Niezłomni przez dobę okupowali areszt na Rakowieckiej w Warszawie

12 grudnia około godziny 16.00 trzydziestu działaczy niepodległościowych rozpoczęło okupację aresztu śledczego w Warszawie na ul. Rakowieckiej. Akcja zakończyła się po niemal dobie protestu. Organizatorami byli weterani niepodległościowi i działacze pod egidą Stowarzyszenia "Niezłomni". Wśród 9 postulatów znalazło się m.in. żądanie ścigania zbrodniarzy komunistycznych i uwolnienie więźnia sumienia Zygmunta Miernika. Datę okupacji wybrano nieprzypadkowo - to symboliczna 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, gdzie więzi się Zygmunta Miernika z pobudek politycznych, a sprawcy zbrodni komunistycznych i aparat nie-sprawiedliwości sędziów i prokuratorów - także okresu stanu wojennego - do dziś nie poniósł żadnej odpowiedzialności.
/ Solidarni2010.pl
Kilkunastu protestujących na czele z Adamem Słomką przebywało do godziny 23:30 wewnątrz aresztu na Rakowieckeij. Uniemożliwiano wchodzenie do aresztu i wychodzenie z niego.
 
Grupa kilkunastu pikietujących na zewnątrz udała się na Starówkę na zaplanowane obchody pod tablicą Grzegorza Przemyka.

Po północy nastąpiła pacyfikacja protestu:
Usunięcie Adama Słomki i Przemysława Sytka - KPN - z aresztu siłą przez kilku funkcjonariuszy w kominiarkach, z napisem GIS na kurtkach, którzy wyskoczyli nagle z pomieszczenia sąsiadującego z salą, w której od kilku godzin trwał protest. [Grupa Interwencji Specjalnych to antyterrorystyczna - z założenia - grupa działająca najczęściej na lotniskach i w sytuacjach kryzysowych - najprawdopodobniej to oni przystąpili do akcji likwidacji protestu].

 

Z relacji Adama Słomki wynika, że obu usuniętym silnie wykręcono ręce i wyniesiono ich siłą na zewnątrz budynku. Policjanci  byli nieoznakowani, nie podali podstaw prawnych interwencji i rozpierzchli się natychmiast po dokonanej interwencji. Dowódca odmówił podania nazwiska. Pozostali protestujący zostali w areszcie na noc.

Tak przebieg protestu relacjonują "Niezłomni":
"Część uczestników protestu "Uwolnić Miernika. Zamknąć Michnika" w areszcie na ul. Rakowieckiej (Adam Słomka, Zygmunt Miernik, Paweł Lenartowicz, Eugeniusz Szostak, Paweł Zdun i inni) wzięła udział w staromiejskich uroczystościach rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, tj. w Apelu Pamięci ofiar stanu wojennego przy tablicy Grzegorza Przemyka na ul. Jezuickiej oraz tablicy Emila Barchańskiego na ul. Bonifraterskiej.
Uroczystości zakończyły się odwiedzinami u Matki Emila Barchańskiego, która z ogromnym wzruszeniem przyjęła zebranych (w mieszkaniu zmieściła się tylko kilkunastoosobowa delegacja, pozostałe kilkadziesiąt osób zgromadziło się na podwórzu), dziękując im za podtrzymywaniu pamięci o ofierze jej syna i innych bohaterów stanu wojennego oraz zobowiązując ich do wytrwania w walce o pamięć i o Polskę.
Po tych uroczystościach, protestujący wrócili pod areszt na ul. Rakowiecką. Kordon policji uniemożliwił nam wejście do kolegów okupujących Areszt. Zorganizowaliśmy pikietę solidarnościową do ok. godz. 3:00. M.in. rozmawialiśmy przez okno z kolegami wewnątrz oraz przeprowadziliśmy akcję informacyjną dla kombatantów stanu wojennego, którzy brali udział w nocnym pobycie w areszcie na Rakowieckiej poprzez obejście całego aresztu z naszą audycją megafonową przypominającą akcję Radia Solidarność dla więźniów w czasie stanu wojennego ("Tu Radio Solidarność ..."). Informowaliśmy o celu akcji "Uwolnić Miernika. Zamknąć Michnika" i o akcji okupacyjnej w areszcie.
W trakcie tej kroczącej audycji otrzymaliśmy liczne sygnały od kombatantów spędzających dobrowolną noc w areszcie, że nasza audycja jest słyszalna i że solidaryzują się z podjętą akcją".
- relacjonował Paweł Zdun

 

Przed godziną 15.00 13 grudnia, protestujący opuścili dobrowolnie areszt. Jak podaje Adam Słomka w krótkiej rozmowie telefonicznej, bezpośrednim powodem dobrowolnego opuszczenia aresztu przez protestujących była odmowa podania im z zewnątrz żywności i leków oraz niewątpliwy sukces akcji w postaci zapowiedzi pozbawienia wszelkich szarży b. gen. Jaruzelskiego i Kiszczaka, czego m.in. domagali się protestujący.

Akcję spektakularnie zakończono po wiecu zorganizowanym pod aresztem.

Organizatorzy protestu domagają się w swoich postulatach elementarnej sprawiedliwości. Oto ich treść:

 

solidarni2010.pl


 

POLECANE
Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie pilne
Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie

Po tygodniach napięć między Pałacem Prezydenckim a rządem zapadła decyzja o zakończeniu konfliktu wokół nominacji oficerskich. Prezydent ma podpisać awanse po zaplanowanym spotkaniu z szefami służb.

Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat z ostatniej chwili
Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat

Trudne warunki atmosferyczne doprowadziły do awarii sieci elektrycznej w województwie warmińsko-mazurskim, prądu pozbawionych zostało 5,5 tys. odbiorców – poinformowała w środę spółka Energa-Operator. Firma zaznaczyła, że jej służby pracują nad możliwie szybkim przywróceniem zasilania.

Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd z ostatniej chwili
Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd

Paraliż na S7 w powiecie mławskim. Policja wyznaczyła objazd dla aut do 3,5 t jadących od Olsztyna na Warszawę.

Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

REKLAMA

Niezłomni przez dobę okupowali areszt na Rakowieckiej w Warszawie

12 grudnia około godziny 16.00 trzydziestu działaczy niepodległościowych rozpoczęło okupację aresztu śledczego w Warszawie na ul. Rakowieckiej. Akcja zakończyła się po niemal dobie protestu. Organizatorami byli weterani niepodległościowi i działacze pod egidą Stowarzyszenia "Niezłomni". Wśród 9 postulatów znalazło się m.in. żądanie ścigania zbrodniarzy komunistycznych i uwolnienie więźnia sumienia Zygmunta Miernika. Datę okupacji wybrano nieprzypadkowo - to symboliczna 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, gdzie więzi się Zygmunta Miernika z pobudek politycznych, a sprawcy zbrodni komunistycznych i aparat nie-sprawiedliwości sędziów i prokuratorów - także okresu stanu wojennego - do dziś nie poniósł żadnej odpowiedzialności.
/ Solidarni2010.pl
Kilkunastu protestujących na czele z Adamem Słomką przebywało do godziny 23:30 wewnątrz aresztu na Rakowieckeij. Uniemożliwiano wchodzenie do aresztu i wychodzenie z niego.
 
Grupa kilkunastu pikietujących na zewnątrz udała się na Starówkę na zaplanowane obchody pod tablicą Grzegorza Przemyka.

Po północy nastąpiła pacyfikacja protestu:
Usunięcie Adama Słomki i Przemysława Sytka - KPN - z aresztu siłą przez kilku funkcjonariuszy w kominiarkach, z napisem GIS na kurtkach, którzy wyskoczyli nagle z pomieszczenia sąsiadującego z salą, w której od kilku godzin trwał protest. [Grupa Interwencji Specjalnych to antyterrorystyczna - z założenia - grupa działająca najczęściej na lotniskach i w sytuacjach kryzysowych - najprawdopodobniej to oni przystąpili do akcji likwidacji protestu].

 

Z relacji Adama Słomki wynika, że obu usuniętym silnie wykręcono ręce i wyniesiono ich siłą na zewnątrz budynku. Policjanci  byli nieoznakowani, nie podali podstaw prawnych interwencji i rozpierzchli się natychmiast po dokonanej interwencji. Dowódca odmówił podania nazwiska. Pozostali protestujący zostali w areszcie na noc.

Tak przebieg protestu relacjonują "Niezłomni":
"Część uczestników protestu "Uwolnić Miernika. Zamknąć Michnika" w areszcie na ul. Rakowieckiej (Adam Słomka, Zygmunt Miernik, Paweł Lenartowicz, Eugeniusz Szostak, Paweł Zdun i inni) wzięła udział w staromiejskich uroczystościach rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, tj. w Apelu Pamięci ofiar stanu wojennego przy tablicy Grzegorza Przemyka na ul. Jezuickiej oraz tablicy Emila Barchańskiego na ul. Bonifraterskiej.
Uroczystości zakończyły się odwiedzinami u Matki Emila Barchańskiego, która z ogromnym wzruszeniem przyjęła zebranych (w mieszkaniu zmieściła się tylko kilkunastoosobowa delegacja, pozostałe kilkadziesiąt osób zgromadziło się na podwórzu), dziękując im za podtrzymywaniu pamięci o ofierze jej syna i innych bohaterów stanu wojennego oraz zobowiązując ich do wytrwania w walce o pamięć i o Polskę.
Po tych uroczystościach, protestujący wrócili pod areszt na ul. Rakowiecką. Kordon policji uniemożliwił nam wejście do kolegów okupujących Areszt. Zorganizowaliśmy pikietę solidarnościową do ok. godz. 3:00. M.in. rozmawialiśmy przez okno z kolegami wewnątrz oraz przeprowadziliśmy akcję informacyjną dla kombatantów stanu wojennego, którzy brali udział w nocnym pobycie w areszcie na Rakowieckiej poprzez obejście całego aresztu z naszą audycją megafonową przypominającą akcję Radia Solidarność dla więźniów w czasie stanu wojennego ("Tu Radio Solidarność ..."). Informowaliśmy o celu akcji "Uwolnić Miernika. Zamknąć Michnika" i o akcji okupacyjnej w areszcie.
W trakcie tej kroczącej audycji otrzymaliśmy liczne sygnały od kombatantów spędzających dobrowolną noc w areszcie, że nasza audycja jest słyszalna i że solidaryzują się z podjętą akcją".
- relacjonował Paweł Zdun

 

Przed godziną 15.00 13 grudnia, protestujący opuścili dobrowolnie areszt. Jak podaje Adam Słomka w krótkiej rozmowie telefonicznej, bezpośrednim powodem dobrowolnego opuszczenia aresztu przez protestujących była odmowa podania im z zewnątrz żywności i leków oraz niewątpliwy sukces akcji w postaci zapowiedzi pozbawienia wszelkich szarży b. gen. Jaruzelskiego i Kiszczaka, czego m.in. domagali się protestujący.

Akcję spektakularnie zakończono po wiecu zorganizowanym pod aresztem.

Organizatorzy protestu domagają się w swoich postulatach elementarnej sprawiedliwości. Oto ich treść:

 

solidarni2010.pl



 

Polecane