bliskie zeru, aby obecnie ustawicznie je podnosić, co podraża pieniądz i dusi rozwój, ale w/g FED stabilizuje gospodarkę.

Trump codziennie walczy z mainstream mediami przyklejając im łatkę “fake news”, w zamian ci piszą i informują o nim stawiając go w złym świetle aż w 92%!  Ostatnio jeden z gości występujących na stacji CNN wyznał, że Trump jest dużo gorszy niż ISIS! Dla globlewicy Trump jest nacjonalistą, rasistą, demagogiem, antysemitą i diabłem wcielonym! A pomyśleć, że jeszcze 20, 30 lat temu CNN stacja z której płynęły informacje z całego świata, a teraz z niej tylko płynie tylko nienawiść do prezydenta Trumpa. Lewica jest też za wolnością słowa, ale to ona decyduje co i kto może powiedzieć, w jaki sposób i w jakich okolicznościach...

Trump ma wiele racji, gdyż te pozostające na garnuszku globalistów media tak naprawdę zamiast informować swoich odbiorców, formatują umysły swoich odbiorców, podobnie jak przez lata formatowała Polaków Gazeta Wyborcza, czego konsekwencje odczuwamy do dziś. Głównym problemem tworzonym przez media jest właściwie łamanie konstytucji przez narzucanie nowomowy i ograniczanie wolności słowa poprzez z jednej strony organizowanie rezerwatów ochronnych dla pewnych słów i wartości, a obozów koncentracyjnych dla innych słów, pojęć i wartości. Pomijając już klasyczny przykład traktowania aborcji, najnowszym brzydkim słowem ogłoszono “nacjonalizm”, na co odpowiedział Trump, ogłaszając, że jest nacjonalistą!

Tak naprawdę nacjonalizm, jak wspomniał Trump, oznacza danie pierwszeństwa sprawom własnego narodu. Nacjonalizm jest też antidotum na wszelkie regionalizmy, antidotum w stosunku do wszelkiego rasizmu, a nawet genderyzmu. Nacjonalizm jako dbałość o interesy narodu zorganizowanego w państwo jest pierwszym obowiązkiem rządu wybranego przez obywateli właśnie do dbania o interesy państwa.

Można zaobserwować konflikt między globalizmem, który pozbawił amerykańską klasę średnią miejsc pracy przenosząc je do krajów trzeciego świata, w celu podniesienia sobie zysków z tańszej pracy. W tym wypadku nacjonalizm jest nowym diabłem globalizmu i jego medialnych szwadronów śmierci. Sponsorowanie napływu (nawet nielegalnego jak Karawana) biednych ludzi z południa w konsekwencji obniża zarobki mniej wykształconych Amerykanów i nabija kasę bogatym Amerykanom. W jakim celu globaliści, czy to za rządów Obamy, czy Merkel sprowadzali słabo wykształconych imigrantów? Oczywiście sprowadzają tanich służących do obsługi bogatych obywateli i zaspokajania ich  wielorakich potrzeb.

Na czas wyborów lewica wyciszyła bajeczki o seksualnie rozwydrzonym (w młodości) Brett Kavanaugh, czy rosyjskich powiązaniach Trumpa, czy nawet nadchodzącej wyprawy współczesnych Hunów z południa. Cicho, sza. Teraz tylko mówią o zagrożeniu dla zbankrutowanej opieki zdrowotnej ObamaCare.

Rośnie (system edukacji) popularność socjalizmu wśród uczelnianej młodzieży dla której ekonomia nie jest łaskawa. Ich rodzice po ukończeniu studiów zakładali rodziny, kupowali domy i wychowywali dzieci. Dziś młodzi w poważnym procencie po studiach mieszkają u rodziców (w swoich oryginalnych dziecięcych pokojach), nie stać ich na zakup domu, czasem na wypożyczenie mieszkania, nie mówiąc już nic o perspektywie założenia rodziny i wychowywaniu dzieci. Ceny domów poszybowały w niebiosa, dziś w Silicon Valley za miejsce na podwórku miejsce na postawienie namiotu (!) potrafi kosztować $900 miesięcznie! Dlatego młodych nie trudno ogłupić i zarazić jakąś ideologią o sprawiedliwości społecznej. jednak zwykle w wyborach biorą gremialnie ludzie starsi do których należy ok. 80% bogactwa Ameryki, młodzi nie zawsze na takie głosowanie mają czas…

Z drugiej strony jak wyżej wspomniałem porównawczo biorąc gospodarka stoi dobrze, jest bardzo niskie bezrobocie (3,7%) i w sondzie Washington Post/ABC News, aż 86% Amerykanów uważa, że powodzi im się dobrze, albo nawet wspaniale, zaś 71% uważa, że ekonomia jest dobra, lub nawet bardzo dobra. Demokraci zdają sobie z tego sprawę i do pomocy swoim kandydatom rzucili byłego prezydenta Obamę, Joe Bidena, a nawet słynną Oprah Winfrey...

Trump spełnił swoje podstawowe obietnice wyborcze (z wyjątkiem bojkotowanego przez Kongres granicznego muru) dostarczając (na powstałe wakaty) dwóch konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego (Goursich i Kavanaugh).  Swoją uwagę trump koncentruje głównie na pomocy republikańskim kandydatom do Senatu, który odgrywa ważną rolę w wypadku ewentualnego impeachmentu. Z drugiej strony senatorów jest tylko 100, a kongresmenów aż 435 i w razie utraty większości w Kongresie może pochwalić się zwycięstwem w Senacie. Na wszelki wypadek aby zagrzać Republikanów, Trump grozi wizją nowym spikerem Kongresu osławioną Nancy Pelosi z San Francisco. Prawdą jest, że w wyborach połówkowych partia prezydencka traci wiele miejsc w Kongresie i Senacie jak to np. miało miejsce w partią Obamy w 2010 r. Obama też miał wielkie tłumy na wiecach, ale prawidłowość i tak wystąpiła.

W wyborach startuje rekordowa liczba kobiet, aż 120 kandydatów startuje pierwszy raz. Demokraci wśród kandydatów  mają muzułmankę, jak również Palestynkę z pochodzenia, Indiankę 29 lewaczkę Alexandrię Ocasio-Cortez, która jeśli wygra będzie najmłodszą osobą w Kongresie. Demokratka Christine Hallquist, otwarcie pierwsza transgender ubiega się o pozycję gubernatora stanu Vermont. Stacey Abrams ze stanu Georgia jeśli wygra byłaby pierwszym gubernatorem czarnoskórą kobietą w USA, a Jared Polis z Colorado byłby pierwszym otwarcie gejem piastującym urząd gubernatora. Również Andrew Gillum czarnoskóry lewak startujący  na gubernatora Florydy.

Z kolei Republikanie mają kandydatkę z Kalifornii, która gdyby wygrała zostałaby pierwszą Koreanką-Amerykanką w Kongresie (Young Kim), inna z Rhode Island byłaby pierwszym gubernatorem o pochodzeniu Azjatycko-Amerykańskim, czy też również jest otwarcie gej z Hawajów, kandydat do Kongresu. Każdy ma swoje “bogactwo” różności...

Jeżeli Republikanie będą w stanie utrzymać większość w Senacie (dziś R-51,D-47,I-2), a nawet w Kongresie będzie to potwierdzeniem wizji prezydenta Trumpa i akceptacją jego polityki imigracyjnej, zagranicznej i gospodarczej.  Będzie oznaczało uwiąd misji specjalnego prokuratora Muellera i ponowienie odwołania ObamaCare. W tych wyborach mimo, że Demokraci zmagają się z tyloma Republikanami to ich prawdziwym przeciwnikiem przeciwko, któremu walczą jest Donald J. Trump...

Jacek K. Matysiak                                                                                               
Kalifornia, 2018/11/06

 


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe