Jóżef Dziki dla "TS": W Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców

– Należy poprawić egzekwowanie prawa tak, aby pracodawca nie mógł prześladować pracownika za działalność związkową. W całej Europie związki zawodowe są szanowane i traktowane po partnersku, a w Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców – mówi Józef Dziki, przewodniczący Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Solidarność, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry Jóżef Dziki dla "TS": W Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Przed nami Walne Zebranie Delegatów Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Solidarność. Co zmieniło się w regionie od ostatniego spotkania?
– Spotykamy się co dwa lata po to, aby podsumować naszą działalność i przedyskutować działania na przyszłość, nasze cele. Stawiamy sobie dwa priorytety, które od lat są niezmienne. Po pierwsze chcemy w jak największym stopniu pomagać pracownikom, wspierać ich w stosunkach pracy. Po drugie zależy nam na stałym rozwoju NSZZ Solidarność, dlatego też nasz region ściśle współpracuje z działem rozwoju Komisji Krajowej. Bez rozwoju będziemy tracić swoją siłę. Im nas mniej, tym gorzej dla praw pracowników w Polsce. Podczas WZD będziemy chcieli omówić też działania podjęte przez poszczególne organizacje związkowe, by je zaktywizować. Nie ma zgody na istnienie organizacji, których działalność polega jedynie na wyborze władz. Problemem, który też poruszymy, będzie kwestia inspekcji pracy. Po pierwsze nie ma ona zbyt wiele wykonawczych uprawnień w stosunku do pracodawców łamiących prawa pracowników. Po drugie inspektorzy nie są chętni do podejmowania stanowczych działań. Musimy walczyć o wszystko, jak chociażby konflikty w szpitalach, gdzie w białych rękawiczkach dokonuje się prywatyzacji. Pracownicy przesuwani są do zewnętrznych firm bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Władze szpitali cechuje ogromna ignorancja. Nikt nie rozmawia z organizacjami związkowymi w sprawach ich dotyczących.

– Jaka jest obecnie sytuacja związku w regionie?
– Nasz region liczy około 200 organizacji związkowych. Nie są to wielkie. Mamy kilka mających po kilkaset członków, ale są i takie, do których należy kilkanaście osób. Małe organizacje powstają także w prywatnych przedsiębiorstwach. I cieszymy się, że w naszym regionie są firmy, gdzie związek można bez problemu zakładać, ale niestety w większości firm pracownicy wprost boją się założenia organizacji zakładowej, gdyż często wylatuje się za to z pracy.

– Wspomniał Pan o bezrobociu. W województwie warmińsko-mazurskim jest ono ogromne.
– Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec II kwartału 2016 roku stopa bezrobocia zarejestrowanego w województwie wyniosła 14,1 proc. [W tym samym czasie stopa bezrobocia zarejestrowanego w kraju wyniosła 8,8 proc. – przyp. red.] Są miejsca, gdzie bezrobocie sięga blisko 25 proc. Tak jest m.in. w powiatach braniewskim (24,7 proc.) i kętrzyńskim (24,3 proc.). Z wielu powodów inwestycje w naszym regionie są nieopłacalne. Jesteśmy trudnym terenem do rozwoju biznesu i dlatego inwestorzy niechętnie zostawiają u nas pieniądze. Należałoby przełamać ten negatywny stosunek do naszego regionu.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (39/2016) oraz w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki tylko u nas
"Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki"

Niniejszy skrócony opis o wyjątkowo bliskiej mi Osobie, rozpocznę od rozważania o charakterze filozoficznym. Przedziwną bowiem refleksję wywołał we mnie artykuł Szymona Laksa Gry oświęcimskie. Autor przeżył obóz KL Auschwitz, i tak to uzasadnia: [...] Uszedłem z życiem. Czemu to zawdzięczam? Nie musiałem wyzbyć się ani jednej pospolitej cnoty ludzkiej, a przecież przetrwałem. Nie ulega dla mnie kwestii, że zawdzięczam to nieskończonej ilości cudów, a również, może przede wszystkim, zetknięciu się z kilkoma rodakami, obdarzonymi ludzką twarzą i ludzkim sercem. A było tego zastraszająco mało. Dokoła nas toczyła się między więźniami bezustanna, zaciekła walka o zwierzęcy byt, o kromkę chleba, o ogarek papierosa, o nożyk do golenia, o proszek aspiryny, o igłę i nici, o łyk wody pitnej.

Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny polityka
Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny

Ukraina chce szybkiego i sprawiedliwego pokoju, ale jeśli zaczynamy rozmawiać o suwerennych terytoriach, to format staje się przedłużeniem wojny, czego chce Rosja - oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski komentując doniesienia, że amerykański plan pokojowy przewiduje przekazanie Rosji okupowanych ziem ukraińskich.

Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło z ostatniej chwili
Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło

22 kwietnia urodziny obchodzi premier Donald Tusk. To, jakie emocje rozpala lider KO, dobitnie widać w związku z wpisem portalu Onet.pl na platformie X.

Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. Zgodnie z zapowiedzią... polityka
Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. "Zgodnie z zapowiedzią..."

"Państwo też mogą włączyć się w kampanię" – pisze na platformie X Jarosław Kaczyński, udostępniając wymowne zdjęcie swojego ogrodzenia.

Król Europy abdykował. Woli być w menu tylko u nas
Król Europy abdykował. Woli być w menu

E3 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania - przyp. red.) są przy stole i robimy to z europejską ambicją - powiedział anonimowo francuski dyplomata pewnemu dużemu zachodniemu medium, komentując udział Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w rozmowach z Amerykanami na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej i sposobów jej zakończenia. W Paryżu w ubiegłym tygodniu byli też Ukraińcy.

Financial Times: Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie z ostatniej chwili
"Financial Times": Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie

Władimir Putin proponuje wstrzymanie inwazji na Ukrainę wzdłuż obecnej linii frontu - podał we wtorek po południu serwis internetowy dziennika "Financial Times".

Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu

Prezydent Donald Trump uda się z wizytą do Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w dniach 13-16 maja - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Wcześniej Trump przybędzie na pogrzeb papieża Franciszka.

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę Węgier tylko u nas
Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę Węgier

Agencja ratingowa Fitch Rating przyznała Węgrom wartość BBB minus już w zeszłym roku. Teraz Standard & Poor's oceniła kredytowanie Węgier podobnie, ale dodając do tego negatywną perspektywę na przyszłość.

Masakra w Kaszmirze. Rośnie liczba ofiar z ostatniej chwili
Masakra w Kaszmirze. Rośnie liczba ofiar

Ponad 20 osób zginęło we wtorek, kiedy terroryści otworzyli ogień do turystów zwiedzających popularną dolinę w okolicy miasta Pahalgam w stanie Dżammu i Kaszmir - przekazała agencja Reutera, powołując się na lokalną telewizję. Wcześniej informowano o pięciu ofiarach śmiertelnych.

Szefowa KRS publikuje szokujące zarzuty dyscyplinarne jakie otrzymała z ostatniej chwili
Szefowa KRS publikuje szokujące zarzuty dyscyplinarne jakie otrzymała

"Po 30 latach pracy w sądownictwie – nienagannej – doczekałam się zarzutów dyscyplinarnych jak u Kafki" – pisze na platformie X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka.

REKLAMA

Jóżef Dziki dla "TS": W Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców

– Należy poprawić egzekwowanie prawa tak, aby pracodawca nie mógł prześladować pracownika za działalność związkową. W całej Europie związki zawodowe są szanowane i traktowane po partnersku, a w Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców – mówi Józef Dziki, przewodniczący Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Solidarność, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry Jóżef Dziki dla "TS": W Polsce w dalszym ciągu dochodzi do dyskryminacji związkowców
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Przed nami Walne Zebranie Delegatów Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Solidarność. Co zmieniło się w regionie od ostatniego spotkania?
– Spotykamy się co dwa lata po to, aby podsumować naszą działalność i przedyskutować działania na przyszłość, nasze cele. Stawiamy sobie dwa priorytety, które od lat są niezmienne. Po pierwsze chcemy w jak największym stopniu pomagać pracownikom, wspierać ich w stosunkach pracy. Po drugie zależy nam na stałym rozwoju NSZZ Solidarność, dlatego też nasz region ściśle współpracuje z działem rozwoju Komisji Krajowej. Bez rozwoju będziemy tracić swoją siłę. Im nas mniej, tym gorzej dla praw pracowników w Polsce. Podczas WZD będziemy chcieli omówić też działania podjęte przez poszczególne organizacje związkowe, by je zaktywizować. Nie ma zgody na istnienie organizacji, których działalność polega jedynie na wyborze władz. Problemem, który też poruszymy, będzie kwestia inspekcji pracy. Po pierwsze nie ma ona zbyt wiele wykonawczych uprawnień w stosunku do pracodawców łamiących prawa pracowników. Po drugie inspektorzy nie są chętni do podejmowania stanowczych działań. Musimy walczyć o wszystko, jak chociażby konflikty w szpitalach, gdzie w białych rękawiczkach dokonuje się prywatyzacji. Pracownicy przesuwani są do zewnętrznych firm bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Władze szpitali cechuje ogromna ignorancja. Nikt nie rozmawia z organizacjami związkowymi w sprawach ich dotyczących.

– Jaka jest obecnie sytuacja związku w regionie?
– Nasz region liczy około 200 organizacji związkowych. Nie są to wielkie. Mamy kilka mających po kilkaset członków, ale są i takie, do których należy kilkanaście osób. Małe organizacje powstają także w prywatnych przedsiębiorstwach. I cieszymy się, że w naszym regionie są firmy, gdzie związek można bez problemu zakładać, ale niestety w większości firm pracownicy wprost boją się założenia organizacji zakładowej, gdyż często wylatuje się za to z pracy.

– Wspomniał Pan o bezrobociu. W województwie warmińsko-mazurskim jest ono ogromne.
– Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec II kwartału 2016 roku stopa bezrobocia zarejestrowanego w województwie wyniosła 14,1 proc. [W tym samym czasie stopa bezrobocia zarejestrowanego w kraju wyniosła 8,8 proc. – przyp. red.] Są miejsca, gdzie bezrobocie sięga blisko 25 proc. Tak jest m.in. w powiatach braniewskim (24,7 proc.) i kętrzyńskim (24,3 proc.). Z wielu powodów inwestycje w naszym regionie są nieopłacalne. Jesteśmy trudnym terenem do rozwoju biznesu i dlatego inwestorzy niechętnie zostawiają u nas pieniądze. Należałoby przełamać ten negatywny stosunek do naszego regionu.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (39/2016) oraz w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe