Zgaga i refluks – dolegliwości błahe?
Co to jest refluks?
Choroba refluksowa to cały zespół dolegliwości towarzyszących zarzucaniu treści pokarmowej z żołądka do przełyku. Najbardziej typowe jest uczucie kwaśnej treści w przełyku lub jamie ustnej, co wynika z kwasowej treści żołądkowej. Czasem jednak pH zarzucanej treści może być niekwaśne, dlatego refluks bywa kwaśny, alkaliczny lub mieszany.
Dlaczego pokarm wraca? Połknięty trafia z jamy ustnej, poprzez gardło i przełyk – do żołądka. Granicę między przełykiem a żołądkiem stanowi specjalna bariera o charakterze zastawki, która zapobiega cofaniu się treści pokarmowych z żołądka do przełyku. W sytuacji, gdy nie funkcjonuje ona sprawnie, możemy mieć do czynienia z chorobą refluksową przełyku. Na tę barierę składają się dwa mięśnie: przepona – główny mięsień oddechowy człowieka, który oddziela klatkę piersiową od jamy brzusznej, oraz dolny zwieracz przełyku (z ang. LES). W normalnych warunkach LES ulega rozluźnieniu tylko w trakcie przechodzenia pokarmów, a poza tym jest w stanie ciągłego napięcia. Jeśli jednak jest ono zbyt słabe, kwaśna treść pokarmowa przedostaje się z żołądka do przełyku. Wraz z nią dociera tam wytwarzany w żołądku kwas solny i enzymy trawienne, powodując zgagę.
Trzeba odróżnić refluks fizjologiczny, który występuje sporadycznie niemal u każdej zdrowej osoby (odczuwany np. jako odbicie po obfitym posiłku), od refluksu patologicznego, który może powodować uszkodzenie błony śluzowej przełyku, czyli nadżerkę. Refluks bywa niekiedy podłożem występowania napadów astmatycznych i dolegliwości laryngologicznych, np. przewlekłego kaszlu. W krajach wysoko rozwiniętych objawy refluksu występują codziennie u około 5-10 proc. osób, a raz na tydzień u około 20 proc.
Przyczyny refluksu
Wśród czynników predysponujących do choroby refluksowej wymienia się: nieprawidłową czynność dolnego zwieracza przełyku, zaburzenia opróżniania żołądka, otyłość i ciążę. Do rozwoju choroby może dojść także w przebiegu innych chorób, np.: cukrzycy, twardziny, chorób związanych z przewlekłym nadużywaniem alkoholu oraz niektórych zaburzeń hormonalnych. Refluks mogą powodować przyjmowane przez chorego leki, zwłaszcza doustne środki antykoncepcyjne, leki stosowane w chorobie niedokrwiennej serca, nadciśnieniu tętniczym i chorobach płuc. Chorobie sprzyja przepuklina rozworu przełykowego (otworu w przeponie, przez który przechodzi przełyk), wodobrzusze i praca fizyczna w zgiętej pozycji.
Na zbyt słabe napięcie dolnego zwieracza przełyku wpływa spożycie określonych pokarmów i napojów, a nawet... sam sposób jedzenia. Jedzenie w pośpiechu, szybkie połykanie bez dokładnego pogryzienia, dieta uboga w błonnik – mogą prowadzić do nadprodukcji gazów i wzdęć. A wzdęcia powodują wzrost ciśnienia w jamie brzusznej i w efekcie rozluźnienie LES.
Jakie są objawy refluksu?
Do typowych objawów należą: zgaga, puste odbijania oraz uczucie cofania się treści żołądkowej do przełyku. Często dolegliwości określane są także jako pieczenie za mostkiem, nadkwasota, kwaśne odbijania czy ból górnej części brzucha. Symptomy nasilają się w ułożeniu na wznak, zwłaszcza po obfitym lub tłustym posiłku, przy pochylaniu się i podczas parcia. Objawami niepokojącymi (tzw. objawy alarmowe), wymagającymi zgłoszenia się do lekarza (!) są zaburzenia połykania, ból przy połykaniu, utrata masy ciała lub krwawienie z przełyku. Choroba refluksowa może też powodować objawy nietypowe, takie jak: chrypka, suchy kaszel oraz ból w klatce piersiowej, naśladujący pochodzenie sercowe, a także uczucie „kluski w gardle”.
Objawy refluksu można łatwo pomylić z dolegliwościami w przebiegu choroby niedokrwiennej serca, a nawet zawału mięśnia sercowego. Trzeba zwrócić uwagę na to, kiedy pojawia się ból – ból wieńcowy ma bowiem związek z wysiłkiem fizycznym, a ustępuje po odpoczynku i zażyciu nitrogliceryny.
Zmiana stylu życia
Choroba refluksowa przełyku jest schorzeniem przewlekłym, przebiegającym z okresami zaostrzeń i remisji. Nie zagraża ona życiu, jednak może znacznie ograniczać codzienną aktywność, niezbędne jest też stałe leczenie podtrzymujące. Dla poprawy komfortu życia bardzo istotna jest właściwa dieta i zmiana złych nawyków. Lekarze zalecają przede wszystkim rzucenie palenia papierosów oraz unikanie alkoholu.
Warto wypróbować spanie na łóżku z wezgłowiem uniesionym o kilkanaście centymetrów. Poza tym należy unikać prac w pozycji wymuszającej ucisk brzucha, nie nosić ciasnych ubrań i pasków. Dowiedziono, że umiarkowana aktywność fizyczna, np. rekreacyjna jazda na rowerze, pływanie, spacery, zmniejszają ryzyko wystąpienia choroby refluksowej. Powstrzymać się trzeba od nadmiernego wysiłku fizycznego, schylania się, wyginania w łuk oraz ćwiczeń w krótkim czasie po posiłku. Warto zrezygnować też z dźwigania ciężarów, brzuszków, skłonów i ćwiczeń z nisko położoną głową i nadbrzuszem.
#NOWA_STRONA#
Pomoc z apteki
Niestety, u wielu osób nawet rygorystyczne przestrzeganie tych zaleceń nie pozwala na wyeliminowanie dolegliwości. W takiej sytuacji stosuje się leki, z których wiele jest dostępnych bez recepty. Do tej grupy należą środki zobojętniające kwaśną treść żołądkową. To najczęściej preparaty wapnia, magnezu i glinu, przygotowane także w postaci tabletek musujących lub zawiesiny.
Polecana jest też dwuwarstwowa guma funkcjonalna – łącząca zalety tabletki i gumy do żucia. Nowsze preparaty zawierają też kwas alginowy, który tworzy pianę na powierzchni płynnej treści żołądkowej w przełyku. Tzw. leki mukoprotekcyjne, czyli osłaniające błonę śluzową, zwiększają odporność tkankową, neutralizują kwas solny oraz wiążą drażniące sole żółciowe.
Środki te przynoszą szybką ulgę – do kilkunastu minut od zastosowania, a efekt utrzymuje się przez kilka godzin. Uchodzą za preparaty bezpieczne, ale wykazują działania niepożądane, które można odczuć podczas ich stosowania w dużych dawkach i przez długi czas.
Silniej działają leki – przepisywane przez lekarza – hamujące wydzielanie kwasu solnego przez blokowanie receptorów histaminowych oraz inhibitory pompy protonowej. W razie utrzymywania się dolegliwości lekarz może przepisać leki wspomagające kurczliwość przewodu pokarmowego i zmniejszające prawdopodobieństwo wstecznego zarzucania treści żołądkowej.
U kobiet ciężarnych unika się leczenia farmakologicznego i zaleca modyfikację stylu życia i odpowiednią dietę.
Gdy terapia farmakologiczna nie przynosi poprawy mimo maksymalnych dawek leków, rozważa się zastosowanie leczenia operacyjnego.
Domowe sposoby na zgagę
Zgagę przy odrobinie cierpliwości można z powodzeniem leczyć domowymi sposobami. Pieczenie w żołądku łagodzą zioła zawierające śluzy roślinne, które osłaniają błonę śluzową żołądka przed niekorzystnym działaniem nadmiaru kwasów.
Pomocny będzie napar z kwiatu lipy – łyżkę ziół należy wsypać do szklanki i zalać je wrzątkiem, po kilku minutach można wypić. Skuteczny, choć niezbyt smaczny, jest sok z surowych ziemniaków. Świeży trzeba pić 2-3 razy dziennie – około pół szklanki. W leczeniu zgagi dużą skuteczność ma siemię lniane. Łyżkę siemienia wsypujemy do garnka, zalewamy połową szklanki wody i podgrzewamy do zagotowania. Garnek odstawiamy na noc. Rano trzeba go podgrzać, nie doprowadzając jednak do wrzenia. Wywar pijemy przed jedzeniem – przez siedem dni.
Zielarze polecają też napar z mielonego korzenia arcydzięgla lekarskiego. Zalewamy go szklanką wrzątku i parzymy pod przykryciem około 20 minut. Po odcedzeniu pijemy pół szklanki wywaru trzy razy dziennie, najlepiej po posiłkach (pomaga też w bólach o charakterze nerwowym i reumatycznym). Podobne działanie ma napar z wiązówki błotnej – łyżeczkę zioła parzymy pod przykryciem do 15 minut. Odcedzamy i pozostawiamy do wystygnięcia. Napar pijemy, gdy tylko pojawi się zgaga.
Kolejne stare i wypróbowane mikstury to: szklanka ciepłej wody z 1 łyżeczką miodu i 1 łyżeczką octu jabłkowego; roztwór proszku z węgla drzewnego, który w dawce 3-4 łyżek rozpuszczamy w wodzie, ziołowej herbacie lub soku z jabłek; rozpuszczona w szklance ciepłej wody łyżeczka sody oczyszczonej.
Pozytywne skutki może przynieść kuracja ziarnami jałowca. Należy je żuć, zaczynając od trzech ziaren i codziennie dokładać po jednym, aż dojdziemy do ośmiu. Następnie ich liczbę trzeba zmniejszać codziennie o jedno, aż powrócimy do trzech.
Przyjemna może być metoda leczenia zgagi nalewką orzechową, którą wystarczy pić przez trzy wieczory po jednym kieliszku. Warto także zjeść kilka migdałów – które alkalizują środowisko żołądka.
W zapobieganiu nawrotom zgagi pomocne będzie ziele tysiącznika i tataraku oraz sok ze świeżej kapusty. Nie należy zaś stosować: mięty, melisy i kopru, gdyż zioła te osłabiają napięcie dolnego zwieracza przełyku. Wbrew dawnym zwyczajom nie zaleca się picia mleka, które wprawdzie przynosi chwilową ulgę, ale stymuluje żołądek do produkcji jeszcze większej ilości kwasu.
By jedzenie nam służyło
Stosowanie diety przy refluksie żołądkowo-przełykowym jest szczególnie ważne dla kobiet w ciąży oraz tych, którym tradycyjne metody leczenia nie pomagają. W jadłospisie powinny dominować potrawy, które podnoszą ciśnienie w dolnym zwieraczu przełyku. Będą to przede wszystkim produkty wysokobiałkowe, takie jak przetwory mleczne, drób, wołowina i chude ryby. Dieta powinna być lekkostrawna, tzn. dostarczać takich produktów, które nie zalegają długo w żołądku i nie wymagają długiego trawienia. Dlatego musimy wykluczyć potrawy, które zawierają bardzo duże ilości tłuszczów, potrawy kwaśne, które podrażniają zmienioną zapalnie błonę śluzową, oraz takie, które silnie pobudzają wydzielanie kwasu solnego w żołądku (np. mięta pieprzowa, czekolada, niektóre warzywa cebulowe). Z napojów niewskazana jest kawa, mocna herbata i alkohol, a ponadto napoje gazowane, powodujące odbijanie.
Niewskazane są przede wszystkim: tłuste gatunki mięs, drobiu i ryb oraz wędliny (m.in. baleron, salami) i pasztety; tłusty nabiał – żółte sery, sery pleśniowe, topione, jaja na twardo; dania typu fast-food oraz instant; warzywa: ogórki, papryka, cebula, kapusta, fasola, groch, rzodkiewka, por, czosnek, pomidory; produkty z dodatkiem octu, np. marynowane grzyby, sałatki z dodatkiem sosu winegret, ostre przyprawy, np. pieprz, chilli, curry, musztarda, chrzan; czekolada, również w postaci cukierków, batoników; owoce kandyzowane i pestkowe, a także gruszki; napoje gazowane, soki: pomarańczowy, cytrynowy, grejpfrutowy, pomidorowy; mocna kawa i herbata (zwłaszcza na czczo) oraz alkohol.
Trawienie to skomplikowany proces, w którym na spożywane jedzenie działają różnorodne enzymy trawienne. Kiedy jemy w pośpiechu, pokarm nie zostaje dokładnie wymieszany z śliną. Ponadto razem z pożywieniem połykamy duże ilości powietrza, które mogą powodować wzdęcia. Dzieje się tak również, kiedy mówimy przy jedzeniu lub pijemy gazowane napoje. Aby uniknąć problemów trawiennych, warto zarezerwować czas na spokojne zjedzenie posiłku, nie zaglądać do komputera, nie czytać i ograniczyć rozmowy. W skupieniu delektujmy się smacznym daniem.
Dietetyczny dekalog
1. Jedzmy 5-6 niewielkich posiłków w ciągu dnia, najlepiej w odstępach 2-, 3-godzinnych.
2. Śniadanie zjedzmy w ciągu pierwszej godziny po przebudzeniu.
3. Posiłki przygotowujmy w dniu spożycia.
4. Unikajmy potraw z grilla, wybieramy: gotowane w wodzie lub na parze, duszone bez obsmażania, pieczone w folii, smażone bez użycia tłuszczu.
5. Dodawajmy tłuszcze roślinne: olej, oliwę z oliwek, olej lniany, do gotowych już potraw.
6. Wskazane są co najmniej trzy porcje chudych ryb w tygodniu, a 2, 3 porcje chudego nabiału codziennie.
7. Sięgajmy po dozwolone warzywa 3, 4 razy dziennie.
8. Jedzmy wolno, aby dokładnie przeżuć każdy kęs.
9. Nie pijmy w trakcie jedzenia, ale dużo między posiłkami, co najmniej półtora litra wody mineralnej i słabej niesłodzonej herbaty.
10. Nie leżmy bezpośrednio po posiłkach, lepiej pozmywać czy pójść na krótki spacer.
Ewa Banaszkiewicz
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (11/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj