Jerzy Bukowski: Toaletowa dyskryminacja

Za skorzystanie z toalety panie płacą złotówkę, natomiast panowie - w zależności od celu wizyty tamże - złotówkę lub 50 groszy.
 Jerzy Bukowski: Toaletowa dyskryminacja
/ pixabay.com/Alexas_Fotos
             Mieszkaniec Krakowa złożył skargę na urzędników w sprawie cennika obowiązującego w publicznych toaletach, zgodnie z którym kobiety muszą płacić o połowę więcej niż mężczyźni, co uznał za przejaw dyskryminacji - poinformowało Radio Kraków.
            Za skorzystanie z toalety panie płacą złotówkę, natomiast panowie - w zależności od celu wizyty tamże - złotówkę lub 50 groszy.
            Magistrat odpowiada, że różnica w cenniku to niedopatrzenie, które funkcjonuje od lat.
            - Trudno ustalić, jakie są przyczyny tego dyskryminowania. Skarżący stwierdził, że jest to dyskryminujące, że kobiety muszą zapłacić więcej. Argumentowaliśmy, że zajmuje to więcej czasu i zużywa się więcej materiałów w zależności od tego, czy z toalety korzysta kobieta, czy mężczyzna - powiedział krakowskiej rozgłośni Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
            Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Krakowa uznała skargę mieszkańca za uzasadnioną, co oznacza, że trafi ona pod obrady RMK.
            Pyclik stwierdził, że zmiany w cenniku będzie można wprowadzić najwcześniej w przyszłym roku, ponieważ wtedy skończy się umowa z firmą obsługującą miejskie  toalety.
            - Nie możemy się z niej wycofać wyrównując stawki już w tym roku. Musimy zaczekać do końca umowy, bo w przeciwnym wypadku musielibyśmy zapłacić karę umowną przekraczającą milion złotych - wyjaśnił na antenie RK.
            „Wcześniej jednak, nie czekając nawet na uchwałę Rady Miasta, urząd odpowie na drugą skargę tego samego mieszkańca. Zwrócił on uwagę, że mężczyźni mogą się czuć zażenowani, gdy obsługa pyta, w jakim celu przyszli do toalety. A od tego uzależniona jest opłata: korzystanie z pisuaru jest tańsze niż wejście do kabiny” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
            - Skoro są takie odczucia, to możemy zmienić to od razu - przyznał Pyclik w rozmowie z RK i zadeklarował, że w najbliższym czasie magistrat prześle do operatorów toalet polecenie, aby obsługa nie wypytywała klientów o cel wizyty.
            „Obecnie w Krakowie jest 26 toalet z obsługą na miejscu i 16 automatycznych kabin, w których cena dla wszystkich wynosi 1 zł” - napisano na stronie Radia Kraków.
 
 

 

POLECANE
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu

Szymon Hołownia zapowiada, że 6 sierpnia odbierze przysięgę od Karola Nawrockiego, jeśli Sąd Najwyższy nie unieważni wyborów.

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką z ostatniej chwili
Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził busa należącego do pracownika firmy zajmującej się obsługą hulajnóg elektrycznych, a po przejechaniu kilku ulic porzucił pojazd. W samochodzie znajdowała się 13-letnia córka właściciel busa. Dziecku nic się nie stało.

Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB z ostatniej chwili
Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny alert dla mieszkańców powiatu limanowskiego.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 1 i 2 lipca 2025 roku nastąpią wyłączenia.

Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry z ostatniej chwili
Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry

W czwartek, 26 czerwca, doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczył ksiądz prałat Józef Hass oraz jego siostra Irena. Niestety, kobieta zginęła na miejscu, a duchowny z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala w Kozienicach. Po dwóch dniach walki o życie, w sobotnie popołudnie, 28 czerwca, zmarł.

Popularny przysmak pod lupą eksperta. Wyniki mogą zaskoczyć Wiadomości
Popularny przysmak pod lupą eksperta. Wyniki mogą zaskoczyć

Od dłuższego czasu czekolada dubajska cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych. Kusi pistacjowym nadzieniem i opakowaniem sugerującym ekskluzywność, ale czy naprawdę różni się od innych słodyczy? Dietetyk Michał Wrzosek w rozmowie z RMF FM przyjrzał się składowi popularnego produktu i nie pozostawił złudzeń.

Imigranci przywożeni z Niemiec. Mentzen: Dlaczego Tusk dba o niemieckie interesy, a nie polskie? z ostatniej chwili
Imigranci przywożeni z Niemiec. Mentzen: Dlaczego Tusk dba o niemieckie interesy, a nie polskie?

Dlaczego wjazdu do Niemiec pilnuje niemiecka policja, a wjazdu do Polski zwykli Polacy? Gdzie jest nasze państwo wtedy, kiedy jest potrzebne? – pyta Sławomir Mentzen i ostro krytykuje premiera Donalda Tuska.

Dlaczego ścigany ze Starej Wsi wrócił pod dom? z ostatniej chwili
Dlaczego ścigany ze Starej Wsi wrócił pod dom?

Nie da się na ten moment oszacować, jak długo będzie trwało poszukiwanie 57-latka podejrzanego o zabójstwa w Starej Wsi - ocenił ekspert ds. przestępczości z Collegium Civitas Andrzej Mroczek. Rozmówca podkreślił, że mężczyzna, który trudnił się kłusownictwem, ma doświadczenie w ukrywaniu się. Dlaczego jednak ścigany pojawił się przy zabudowaniach podczas trwającej obławy?

„To prawdziwa masakra”. Masowe śnięcie ryb w Czarnej Orawie Wiadomości
„To prawdziwa masakra”. Masowe śnięcie ryb w Czarnej Orawie

Niepokojące informacje napłynęły z rejonu Jabłonki-Bory, niedaleko granicy ze Słowacją. W rzece Czarna Orawa zaobserwowano setki martwych ryb. Na dramatyczny widok natknął się wędkarz, który natychmiast powiadomił lokalne media.

Strzelanina pod Limanową. Pilny komunikat policji z ostatniej chwili
Strzelanina pod Limanową. Pilny komunikat policji

"Apelujemy o nieutrudnianie i niezbliżanie się do miejsca działań policjantów w Starej Wsi" – poinformowała w niedzielę małopolska policja. Zaapelowano o stosowanie się do poleceń służb i nieutrudnianie im pracy.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Toaletowa dyskryminacja

Za skorzystanie z toalety panie płacą złotówkę, natomiast panowie - w zależności od celu wizyty tamże - złotówkę lub 50 groszy.
 Jerzy Bukowski: Toaletowa dyskryminacja
/ pixabay.com/Alexas_Fotos
             Mieszkaniec Krakowa złożył skargę na urzędników w sprawie cennika obowiązującego w publicznych toaletach, zgodnie z którym kobiety muszą płacić o połowę więcej niż mężczyźni, co uznał za przejaw dyskryminacji - poinformowało Radio Kraków.
            Za skorzystanie z toalety panie płacą złotówkę, natomiast panowie - w zależności od celu wizyty tamże - złotówkę lub 50 groszy.
            Magistrat odpowiada, że różnica w cenniku to niedopatrzenie, które funkcjonuje od lat.
            - Trudno ustalić, jakie są przyczyny tego dyskryminowania. Skarżący stwierdził, że jest to dyskryminujące, że kobiety muszą zapłacić więcej. Argumentowaliśmy, że zajmuje to więcej czasu i zużywa się więcej materiałów w zależności od tego, czy z toalety korzysta kobieta, czy mężczyzna - powiedział krakowskiej rozgłośni Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
            Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Krakowa uznała skargę mieszkańca za uzasadnioną, co oznacza, że trafi ona pod obrady RMK.
            Pyclik stwierdził, że zmiany w cenniku będzie można wprowadzić najwcześniej w przyszłym roku, ponieważ wtedy skończy się umowa z firmą obsługującą miejskie  toalety.
            - Nie możemy się z niej wycofać wyrównując stawki już w tym roku. Musimy zaczekać do końca umowy, bo w przeciwnym wypadku musielibyśmy zapłacić karę umowną przekraczającą milion złotych - wyjaśnił na antenie RK.
            „Wcześniej jednak, nie czekając nawet na uchwałę Rady Miasta, urząd odpowie na drugą skargę tego samego mieszkańca. Zwrócił on uwagę, że mężczyźni mogą się czuć zażenowani, gdy obsługa pyta, w jakim celu przyszli do toalety. A od tego uzależniona jest opłata: korzystanie z pisuaru jest tańsze niż wejście do kabiny” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
            - Skoro są takie odczucia, to możemy zmienić to od razu - przyznał Pyclik w rozmowie z RK i zadeklarował, że w najbliższym czasie magistrat prześle do operatorów toalet polecenie, aby obsługa nie wypytywała klientów o cel wizyty.
            „Obecnie w Krakowie jest 26 toalet z obsługą na miejscu i 16 automatycznych kabin, w których cena dla wszystkich wynosi 1 zł” - napisano na stronie Radia Kraków.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe