Krysztopa: Bunt "obrońców demokracji" przechodzi niepostrzeżenie z fazy rewolucyjnej w metafizyczną

„Odezwa do Polaków” podpisana przez Wałęsę, Frasyniuka, Petru, Schetynę, Jandę, Pieczyńskiego i Mazgułę jest niezwykle groźnym dokumentem, nie dlatego, że ma szansę znaleźć poparcie pośród jakiejś większej liczby Polaków, bo nie ma, ale dlatego, że wzywając do buntu żołnierzy i policjantów przekracza pewien Rubikon, poza którym rzekomi „obrońcy demokracji” w swojej histerii, w zasadzie stają się w jakimś sensie terrorystami. 
/ screen YouTube
Ich histeria jest tu niestety poparta deklaracjami licznych pośród „obrońców demokracji” przedstawicieli peerelowskiego „establiszmentu”. Dość wspomnieć obecnych od samego początku na manifestacjach KOD choćby w Białymstoku, hałaśliwych i nadających ton protestowi ludzi krzyczących głośno „Hop siup i od nowa, Polska ludowa, Polska ludowa!”, zapowiedzi prowokacji podczas miesiącznicy smoleńskiej, panią entuzjastycznie wykrzykującą po latach jak to wychowała się w komunistycznych przekonaniach swoich rodziców, starego chyba ubeka tłumaczącego, że przypina sobie opornik na pamiątkę tego jak za stanu wojennego pacyfikował „element solidarnościowy”, zdjęcia przywódców KOD i Nowoczesnej z ludźmi od których dziś tak energicznie się odcinają, czy cały szereg resortowych dziadków począwszy od niejakiego Mrozewskiego na Mazgule kończąc, pod wpisami których koledzy „weterani” skrzykują się na antypisowską „rewolucję” wspominając o tym, że i broń się znajdzie i duch bojowy jeszcze „job twoju mać”

Na szczęście wydaje się, że to jeden z ostatnich paroksyzmów podstarzałych „obrońców demokracji ludowej”. Oto bowiem na naszych oczach przechodzi ona niepostrzeżenie z fazy „rewolucyjnej” (ładna mi rewolucja działaczy prosto ze sklepów za żółtymi firankami, za którymi mieściły się placówki handlowe lepiej wyposażone niż zwykłe sklepy i dostępne wyłącznie dla komunistycznej nomenklatury) symbolizowanej zardzewiałą bronią służbową, którą grożą na forach społecznościowych, w fazę metafizyczną  symbolizowaną przez coraz liczniejsze zdjęcia laleczek vodoo mających reprezentować Jarosława Kaczyńskiego, przybijanego szpilkami miłości, w celu jak sądzę, zaimplementowania mu najnowszych teorii demokracji odpornej na wpływ ciemnego elektoratu. I nie dzieje się to raczej w związku z głęboką wiarą w skuteczność strategii „rewolucyjnej”.

Nawiasem mówiąc jest to również doskonała ilustracja powiedzenia o tym, że człowiek, który nie wierzy w Boga, gotów jest uwierzyć w byle co.

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

Miller kontra Trela. Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana z ostatniej chwili
Miller kontra Trela. "Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana"

Były premier Leszek Miller zakpił z nowych przepisów dotyczących ogłoszeń o pracę. Chodzi o obowiązek stosowania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy w ogłoszeniach. Na jego słowa zareagował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta z ostatniej chwili
Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta

Ponad połowa Polaków pozytywnie ocenia decyzję o przeniesieniu okrągłego stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim z ostatniej chwili
Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w rozmowie europejskich przywódców z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

REKLAMA

Krysztopa: Bunt "obrońców demokracji" przechodzi niepostrzeżenie z fazy rewolucyjnej w metafizyczną

„Odezwa do Polaków” podpisana przez Wałęsę, Frasyniuka, Petru, Schetynę, Jandę, Pieczyńskiego i Mazgułę jest niezwykle groźnym dokumentem, nie dlatego, że ma szansę znaleźć poparcie pośród jakiejś większej liczby Polaków, bo nie ma, ale dlatego, że wzywając do buntu żołnierzy i policjantów przekracza pewien Rubikon, poza którym rzekomi „obrońcy demokracji” w swojej histerii, w zasadzie stają się w jakimś sensie terrorystami. 
/ screen YouTube
Ich histeria jest tu niestety poparta deklaracjami licznych pośród „obrońców demokracji” przedstawicieli peerelowskiego „establiszmentu”. Dość wspomnieć obecnych od samego początku na manifestacjach KOD choćby w Białymstoku, hałaśliwych i nadających ton protestowi ludzi krzyczących głośno „Hop siup i od nowa, Polska ludowa, Polska ludowa!”, zapowiedzi prowokacji podczas miesiącznicy smoleńskiej, panią entuzjastycznie wykrzykującą po latach jak to wychowała się w komunistycznych przekonaniach swoich rodziców, starego chyba ubeka tłumaczącego, że przypina sobie opornik na pamiątkę tego jak za stanu wojennego pacyfikował „element solidarnościowy”, zdjęcia przywódców KOD i Nowoczesnej z ludźmi od których dziś tak energicznie się odcinają, czy cały szereg resortowych dziadków począwszy od niejakiego Mrozewskiego na Mazgule kończąc, pod wpisami których koledzy „weterani” skrzykują się na antypisowską „rewolucję” wspominając o tym, że i broń się znajdzie i duch bojowy jeszcze „job twoju mać”

Na szczęście wydaje się, że to jeden z ostatnich paroksyzmów podstarzałych „obrońców demokracji ludowej”. Oto bowiem na naszych oczach przechodzi ona niepostrzeżenie z fazy „rewolucyjnej” (ładna mi rewolucja działaczy prosto ze sklepów za żółtymi firankami, za którymi mieściły się placówki handlowe lepiej wyposażone niż zwykłe sklepy i dostępne wyłącznie dla komunistycznej nomenklatury) symbolizowanej zardzewiałą bronią służbową, którą grożą na forach społecznościowych, w fazę metafizyczną  symbolizowaną przez coraz liczniejsze zdjęcia laleczek vodoo mających reprezentować Jarosława Kaczyńskiego, przybijanego szpilkami miłości, w celu jak sądzę, zaimplementowania mu najnowszych teorii demokracji odpornej na wpływ ciemnego elektoratu. I nie dzieje się to raczej w związku z głęboką wiarą w skuteczność strategii „rewolucyjnej”.

Nawiasem mówiąc jest to również doskonała ilustracja powiedzenia o tym, że człowiek, który nie wierzy w Boga, gotów jest uwierzyć w byle co.


 

Polecane