Rusza Mieszkanie Plus
Program ten jednak nie ma na celu umożliwienia kupowania mieszkań na preferencyjnych warunkach. Zakłada budowę, a następnie wynajem mieszkań po cenach znacznie niższych od wolno-rynkowych. Czynsz miałby wynosić od 10 do 20 zł za metr, w zależności od lokalizacji mieszkania.
Projekt rozłożony na lata
Na ile program się powiedzie, pokażą następne lata, ponieważ pakiet odnośnych ustaw jest dopiero przygotowywany, a budowa pierwszych bloków mieszkalnych rozpocznie się najwcześniej w 2018 roku. Rząd zakłada, że koszt budowy metra mieszkania nie powinien przekroczyć 2,5 tys. złotych przy założeniu państwowej własności gruntów (na przykład ze Skarbu Państwa i majątku PKP). Otwarte natomiast pozostają pytania: jakie będą pozostałe koszty programu, jakie będą źródła finansowania i ile mieszkań rząd zamierza wybudować.
Podstawowe założenia „Mieszkania Plus” zostały przedstawione wiosną. Program ma opierać się na trzech filarach: Narodowym Funduszu Miesz kaniowym (NFM), Narodowym Operatorze Mieszkaniowym (NPM) i kasach oszczędnościowo-budowlanych.
Narodowy Fundusz Mieszkaniowy będzie pełnił funkcję banku ziemi. Od grudnia ubiegłego roku na polecenie ministra budownictwa wojewodowie inwentaryzują grunty państwowe na swoim terenie, część z nich zostanie przekazana do NFM. Trafią tam też działki znajdujące się w zasobach Agencji Mienia Wojskowego, Agencji Nieruchomości Rolnych i spółek Skarbu Państwa.
Agencje będą miały obowiązek przekazać te grunty, natomiast ze spółkami będą zawarte umowy cywilnoprawne, na mocy których spółki otrzymają jednostki uczestnictwa. Narodowy Operator Mieszkaniowy wybuduje mieszkania dostępne na wynajem lub wynajem z możliwością dojścia do własności na gruntach będących bezpośrednio lub pośrednio własnością Skarbu Państwa. Przewiduje się też stworzenie możliwości oszczędzania na mieszkanie na specjalnych Indywidualnych Kontach Mieszkaniowych. Uczestniczący w programie będą mogli założyć w bankach rachunki z premią za systematyczne oszczędzanie. Oszczędzać będzie można na różne cele mieszkaniowe: zakup, budowę, wkład własny przy kredycie na zakup nieruchomości lub wkład mieszkaniowy w spółdzielni.
Zachętą do udziału w programie ma być brak ograniczeń dla najemców zarówno co do wielkości wynajmowanego lokalu, jak i wieku najemcy czy okresu wynajmu, będzie natomiast brana pod uwagę liczba dzieci czy wielkość dochodu. Najmu nie będzie można dziedziczyć, natomiast środki wpłacane na wykup lokalu będą podlegały dziedziczeniu.
Mieszkanie dla młodych działa dalej
Michał i Ania liczyli na pomoc w ramach programu poprzedniego rządu „Mieszkanie dla Młodych”, jednak w jednym z banków powiedzieli im, że program został wygaszony. Odpowiedzialny za budownictwo w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa wiceminister Kazimierz Smoliński zapewnia natomiast, że program ten będzie obowiązywać do końca 2018 roku. W budżecie zarezerwowano środki na ten cel.
Rząd zamierza również wspierać Towa- rzystwa Budownictwa Społecznego (TBS), z których większość to spółki komunalne. TBS-y przez wiele lat otrzymywały na budowę mieszkań niskooprocentowane kredyty. W ostatnich latach, ze względu na utworzenie programów MdM czy Rodzina na Swoim, wstrzymano kredytowanie TBS. Obecnie zapala się dla TBSów ponownie zielone światło.
#NOWA_STRONA#
Program programowi nierówny
W programach rządów PO-PSL „Rodzina na Swoim” i „Mieszkanie dla Młodych” chodziło o rozwój rynku mieszkań własnościowych. Z jednej strony rozszerzono liczbę osób, które mogły zaciągnąć kredyt w komercyjnych bankach na zakup mieszkania poprzez dofinansowanie do rat kredytu lub wkładu, z drugiej zapewniano deweloperom zbyt mieszkań, bankom zaś umożliwiono rozwój akcji kredytowej. W obu programach mieszkanie traktowano jako towar.
„Mieszkanie Plus” ma doprowadzić do rozwoju budownictwa czynszowego i w tym aspekcie jest programem zmierzającym do zaspokajanie jednej z podstawowych potrzeb, jaką jest posiadanie własnego dachu nad głową, niekoniecznie na własność. Jednak nie jest możliwe wybudowanie w krótkim czasie wystarczającej liczby mieszkań, aby wszyscy potrzebujący mogli je wynajmować. Wiadomo też, że program ma wspierać rodziny z dziećmi i przyczyniać się do rozwiązania problemu demograficznego Polski. Czy zatem osoby starsze i samotne będą mogły liczyć na udział w programie?
Tego na razie nie wiemy.
Andrzej Berezowski
Tekst ukazał sie w Tygodniku Solidarność w numerze 40