Kamil Grover: Muszę to z siebie wreszcie wykrzyczeć!

Bez tych przymiotów, bez zasad, wartości i ideałów, cały ten angielski monarszy dwór, rytuał i przepych, stają się jedynie monstrualną historyczną szopką. I jeśli u kogoś może to przyspieszać bicie serca, to jedynie u osób podatnych na harlequina i płytki sentymentalizm. Ja w to nie wchodzę. A to, że jest to szopka bardzo kosztowna?nNo cóż...o to niech się martwią Angole.
 Kamil Grover: Muszę to z siebie wreszcie wykrzyczeć!
/ pixabay.com

Otóż nie mam przekonania. Nie mam przekonania do Królowej Elżbiety II. I nie tylko brak mi przekonania, ale ta postać ciężko mnie wkurza. I to od dawna. Dlaczego? Ponieważ totalnie płynie z prądem i w najmniejszym stopniu nie wychyla się z politycznie poprawnego głównego nurtu.
A przecież gdyby wykorzystała swoją pozycję i popularność, mogłaby wiele zrobić dla GB i brytyjskich konserwatywnych wartości. Nie robi tego. Przeciwnie. Całkowicie wpasowała się w nurt 'postępowych przemian'. Nigdy nie podjęła żadnego ryzyka. Nawet w obronie eksterminowanych białych farmerów w RPA mimo, że wielu z nich ma brytyjskie korzenie. Oczywiście Trump (JEDYNIE on spośród światowych przywódców) wstawił się za nimi ponosząc tego konsekwencje. Został zwymyślany przez lewacką międzynarodówkę oraz zrównany z rasistami i faszystami. A przecież chodzi o praktyki mające znamiona ludobójcze (połączone z niebywałym okrucieństwem) dokonywane na rodzinach Afrykanerów. Praktyki tolerowane i przeprowadzane za cichym przyzwoleniem władz, a możliwe też, iż przez te władze inspirowane. Milczą wszyscy. Milczy ONZ, milczy UE oraz organizacje praw człowieka, tak jakoby uczulone na wszelkie (w tym nawet te wydumane) przejawy nietolerancji(oczywiście gdy dot. one imigrantów lub mniejszości seksualnych). Milczy też Królowa.Powtórzę więc, brytyjska monarchini mnie nie urzekła. Nie jestem jej fanem.

Do powodów mojej niechęci dodam kilka innych.

1.Otóż jako Królowa United Kingdom będąca zarazem głową Kościoła Anglikańskiego, posiada pełną legitymację do stawania w obronie tradycyjnych, brytyjskich wartości. Wartości dzięki którym W.Brytania osiągnęła globalny polityczno-cywilizacyjny sukces, na miarę sukcesu Imperium Rzymskiego w Starożytności. Cywilizacyjna i kulturotwórcza rola GB sięgająca kilku stuleci wstecz jest nie do zakwestionowania. To Anglia jest matką europejskiego parlamentaryzmu. To Brytyjska Metropolia wygenerowała pozaeuropejskie wzorcowe demokracje, że wymienię USA, Kanadę, Australię i N.Zelandię. To język angielski stał się współczesną globalną „lingua franca”. I oto teraz, gdy jesteśmy świadkami stopniowej degrengolady GB i jej rozkładu (od środka) Królowa nie reaguje. Tak, wiem, jej monarchiczna pozycja jest czysto formalna. Zatem nikt nie oczekuje od Królowej decyzji politycznych. Jednak monarchia posiada narodowy prestiż i uosabia brytyjskie wartości. Jest poniekąd ich symbolem, a przynajmniej znakiem firmowym. Królowa ma więc pełne prerogatywy aby zabierać głos w sprawach istotnych dla kraju i narodu. Nie robi tego.

2. Przeciwnie. Milczy, gdy wskutek wadliwych decyzji rządu i parlamentu W.Brytania została już w pocz.lat 60 zalana falą imigrantów z dawnych kolonii. Mieszkańcom wielu z nich nadano brytyjskie obywatelstwo (a nawet paszporty) gdy po uzyskaniu niepodległości rozpoczął się masowy   exodus z tych terenów. Dokąd? Oczywiście w ślad za kolonistami. Czyli do tej okropnej, postkolonialnej Metropolii. W efekcie prowadzonej w ten sposób całymi dekadami  polityki, burmistrzami szeregu dużych miast w GB są dzisiaj muzułmanie.

3. Milczy, gdy kraj stopniowo ogarnia fala moralnego relatywizmu i rozkładu. Gdy wali się model wychowawczy w rodzinach i szkołach, a brytyjskie dziewczyny przodują wśród małolatów w ilości niepożądanych ciąż. Milczy gdy seksualne mniejszości szturmują i zdobywają coraz więcej przestrzeni społecznej oraz uprawnień do infekowania antywartościami reszty społeczeństwa. Milczy, gdy K.Anglikański, którego jest Prymasem, ulega ‘postępowym przemianom’ (m.in.święcenia kobiet) wskutek czego setki pastorów przeszło do KK.

4. Zamiast tego, Królowa staje się klakierem środowisk celebrycko-medialnych. Nadaje uświęcone tradycją tytuły i ordery pajacom z kręgu pop kultury oraz osobom moralnie zaburzonym. Naraża się przy tym na śmieszność i kompromitację. Bowiem tytuł lordowski otrzymuje m.in. jawny homoseksualista Elton John. Facet , który uczestniczył w niebywale rozwiązłych orgiach organizowanych przez Freddiego Mercury. Otrzymuje także ten tytuł Mick Jager mimo że wcześniej nawał Królową „starą wiedzmą”. Z kolei J.Lennonowi przyznany zostaje Order Imperium Brytyjskiego, którego mottem jest „Za Boga i Imperium”. Jak wiadomo Lennonowi daleko było do tej dewizy. Nie dziwmy się więc, że order zwraca Królowej skutecznie ją tym ośmieszając.

5. Na zakończenie trzeba także nawiązać do ostatnich uroczystości D-Day (rocznicy lądowania aliantów w Normandii).Otóż JEDYNYM  przywódcą - który wspominając ofiarę tysięcy poległych żołnierzy - odwołał się do Boga był OCZYWIŚCIE Donald Trump (vide - link). Zacytował  słowa pięknej modlitwy D.Roosevelta. Oto jej fragment - „Wszechmogący Boże, nasi synowie, duma naszego narodu, tego dnia, podjęli ogromny wysiłek walki o zachowanie naszej republiki, naszej religii, naszej cywilizacji i uwolnienie cierpiącej ludzkości ”. Trump powiedział to na oczach lewoskrętnych liderów UE dla których Bóg, duma, honor i ojczyzna zle się łączą i kojarzą. Dlatego całkowicie wypierają je ze swojego słownictwa. A Królowa Elzbieta? No cóż...chyba 'też tak ma'. Wszak Prymas Kościoła nie zająknęła się o Bogu ani słowem.

PYTANIE. Czy zastanawia Was dlaczego tak się dzieje? W mojej ocenie, ponieważ Królową interesuje tylko i wyłącznie szeroko rozbudowana RODZINA. Jej dobrobyt, komfort i stabilizacja. I na tym skoncentrowała wszystkie wysiłki. Ale żeby taki cel osiągnąć trzeba dobrze układać swoje relacje z możnymi tego świata.Dodajmy - ZE WSZYSTKIMI. I dokładnie to właśnie robi Królowa i jej bliskie otoczenie. Wszak rodzina królewska ma życie godne pozazdroszczenia. Podróże w najbardziej odległe zakątki świata, luksusowy pałac, wystawne uroczystości, drogie kreacje. Istna bajka. Tymczasem, aby monarchia mogła żyć na takim poziomie, Brytyjczycy muszą się napracować. Życie monarchii sporo ich kosztuje. Budżet przekazany na utrzymanie monarchii to 45,6 mln funtów, czyli ok. 225 mln złotych. Jednak to nie wszystko. Do tego dochodzą wydatki takie jak ochrona, czy też te przeznaczone na działania, które mają miejsce poza Wielką Brytanią. Zdarza się, że cały budżet sięga nawet 1 miliarda 600 tysięcy złotych!

PODSUMOWANIE. I z tych właśnie przyczyn, Królowa Brytyjska mnie mierzi.

Postrzegam ją jako skrajną koniunkturalistkę, z której całkowicie wyparowały zasady, ideały i cele jakim służyć powinna instytucja monarchii. Zasady, wartości i ideały których królowa jest przecież historycznym spadkobiercą.
Bez tych przymiotów, cały ten monarszy dwór, rytuał i przepych, stają się jedynie monstrualną historyczną szopką. I jeśli u kogoś może to przyspieszać bicie serca, to jedynie u osób podatnych na harlequina i płytki sentymentalizm. Ja w to nie wchodzę. A to, że jest to szopka bardzo kosztowna?

No cóż...o to niech się martwią Angole. https://www.foxnews.com/world/trump-reads-from-fdrs-prayer-to-the-us-on-d-day?fbclid=IwAR0GXQtIvLUoRzWdiK7AlBt42yg3H0HTLHC995qDGn9paAwWCa4RllEXVrQ

 

POLECANE
Media podają informację o rosyjskich dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii z ostatniej chwili
Media podają informację o rosyjskich dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii

Między innymi amerykańska stacja Sky News podaje informacje, których źródłem mają być siły zbrojne Ukrainy i naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko

We wtorkowej rozmowie z Radiem Zet, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska 2050 otrzyma do rozdysponowania stanowisko wicepremiera po odejściu Szymona Hołowni ze stanowiska marszałka Sejmu.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski? gorące
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski?

Jak wynika z wywiadu jakiego były minister spraw zagranicznych Ukrainy udzielił Corriere della Sera, Dmytro Kułeba miał uciec z Ukrainy ze względu na nowe ukraińskie prawo, które ma zakazywać wyjazdy z Ukrainy byłym dyplomatom. Kułeba pojawił się w Krakowie. Teraz jego rzecznik przedstawia nieco inną wersję.

Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom z ostatniej chwili
Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom

Pentacomp Systemy Informatyczne SA - lider na rynku IT usług medycznych, wdraża autorskie  oprogramowanie medyczne w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych o nazwie Prelux. System wesprze lekarzy w diagnozowaniu wrodzonej dysplazji stawów biodrowych u dzieci i niemowląt oraz w wyborze właściwej ścieżki leczenia. Badanie kliniczne finansowane jest w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. 

Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji z ostatniej chwili
Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. O nominacji Pałac Elizejski poinformował kilka godzin po tym, jak dymisję złożył poprzedni premier, Francois Bayrou.

Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu

Atak Izraela w Katarze nie służy interesom ani Izraela, ani USA, choć cel eliminacji Hamasu jest słuszny - powiedziała we wtorek rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt, nazywając uderzenie w Dausze „niefortunnym incydentem”. Trump miał zapewnić emira Kataru, że podobny atak się nie powtórzy.

Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej tylko u nas
Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej

Libia to dla Rosji szansa na utrzymanie odpowiedniego poziomu obecności wojskowej w basenie Morza Śródziemnego po syryjskiej klęsce. Libia to też brama do Afryki, hub logistyczny Korpusu Afrykańskiego, który przejął sieroty po Grupie Wagnera. Ale zbliżenie Moskwy z Bengazi, gdzie rezyduje faktyczny władca wschodu Libii, generał Chalifa Haftar, niesie też zagrożenie dla UE, w tym Polski, jeśli chodzi o nielegalną imigrację.

Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb

Izrael zaatakował we wtorek przywódców palestyńskiego Hamasu w stolicy Kataru, Dausze. Media podają sprzeczne informacje dotyczące efektu uderzenia i losów liderów grupy. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że była to wyłącznie izraelska operacja. Katar w wydanym komunikacie poinformował, że w ataku zginął członek krajowych sił bezpieczeństwa.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Kierowcy we Wrocławiu muszą przygotować się na zmianę w systemie opłat parkingowych. Od 11 września 2025 roku nie będzie już możliwości płacenia za postój w Strefie Płatnego Parkowania (SPP) i Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania (ŚSPP) za pomocą aplikacji mPay.

Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje z ostatniej chwili
Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje

Premier Nepalu KP Sharma Oli we wtorek ustąpił z urzędu wskutek masowych protestów przeciw zablokowaniu przez rząd platform społecznościowych i przeciw korupcji władz - podała agencja Reutera, powołując się na doradcę polityka Prakasha Silwala. Protestujący podpalili gmach nepalskiego parlamentu.

REKLAMA

Kamil Grover: Muszę to z siebie wreszcie wykrzyczeć!

Bez tych przymiotów, bez zasad, wartości i ideałów, cały ten angielski monarszy dwór, rytuał i przepych, stają się jedynie monstrualną historyczną szopką. I jeśli u kogoś może to przyspieszać bicie serca, to jedynie u osób podatnych na harlequina i płytki sentymentalizm. Ja w to nie wchodzę. A to, że jest to szopka bardzo kosztowna?nNo cóż...o to niech się martwią Angole.
 Kamil Grover: Muszę to z siebie wreszcie wykrzyczeć!
/ pixabay.com

Otóż nie mam przekonania. Nie mam przekonania do Królowej Elżbiety II. I nie tylko brak mi przekonania, ale ta postać ciężko mnie wkurza. I to od dawna. Dlaczego? Ponieważ totalnie płynie z prądem i w najmniejszym stopniu nie wychyla się z politycznie poprawnego głównego nurtu.
A przecież gdyby wykorzystała swoją pozycję i popularność, mogłaby wiele zrobić dla GB i brytyjskich konserwatywnych wartości. Nie robi tego. Przeciwnie. Całkowicie wpasowała się w nurt 'postępowych przemian'. Nigdy nie podjęła żadnego ryzyka. Nawet w obronie eksterminowanych białych farmerów w RPA mimo, że wielu z nich ma brytyjskie korzenie. Oczywiście Trump (JEDYNIE on spośród światowych przywódców) wstawił się za nimi ponosząc tego konsekwencje. Został zwymyślany przez lewacką międzynarodówkę oraz zrównany z rasistami i faszystami. A przecież chodzi o praktyki mające znamiona ludobójcze (połączone z niebywałym okrucieństwem) dokonywane na rodzinach Afrykanerów. Praktyki tolerowane i przeprowadzane za cichym przyzwoleniem władz, a możliwe też, iż przez te władze inspirowane. Milczą wszyscy. Milczy ONZ, milczy UE oraz organizacje praw człowieka, tak jakoby uczulone na wszelkie (w tym nawet te wydumane) przejawy nietolerancji(oczywiście gdy dot. one imigrantów lub mniejszości seksualnych). Milczy też Królowa.Powtórzę więc, brytyjska monarchini mnie nie urzekła. Nie jestem jej fanem.

Do powodów mojej niechęci dodam kilka innych.

1.Otóż jako Królowa United Kingdom będąca zarazem głową Kościoła Anglikańskiego, posiada pełną legitymację do stawania w obronie tradycyjnych, brytyjskich wartości. Wartości dzięki którym W.Brytania osiągnęła globalny polityczno-cywilizacyjny sukces, na miarę sukcesu Imperium Rzymskiego w Starożytności. Cywilizacyjna i kulturotwórcza rola GB sięgająca kilku stuleci wstecz jest nie do zakwestionowania. To Anglia jest matką europejskiego parlamentaryzmu. To Brytyjska Metropolia wygenerowała pozaeuropejskie wzorcowe demokracje, że wymienię USA, Kanadę, Australię i N.Zelandię. To język angielski stał się współczesną globalną „lingua franca”. I oto teraz, gdy jesteśmy świadkami stopniowej degrengolady GB i jej rozkładu (od środka) Królowa nie reaguje. Tak, wiem, jej monarchiczna pozycja jest czysto formalna. Zatem nikt nie oczekuje od Królowej decyzji politycznych. Jednak monarchia posiada narodowy prestiż i uosabia brytyjskie wartości. Jest poniekąd ich symbolem, a przynajmniej znakiem firmowym. Królowa ma więc pełne prerogatywy aby zabierać głos w sprawach istotnych dla kraju i narodu. Nie robi tego.

2. Przeciwnie. Milczy, gdy wskutek wadliwych decyzji rządu i parlamentu W.Brytania została już w pocz.lat 60 zalana falą imigrantów z dawnych kolonii. Mieszkańcom wielu z nich nadano brytyjskie obywatelstwo (a nawet paszporty) gdy po uzyskaniu niepodległości rozpoczął się masowy   exodus z tych terenów. Dokąd? Oczywiście w ślad za kolonistami. Czyli do tej okropnej, postkolonialnej Metropolii. W efekcie prowadzonej w ten sposób całymi dekadami  polityki, burmistrzami szeregu dużych miast w GB są dzisiaj muzułmanie.

3. Milczy, gdy kraj stopniowo ogarnia fala moralnego relatywizmu i rozkładu. Gdy wali się model wychowawczy w rodzinach i szkołach, a brytyjskie dziewczyny przodują wśród małolatów w ilości niepożądanych ciąż. Milczy gdy seksualne mniejszości szturmują i zdobywają coraz więcej przestrzeni społecznej oraz uprawnień do infekowania antywartościami reszty społeczeństwa. Milczy, gdy K.Anglikański, którego jest Prymasem, ulega ‘postępowym przemianom’ (m.in.święcenia kobiet) wskutek czego setki pastorów przeszło do KK.

4. Zamiast tego, Królowa staje się klakierem środowisk celebrycko-medialnych. Nadaje uświęcone tradycją tytuły i ordery pajacom z kręgu pop kultury oraz osobom moralnie zaburzonym. Naraża się przy tym na śmieszność i kompromitację. Bowiem tytuł lordowski otrzymuje m.in. jawny homoseksualista Elton John. Facet , który uczestniczył w niebywale rozwiązłych orgiach organizowanych przez Freddiego Mercury. Otrzymuje także ten tytuł Mick Jager mimo że wcześniej nawał Królową „starą wiedzmą”. Z kolei J.Lennonowi przyznany zostaje Order Imperium Brytyjskiego, którego mottem jest „Za Boga i Imperium”. Jak wiadomo Lennonowi daleko było do tej dewizy. Nie dziwmy się więc, że order zwraca Królowej skutecznie ją tym ośmieszając.

5. Na zakończenie trzeba także nawiązać do ostatnich uroczystości D-Day (rocznicy lądowania aliantów w Normandii).Otóż JEDYNYM  przywódcą - który wspominając ofiarę tysięcy poległych żołnierzy - odwołał się do Boga był OCZYWIŚCIE Donald Trump (vide - link). Zacytował  słowa pięknej modlitwy D.Roosevelta. Oto jej fragment - „Wszechmogący Boże, nasi synowie, duma naszego narodu, tego dnia, podjęli ogromny wysiłek walki o zachowanie naszej republiki, naszej religii, naszej cywilizacji i uwolnienie cierpiącej ludzkości ”. Trump powiedział to na oczach lewoskrętnych liderów UE dla których Bóg, duma, honor i ojczyzna zle się łączą i kojarzą. Dlatego całkowicie wypierają je ze swojego słownictwa. A Królowa Elzbieta? No cóż...chyba 'też tak ma'. Wszak Prymas Kościoła nie zająknęła się o Bogu ani słowem.

PYTANIE. Czy zastanawia Was dlaczego tak się dzieje? W mojej ocenie, ponieważ Królową interesuje tylko i wyłącznie szeroko rozbudowana RODZINA. Jej dobrobyt, komfort i stabilizacja. I na tym skoncentrowała wszystkie wysiłki. Ale żeby taki cel osiągnąć trzeba dobrze układać swoje relacje z możnymi tego świata.Dodajmy - ZE WSZYSTKIMI. I dokładnie to właśnie robi Królowa i jej bliskie otoczenie. Wszak rodzina królewska ma życie godne pozazdroszczenia. Podróże w najbardziej odległe zakątki świata, luksusowy pałac, wystawne uroczystości, drogie kreacje. Istna bajka. Tymczasem, aby monarchia mogła żyć na takim poziomie, Brytyjczycy muszą się napracować. Życie monarchii sporo ich kosztuje. Budżet przekazany na utrzymanie monarchii to 45,6 mln funtów, czyli ok. 225 mln złotych. Jednak to nie wszystko. Do tego dochodzą wydatki takie jak ochrona, czy też te przeznaczone na działania, które mają miejsce poza Wielką Brytanią. Zdarza się, że cały budżet sięga nawet 1 miliarda 600 tysięcy złotych!

PODSUMOWANIE. I z tych właśnie przyczyn, Królowa Brytyjska mnie mierzi.

Postrzegam ją jako skrajną koniunkturalistkę, z której całkowicie wyparowały zasady, ideały i cele jakim służyć powinna instytucja monarchii. Zasady, wartości i ideały których królowa jest przecież historycznym spadkobiercą.
Bez tych przymiotów, cały ten monarszy dwór, rytuał i przepych, stają się jedynie monstrualną historyczną szopką. I jeśli u kogoś może to przyspieszać bicie serca, to jedynie u osób podatnych na harlequina i płytki sentymentalizm. Ja w to nie wchodzę. A to, że jest to szopka bardzo kosztowna?

No cóż...o to niech się martwią Angole. https://www.foxnews.com/world/trump-reads-from-fdrs-prayer-to-the-us-on-d-day?fbclid=IwAR0GXQtIvLUoRzWdiK7AlBt42yg3H0HTLHC995qDGn9paAwWCa4RllEXVrQ


 

Polecane
Emerytury
Stażowe