Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego?

Dlaczego każdy uczestnik tego samego wydarzenia opisuje je inaczej? Dlaczego niektórych ludzi od razu darzymy sympatią a innych odrzucamy? I – czy naprawdę jest to nasz świadomy wybór? Amerykański psycholog prof. Philip Zimbardo w swoim słynnym stanfordzkim eksperymencie udowodnił, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach wcielają się w role oprawców i ofiar. Powodów takich zachowań upatruje on nie w zaburzeniach ludzkiej psychiki, lecz we wpływie otoczenia na jednostkę.
 Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego?
/ Fotolia
Nasz umysł wspiera nas w wyborze najistotniejszych wydarzeń po to, abyśmy świadomie mogli się na nich skupić – wiele procesów umysłowych dzieje się w przedświadomości, jeszcze zanim uaktywni się nasza świadomość. Takie działanie psychiki ułatwia nam codzienne funkcjonowanie, sprawne kierowanie uwagą i dokonywanie wyborów, ponieważ i tak nie bylibyśmy w stanie przetworzyć naraz wszystkich bodźców płynących ze świata. Jak to wygląda w praktyce? Np. gdy prowadzimy z kimś na przyjęciu interesującą rozmowę, nie słyszymy rozmów innych osób. Ale gdy ktoś za naszymi plecami wymawia nasze imię, automatycznie odwracamy głowę w odpowiednim kierunku. Ten mechanizm nazywany jest przez psychologów gotowością percepcyjną, czyli funkcją wychwytującą ze świata informacje zgodne z naszymi celami, poglądami, wartościami i kierującą naszym spostrzeganiem.

To samo zdarzenie, inny odbiór
Zwykle dostrzegamy przede wszystkim to, co jest dla nas interesujące lub zgodne z naszymi przekonaniami. Jeśli wychowaliśmy się w środowisku przyjaznym i sprzyjającym, będziemy bardziej skorzy określać zachowanie, jako przyjazne, nawet jeśli jest ono niejednoznaczne. Jeżeli jesteśmy osobami uważającymi wolność za wartość samą w sobie, możliwe że nie będziemy dopuszczać do siebie haseł propagujących nienawiść i rasizm. Gdy to samo wydarzenie opisuje kilka osób w nich uczestniczących, każda z nich skupi się na czynnikach jej zdaniem istotnych. Gdy będzie to wypadek drogowy, jedni powiedzą dokładnie, jakiej marki był samochód, a inni skupią się na emocjach, opowiadając jak wyglądały i jak czuły się ofiary wypadku.

Kogo kocham, kogo lubię…
Wiemy już, że każdy człowiek w inny sposób ocenia sytuacje i zdarzenia, inaczej interpretuje świat. Podobnie jest z postrzeganiem tych, których spotykamy na swojej drodze. Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego? Generalnie lubimy ludzi, którzy są podobni do nas, albo tych, którzy w swoich wypowiedziach i postawach odzwierciedlają wartości zgodne z naszymi. Jednak wiąże się to też z filtrami, które nieświadomie stosujemy. Często przy ocenie innych kierujemy się schematami, tak zwanymi heurystykami. To oznacza, że pewne wskazówki podpowiadają nam, z jakim człowiekiem możemy mieć do czynienia. Schludny, elegancko ubrany – zapewne osoba zamożna, którą należy szanować. Pochylona głowa, niezgrabnie dobrana koszula i plama na spodniach – zapewne ktoś niezbyt majętny lub roztargniony. Takie schematyczne myślenie przyspiesza nasze działanie i ocenę. Z drugiej jednak strony osłabia codzienną trzeźwą analizę, bo przecież racjonalnie rzecz ujmując, plama na spodniach czy krawat pod szyją nie są informacjami, na bazie których można budować wiarygodną ocenę. Tego rodzaju myślenie może prowadzić do powstawania stereotypów i uprzedzeń. Dlatego warto zastanowić się, na co indywidualnie zwracamy uwagę, co nas zajmuje w rozmowie z drugim człowiekiem i co najbardziej interesuje w różnych codziennych sytuacjach. Takie spostrzeżenia mogą być dla nas źródłem wiedzy o innych ludziach, ale przede wszystkim o nas samych.

Czym jest psychologia poznawcza
Psychologia poznawcza jest szczególnym działem badającym funkcjonowanie mózgu. Zajmuje się uwagą, pamięcią rozumowaniem i spostrzeganiem. Jej podstawowym założeniem jest podejście traktujące osoby jako jednostki aktywne, tj. takie, które przetwarzają informacje, używając różnorodnych strategii poznawczych. Aktywność w tym podejściu wyraża się w poszukiwaniu informacji i ich interpretowaniu. Zdarza się jednak, że pewne informacje są spostrzegane przez nasz umysł, jeszcze zanim on nas o tym poinformuje.


Artur Służewski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (03/2017) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj

 

 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego?

Dlaczego każdy uczestnik tego samego wydarzenia opisuje je inaczej? Dlaczego niektórych ludzi od razu darzymy sympatią a innych odrzucamy? I – czy naprawdę jest to nasz świadomy wybór? Amerykański psycholog prof. Philip Zimbardo w swoim słynnym stanfordzkim eksperymencie udowodnił, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach wcielają się w role oprawców i ofiar. Powodów takich zachowań upatruje on nie w zaburzeniach ludzkiej psychiki, lecz we wpływie otoczenia na jednostkę.
 Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego?
/ Fotolia
Nasz umysł wspiera nas w wyborze najistotniejszych wydarzeń po to, abyśmy świadomie mogli się na nich skupić – wiele procesów umysłowych dzieje się w przedświadomości, jeszcze zanim uaktywni się nasza świadomość. Takie działanie psychiki ułatwia nam codzienne funkcjonowanie, sprawne kierowanie uwagą i dokonywanie wyborów, ponieważ i tak nie bylibyśmy w stanie przetworzyć naraz wszystkich bodźców płynących ze świata. Jak to wygląda w praktyce? Np. gdy prowadzimy z kimś na przyjęciu interesującą rozmowę, nie słyszymy rozmów innych osób. Ale gdy ktoś za naszymi plecami wymawia nasze imię, automatycznie odwracamy głowę w odpowiednim kierunku. Ten mechanizm nazywany jest przez psychologów gotowością percepcyjną, czyli funkcją wychwytującą ze świata informacje zgodne z naszymi celami, poglądami, wartościami i kierującą naszym spostrzeganiem.

To samo zdarzenie, inny odbiór
Zwykle dostrzegamy przede wszystkim to, co jest dla nas interesujące lub zgodne z naszymi przekonaniami. Jeśli wychowaliśmy się w środowisku przyjaznym i sprzyjającym, będziemy bardziej skorzy określać zachowanie, jako przyjazne, nawet jeśli jest ono niejednoznaczne. Jeżeli jesteśmy osobami uważającymi wolność za wartość samą w sobie, możliwe że nie będziemy dopuszczać do siebie haseł propagujących nienawiść i rasizm. Gdy to samo wydarzenie opisuje kilka osób w nich uczestniczących, każda z nich skupi się na czynnikach jej zdaniem istotnych. Gdy będzie to wypadek drogowy, jedni powiedzą dokładnie, jakiej marki był samochód, a inni skupią się na emocjach, opowiadając jak wyglądały i jak czuły się ofiary wypadku.

Kogo kocham, kogo lubię…
Wiemy już, że każdy człowiek w inny sposób ocenia sytuacje i zdarzenia, inaczej interpretuje świat. Podobnie jest z postrzeganiem tych, których spotykamy na swojej drodze. Jednych darzymy sympatią od pierwszego spotkania, a innych wręcz przeciwnie. Dlaczego? Generalnie lubimy ludzi, którzy są podobni do nas, albo tych, którzy w swoich wypowiedziach i postawach odzwierciedlają wartości zgodne z naszymi. Jednak wiąże się to też z filtrami, które nieświadomie stosujemy. Często przy ocenie innych kierujemy się schematami, tak zwanymi heurystykami. To oznacza, że pewne wskazówki podpowiadają nam, z jakim człowiekiem możemy mieć do czynienia. Schludny, elegancko ubrany – zapewne osoba zamożna, którą należy szanować. Pochylona głowa, niezgrabnie dobrana koszula i plama na spodniach – zapewne ktoś niezbyt majętny lub roztargniony. Takie schematyczne myślenie przyspiesza nasze działanie i ocenę. Z drugiej jednak strony osłabia codzienną trzeźwą analizę, bo przecież racjonalnie rzecz ujmując, plama na spodniach czy krawat pod szyją nie są informacjami, na bazie których można budować wiarygodną ocenę. Tego rodzaju myślenie może prowadzić do powstawania stereotypów i uprzedzeń. Dlatego warto zastanowić się, na co indywidualnie zwracamy uwagę, co nas zajmuje w rozmowie z drugim człowiekiem i co najbardziej interesuje w różnych codziennych sytuacjach. Takie spostrzeżenia mogą być dla nas źródłem wiedzy o innych ludziach, ale przede wszystkim o nas samych.

Czym jest psychologia poznawcza
Psychologia poznawcza jest szczególnym działem badającym funkcjonowanie mózgu. Zajmuje się uwagą, pamięcią rozumowaniem i spostrzeganiem. Jej podstawowym założeniem jest podejście traktujące osoby jako jednostki aktywne, tj. takie, które przetwarzają informacje, używając różnorodnych strategii poznawczych. Aktywność w tym podejściu wyraża się w poszukiwaniu informacji i ich interpretowaniu. Zdarza się jednak, że pewne informacje są spostrzegane przez nasz umysł, jeszcze zanim on nas o tym poinformuje.


Artur Służewski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (03/2017) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe